Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sysia1912

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sysia1912

  1. A ja sobie urządziłam małe porządki :) zaraz zajmę się przygotowaniem szafeczki na ubranka dla dzidzi bo nie wiadomo kiedy się urodzi może nawet i za miesiąc więc trzeba się po mału po mału szykować :D Co ruchów dzieciątka to nie ma co się stresować choć ja też przez jakiś czas się tym martwiłam bo kopał dość mało a czasem wcale, ale wtedy dzidzia śpi i nie ma co się martwić, ja to nawet się martwiłam jak za często kopał :D ze mało śpi a często buszuje, teraz to ma swoje pory i wtedy daje mi czadu :D :D :D
  2. Asiu ja też się cieszę :D a co najlepsze to dostał zajebistą pracę w Gdyni co pozwoli nam na lepszy start :D
  3. Cześć Kochaniutkie! Ale wy napisałyście przez te dni, ciągle czytałam co tu się działo i gratuluję nowo zafasolkowanym bardzo się cieszę! :) Estelko Foli - czytając wasze posty byłam taka ciekawa i pełna optymizmu a tu taka zła nowinka, liczę na Was że wszystko się ułoży i w końcu się uda! Asiu - Ty mój Aniele Ty dbaj o siebie i ja ciągle czekam, bo muszę się kiedyś z Tobą spotkać na spacerek z dwoma wózeczkami :) :) ;) A ja wczoraj spałam u boku swojego Skarbulka w końcu, jednak ludzie potrafią się zmieniać, nawet teściówka wzięła się za wyprawkę :D ale powiem wam szczerze że chyba nie ma nic gorszego jak dwóch łobuzów styka się brzuszkami :D myślałam że mój mały szkrabek wyskoczy z tego brzuszka jak wyczuł tatusia tak blisko :D :D :d :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
  4. Czesc Kochane Witam nasze nowe forumowiczki którym życzę powodzenia, niech nasz topik przyniesie wam dużo szczęscia i czekamy na wasze upragnione dwie kreseczki :) Przyznam się bez bicia że na biłyście dużo stronek których nie przeczytałam :p ale mam zamiar to nadrobić. Mnie dopadło przeziębienie i choć dużo czasu spędzam w domku tak jak nakazał mi lekarz to i tak zmiana pogody dała sie we znaki :( dzisiaj przeleżałam całe popołudnie ogladajac telewizje, nudno mi jak cholera ale coż trzeba zadbać o zdrówko dzidzi i swoje tez przy okazji! Brzusio się napina czasem mocno zaboli ale jakoś to samo przechodzi, mam nadzieję ze to wszystko jakoś wytrzymam i dotrzymam terminu. Całuski dla Was wszystkich
  5. Tylko że jak leżę to mnie zaczyna pobolewać a tak to jest ok :) nie krzyczcie na mnie proszę ;) ;) ;)
  6. Byłam u gina i potwornie sie szyjka skraca i mam duże zagrożenie ciąży, no i mam te skurcze cholerne ale sie nie poddaje i dzidzie donoszę bynajmniej muszę :)
  7. Kurcze to musiało boleć :( :( a fryzjer to naprawdę poprawia humorek i samopoczucie :)
  8. U was epidemia zażegnana a u mnie trzyma :D :D :D a olać to mam dość przejmowania się jego foszkami i głupią gadką, ja potrzebuję spokoju a nie takiego dziecinnego zachowania jakie on sobą reprezentuje a wam zazdroszcze waszych związków bo mój to jeden olbrzymi niewypał, wasi faceci was kochają a nie to co u mnie jedynie udaje ze mnie kocha! ale głowa do góry i żyje dalej teraz mam dla kogo żyć :) :) :)
  9. Oj oj oj nie za bardzo epidemia trwa choć poszły pierwsze koty za płoty, to wszystko jest takie porąbane że głowa mała :) Wiecie co wczoraj wieczorem potwornie mnie bolały piersi tak jakby rwały, dwa dni temu na sutku miałam zaschniętą chyba siarę bynajmniej było to coś zółtego i to tylko na lewym sutku, ja już nie wiem od czego to jest, dzisiaj nie najlepiej się czuję w żołądku mnie ściska i nie mogę jeść i takie dziwne bóle mam w podbrzuszu, boję się niesamowicie :( :( :( kurde i znowu mnie pewnie położą za dwa tygodnie do szpitala zresztą lekarz już mi to zapowiedział :( :( :(
