Asik25

Madalena- naprawdę nie ma problemu:-) Serio, serio:-)

Karyn- za 3 min znikam:-)

Tiki- tak- oki, chociaz wole tego nie rozgłaszać na forum, bo wydaje mi się że to miasto jest jak na tyle małe że ktokolwiejk wejdzie będzie od razu wiedział że ja to ja:-) Taka mała schiza, choć wiem że głupia:-) Nie gniewam się:-)

Mikołajka- trzymaj się i nie denerwuj! Twoja przyjaciółka jest wystarczająco przestraszona i zdenerwowana, ty nic nie możesz zrobić. Zachowaj spokój i to samo zaleć przyjaciółce. Buziaki! Channah- wspaniała wiadomość dnia!!!:-)

Karyn- chetnie bym się zerwała, ale jeszcze muszę wytrzymać, to TYLKO 2 godz... Ja mam panele i jestem zadowolona. Kurz osiada jak na wszystkim, ani mniej ani więcej, a myje się całkiem łatwo:-) Drzwi jak wstawiałam to były w cenie już z montażem, jakaś promocja była, ale to było 2 lata temu i jest chyba nadal. Taką stałą chyba mają, bo drzwi w takiej samej cenie jak w innych punktach i tej samej firmy (porta).

Misiaczkowa- dzięki za wyjaśnienie, teraz już kapuję:-) Tak to nie raz jest z pracą... szkoda słów, mogłabym wiele na ten temat napisac ale po co się dodatkowo wkurzać:-)

100krocia- bądź dzielna!:-) Tez powinnam się wybrać do dentysty na kontrolę, bo ostatnio byłam przed rozpoczęciem starań...

Zamiatacz naturalny--- dobre:-) :-) Kto to wymysla;-) Koleżanki- w poniedziałek i wtorek nie będzie mnie na kafe ani w pracy. Jadę do teściów. To będzie w sumie 4 dni odpoczynku:-) Wyśpię sie:-)

W poniedziałek i wtorek mnie nie będzie na kafe ani w pracy. Jedziemy do teściów:-) Chociaż 4 dni sobie odpocznę, wyspię się... :-)

Witaj Tiki- tak! Sprawdź pocztę:-) Moluś- miłego dzionka i pilnuj robotników żeby ci nie schrzanili drzwi i wszystkiego dookoła:-)

Hej! Misiaczkowa- dlaczego napisałaś że dobrze, ze bioręduphaston później a nie od 15 dc? Bo ja biorę od 16 dc a to tak blisko 15. O co chodzi? Proszę mnie oświecić:-) No ładnie, sama w dołku zostałam. No ale u mnie nie spadła ani kropelka deszczu więc mam prawo... Trzymam kciuki za Reniolka, żeby jej @ nie męczyła na wyjeździe, ani po...:-)

Mikołajka- no to miałaś trochę stresu... na szczęście to już za tobą:-) Musiałaś się trochę straszu najeść. Kamilkaaa- w takim razie czekam cierpliwie na twoje foteczki:-) Darka- trzymam mocno kciuki żeby @ nie przyszła i niech zabierze też moją, najlepiej w kosmos:-) Channah- jakbys miała jakies nowe zdjęcia to pamietaj o mnie!:-) Witam nową koleżankę, zostań z nami i pisz o postępach, czy udało ci się coś wydusić od lekarzy. Ja tez dostałam tylko duphaston, teraz będę brała już piąty miesiąc... No i sprawdziła na usg że jajeczkuje. Więcej nie zdziałałam. Aha, mówiła żeby mąż zrobił sobie oczywiście prywatnie badanie nasienia. Zrobił, ale u niego wszystko oki. Więc dalej czekamy...

Channah- witaj!:-) Coś w tym jest, co piszesz. Najlepiej wszystko powierzyć Panu... Wyciszyć się przez modlitwę... Mam wielgachną nadzieję na rychłe zakończenie tych starań sukcesem... Juz czuję ten zapach Kubusia... hmm, oliwka nivea o konsystencji balsamu?:-) A mówiłam że czuję:-) Pogłaskaj ode mnie szkraba po włoskach:-) Tiki- tak- to ty młoda mężatka jesteś! I to z moich okolic:-)

:-) Przypominam że to u mnie 14 dc i dzisiaj z samego rańca były mizianki. Więc liczę na to że czar zadziała.

Ufff, ulżyło mi. Mam nadzieję że te dobre fluidki już wkrótce zaprocentują. Ale nie przestawaj głaskać:-)

Diznozury są fajniejsze:-) :-)

Dobra Genewa- głaskaj i masuj:-) Może uda ci się mnie zaczarować? Proszę... Albo może coś wyczujesz, to powiedz mi co i jak i kiedy:-)

100krocia- wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!!:-) Życzę wam baaardzo owocnych staranek dzisiaj:-)

Genewa- udało ci się. Rozśmieszyłaś mnie:-) Już łagodnieje, ale będę sobie cichutko pochlipywać. Można mnie głaskać aż nie ugryzę. To będzie oznaczało: dość głaskania:-) Ehhh, żeby tak w tym cyklu się poszczęściło... Jeszcze dwa tygodnie do @, może nie zwariuję. Przecież nie można w ten sposób podchodzić do życia. Takie życie od @ do @ jest przecież bez sensu. Sama to wiem i jakoś kiepsko sobie z tym radzę...

No cooo!!!! Ja chcę być wreszcie w ciąży!!! Dlaczego to musi być takie trudne???!!! Już mi nerwy puszczają!!!

Genewa- sorki, wybacz. Schwytałam zachłannie wszystkie fluidki od Misiaczkowej. Następny rzut dla ciebie... chyba że będę pierwsza i znowu przechwycę...

Genewa- przecierek może być. Najwyżej jak spróbuję i zacznę płakać to znaczy że mi nie smakuję i proszę zabrać. Misiaczkowa- jak bardzo chcesz to poszerzymy z Genewą dołek i będzie miejsce na Misiaki:-)

Genewa- dziękuję za miejsce i miłe przyjęcie. Gruby Miś- proszę donosić to co na obrazkach średnio co godzinę.

Genewa- może byś się łaskawie posunęła co?!!! Ciasno w ty dołku a jest nas dwie! Niestety mnie też dopadł dołek...:-(

Miama- właśnie z tym podejściem jest u mnie najgorzej. dzisiaj jest 14 dc a ja już przeżywam że mogłam zajść. Jabym wcześniej (prawie rok) nauczki nie dostała że nie ma co się nastawiać. Tak intensywnie myslę o dolnej części brzucha i jeszcze niżej że cały czas czuję jakbym miała tam wszystko napięte. To jest chore. Nie mówiąc już o tym że boję się cokolwiek dźwigać czy czymkolwiek zmęczyć. Chyba powinnam się oddać na obserację psychiatryczną. Wykończyć się można!