Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sysia1912

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sysia1912

  1. Wszystkim kobietkom wszystkiego najlepszego :) Emiczko - no to ja nie wiem, czekać czekać i jeszcze raz czekać :) podejrzewam, że mogą Ci jutro dać oxytocynę by coś się ruszyło ale nie życzę Ci tego bo żadna kobieta raczej tego nie pochwala. Mam nadzieję, że samo się wszystko ruszy :) Trzymam kciuki :) AnA -
  2. AnA - wiem co czujecie, moja babcia trzy lata temu dostała udaru, siedziała gadała i nagle cisza, ani nie jęknęła ani nic, po porostu głowa jej opadła, to od razu z moim tatą przenieślimy ją na łóżko co było cholernie trudne bo ciało było już bezwładne i wtedy spojrzałam na nią, jej wzrok mnie po prostu przeraził, nie poszłam do niej do szpitala, bo chyba bym więcej nie zniosła tego, także Kochana nie chodź tam więcej bo to tylko źle wpłynie na Ciebie i dziecko. Niestety jmojej babci się nie polepszyło ze względu na nasz pierdolony szpital w którym w dodatku ją okradli! I dam sobie ręce uciąć, że gdyby trafiła gdzie indziej to by teraz żyła sobie normalnie, bo znam wiele osób którzy po wylewie wracają do sprawności fizycznej sprzed udaru i wierzę, że w wypadku Twojego teścia tak też będzie, że wszystko się cofnie i wróci do zdrowia! Najważniejsze to być przy nim wspierać go i motywować do walki a nam pozostanie tylko się modlić by szybko wyzdrowiał! Musi zobaczyć wnuka! Przytulam Cię mocno i wpierajcie się nawzajem w tych trudnych dla Was chwilach! Będę się modlić za Was Emiczka- coś mi się wydaje, że w niedzielę w dzień kobiet przyjdzie Ci rodzić Kochana, choć wiesz wróżka ze mnie kiepska ale tak jakoś mi się wydaje! Córcia już Ci tam szaleje, brzuszek bulgocze więc kto wie :) a nie chce Ci się sprzątać??
  3. No to Emiczka, czekamy i trzymamy kciukaski za Was :)
  4. Hejka, dopiero teraz siadłam do kompa bo przed tym wyjazdem to nie mam czasu na nic! Test robiłam rano z pierwszego moczu no i wyszedł negatywny - jedna kreska jak nic! miesiączki nadal brak, nawet nic nie czuję, żeby się zbliżała! martwi mnie to cholernie bo najwidoczniej coś się dzieje tylko pytanie co??? także nie pozostaje mi nic innego jak odwiedzić gina! ja zmykam spać bo o 3 muszę wstać wyszykować się a potem Tomcia! Buziaki Kochane :) Enigmuś - powodzenia na obronie :)
  5. ZABAJONKU - GRATULUJĘ WAM Z CAŁEGO SERDUSZKA ZDROWEGO SYNUSIA, CHOĆ TROSZKĘ ZASMUCIŁO MNIE, ŻE MIAŁAŚ TAK STRASZNY TEN PORÓD NO I TO KRWAWIENIE Z ŁOŻYSKA ALE NAJWAŻNIEJSZE, ŻE WSZYSCY JESTEŚCIE JUŻ RAZEM I PO WSZYSTKIM! JESZCZER AZ GRATULUJĘ :) Emiczka - czas leci strasznie szybko i jeszcze troszkę i Ty będziesz miała swoją córcię przy sobie :) Paula - no i jeszcze Ty nam zostałaś :) także, emocje nie puszczają jak na razie :) A ja Was proszę byście trzymały kciuki za czwartek by ten materiał co pobiorą do badań wykazał, że Tomcio jest zdrowy :) A jeśli chodzi o dzisiejszy dzień to coś ta Warszawa nie dawała mi spokoju i zadzwoniłam dzisiaj i okazało się, że wcale nie jesteśmy zarejestrowani!!! poczułam się jakby mi ktoś młotem jebnął w łeb!!! to powiedziałam, że umawiała nas genetyczka z Akademi Medycznej w Gdańsku i podała ten termin no i ta babeczka latała po wszystkich lekarzach i się pytała ale żadna nic nie wiedziała ale na szczęście się udało i zapisała nas na ten czwartek! Ale mimo wszystko byłam taka wściekła że tą Wierzbę to bym zatłukła bo kto wie czy jakbym sama