Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sysia1912

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sysia1912

  1. Dziewczyny mam kilka zdjęć małego z porodu i dnia po porodzie te świeższe będę miała później, podajcie swoje maile to wam powysyłam
  2. Cześć Kochane! U mnie wszystko ok, Tomuś jest jak aniołek czasem zastanawiam się czy ja w ogóle mam w domu dziecko, je i śpi, je i śpi :D. Mam dużo pokarmu i miałam trochę duże problemy z karmieniem i w ogóle z wytrzymaniem, numer stanika skoczył mi o ponad dwa numery, cyce mam jak baniaki :D :D :D szczerze to karmie małego tylko prawą piersią bo z lewej nie potrafię go przystawić :( i muszę odciągać laktatorem bo inaczej bym umarla :( :( :( a tak to jestem wnet płaska, wszyscy mówią do mnie ironicznie A TY W OGÓLE W CIĄŻY BYŁAŚ??? :D :D :D mam troszkę wiotki ten brzuszek ale damy radę :D po porodzie to jak mi sie zapadł brzuch to nie mogłam jakoś normalnie oddychać było tak inaczej, teraz doszedł tylko ból pleców i nie wiem od czego tak mam, szybko mi kręgosłup siada. Kończę i kładę się spać. Trzymajcie się Kochane i życzę Wam dużo dużo dużo szczęścia i czekam na Wasze dwie kreseczki PS: A gdzie się podziewa moja Asieńka co???
  3. Tabelka I NICK.............MIASTO.........TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosiaczek26.........Szczecin.........26.07.05......Urodziła.......Wiktorię Domi24.........Warszawa.......22.05.05......Urodziła........Wiktorię i Zuzannę Ania79..........Kielce.............08.09.05.....Urodziła .........Igę Dorota28.......ZielonaGóra...30.10.2005..Urodziła.........Bartusia Mia26...........Wrocław........01.11.2005..Urodziła.......Mateusza. Aga*.............Wrocław.......03.11.05......Urodziła........Pawełka Soul............Warszawa.......10.11.05.....Urodziła...Alę i Maję Ewka 77.........Leszno.........28.11.05.......10kg.............Ola Monika80.......Wrocław.......01.12.05.......urodziła........Patrycja Anna. Tu Kasia........Warszawa.....24.12.05.......22kg ............Bartuś.......118cm Suzinka.........Tarn.Góry.....29.12-4.01.06.......12kg.......Mateuszek..97cm Lulka79.........Bytom..........17.01.06........4kg..............?............. Bozina .........Tarn.Góry .....22.01.06.......12kg.............Martynka Sysia1912......Malbork........30.01.06........Urodziła........Tomusia jagoda1977....Rzeszów.......17.12.05......urodziła....... Olę i Wiki DIDO76 ........Piekary Śl. ....26.02.06........9kg.............?..............? li_de ..........Toruń............26.02.06.......10 kg......synuś.......101 cm olala...........ok Bydgoszczy..28.02.06.......4 kg.............?...............? Guśka..........Rzeszów........17.02.06.......3kg...............?..............? Aga28..........Kutno............27.03.06......?..................?..............? AlicjaY........Warszawa........11.04.06.......8kg.........Piotruś......94cm Roza_..........Olsztyn...........29.04.06......?..................?..............? Elff - ...........Łódź..............05.05.06......?..................?.............? Gonia78........Poznań...........19.05.06......2.7kg ................?..............? Paula24........Poznań............05.06.06....6 kg...............?...........? furszulka......Bogatynia........30.06.06........?................?...........? Aśka74 ....... Trójmiasto.......03.08.06 .......?...............?............?
