Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Asik25

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Asik25

  1. Radosne świrowanko czas zacząć- zaczynają mnie pobolewać piersi, niezbyt mocno, jakoś tak jakbym przeciążyła mięśnie ciężarkami, a ostatnio nie ćwiczyłam. Ale to tylko takie małe pobolewanie. No i troszkę, ale też słabiutko dół brzucha. Już siedzę cicho:-) Reniol- cieszę się że już poprawiły się wasze stosunki z Babcią- oby jak najdłużej:-) Jagula- fluidki złowione co do jednego, zamknięte w kolejnym słoiczku:-)
  2. Oj J_A_N_A- oby, oby:-) No to tak: radosne świrowanko czas zacząć- zaczynają mnie pobolewać piersi, niezbyt mocno, jakoś tak jakbym przeciążyła mięśnie ciężarkami, a ostatnio nie ćwiczyłam. Ale to tylko takie małe pobolewanie. No i troszkę, ale też słabiutko dół brzucha. Już siedzę cicho:-)
  3. Channah- opisz nam później koniecznie wrażenia i wiadomości z ostatniego usg przed przyjsciem na świat Kubusia:-)
  4. Channah- no dobra, postaram sie być grzeczna i nie przeżywać jak zwykle pod koniec cyklu:-) Może jak będę siedzieć cicho to pod koniec czerwca będę mogła się pochwalić pozytywnym teścikiem:-) No tak, znowu sie nakręcam, wyobrażam sobie jak to będzie, jak powiem mężowi... Dość! Wyłączyć myślenie! Praca czeka!
  5. Eeeeej Angala- głowa do góry!!!! Rzeczywiście cholernie przykra sytuacja. Nie opieraj się na jednej opinii internetowego gin tylko wybierz się do jakiegoś dobrego osobiście i przedstaw mu swoje obawy i powiedz co napisał o twojej sytuacji ten internetowy gin. Cholera z facetami, czasami powinno się ich wysłać w kosmos. W końcu mąż powinien byc oparciem! Może rzeczywiście najlepszym sposobem będzie doprowadzenie do konfrontacji mąż- matka męża przy tobie i wyjaśnienie wszystkiego, co ci się nie podoba, co uważasz że powinno się natychmiast zmienić bo potrzebujesz tej zmiany JUŻ! Trudno cokolwiek radzić, każda sytuacja jest inna, inni ludzie w niej uczestniczą, ale myslę że taka rozmowa przynajmniej częściowo pomoże. Jeżeli teraz nie uda ci się zajść to niekoniecznie znaczy że tamten gin miał rację. Przeciez wiele kobiet się stara o ciążę, np tak jak ja i mimo braku medycznego uzasadnienia nie zawsze dochodzi do zapłodnienia. Choćby ze względu na psychikę czy szereg innych czynników zewnętrznych. Nooo, uszka do góry!!!
  6. 100krocia- miłego wypoczynku i życzę i tobie i sobie tego zaskoczenia po powrocie z powodu powiększonej III tabelki:-) Channah- widzę że jesteś już przygotowana na poród, przede wszystkim to przygotowanie psychiczne bardzo ci pomoże w godzinie \"0\". Kurcze, żeby się udało w tym cyklu...
  7. Agapka- Rosa ma rację, szybko przywykniesz do zastrzyków i nie będą sprawiały ci żadnej trudności, nabierzesz wprawy i będzie ok. Juz niedługo będziemy mieć dzidziunie w brzuszkach!!!:-) - wierzę w to...
  8. Sabcial- postrasz tą swoją @ porządnie, tak żeby wiedziała że jest już ostatnia! Następnym razem może przyjść za rok!:-)
  9. Agapka- trochę kłopotliwe te zastrzyki, ale dasz radę. Na pewno warto a dzidziuś zdrowy i szczęśliwy na pewno ci to wynagrodzi. Buziaki!:-)
  10. Dzien dobry! Melduję się skoro świt na posterunku. Wczoraj u nas były popoludniu i wieczorem burze i deszcze a dzisiaj... dalej duszno! Jest szaro, słońca nie ma, ale powietrze dalej takie jak było! Może to nie koniec tego padania i burzenia?:-)