się tam nie umówiła to być może że już by Tomek był dawno po tym badaniu a po drugie czekałam na tą wizytę pół roku by zadzwonić dwa dni przed i dowiedzieć się, że wcale nas tam nie ma wpisanych! Po prostu szok! jak o tym piszę to na samą myśl nerwy mnie biorą bo jakbym nie zadzwoniła i pojechała to bym się dowiedziała tak jak ostatnio, że przyjechałam na marne!!! Aj mówię Wam - ręce opadają :( A tak w ogóle to musze Wam powiedzieć, że mam problem otóż 14 stycznia miałam ostatnią miesiączkę, w środku cyklu miałam dwu dniowe plamienie i do dziś dnia nie dostałam miesiączki! i choć się zabezpieczaliśmy i nie powinnam się bać to się boję! Dzisiaj kupiłam test i rano będę testować! W sumie chciałabym być w ciąży bo ostatnio strasznie chodziło mi to po głowie a jak was podczytuję to już w ogóle :P a z drugiej strony nie mogę być dopóki się nie dowiem o tym Praderze! Bo powiedzcie mi co może być powodem np tego opóźnienia?? może nadźerka?? nie mam pojęcia! Ja chciałam też podziękować za zdjęcia jakie od Was dostaję :) ja wrzuciłam przedwczoraj zdjęcia Tomka na jego stronkę, która jest w stopce, także jak macie chęć to sobie go zobaczcie! :) Pozdrawiam Was i napiszę Wam jutro jaki wyszedł wynik testu, ale to tak dopiero po południu bo do południa muszę iść do swojego Taty by Tomciowi włosy zgolił bo wygląda jak wypłosz z tymi włosami teraz, tak mu jakoś dziwnie one rosną! a jak ma na krótko prawie na łysko to całkiem inny chłopak :)
  6. Dziękuję Wam Dziewczyny za wsparcie :) Emiczko - co do znieczulenia to jak ja rodziłam w Elblągu to znieczulenie było na życzenie i bezpłatnie. Z drugiej strony powiedz Kochana czy jesteś zdecydowana na to znieczulenie na 100% mi bynajmniej pielęgniarki powiedziały, że to wydłuża poród bo kobieta nie odczuwa skurczy tak jak bez znieczulenia i nie prze kiedy powinna bo po prostu nie czuje! nie wiem czy tak jest w praktyce ale ja rodziłam bez znieczulenia i gdybym miała rodzić drugi raz to też rodziłabym bez niego. Nie to, że Cię chcę zniechęcić czy jakoś wpłynąć na Twoją decyzję po prostu tak pytam bo teraz jakbyś miała zmieniać szpital ze względu na zoo to też szkoda skoro jesteś zadowolona z niego i całego personelu :) no i napisze jeszcze raz :) ślicznie wyglądasz z tym brzusiem :) tylko pozazrościć :P
  7. Już piszę co u nas :) Wizytę mieliśmy 12 stycznia u prof Dudkiewicz (chirurg dziecięcy) okazało się na miejscu, że szanowna pani prof jest na urlopie o którym oczywiście nikt mnie wcześniej nie poinformował telefonicznie, z drugiej strony co to jest za branie urlopu gdy ma umówionych ludzi! no nic piszę dalej , był w zastępstwie inny doktorek który najpierw zrobił ze mną wywiad co zauważyłam u dziecka i co już wiem, no więc wszystko powiedziałam łącznie z podejrzeniem Pradera i wtedy powiedział co on widzi u dziecka! dowiedziałam się, że Tomek oprócz ust i noska ma jeszcze wadę oczu, nie domyka powiek i ma problemy z zamknięciem oczu co grozi mu owrzodzeniem rogówki i powiem Wam szczerze, że doznałam szoku!!! owszem zauważyłam, że jak zamyka oczy to mu gałak ucieka do góry i dopiero wtedy schodzi powieka na dół ale ja byłam przekonana, że to tak po prostu ma, że robi sztuczki że tak powiem, zapytał czy Tomek jak śpi ma zamknięte oczy, zgupiałam wtedy bo nigdy nie zwracałam aż tak na to uwagi - z czystej nie wiedzy! wiem że czasami ma szparki ale ja też tak ponoć czasem mam jak to powiedział mój P dlatego jutro mam wizytę