Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

sysia1912

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez sysia1912

  1. Weszłam na gg i czytam opis Granini i mnie zatkało, super nowinka :) GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA TOBIE GRANINI I TATUSIOWI :) Szymonek to śliczny chłopczyk, taki słodziutki :) A my już po wizycie w Akademii, Tomek swoje dzisiaj przeżył, weszliśmy do punktu poboru krwi i się zaczęło, pobierała mu z rączki tak jak pisałyście a dokładnie z piąstki, wbiła mu igłę z takim \"lejkiem\" i nadstawiła próbówkę i czekała aż krew skapie sama i wtedy się zaczęło, musiała nabrać do dwóch na dwa badania i Tomcio się męczył, wyrywał i krew się rozlewała w czwórkę go trzymaliśmy, ja, Marcin i dwie pielęgniarki, dziwiłam się dlaczego nie pobrali tego strzykawką no ale biedny tak płakał że aż zwymiotował na koniec jak go wzięłam na ręce, a jak już wracaliśmy to wyrywał sobie watkę spod plastra :D także po sprawie, najgorsze ze na wyniki trzeba czekać 4-5 tygodni i mam się dowiadywać w przychodni więc będę dzwoniła co tydzień i może będą prędzej :) Uciekam do Tomka, moze uśnie bidulek jeden bo miał sporo wrażeń jak na jeden dzień :) odezwę się wieczorkiem tak jak zawsze :)
  2. HEJA:) Enigmuś - tak się cieszę że dzidzia zdrowa i rośnie jak na drożdżach :) a taki filmik to pamiątka na całe życie :) ja żałuję że nie mam czegoś takiego ale nawet nie miałam kiedy zrobić USG bo leżałam w szpitalu a tam jak robili to nawet zdjęć nie chcieli dawać pomimo próśb :) Emiczko - ta pierwsza mi się bardzo podoba ale ja bym chciała takie ale ciut dłuższe, zresztą wszystkie mi się podobają:D A co do tych zakupów w Niemczech to się uśmiałam na całego hahahaha, jak będziesz tak chudła to ze soim dzidziusiem będzie się ubierać w jednym sklepie :P :D ale jestem w szoku bo myślałam że tu tylko ja jestem taka niska a tu proszę jaki wysyp :D Aguś - dziękuję za foteczki Pawełka, on jest boski po prostu, taki duży chłopak z niego że Boże :) i szkoda ze takie choróbsko się go złapało, bidulek mały :( a te stracone gramy to szybko nadrobi :P a co do wciskania jedzenia to wiem coś o tym sama się wydzieram jak Tomkowi wciskają ciasteczka, chrupeczki i inne bzdety. Zabajonku - ten mailik mnie bardzo wzruszył i na końcu miałam ciarki, chyba jak każdy kto to czytał,dzięki :) A co do wagi to już \"Hipcio\" nie przesadzaj hahaha, na zdjęciach wyglądasz jak laseczka nie z tej ziemi i tak trzymaj, Ucałuj Oleńkę Gosiaczku - przykro mi z powodu choroby córci, a jeszcze na dodatek te pleśniawki, masakra, fajnie że ciąża Ci tak sprzyja i oby tak było już do końca, ja też czułam że będę miała syna i stało się mam go więc u Ciebie też pewnie będzie :) Paula - a tego pieprzonego kierownika to chyba specjalnie dali Ci na przeszpegi, ale wredny fiut z niego, sam się przyznał dając Ci tyle roboty że Ci do kompa zaglądał. A co do dzieci to Tomek jest czasami taki okropny że szok, nie wiem normalnie co mam z nim robić czasami bo mam go po dziurki w nosie tak rozrabia, ale facet to musi od początku pokazać że ma jaja :D :D :D Estelko - super że już wszystko się ruszyło do przodu, jeszcze troszkę a będziesz nam tu testowała :) Iwonko - a co masz jutro za badanka?? te podstawowe krew, mocz itp czy usg?? My jutro jedziemy do Akademii Medycznej porobić te badanka trzymajta kciukasy by było dobrze, dowiem sie kiedy będą wyniki i wtedy zacznie się najgorsze - CZEKANIE buuu :( Do juterka