  4. Cześć Kochaniutkie Dziekuję za gratulacje :) szczerze to sama sobie gratuluje :D mam ślicznego synka :) ale zacznę od początku hi hi A więc: 02.01 miałam na początku dnia lekkie bóle w podbrzuszu a po południu zaczęly występować bóle z podbrzusza i z krzyża (ból niesamowity) i jak poszłam do toalety siku to poleciał mi jakiś taki ciemniejszy śluz, więc zaczęłam już kumać że coś nie tak, więc pojechałam do szpitala do Elbląga, tam mnie zbadano i rozwarcie było na 4 cm, szyjka zgładzona a skurcze na KTG były słabo widoczne bo dobikały zaledwie 30, dostałam zastrzyk w tyłek przeciwbólowy paracetamol z papaweryną i kazali mi się położyć, mojego faceta odesłali do domu, położyłam się i próbowałam usnąć jednak bezskutecznie skurcze były coraz częściej i mocniejsze, po ponad godzinnej męce w łóżku poszłam się załatwić i wtedy chlusnęła ze mnie krew, więc poszłam do położnej i powiedziałam co sie dzieje, ona zabrała mnie wtedy na porodówkę by mnie zbadać i okazało się że rozwarcie jest na 6 cm i na KTG wychodziły już ewidentne skurcze i wtedy zaczęła nalewać wody do wanny by nie czuć bólu i żeby postąpiło rozwarcie, wtedy poszłam szybko na sałe po telefon i zadzwoniłam po telefon i zadzwoniłam żeby przyjechał jak chce być przy porodzie, weszłam do wanny i dużo mi pomogło po nie całej godzince przyjechał Marcin i położna mnie zbadała i rozwarcie było już na 8 prawie 9 cm, wtedy kazał mi wyjść z wanny i tu zaczął się hardcore tak jak wstałam z wody tak czułam potworny ból, pochodziłam z 10 minut i kazała mi wejść na łóżko porodowe, i tam była masakra jak dostawałam skurcz to myślałam że mnie rozerwie, czułam jak dziecko schodzi w dół i potem jak ten skurcz przechodził to czułam sie jak nowonarodzona nic nie bolało, po jakimś czasie zaczęło się już tak konkretnie, położna przebiła mi wody płodowe i kilka parć i pomoc położnej w naciaganiu pochwy i wyskoczył maluszek kochany, wtedy łzy poszły samoistnie, wcześniej to tylko sam pot z wysiłku, położyli mi go na brzuchu i wtedy Marcin strzelił pierwszą fotkę i gdy teraz na nią patrzę to łzy same mi lecą ze wzruszenia później poczynił honory i przeciął pępowinę potem poszedł z położną od noworodków a ja \"rodziłam\" łożysko, w ogóle nie kazała mi przeć ona tylko ciągnęła za pępowinę i samo wyszło, byłam później zszywana ale nie wiem kiedy mnie zacieli, nic nie czułam, no i pojechałam na wózku na sale, położna pokazała mi małego na chwilę bo było zimno na sali a dzieciaczki urodzone w 36 tygodniu szybko tracą temperaturę ciałka i po pół godziny wstałam by się wykąpać i usnęłam później i tak do rana i wtedy przynieśli mi małego :) :) :) coś niesamowitego, no i tak na podsumowanie to Tomcio urodził się 03 stycznia 2006 roku o 03:20, ważył 2845g i mierzył 49cm, dostał 9 punktów Apgar ponieważ podobno opił się wodami płodowymi i w pierwszych sekundach miał problem z załapaniem powietrza, a tak to jest zdrowiutki, przeszedł żółtaczkę i dzisiaj mnie na szczęście wypuścili bo mu zeszła, ale dostałam dosłownie mulata do domu tak się opalił pod tymi lampami :D także solarke ma już za sobą :D czas na mamusię :D kończe bo plecy mi wysiadają PA
  5. Suzinka Kochanie najserdeczniejsze gratulacje!!! Udało mi się :D jestem jeszcze 2w1 ale mam już powoli dość, mimo lekarstw łapią mnie skurcze i brzuszek się napina ale jestem już spokojniejsza bo zaczął sie 36 tydzień i mój mały ma większe szanse tzn. nie będzie musiał leżeć miesiąc w inkubatorze jak to jest zazwyczaj w przypadku wcześniaków. Buziaczki dla Was
  6. Asieńko Kochana - przyznam że nie czytałam poprzednich stronek ale po tym co teraz napisałaś to aż sie wzruszyłam tak bardzo się cieszę Asieńku i gratuluję tej kruszynki :) :) :) niech rośnie i rośnie a już niedługo będzie taki(a) duża że wyskoczy z maminego brzuszka i będzie z Tobą, dbaj o siebie a ja wypiję za Wasze zdrowie :P :P :P