u okulisty i dla świętego spokoju sprawdzimy czy już coś się tam zaczęło dziać czy też nie! oprócz tego powiedział, że będzie zabieg i na pewno na jednym się nie skończy, zrobili Tomciowi zdjęcia jego twarzy z przodu, z obu profilów i jak patrzy do góry! co lepsze dowiedziałam się, ze muszę przyjechać znowu by profesorka mogła go zobaczyć bo podobno musi i wtedy mi się ciśnienie podniosło po człowiek jechał ponad 300km by mogła go zobaczyć a tu kuźwa urlop sobie wzięła, no i doktorek wyznaczył wizytę na 23 marca więc ja mu mówię, że będę 26 lutego w Instytucie bo będziemy mieli robiony test metylacji na Pradera i że wtedy mogłaby go zobaczyć ale to niestety muszę już sobie sama zorganizować za pomocą sekretariatu do którego mam dzwonić w połowie lutego ale pomimo tego ,że będę wtedy na nią czekała bo będzie miała operację to nie ma pewności że będzie chciała z nami rozmawiać między operacjami! ISTNY CYRK! czyli mogę siedzieć i czekać z 4 godziny jak nie i więcej by się dowiedzieć, że nie ma dla nas czasu! Acha pytałam jak będzie robiony zabieg czy szwy będą od wewnątrz czy od zewnątrz no więc powiedział mi, że póki mały będą starali się robić od wewnątrz ale jak będzie starszy i jak będzie miał robione zabiegi a podobno będą to wtedy od zewnątrz! Także za wesoło nie jest! Cieszę się, że w końcu usiadłam na przeciwko kogoś kto wie co jest mojemu dziecku i wie jak mu pomóc, że w końcu ktoś wiedział o czym do niego mówię i nie wciskał mi, że to taka jego uroda! Acha zastanawiałam się po co tak naprawdę ta profesorka musi go zobaczyć i już na to wpadłam otóż to ona dowodzi calą tą chirurgią i to ona decyduje co ma być operowane i sama operuje i szkoda, ze jej nie było bo już byśmy byli o te pół kroku dalej kto wie czy nie wyznaczyłaby już daty zabiegu, ale teraz to mogę tylko sobie gdybać! I powiem Wam szczerze, że bardzo pragnę by chociaż ten Prader nam odpadł tzn. chciałabym by okazało się, że jest zdrowy bo czeka go naprawdę piekło i mnóstwo bólu! Mam nadzieję, że zrozumiałyście to co napisałam i sorki za błędy jeśli takowe są :) Pozdrawiam i całusiam Was ciepło :)
  8. i jak tam dziewczyny nie objadłyście się za bardzo?? bo ja właśnie dochodzę do siebie po tej wyżerce świątecznej :)
  9. Kochane życzę Wam zdrowych, pogodnych a przede wszystkim rodzinnych Świąt Bożegonarodzenia, spełnienia wszystkich marzeń, pociechy z dzieciaczków, powodzenia w starankach, mnóstwo, mnóstwo szczęścia w nadchodzącym nowym roku. Jesteście dla mnie najwspanialszymi kobietkami na świecie i życzę Wam jak najlepiej w życiu prywatnym jak i zawodowym :) Ja jestem potwornie zalatana odkąd przyjechała moja mama i kursuję z domu do domu :) Tomcio zdrowy i oby tak dalej :) Suzinko z tego wszystkiego nie napisałam życzonek dla Mateuszka :) wszystkiego najlepszego dla niego, dużo radości, miłości i czego sobie tylko zapragnie :) Ucałuj tego małego 3latka :) Ściskam Was mocno moje Kochane i jeszcze raz Wesołych Świąt i bogatego Mikołaja dla Was i Waszych rodzin :)
  10. Asieńko gratuluję jeszcze raz z całego serduszka synusia :) teraz to macie komplecik 2+2 :) super! Czekamy na zdjęcia Sebastianka :) Paula - ja choć nie jestem w ciąży to też doznaję tego typu rzeczy i jest mi cholernie przykro i nie wiem co jest tego przyczyną, wiem co czujesz ale faceci to faceci - mają swój świat. a co do firmy to bardzo niekomfortowa sytuacja i miejmy nadzieję, że jakoś szybko wszystko wróci do normy.