  3. Emiczko - co do fryzurek to zaraz Ci je podeśle i sobie zobaczysz :) a co do wagi to ja mam tendencje do tycia bo od małej byłam kluską i zawsze mój chrzestny wołał na mnie HIPA :D:D:D do tej pory mam z tego beke :D ja stosuję najlepszą dietę jak dla mnie :D czyli głodówkę, choć mówią że po głodówce występuje efekt jo jo,to w moim wypadku wcale tak nie jest, jem wtedy bardzo mało,kolacji nie jem w ogóle i działa:D Choć latając teraz za Tomkiem to mi nawet głodówka nie jest potrzebna bo przy nim to można dopiero schudnąć,dzisiaj odkryłam zajebiste ćwiczenie,nie dość że moje dziecko zadowolone to mój brzuchol trenuje :D kładę Tomka na ugięte nogi, trzymam go za ręce i podnoszę go do góry,normalnie aż się zmachałam tak robiąc, więc jutro powtórka hahhaha. Goluś - Ty z taką wagą to już musisz być kostucha że szok :P rozmiar to już chyba nosisz 34 prawda?? bo jak ja się mieszczę z wagą 51 kg w rozmiar 36 to Ty masz 34 jak mur beton :) Fajnie ze znaleźliście ten pokoik, zawsze to lepiej niż te dojazdy :) Boże ja zmykam do wyrka bo już późno, ale jeszcze te zdjęcia wyślę :) PA PA KOCHANIUTKIE
  4. Hejo :) Enigmuś a weź nic nie mów, w boczki mi posżło :P i to że w dupsko to wiem ale i tak już sporo zeszło bo mieszczę się w swoje spodnie sprzed ciąży :) ale brzuch to masakra, nie nawidzę mieć fałd :( ale damy radę sie tego pozbyć :P i wtedy będzie good :) Ja dzisiaj idę do Taty bo wrócił więc czas sobie z nim pogawędzić :) PA PA miłego odpoczynku :)
  5. OOOOOOO TO NIE JESTEM SAMA W TAKIM RAZIE :D WITAJ ENIGMUŚ :D No to zakupki zrobione na całego :) a myślałaś o spodniach ciążowych takich na brzuch z gumką?? A co do przeklinania to często mi się to zdarza :P aż wstyd się przyznać :P idę spać bo rano trzeba wstać :) DOBRANOC ENIGMUŚ :)
  6. Ha Ha Ha :D i tak trzymaj :D nie dość że tłuste to i puste :D:D:D No chcę właśnie i mam nawet cztery foteczki na kompie jak chce być obcięta i zaniosę do swojej fryzjerki i niech wybierze która najbardziej będzie mi pasowała i czy da radę w ogóle tak zrobić bo do jednych wydaje mi się że trzeba mieć cienkie włosy a ja mam ich dużo i są grube,więc nie wiem którą wybrać i jej zostawie ten wybór mi się każda z tych czterech podoba :D Bo ostatnio jak spojrzałam na tą swoją czuprynę to aż mi się wymiotować zachciało tak się sobie nie podobam :) a ja mam pierdolca na punkcie włosów, myje je codziennie i zawsze po południu zaczynają się przetłuszczać przy twarzy bo w ciągu dnia je ciągle odgarniam i dotykam i wtedy mam już wrażenie że wszyscy się na mnie patrzą bo mam \"tłuste kudły aż po same końce\" :D :D :D pisze tak bo zawsze się śmieje jak widzę reklamę Schaumy i tam zawsze mówią: Włosy lśniące aż po same końce\" i sobie przekształciłam na Tłuste aż po same końce :D Dobra idę spać bo głupoty się mnie trzymają :D Acha a co do wagi to ja nie wiem ile Ty chcesz ważyć??45kg?? zwariowałaś?? ja mam 163 cm wzrostu i ważę 51 kg i muszę mieć te 47 kg sprzed ciąży, ale dzisiaj usłyszałam od cioci że schudłam a w szczególności na twarzy :D no i se jestem happy :D :D :D Dobranoc Emiczko
  7. Boże a ja nie napisałam najważniejszego, gapa ze mnie Sabruś - bardzo ale to bardzo się cieszę że Amelka wraca już do domku gdzie na nią tak czekaliście, wierzę że MAciuś szybko do Amelki dołączy i biegusiem wyzdrowieje, Moc buziaczków dla Nich