  11. Channah- aż mi się łezka zakręiła w oku... To jest prawdziwa magia. Do \"zobaczenia\" jutro!
  12. Hej J_A_N_A- ano upał... a ja zaraz zmykam do domku:-)
  13. Channah- cieszę się że się odezwalaś:-) Nooo, juz niedługo będzie wiadomo co i jak u mnie, czy @ przyjdzie jak zwykle nieproszony czy może wreszcie się odczepi:-) A Kubuś niedługo tez się pokaże- koniecznie chcemy zdjęcia jak już będzie na świecie:-)
  14. Angela- ja tez tak mam co miesiąc że fiksuję. Chociaż twoje objawy sa całkiem obiecujące:-) Jednak z testem poczekaj jak tylko długo wytrzymasz, bo robiony za wcześnie tylko zasmuca a nie pokazuje jeszcze prawdy, przynajmniej nie zawsze. Trzymam kciuki za nasza juz niedługa \"podwójność\" :-)
  15. Kamilla7- może kiedyś tego pożałuję, ale \"zazdroszczę\"ci tych mdłości i wymiotowanka:-) Może inaczej będę mówić jak już to będzie mnie dotyczyć, ale jak narazie to strasznie za tym tęsknię:-) Jakie to życie potrafi być przewrotne:-)
  16. Witaj Agapa:-) Ja miałam chłodzenie przy wiatraku pierwszą godzinę pracy, teraz musiałam oddać wiatrak koleżance:-) Trzeba się dzielić tym dobrem:-) Używamy go na zmianę. Wczoraj byłam dzielna i nie zmierzyłam temp, bo jak bym zmierzyła to zaczęłabym znowu kilka razy dziennie aż do terminu @, a wolałbym tego uniknąć:-) Objawów nadal nie mam żadnych, piersi zawsze bolały mnie praktycznie od połowy cyklu a tym razem nic się nie dzieje. Może to jakis znak? Niby się nie dopatruję objawów a jak już nic nie wypatrze to też to biorę jako objaw... ja to jestem mądra...
  17. Misiaczkowa- gratuluję!!! Widzę że na tym topiku same zdolniachy:-) Wczoraj byłam dzielna i nie mierzyłam temp. Objawów nadal brak jakichkolwiek. Może to i dobrze, zobaczymy za 6 dni:-)
  18. Hej! Znowu upał, szkoda siedzieć w pracy... no ale cóż, mus to mus:-) Channah- jak Kuba znosi te upały?
  19. Sabcial- ja już staram sie tyle czasu i jak dotąd nie udało mi się nie nakręcać pod koniec:-( Mimo tego, że za każdym razem obiecuję sobie że więcej o tym mysleć nie będę. Trudno sie od tego wyłączyć...
  20. Nie pamiętam juz jak to się robiło ale chyba w trakcie pisania odpowiedzi wejdź w preferencje i wtedy spróbuj poprawić, może się uda. Oh, basen...
  21. Hmm, myslałam, ze dostanę twoje zdjęcie:-(
  22. Rosa- sliczny chłopczyk! A na drugim zdjęciu widze dwie fajne kobietki, tylko która to ty?:-) Z lewej czy z prawej?
  23. Rosa- wysłałam, sprawdź pocztę:-)
  24. Ojej- ale serduszek! I wszystkie dla mnie!!! Dziękuję!!!:-) Rosa- dostałaś ode mnie zdjęcia? Bo ja od ciebie nie:-(
  25. Angela- kurcze, objawy jak marzenie w sam raz na ciążę, choć wiem że to czasem bywa złudne, no ale w twoim przypadku, tyle ich na raz i inne niż zwykle- no, no- trzymam mocno kciukasy żeby to była dzidzia:-) Boże, daj przetrwać ten tydzień i nie zwariować:-) Reniol- moje myslenie o planach wakacyjnych póki co musi się na myśleniu skończyć. Być może uda się gdzieś wyskoczyć ale raczej dopiero pod koniec sierpnia lub we wrześniu. A ja chcę już!!! Ale to całkowicie nierealne....
×