  7. Do Kochane Dziewczęta - czytając Twój post odczułam duży smutek, jednak mimo tego pomarańczowego nicku wiem kim jesteś bo czytałam Twoje wcześniejsze wypowiedzi i wiem ze było Ci ciężko a tu nie zawsze dostawałaś tyle wsparcia ile powinnaś dostać od nas, z jednej strony jest mi z tego powodu bardzo przykro że czasem nie zauważamy problemów innych i nie pomagamy akurat tym które mają dość cięższe problemy a zwracamy uwagę na te dość błahe, mam do Ciebie prośbę, jeśli chcesz odejść na jakiś okres to nie zapomnij o nas i wiedz że nie byłaś nam obojętna, życzę Ci aby ten Nowy 2006 rok był rokiem spełniającym wszystkie Twoje pragnienia, nie poddawaj się i bądź dzielna, jesteśmy z Tobą
  8. Czesc Dziewczyny, Chciałabym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia w tym dniu w którym żegnamy stary rok a witamy nowy, oby ten nowy rok był dla Was lepszy, bardziej obfitujący i radosny. Szczęśliwego Nowego Roku! Do Asieńki - Kochana Ty moja mów mi tu prędziutko jak się czujesz, zdradzę Ci mały sekrecik :D gdy leżałam w szpitalu to dwa dni przed wyjściem jedna z dziewczyn miała 33 lata była w 7 tygodniu ciąży, lekarze nie byli pewni czy jej ciąża przeżyje i akurat w czwartek miała robione USG które miało sprawdzić czy jest w ogóle akcja serduszka, i wiesz co zrobiła najpierw?? :D poszła do ordynatora i zapytała się czy będzie mogła sobie łyknąć małą lampeczkę symboliczną a on do niej ku mojemu zdziwieniu, że jeśli wszystko będzie jak najbardziej w porządku to nie ma żadnych przeciwskazań. No i było wszystko ok i wieczorkiem po obchodzie popiłyśmy sobie tak symbolicznie po odrobinie Martini :D Za pewne się zastanawiasz po co ja to piszę a więc proszę Cię żebyś się nie bała i wypiła symboliczną lampeczkę za swoją długo oczekiwaną dzidzię i za jej przyszłe życie, a ja po północy też wzniosę za Ciebie toast ok???
  9. Asieńko jaki Ty masz śliczny termin porodu ale szczerze to wolałabym żebyś urodziła dzień szybciej :P 02.08 w moje urodzinki ;)
  10. Uaktualniam tabelkę Tabelka I NICK.............MIASTO.........TERMIN........KG NABYTE....PŁEĆ........OBBRZUSIA Gosiaczek26.........Szczecin.........26.07.05......Urodziła.......Wiktorię Domi24.........Warszawa.......22.05.05......Urodziła........Wiktorię i Zuzannę Ania79..........Kielce.............08.09.05.....Urodziła .........Igę Dorota28.......ZielonaGóra...30.10.2005..Urodziła.........Bartusia Mia26...........Wrocław........01.11.2005..Urodziła.......Mateusza. Aga*.............Wrocław.......03.11.05......Urodziła........Pawełka Soul............Warszawa.......10.11.05.....Urodziła...Alę i Maję Ewka 77.........Leszno.........28.11.05.......10kg.............Ola Monika80.......Wrocław.......01.12.05.......urodziła........Patrycja Anna. Tu Kasia........Warszawa.....20.12.05.......14kg ............Bartuś.......112cm Suzinka.........Tarn.Góry.....29.12-4.01.06.......12kg.......Mateuszek..97cm Lulka79.........Bytom..........17.01.06........4kg..............?............. Bozina .........Tarn.Góry .....22.01.06.......12kg.............Martynka Sysia1912......Malbork........30.01.06........12kg............Tomuś......101cm jagoda1977....Rzeszów.......17.12.05......urodziła....... Olę i Wiki DIDO76 ........Piekary Śl. ....26.02.06........9kg.............?..............? li_de ..........Toruń............26.02.06.......10 kg......synuś.......101 cm olala...........ok Bydgoszczy..28.02.06.......4 kg.............?...............? Guśka..........Rzeszów........17.02.06.......3kg...............?..............? Aga28..........Kutno............27.03.06......?..................?..............? AlicjaY........Warszawa........11.04.06.......8kg.........Piotruś......94cm Roza_..........Olsztyn...........29.04.06......?..................?..............? Elff - ...........Łódź..............05.05.06......?..................?.............? Gonia78........Poznań...........19.05.06......2.7kg ................?..............? Paula24........Poznań............05.06.06....5kg...............?...........? furszulka......Bogatynia........30.06.06........?................?...........? Aśka74 ....... Trójmiasto.......03.08.06 .......?...............?............?