  11. a ja przeczytałam wtorek i myślałam o tym co już był :) a to o jutro chodzi :) no to trzymam kciuki by wszystko było ok :) u mnie nic nowego oprócz wiecznego biegania po domu i pilnowania mego urwisa :) a tak to ogarnął mnie szał zakupowy przed świętami więc mam co robić :D
  12. Ja tu zaglądam od czasu do czasu :) Ana pisz jak tam po wizycie :)
  13. AGUŚ WYCAŁUJ PAWEŁKA ODE MNIE Z CAŁYCH SIŁ I ŻYCZ MU ZDRÓWKA, SZCZĘŚCIA, MIŁOŚCI I SAMYCH RADOŚCI W DNIU JEGO TRZECICH URODZIN :) ale ten czas leci :) Dziewczyny ja trzymam za Was kciuki aby się udało :) Asia - Sebastianek ma jajka jak na chłopa przystało :) buźka śliczna :) Uciekam pa
  14. Witajcie ślicznotki :) Ja Was czytam na bieżąco ale nie piszę bo Tomek mi na to nie pozwala bo zrobił się strasznym łobuzem, także o mnie się nie martwcie bo ŻYJĘ :D Bardzo się cieszę, że wszystko tak fajnie się układa, że coraz więcej ciąż i żadna z Was się nie podddała i nie poddaje tylko idzie do przodu :) Tyle w Was siły, że aż czasem trudno uwierzyć ile człowiek jest w stanie znieść :) Zdjęcia które dostaję są cudne, Wasze maleństwa są tak urocze, że aż łzy same do oczu napływają - piękne te Wasze dzieciaczki :) Asią się nie martwcie bo biedna jest tak zaganiana, że nie ma czasu na nic a nie pisze bo nie ma na jakiś czas internetu. Jest w dobrej formie, wszystko się unormowało i nic już nie grozi jej i maleństwu choć z tego co wiem to to maleństwo to już kawał chłopa :) a Sanderka bardzo ją wspiera i dużo pomaga :) u nas oprócz tego, że Tomek to urwis do potęgi to w dodatku pyskuje niesamowicie i po całym dniu zajmowania się nim padam na ryjek. A tak to jest zdrowiutki i mam nadzieję, że jeszcze przez jakiś czas niczego nie załapie choć patrząc na tą pogodę to czas się szykować na jakieś przeziębienie. uciekam tego łobuza spać położyć bo zwariuję zaraz Ściskam Was mocno Kochane :) PA
  15. Wpadłam tylko napisać że gratuluję z całego serduszka Paula i Tobie AnA bo to prawdziwy cud :) marzenia się spełniają :) dbajcie o siebie Kochane :) Asieńka - mam nadzieję, że z TObą wszystko dobrze, że odpoczywasz i szyjka się wydłużyła a pessaru nie mogą CI załozyć?? choc kurde nie wiem dokładnie który to tydzień u CIebie ale moze warto zapytać bo wtedy to masz pewność że do 35-37 tygodnia dotrzymasz ciążę COraz więcej mamusiek i aż buzia się sama raduje :) Teraz tak jak Estelka napisała DO BOJU Dziewczyny Wam też się uda tylko trochę wiary w siebie a na pewno się uda :) Całuję i pozdrawiam
  16. hahhaha Aśka przez Ciebie sobie monitor oplułam ze śmiechu :D Ty to krejzolka jesteś :D dobrze, że sobie dziewczyna ulżyła i że jej nie bolało to moze zacznie robić już regularnie :) Suzinka - wszystko będzie dobrze :) bąbelek musi się zaklimatyzować u Ciebie i zdąży się jeszcze pokazać :) Emiczka - odpoczywaj i leniuchuj ile się da, obiecałaś to nam :P Lara - aj skąd ja znam te narzekanie, sama mieszkam z teściami i marzę by jak najszybciej stąd uciec! Będzie dobrze :) Apsik - głowa do góry, każdej się uda, nie poddawaj się!!! Jeśli chodzi o nas to nie jest za ciekawie! TOMEK PRZYTYŁ pomimo diety, byłam z nim wczoraj u pediatry i doszłam do wniosku ze chyba trzeba będzie zmienić pediatrę! Dowiedziałam się że mój syn niby nie ma aż takiej nadwagi, tylko ze kuźwa waży 20 kg tyle co 4 czy 5 letnie dziecko!!! ale dobra, ogólnie z tego co mówiła o Tomku to wszystko pod względem zespołu który jeszcze nie jest na 