Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Hmm, wiecie czym się zajęłam żeby nie myśleć? Zaiast pracować to zaczęłam czytać broszurę na temat ciąży. Mądra to ja nie jestem. Na szczęście nie było w niej wypisanych objawów bo pewnie znalazłabym u siebie jakiś całkiem nowy:-)
  2. Rosa, nie kuś mnie! Żartuję:-) Jakoś nie wydaje mi się żebym potrzebowała testu. Pewnie cholera przylezie. Fajnie się zajęłam czymś innym żeby nie myśleć... poczytałam broszurkę o ciąży... Mądra jestem, nie ma co:-) Miama- trzymaj kciuki trzymaj i emanuj fluidkami w moją stronę:-)
  3. Tak, prawda, oddychać, spokojnie:-) Przeciez nic już nie zmienię, albo jest tak albo tak. Staram się zając pracą, ale jednak myśli gdzieś tam ciągle krążą:-)
  4. Kurcze, staram sie nie mysleć i nie napalać, ale jednak drżę za każdym razem gdy idę do wc. Na razie @ nie ma. Boję sie rozczarowania. Pewnie się zaczaiła na mnie tylko czeka żebym się bardziej napaliła i żeby bardziej bolało.
  5. Kurcze, staram sie nie mysleć i nie napalać, ale jednak drżę za każdym razem gdy idę do wc. Na razie @ nie ma. Boję sie rozczarowania. Pewnie się zaczaiła na mnie tylko czeka żebym się bardziej napaliła i żeby bardziej bolało.
  6. Angela- szkoda że @ przyszła:-( Ja zaraz lece znowu do wc sprawdzić czy moja mnie tez znalazła... Jeśli chodzi o adopcję- to nie znam się na tych procedurach co i jak, ale za samą adopcją jestem jak najbardziej! Bardzo dobry pomysł bez względu na to czy ma się już swoje dzieci czy nie. Jeśli chodzi o kolejne studia- to w Twoim przypadku uważam że było by to jak najbardziej na miejscu bo to jest to co uwielbiasz a nie robisz tylko dla kolejnego papierka.
  7. Angela- i jak? Bo u mnie na razie cisza. nawet brzuch nie pobolewa. Ciiicho, może nie usłyszy i mnie nie znajdzie... Pewnie się wredna zaczaiła i zaatakuje znienacka... Ale ciiii.....
  8. Hej! @ JESZCZE nie ma, ale jeszcze ma czas pare godzinek, choć poprzednio przychodziła raczej rano. Darka- z przyjemnością przeniosę sie niżej, nie mam nic przeciwko temu!:-) Przyjemnej podróży i wracaj do nas szybko! G*O*S*I*K- tez bym chętnie zanużyła się w jakimś pieknym jeziorku... może niedługo gdzieś wyciągnę męża... Halinamalina- wg połoznej i pani która szczepi można się starać, już po dwóch dawkach jest się bezpieczną przed wirusem. Po dwóch dawkach jak się uda zajść to trzecia jest dopiero po porodzie. A jak nie to bierzesz trzecią i dalej się starasz- tak jak ja.
  9. Hej Karyn:-) Ja nie wierzę w żadne przesądy. Wiem że cos takiego kiedyś słyszałam że bukiet ślubny pali się w rocznicę ślubu ale nie pamiętam nawet dlaczego:-) A że dzisiaj idziemy na grila to będzie okazja:-)
  10. No, Chanah- odpoczywajcie ile się da! Już niedługo będzie czas na Kubusia, ale lepiej niech jeszcze się nie spieszy na ten upał:-)
  11. Channah- dziękuję bardzo za cudowne kwiatuszki, życzenia i Wasze zdjęcie:-) Bardzo sie ucieszyłam:-) Och, to najważniejsze... troche odczuwam dzisiaj brzuszek, choć niezbyt mocno...
  12. No dobra to i ja powiem: mój Tato też jest kolejarzem!:-)
  13. Miama- o tak, prosze o spełnienie tego życzenia:-)
  14. Channah- pisz, pisz- koniecznie, może cos odgapię na kiedyś:-) Testu nie robiłam bo nie ma sensu skoro po duphastonie przychodzi z zegarkiem w ręku niemalże 27 dc...