  11. Już piszę już piszę :D A więc tak jak pisałam wypisałam się na własne żądanie mimo że mieli mnie wypuścić normalnie ale ordynatora nie było i lekarze którzy chyba zazdroszczą mu stołeczka zdecydowali inaczej podważając jego decyzję dlatego się wkurzyłam i powiedziałam że nikt nie będzie robił ze mnie idiotki bo wyobraźcie sobie że zrobili mi KTG i dziecko się ruszało i weszło pod ten ich śmieszny czujnik że na zapisie wyszło 90 a oni że to jest ewidentny skurcz nie zważając na to co im powiedziałam, tymbardziej że mam dość mały brzuszek i macicę a dziecko jest dość duże i jak się rusza to mój brzuch trzęsie się jak galareta! a co najlepsze to po tym dostałam kroplówkę i trzy zastrzyki w dupę i dodatkowo było powtórzone dwa razy KTG :D :D :D paranoja, a tylko dlatego że dziecko kopnęło! Byłam tam ponad dwa tygodnie i w tym 12 razy badana gdzie zaczęłam się już im stawiać że mnie tak często badają a potem sie dziwią że mi sie szyjka skraca albo już się zgładziła jak to się stało po codziennym, trzecim badaniu z rzędu, miałam bezwzgłedne leżenie i dzieki temu moja szyjka się wydłużyła i rozwarcie się zmniejszyło ale co najlepsze Ci inni ginekolodzy zaczęli mi wmawiać że ja nie leżę i chodzę, dlatego moja psychika była tam na wyczerpaniu i postanowiłam stamtąd wracać juz do domciu i teraz czuje się o wiele lepiej niż tam, dostawałam 25 tabletek na dobę z czego po dwóch dniach pobytu tam zmniejszyłam sobie do 13 na dobę, innej dziewczynie z oddziału która dostawała 21 tabletek na dobę wysiadła wątroba ale nadal brała :D dawali mi też UROSEPT na bakterie w moczu ale wzięłam tylko dwa razy a po 10 dniach wyskoczyli mi znowu z pudełeczkiem na siuśki i sie załamałam że teraz to mnie załatwili bo nie brałam tabletek i na pewno mam nadal tabletki ale trudno nasiusiałam i co się okazało to nie miałam ani jednej bakterii :D a tak to bym 32 tabletki wsypała w siebie bez potrzeby, na koniec policzyłam wszystkie pochowane tabletki :D :D :D podam Wam statystyki :D : NO SPA - 29 tabletek HYDROXYZYNA - 41 tabletek UROSEPT - 32 tabletki GYNALGIN - 11 tabletek Dzisiaj miałam iść na kontrolne badanie do swojego gina ale go nie ma do 29 grudnia i on zadecyduje czy mam wracać z powrotem do szpitala czy nie, ja nie mam po co już tam wracać na powstrzymywanie bo i tak mówili że mój poród powstrzymywać będą do 36 tygodnia ciąży a 36 tydzień wypada 31 grudnia także nie ma to już sensu, dotrzymam stycznia a może nawet i terminu oby oby :D :D :D
  12. Czesc Dziewczyny! Dzisiaj wyszłam ze szpitala i to na własne żądanie! Chciałabym Wam złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne a także byście były zdrowe i długo nie musiały czekać na fasolkę :) a brzuchatką życzę też dużo zdrówka i by Wasze dzieciaczki były zdrowe i grzeczne! :)
  13. Czesc Wam pisze tak w skrocie ze klade sie dzisiaj do szpitala bo dostalam plamien a raczej jest to gesty sluz z krwia co moze oznaczac ze moge urodzic teraz, dowiem sie jak pojade do szpitala! a wiec tymczasem! Asiu Kochana trzymam kciukaski bedziemy w kontakcie! PA