100% stwierdzony!!! Ale powiedziała że jak na swój wiek to bardzo dobrze się rozwija i dużo potrafi, także z mową!!! JEstem w kontakcie mailowym z genetyczką i w piatek jedziemy do niej bo napisała że chciałaby go jeszcze zobaczyć przed wyjazdem do Warszawy, mamy przyjechać do niej na oddział bo jest tam całodobowo, bardzo się cieszę że z takiej wrednej baby okazała się fajną babką która chce nam pomóc!!! Ja osobiście mam dołki, wieczorkiem sobie popłakuję raz bardziej raz mniej, tym bardziej że waga mimo diety nie jest za fajna, coraz bardziej zaczynam wierzyć że moze naprawdę jest chory a z drugiej strony sobie wmawiam że nie uwierzę dopóki nie zobaczę wyniku!!! Także tak to z nami jest, nic specjalnego! Oby jak najszybciej się wszystko wyjaśniło!! Trzymajcie się i dbajcie o siebie :) Pa
  17. Cześć Dziewczyny :) Żyję i czytam Was na bieżąco tylko nie mam kiedy do Was napisać bo albo zapierniczam przy Tomku albo nie mam siły już na pisanie :) Pauluś - gratuluję drugiego dzidziusia :) takie wpadki są najlepsze :) tym razem mogłaby być dziewczynka, żebyś miała parkę tak jak Asia :) Enigmuś - ten weekend był koszmarny dla Was i mam nadzieję, że teściowa dojdzie do siebie i szybko wyjdzie do domu bo w Polsce niestety ale szpitale zamiast leczyć to zabijają!!! Śmierć Twojej babci była przy jej chorobie o tyle dobra, że odeszła we śnie, bez bólu,bez świadomości, z drugiej strony mówią, że przed śmiercią człowiek czuje się bardzo dobrze, nagle czuje się zdrowy a potem odchodzi! Głowa do góry! A te ścierwa głupie zawsze tak robią i niech nie pieprzą, że mało zarabiają bo mają nawet do 2000zł na rękę - moja ciotka jest pielęgniarką na oddziale dziecięcym i tyle zarabia!!! A ze zdjęć się nie wymigają bo one owszem moga żreć jak wszyscy na oddziale śpią ale nie bo oczywiście one wtedy też muszą się kimnąć zamiast warować!!! Emiczko - Ty to jesteś agentka dopiero!!! Nie możesz się aż tak panicznie bać wyników bo tylko niepotrzebnie się denerwujesz kobieto, dzidziulek jest zdrowy, jak sama piszesz daje o sobie znać, no teraz troszkę w dość nieprzyjemny sposób (mam na myśli rzyganko) ale później zacznie robi fikołki to zobaczysz, żebra nie Twoje :) super, że wszystko idzie do przodu i dziecko się dobrze rozwija oby tak dalej :) Andzia - kobietki z Was przeurocze :) Nadia czysta mamusia, dwie pięknotki :) Zabajonek - dzięki za foteczki, muszę to napisać Oleńka ma tak słodziutką buźkę że ja tylko całować całować i jeszcze raz całować, no i te sukieneczki!!! SUper :) Dbajcie o siebie :) Apsik - do takiej wody to ja też bym chciała wskoczyć mmmmmm moje marzenie :) AnA - udanych wakacji, mam nadzieję, że wrócisz i Ty z dobrymi nowinkami :) Estellko - o Tobie to życzę, żebyś sama zaznała wpadki i przestała mówić, że Wam to nie grozi :P Cuda się zdarzają i trzeba wierzyć, że i Wam się uda, bo uda się na pewno :) Aga - mamy te same plany no i mam nadzieję, że nam się uda by nasze cele doszły do skutku :) Gosiaczku - facet to taka głupia istota, ze zastanawiam się za każdym razem kto i po co ich stworzył, chyba tylko po to, żebyśmy miały z nimi same problemy! Mam nadzieję, że przejrzy szybko na oczy albo się mocniej stuknie w łeb a najlepiej jakbyś mu pomogła, dobry wstrząs lepiej mu zrobi!!! Trzymaj się i się nie poddawaj!!! Foli - mogłabym prosić o foteczki z Waszych wakacji?? po podziwiam troszkę tą małą pływaczkę :) Suzinka - trzymam kciuki by w