  10. :D :D :D Ej dziewczyny bez żartów naprawdę jest jakaś epidemia bo mój to się od wczoraj do mnie nie odzywa ani słówka a tylko dlatego że powiedziałam mu prawdę czyli to co się niedługo z nami stanie i już się stało :D :D :D ludzie co za życie raz ryczę a raz się brechtam z tego wszystkiego bo nie wiem co już myśleć! :) :) :) ach te życie, najważniejsze że mam w tych ciężkich chwilach dla kogo żyć :) :) :) to jest jedyne szczęście w moim życiu, bo szczerze to bym sobie w łeb strzeliła gdyby nie dzidzia a jej nigdy nie zrobię krzywdy! :(
  11. Estelko Kochana nie możesz się poddawać, zobaczysz wszystko będzie ok, przecież całe życie nie może być pod górkę no nie? wasze wyniki się ustabilizują zobaczysz, musicie tylko dać temu troszkę czasu a samo przyjdzie, jeśli kochacie sie bardzo mocno to powiedz co wam może przeszkodzić by wyszedł na świat owoc waszej miłości? zły wynik badania? nie, tylko czas i wspólna motywacja i dużo miłości uwierz mi!
  12. Foli czytałam Skarbie wcześniejsze Twoje wypowiedzi i miałam odpisać ale poszłam do lekarza i się załamałam, teraz jest ciupkę lepiej więc wiedz że jestem z Tobą i trzymam za Ciebie kciuki i wiem że wszytko się ułoży i będzie wspaniale a co do mężczyzn to trzeba dać im troszkę czasu, rozmawiać z nimi i wspierać sie nawzajem, jak mój dowiedział sie co sie u mnie dzieje to widzę że próbuje jakoś zachować spokój ale widzę że to dla niego też jest trudne i przeżywa to na swój sposób i gdy patrzę na niego to serce mi pęka bo chcę go wesprzeć a sama nie mam sił :( trzymaj sie i bądź dzielna bo jesteś super kobietką a mieć taką mamusię to tak jak być w czepku urodzonym! Buźka
  13. Dzięki jesteście Kochane tą kamicą się nie przejełam ale tym że mam zagrożoną ciążę, mój lekarz szukał wytłumaczenia na te bóle i na napinanie się brzucha i stąd ten pomysł z nerkami i to dość trafny bo to u mnie przechodzi widocznie genetycznie :( :( :( Jestem załamana tym że muszę zrezygnować ze wszystkiego ale dla dobra dziecka tak zrobie bo powiedziałam że URODZĘ SWOJE MALEŃSTWO ZDROWE I BĘDZIE ŻYŁO!!!!!!!!!!! i niech sie dzieje co chce :( :( :( on mi powiedział że mogę stracić dziecko gdy moja szyjka się skurczy maksymalnie i zacznę wtedy rodzić a 24 tygodniowe dziciatko nie ma szans na przeżycie :( :( :(
  14. Cześć Wam jestem po wizycie u gina i jestem załamana, poryczałam się tam u niego jak małe dziecko i płaczę do tej pory, wszystko się popieprzyło straciłam już nadzieję :( zrobił mi USG z dzieckiem wszystko ok, zbadał mnie i stwierdził że szyjka jest mała i kazał mi znowu sie położyć i zmierzył szyjkę, podobno jest bardzo mała i nie ma mowy o jakimś chodzeniu, muszę leżeć w domu i dostałam zwolnienie już do porodu , podejrzewa u mnie kamicę nerkową ale nie może tego stwierdzić bo na razie nic nie widzi i mógłby to jedynie stwierdzić po porodzie i pytał się czy u mnie w rodzinie ktoś to ma powiedziałam że nie wiem i jak wróciłam to zapytałam się swojego taty i okazało się że on ma a ma to po babci no i kolejny gwóźdź! Powiedział mi prosto z mostu: PANI MOŻE STRACIĆ DZIECKO BO TO DOPIERO 24 TYDZIEŃ!!!!!!! Jestem załamanai kur*** nie rozumiem dlaczego zawsze idzie mi pod górę czemu nigdy z górki
  15. Gosiaczku Wikunia jest prześliczna i jaka słodziutka :) :) :) super dosłownie super dziewuszka :) :) :) Ucałuj ją od nas!