  14. Czesc Wam pisze tak w skrocie ze klade sie dzisiaj do szpitala bo dostalam plamien a raczej jest to gesty sluz z krwia co moze oznaczac ze moge urodzic teraz, dowiem sie jak pojade do szpitala! a wiec tymczasem! Asiu Kochana trzymam kciukaski bedziemy w kontakcie! PA
  15. Asiu nie bój się bóle brzuszka to podstawa, jak to mi powiedział kiedyś gin: Twój organizm musi się przyzwyczaić do zachodzących zmian! Nie martw się wszystko jest ok, teraz dzidzia Twoja szuka sobie najlepszego miejsca w którym bedzie mieszkała 9 miesięcy :) :) :) A ja dzisiaj po ciężkiej nocy :( bóle pleców, skurcze trwające 30 s i powtarzające się co 10 minut, paranoja :( ja chcę już urodzić bo zwariuje, budziłam się co chwilę, nie mogłam leżeć ani na boku ani prosto, nie wiem już jak to bedzie, na 12:40 idę do gina na wizytę, ciekawe co powie pewnie że się szyjka skróciła bo po takich skurczach to na pewno tak :(
  16. Ale tu cisza :( buuu :( Paula - fajnie że u ciebie wszystko ok byle do samego rozwiązania Asiu - Ale Ty niecierpliwie kochana jesteś :D w środę zobaczysz dzidzię to tylko dwa dni, a ciesz się że nie masz żadnych objawów bo to nic miłego, jak leżałam w szpitalu to przyjeli na oddział dziewczynę która pracowała w hipermarkecie i akurat tego dnia gdy miała wolne poszła do niego na zakupy no i co z tego wyszlo??? że poszła na zakupy i cztery dni jej nie było :D :D :D zasłabła i wylądowała na oddziale na obserwacji bo to 1 miesiąc ciąży był :D :D :D także się ciesz, a z dzidziusiem wszystko jest ok nie martw się! Acha dziekujemy za pozdrowienia od Sabry, pozdrawiamy Cię Sabruniu również Iskierko - Gratuluje nowej pracy, życzę Ci żebyś dobrze się w niej czuła i żeby Cię dobrze traktowali bo Ty mamcią niebawem zostaniesz ;) ;) ;)
  17. Pomyliłam się cholercia ;) chodzilo mi o tabelkę numer 3 :D :D :P
  18. Cześć Elfiku jak ja dawno z Tobą nie gadałam :) a dobrze z dnia na dzień sobie żyję byle do przodu, może jakoś cudem dotrzymam terminu :) oby oby :D byle do stycznia bo najbezpieczniej! A jak Ty się czujesz?? Jak tam maleństwo??? Niech rośnie u Ciebie w brzuszku jak na drożdżach by było duże i zdrowiuteńkie
  19. Enigma - ja napady na czekoladę mam będąc w ciąży więc może jest ta mała istotka w Tobie :) życzę Ci tego Kochana
  20. Cześć Dziewczyny Co wy na to by tabelkę numer 2 skrócić?? na forum już nie ma nie których od dawna ;)
  21. Ale tu cisza :) oglądałam Jerrego Springera i myślałam że padnę ze śmiechu :D :D :D że też tacy zwariowani ludzie jacy uczestniczą w jego programie są na tym świecie :D :D :D humorek mi się poprawił :D :D :D
  22. Andzia sama nie jesteś ja też mam lenia i nic nie robie a z obiadem to udało mi się go przenieść na jutro :D Fajnie mieć męża w jakimś zespole chociaż Wam się nie nudzi bo i on i Ty jak widzę masz z tego dużą frajdę, powodzenia
  23. Ale mi to paskudnie wyszło :P kiedy ja się w końcu nauczę robić to porządnie??? ;) ;) ;)
  24. :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
×