tym cyklu trafił się maluszek, Mateuszek miałby rodzeństwo :) czekam na wynik testu DWIE KRECHY MUROWANE :) Asieńka - jeszcze raz gratuluję synusia, pewnie będzie niezłym łobuzem a mały sajgonik Ci się przyda hahahahaha teraz to chociaż będzie miał kto z Sanderką biegać po nowych i większych kątach :) a i sudocrem pewnie będziesz miała już wszędzie :D siostra go nauczy jak się to robi :D Mam nadzieję, ze nikogo nie pominęłam bo pisałam z głowy :P u nas po staremu Tomek też już sika tylko na noc do pampersa, czasem popuści ale zdarza się :) zaczął dużo mówić, praktycznie powtarza wszystko, niektóre poprawni inne nie ale rozumiem go, tewyrazów co mają B, M, P to stara się zastępować innymi literkami np BABA = DADA, MAMA - NANA, PAPA = TATA!!! Jest dobrze, jak na jego możliwości to naprawdę dużo :) CO do wagi to stoi w miejscu ale grubaskiem jest niezłym, kręgosłup mi odmawia posłuszeństwa niekiedy ale daje rade :) Kończę bo się rozpisałam a czas iść spać :) trzymajcie się PA
  18. ale błędów narobiłam :P miało być też " ...cały regulator..."
  19. Hej Dziewczyny :) Przeczytałam całą stronkę od góry i troszkę wiem co się u Was dzieje :) Zabajonku - mam nadzieję, że wszystko u Was ok po wizycie :) Emiczka - u mnie na dojce nic nie pomagało, rozstępy mam niestety na kikutach i na tyłku, reszta cała bez skazy. A z D to zamiast się cieszyć to będziesz płakać bo cholernie bolą takie wielkie i pełne mleka, ale zawsze dzidzia Ci ulży, mi ulgę przynosił tylko laktator :( Czekam na dobre wieści z dzisiejszej wizyty :) Asieńka - od dzisiaj Pani Bocianowa, mężusia bociana wyskubała i po Polsce wysyła piórka, Ty to agentka jesteś :D Trzymajcie się zdrowo :) Enigmuś - dzięki za foteczki, muszę to napisać! MARYSIA MA CUDOWNE USTA, TAKIE PEŁNE I jak Emika napisała CAŁUŚNE, dwie laseczki z Was, pewnie już nie jeden góral się za Wami obejrzał :D Odpoczywajcie ile wejdzie :) A wracasz do pracy po macierzyńskim czy zostajesz w domciu i dołączasz do mojego grona? bo widzę, że mała ma już 3,5 miesiąca Laruś - główka do góry, teraz miałaś sporo stresów, ślub,wesele, dopiero po roku staranek mówi się o problemie niepłodności a nawet i nie, także nie martw się tylko porób sobie jakieś podstawowe badanka czy nie ma żadnych przeciwskazań i do dzieła :) Estellko - nie dostałam zdjęć od Ciebie :( TAKZE APEL< PRZEŚLIJCIE MI FOTECZKI ESTELLKI o ile nie ma nic prze ciwk o temu :) AnA - dziękuję za zdjęcia, ale z Was sportowce :) laseczka z Ciebie że ho ho ho :) no a słonko nieźle świeciło więc nie dziwie się że wyglądacie teraz jak pszczółki :P Acha co do podawanego jedzenia to nie wiem czemu ale ja większości już nie pamiętam co i kiedy podawałam, ja to chyba się kierowałam tym co pisze na słoiczkach, ale pierwsze to co mi kazała podać pediatra to marchewka i jabłko. Co do Warszawy, dzwoniłam tam ale na takie suki to chyba w życiu nie trafiłam, miałam taką ochotę je zjebać przez ten telefon że szok, ale się powstrzymywałam z całej siły, baba była tak opryskliwa że sama już z nią gadałam tak jak ona ze mną, dzisiaj trafiłam na jakąś inną która mi udzieliła w końcu informacji i niestety nie połączyła mnie z doktorką bo Pani profesor nie rozmawia z każdym kto chce z nią porozmawiać, ale za to umówiłam się na wizytę na 01września także JADĘ! może w końcu coś się ruszy w tej sprawie, napisałam od razu do genetyczki żeby nakręcąła mi tych genetyków od razu by zobaczyli