  8. Witaski Kochaniutkie :) Widzę że humorek dzisiaj Wam dopisuje :) aż miło poczytać :) Emiczko - szkoda że ten małpiszon przylazł w ogóle ale skoro już jest to się cieszę że za kilka dni będzie już po udanym transferku :) Blastocytka na pewno się ładnie rozmrozi i zagnieździ w Twoim brzuszku :) Goluś - super że wizyta się tak powiodła i że jesteś zadowolona, teraz musisz się przemęczyć troszkę ale później to już tylko punkcja i transferek i dzidzia, masz to murowane, a pęcherzyków to masz duuuuuuużo, niech rosną sobie ładnie :) Enigmuś - Ty to agentka jesteś nie z tej ziemi w ogóle, jak czytam Twoje posty to sikam ze śmiechu, Ty wszystko piszesz z takim jajem że szok :D Cudowna kobitka z Ciebie i te fikołasy co trenuje Twoje maleństwo to na setę chłopak, będziesz miała rozrabiakę o jakim marzysz :P :P :P co do samoopalaczy to nie wiem, ja nie mam nawet kiedy iść na solarium więc stosuję balsam brązujący :) Zabajonku - Oleńka to normalnie gwiazda na całego, pozuje jak modelka do tych zdjęć :) super dziewuszka, aż sama już marzę o córce ale do tego to jeszcze sporo czasu :) Pauluś - no to nadrabiaj prędziutko i pisz tu do nas :) dobrze że ten kierownik dał ci już spokój i siedzisz w końcu na swoim :) Ucałuj Patrysia i napisz co u Was słychać :) Lara - głowa do góry i odzywaj się częściej bo jesteśmy tu i zawsze Cię z dołka wyciągniemy :) A do mnie małpiszon przylazł dzisiaj i zdycham już powoli, mam nadzieję że tabletka mi pomoże zaraz :( a tak to nic nowego, im bliżej wtorku tym więcej myśli chodzi po głowie, głupich snów, durnych pytań ach, chciałabym mieć to już za sobą wiedząc że wszystko jest dobrze :( Weszłam w ogóle na topik gdzie są pytania do logopedy i się zapytałam o te usteczka Tomka i się nie myliłam :( zaraz wam wkleję jej a może i też swoją wypowiedź :) MÓJ POST: Witam, mój syn od urodzenia nie domyka ust, byłam z nim u laryngologa i stwierdził że w wieku 3 lat będzie musiał mieć zabieg w znieczuleniu ogólnym by mu nadciąć górne wędzidełko czy jak kto woli błona pomiędzy jedynkami Tomek ma 21 miesięcy i nie mówi mama,baba,papa nic co wymaga złączenia warg. Dlatego kieruję pytanie czy na pewno jest to potrzebne i czy ta jego wada może ulec zmianie gdy urośnie i czy będzie mówił normalnie?? Aby zobaczyć jak to wygląda zapraszam na stronkę mojego syna, adres w stopce ODP: sysia1912 niestety zabieg jest konieczny i to jak najszybciej, najlepiej zrobić to tak jak kazał laryngolog czyli w wieku 3 lat, im szybciej tym lepiej. Synek na pewno z tego nie wyrośnie a wada się będzie pogłębiać, bo synek będzie rósł i jego narządy artykulacyjne też a błonka nieznacznie sie rozciągnie, ale nadal będzie \"hamować \"usta i to nawet będzie źle wyglądało wizualnie, bo warga może się podciągnąć (przez tą błonkę). Wada ta sprawia, że Twój synek potrzebuje terapii u logopedy, ponieważ oprócz tego, że nie wymawia głosek wargowych, to jeszcze z pewnością oddycha przez usta (a musi przez nos-prawidłowo), źle mu się pewnie też gryzie, je i połyka, a po zabiegu wszystko to można skorygować u logopedy głowa do góry, wszystko będzie dobrze maluszek widać śliczny i szczęśliwy Także jest o tyle dobrze że da radę coś z tym zrobić o ile nie jest to wina czegoś innego co nad nami na razie wisi :( Cholernie się boję :( Suzinko Andzia Asia Aga Iskierka Granini Gosiaczek - odezwij się Foli AnA Beti Maklady Monik Kkkkasia Kasia kula Menia Estelko Nadwislanko Wszystkie kobieciątka mocno ściskam i pozdrawiam