  16. Asiu u mnie wszystko ok, cieszę się że to badanie poszło jak należy i mam nadzieje że to ukaże się w skutkach trzymam mocno kciuki A u mnie nic nowego czasem mi się napina brzuszek a tak to czekam do czwartku na badanie i usg może doweim się czy mam synka czy córeczkę oby to pierwsze :D Moniczko cieszę się że jesteś już w domku ale współczuję Ci tych przeżytych męczarni w szpitalu ale czego to się nie zrobi dla zdrowia dzidzi ;)
  17. Masz rację Estelko ale z ręką na sercu powiem ŻE ŻADNEJ Z WAS NICZEGO ZŁEGO NIE ŻYCZYŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  18. Nie wręcz przeciwnie Sabruś dobrze że o tym napisałaś! Wy się dziwicie czemu była taka moja reakcja? Otóż gdy wynikł konflikt który Was nie dotyczył to pouciekałyście, wiesz Soul bardzo mnie poruszyło w jaki sposób odeszłaś, weszłaś na ten topik zaczęłaś kasować siebie z tabelek to był dla nas taki cios że poemat i pomyśl co my mogłyśmy sobie pomyśleć? że poprostu opuszczasz nas bo zrobiła tak Twoja bardzo dobra koleżanka. Acha a jeżeli chodzi o to że niby wam źle życzę to jesteście w błędzie, chciałam wam przekazać że los się odwraca i gdy będzie chciały komuś zaufać tak jak my wam zaufałyśmy to przejedziecie się tak jak my przejechałyśmy się na was! A do Ciebie Agnieszko to powiem tylko tyle że na tym topiku zawsze było dużo ciężarówek i nikomu to nigdy nie przeszkadzało i jeżeli mówi się coś na temat swojego dziecka to jest to rzeczą naturalną i nikt nie powinnen Cię o to winnić i mieć do Ciebie jakiś pretensji bo ten topik jest dla brzuchatek i starających się i powiem wam szczerze że wydaje mi się że kobiety piszące na tym topiku są kobietami dojrzałymi i nie muszą nikomu zazdrościć poprostu same niedługo będą takie same i chwała im za to!
  19. Granini wszystkiego najlepszego cieszę się ze już jest po wszystkim trzymaj się buziaczki PA
  20. Nie no kur***** to już jest przegięcie! Sory że to powiem ale skoro wy tak obrabiacie nam dupę to sory że to powiem ale kur**** lepiej będzie jak już w ogóle nie wejdziecie i nie będziecie tu pisać mam na myśli Ciebie: Soul, kaśka, Mia i ty Ago nigdy bym się tego po Was nie spodziewała jakie z Was są fałszywe babki! Nikt Wam tu krzywdy nie zrobił a wy kur**** nam tak podziękowałyście! Aż wymiotować mi się zachciało jak przeczytałam wasze wypowiedzi jesteście fałszywe i zakłamane ale los się odwróci i zobaczycie!
  21. Basieńko - Ja ci tu wróżę śliczną fasolkę mówię Ci :) :) :) Asieńko - Ty kochana wiesz że ja cały czas czekam na tą nowinkę prawda? :) :) :) Badźcie dzielne życzę Wam dużo szczęścia
  22. Gosiu Twoja Wikunia jest śliczna ucałuj ją od ciotek z forum
  23. Cześć dziewczyny a ja mam dziś totalnego lenia muszę zrobić zakupy a mi się nawet ubrać nie chce :( Witam Cię Basieńko i trzymam kciuki by te dolegliwoeści były spowodowane zafasolkowaniem Jakaś podenerwowana jestem od samego ranka sama już nie wiem o co mi chodzi, nie wiem może to dlatego że do wieczora będę sama na chacie :( muszę się jakoś odstresować moę akurat na zakupach :) :) :)
×