Tomka. Także do pierszego września czekamy :) Dzisiaj idę do gina w końcu bo się zaniedbałam okropnie przez to wszystko! W ten weekend mam trzy ostatnie egzaminy i koniec w końcu :) o ile je zdam hahhahhaha ale bądźmy dobrej myśli :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie :) Foli Słoneczko Suzinka - napisz co u Mateuszka:) Nadwiślanka Acha Aga - odstwiłam mu poranne mleko, próbowałam dać mu wczoraj mleko krowie ale skubaniec się skapował że to nie to i zawołał wszystkich do kuchni, pokazał na wodę i mleko modyfikowane i czekał żebyśmy mu zrobili te co on chce, ogólnie byłam zaskoczona i zadziwiona jak on doskonale wie co gdzie jest i jak się robi! Także ciężko mi go oszukać :)
  20. Ja pitole, to naprawdę cud, zobacz a byłaś pewna że już bez in vitro nie da rady a tu proszę :D ale numer :D wiesz co z drugiej strony się nie dziwię bo jakbyśmy połączyły wszystkie modlitwy które odbyłyśmy wczoraj za Ciebie to powstałoby niezłe kółko różańcowe a mohery też by się pewnie znalazły na naszych głowach :D :D :D Teraz tylko projekty na bok i leż, leż, leż przynajmniej do końca pierwszego trymestru! No i pisz do nas! :D
  21. Emiczko - na teściku jak sie patrzy dwie tłuste czerwone krechy, super :) a dzidziulek jaki fajniutki :) ja pitole normalnie super, kurde powiem Ci, że nie wiem jak już opisać to co czuję na samą myśl że jesteś w ciąży :) a powiedz mi czy po transferku Ty miałaś miesiączkę czy to całkowicie nowy cykl?? bo ja to się już pogubiłam, bo jeśli nowy cykl to wydaje mi się że ten transfer pomógł bo przygotował macicę na przyjęcie nowego zarodka :) ale jaja, jeszcze raz gratuluję :) Jutro jadę znowu do szkoły także uciekam Tomciem się zająć :) PA Aguś - wysłałam odpowiedź :)
  22. Ja to przeżyć nie mogę i choć powinnam już dawno spać bo o 5 pobudka to muszę Emiczko Ci napisać, że jednak na zdjęciu z misiem jesteś w ciąży stąd ten brzuszek :) boćki też wiedziały po co latają przy was :) ludzie na weselu pytali pomimo że wiedzieli że nie wypada pytać bo kurde stanełaś na głowie i zaszłaś w tą upragnioną ciążę tak jak to napisałaś i wierzyłaś :) Pogratuluj mężusiowi bo się dobrze chłopczyna spisał a Ciebie to bym wyściskała z radości że taka dzielna jesteś i że coś się w końcu odblokowało i że się udało :) Pozdrawiam Was wszystkie moje Kochane i choć nie piszę to czytam Was kiedy tylko mogę ale czasu brak na pisanie a ja jak napiszę to muszę referat napisać, tymbardziej że długo nie pisałam :) u nas ok, co do Warszawy to we wtorek dzwonię o ile mi do poniedziałku nie odpisze bo czekałam jak głupia przez ponad dwa tygodnie aż mi odpisze a okazało się że zły adres e mail podali na stronie Instytutu, kapnęłam się dopiero w poniedziałek ten co był i wysłałam na prawidłowy, który znalazłam na jej prywatnej stronie internetowej ale odpowiedzi brak. Tomek ma dietę bo jest za gruby, ograniczyłam mu wszystko co było moim zdaniem niepotrzebne i tłuczące, kupiłam wagę i codziennie go stawiam i patrzę na rezultaty, przy metrze wzrostu waży 19,200 kg także to bardzo dużo, na bilansie dwulaltka ważył 16,900 kg przy 96 cm wzrostu i waga co do wzrostu była w normie, także musi schudnąć conajmniej do 18 kg, w ogóle musze się z nim wybrac do pediatry bo sama nie wiem ile on powinien ważyć dokładnie w tym wieku, najgorsze jest to że jego kuzyn ma 4,5 roku a waży mniej niż Tomek, ale tak samo był gruby jak pił mleko modyfikowane i Tomek też