  15. Hi hi, dzięki Rosa! Trzymaj kciukasy mocno, może dzidzia zrobi prezent z okazji rocznicy swoim rodzicom i zajmie się @ na jakiś dłuższy czas:-) Kurcze, ale by było super...
  16. Hej! Misiaczkowa- powodzenia na egzaminie! Cieszę się że z twoim misiątkiem wszystko oki:-) Angela- widzę że jeszcze @ nie przyszła i oby tak już zostało:-) Jutro dla nas ważny dzień próby:-) Ale testować nie zamierzam. Chyba że @ nie przyjdzie cały jutrzejszy dzień, ale wątpię... choć nadzieję, nie powiem, mam i to jeszcze jaką! Eva- witaj w Polsce!
  17. Hej Channah:-) Darka- wiem co:-) Jeszcze mam jakąś nadzieję, mam nadzieję że4 jutro się nie rozczaruję. W sumie dalej nie mam objawów. Czasami pobolewa mnie troszkę dół brzucha jak na @ ale w sumie jakoś inaczej ( co miesiąc mi się wydaje że inaczej niż zwykle, więc tym się nie przejmuję). Kamilla- to musiały być super chwile, widzieć swoją maleńką dzidzię i to serduszko:-) Ach, ja też chcę!...
  18. No to ja powoli zwijam żagle:-) Weekend!!!:-) Spanko do 10,00:-)
  19. Angela- kamień z serca. że już jest ok:-) Eva- nareszcie się odezwałaś. No to sama radość przed wami:-) Powrót do Polski:-)
  20. Jestem, jestem! Musiałam nadrobic to co natworzyłyście przez ten czas beze mnie:-) Do wtorku wytrzymam, nie pękne. Nie będę robiła żadnych testów przed, bo i tak we wtorek wszystko się okaże. Fajnie macie, że czujecie już swoje dzieci, no... Channah- Ty czujesz jeszcze:-) Już niedługo nawet przytulisz:-) Jejku to tylko 2 tygodnie...:-)
  21. Angela- martwimy się o ciebie!!! Prosimy, odezwij się do nas. Musimy jak najwięcej pisac żeby ta 2- setna strona jak najszybciej przyszła:-) Wtedy wszystkie będziemy w ciąży:-) Oj pięknie by było, pięknie...
  22. Juz sama nie wiem co czuje, teraz pobolewa tak jak przed @. Lepiej już nic nie będę pisac na ten temat tylko poczekam do wtorku.
  23. Chanah- wspaniała wiadomość że Kubus zdrowy i chętny do porodu:-) Ale przerażające jest to co powiedział ten gin, że coraz więcej jest nieparawidłowości u płodów! Kurcze, nie jest to pocieszające. Tak jak to, że coraz więcej kobiet ma problemy w ciąży, z jej donoszeniem itp. Trochę to dołujące, ale coż trzeba wierzyć że w naszych przypadkach będzie wszystko oki:-) G*O*S*I*K- brzuch mnie pobolewał tak całkiem zwyczajnie, tylko krótko i dość lekko. Później i do przyjścia do pracy objawy minęły, a przed chwilą pobolewania kłujące... czekam do tego wtorku.
  24. Radosne świrowanko czas zacząć- zaczynają mnie pobolewać piersi, niezbyt mocno, jakoś tak jakbym przeciążyła mięśnie ciężarkami, a ostatnio nie ćwiczyłam. Ale to tylko takie małe pobolewanie. No i troszkę, ale też słabiutko dół brzucha. Już siedzę cicho:-) Reniol- cieszę się że już poprawiły się wasze stosunki z Babcią- oby jak najdłużej:-) Jagula- fluidki złowione co do jednego, zamknięte w kolejnym słoiczku:-)
  25. Oj J_A_N_A- oby, oby:-) No to tak: radosne świrowanko czas zacząć- zaczynają mnie pobolewać piersi, niezbyt mocno, jakoś tak jakbym przeciążyła mięśnie ciężarkami, a ostatnio nie ćwiczyłam. Ale to tylko takie małe pobolewanie. No i troszkę, ale też słabiutko dół brzucha. Już siedzę cicho:-)
×