jeszcze pije rano i wieczorem ale z 210ml zmniejszyłam mu so 160 ml bo jemu nieważne ile dasz ważne żeby wypił to mleko, tak mu smakuje, a mleko to działa na niego jak sterydy, no i siłę też ma bo podnosi różne ciężkie rzeczy i wtedy się śmieje z niego że wyrośnie z niego drugi Pudzianowski :) Kurde ale się rozpisałam :P Zabajonku nie pamiętam czy Ci już gratulowałam ale bardzo się cieszę że Wam się udało :) pewnie drugie dzieciątko dobrze wpłynie na Was dwojga :) a Oleńka będzie miała rodzeństwo i pewnie tak samo śłiczne i zdrowe jak ona :) jeszcze raz GRATULUJĘ WAM Dziękuję za zdjęcia które od Was dostaję, są cudne Uciekam bo rano zaśpię POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE KOCHANE MOJE :) DOBRANOC
  23. Witajcie ja tylko na chwilkę sie pkazuje bo jakosmi czasu brak ostatnio :( ZABAJONKU MOJE OGROMNIADTE GRATULACJE, PEWNIE TO DLA WAS MIŁA NIESPODZIANKA :) BARDZO SIĘ CIESZĘ I ŻYCZĘ WAM MNÓSTWO ZDRÓWKA :) teraz będziecie mieli fajny komplecik 2+2 :) Co do teściowej to mimo że wredna z niej baba to w końcu cżłowiek i zawsze jest szkoda, niech wraca do zdrowia jak najszybciej, szczęście że nie zasłabła będąc z małą bo kurde nie dość że dziecko bez opieki to jeszcze jej nie miałby kto pomóc :( aż strach pomyśleć Dziękuję za zdjęcia JESTEŚCIE PIĘKNE DZIEWCZYNY :) Emiczko brzusio niedługo urośnie jak temu misiowi to wtedy staniesz obok niego i będziesz sobie porównywała ale nie powiem to troszkę dziwne :P Trzymam kciuki :) Pozdrawiam Was wszystkie bardzo gorąco moje Kochane może napiszę dzisiaj a jak nie to jutro bo przeczytałam tylko tak przelotnie co pisałyście :) PA
  24. Witajcie :) Gosiaczku - mojemu Tomkowi bardzo często i dużo się ulewało bo albo przy odbijaniu mu się tak odbiło że aż ulał albo po jedzeniu pchał rączki do buzi i też mu leciało, tyle tylko że on miał refluks i pomimo konsultacji z pediatrą nic na to nie poradziłam, samo minęło choć bardzo późno ze względu na Tomka wadę buźki, najlepiej niech pediatra ci powie bo to zależy od dziecka. Andziu - dziękuję za zdjęcia :) jesteście tak do siebie podobne i śliczne, że aż się napatrzeć nie można :) Emiczko - Ty to jesteś dopiero laseczka :P nie wiem czemu ale jak dostaję od Ciebie zdjęcia to normalnie dostaję jakiś taki przypływ pozytywnej energii, bo taka dobra duszyczka z Ciebie :) a misiaki naprawdę świetne, dawno nie byłam w Warszawie i szkoda, że będę jechała tam nie dla przyjemności a dla obowiązku, mam nadzieję, że się to kiedyś zmieni :) Estellko - pogodę to Ty będziesz miała wspaniałą, normalnie nie poznamy Cię na zdjęciach i pomylimy z jakąś murzynką :P :P :P ups sorki poznamy Cię po CZERWONYCH kreacjach i dodatkach :) :) :) Cieszymy się razem z Tobą Kochana bo należy Ci się :) U nas wszystko ok, choć ja coś doła łapię na samą myśl o tym co Tomka czeka, babka jeszcze nic nie odpisała i wyślę jeszcze raz tego maila tyle tylko, że na drugi adres a jak nadal nie będzie odzewu to zadzwonię choć powiem Wam że zadzwoniłabym już teraz nie czekając na to czy odpisze czy nie, nie wiem sama już. Pozdrawiam Was Wszystkie Moje Drogie Panie :) Dobranoc
  25. Właśnie wysłałam maila, wybrałam cztery zdjęcia, jedno z profilu, drugie normalnie z przodu, trzecie podczas płaczu, czwarte podczas uśmiechu, jakoś wybieranie tych zdjęć mnie przygnębiło ale trzeba być twardym bo to dla jego dobra. Teraz tylko czekac na odpowiedź oby jak najszybszą. Dobranoc Wam Pa
×