  9. Hej Kobitki :) U nas choróbsko trochę mija, Tomek naszczęście ma tylko a może i aż katar bo męczy się biedny z nim :( ja się zaraziłam od niego i mam lekki katar ale za to dostałam kaszlu, mam nadzieję że to wszystko minie do wtorku. Asiu - nie mogę Ci zbytnio pomóc bo Tomek to wnet książę się zrobił i je tylko to na co ma ochotę, wędlin, bułek posmarowanych masłem, normalnych obiadów, jajek w najróżniejszej postaci, wszystko co nowe to ta sama reakcja kiwa na boki głową NIE a jak mi się uda fuksem wsadzić już do buzi to wypluwa i wymusza wymioty, krew mnie wtedy zalewa, ale napiszę Ci co on je i w jakich godzinach :) Wstaje 7-8 dostaje mleko 210ml, około 10 dostaje Danio waniliowe i albo wtrąbi całe albo zostawia połowę jak zje to dostaje pół suchej bułki, potem jakiś sok albo kubuś albo jakiś inny i jakiegoś herbatnika, po 12 kładę go spać, wstaje po 15 to po jakiś 30-40 minutach daje mu obiad, a jego obiad to pół cienkiego schabowego i kilka ziemniaków bo nic innego nie chce a wcześniej jadł normalne obiady i nie wiem co mu się stało :(, po 17 dostaje utartego banana z jabłkiem lub brzoskwinką, przed 19 dostaje \"mleczną kanapkę\" i później o 20 kąpiel i dostaje mleko z kleikiem 210 ml. Asia mam do Ciebie pytanie może się orientujesz, jak Tomkowi będą pobierać krew?? bo do któregoś momentu pobierają z głowy ale nie wiem do kiedy, mam ciocię pielęgniarkę na dziecięcym pracuje nie chcę się jej pytać bo nie chcę na razie by ktoś wiedział z rodziny. Enigmuś - to musiało być naprawdę tragiczne przeżycie ale dobrze że wróciła do Was, mój najukochańszy piesek odszedł jak ja byłam w ciąży :( i nikomu tego nie życzę :( mam jego zdjęcie na pulpicie na znak że nigdy o nim nie zapomnę i pomimo że miną już 2 lata płaczę za nim jak przypominają mi się spędzone z nim chwile :( Boże o czym ja tu piszę, najważniejsze że Twoja niuńka żyje i jeszcze żyć będzie i zdrówko jej też dopisze :) Emiczko - pracoholiczko Ty jedna przystopuj troszkę, wiesz co sobie pomyślałam :P że fajnie by było jakbyście z Mężusiem mieli teraz taką niespodziankę :P wiesz o czym mówię, a może i by ten transferek nie był wcale potrzebny jak na razie :P trzymam kciukaski :) Acha, ja też czekam na foteczki ogródeczka :) AnA - dobrze że doszłaś już do siebie, a Mężuś już zdrowy?? Ja też po proszę o zdjęcia z wakacji :) Paula - głowa do góry wszystko wróci do normy bo z facetami tak niestety jest :( wiem coś o tym Iwonko - dobrze mówi Enigmaa idź i zrób betę bo jeśli jesteś w ciązy to jak chcesz się o tym dowiedzieć inaczej?? a tak to będziesz wiedziała na czym stoisz a jeśli nie wyjdzie to idź do lekarza może Ci wywoła miesiączkę, ale najpierw sprawdź czy to przypadkiem nie ciąża :) Pozdrawiam wszystkie kobitki bardzo serdecznie buziaczki PA
  10. Witajcie :) Wczoraj wieczorkiem wrócilismy do domu, choć tak mi się nie chciało wracać że szok :O zajechaliśmy jeszcze po drodze do Biskupina i wzięłam tego brzdąca i poszłam pozwiedzać i było to moje najgorsze zwiedzanie w życiu :D teraz to się śmieje ale wtedy to nie było mi do śmiechu, od parkingu trzeba było iść dość sporo, a Tomek zaczął mi uciekać, to ja go na ręce i idę, a ten zaczął się wyrywać z rąk i tak w kółko, do zdjęć nie chciał pozować i latałam jak ta głupia z aparatem, a to z jednej strony a to z drugiej, masakra, jak doszłam do parkingu to oddałam go tatusiowi bo ja wysiadam i dziękuję za takie wycieczki :D Tomek na sam wyjazd się przeziębił i gilony mu lecą z noska strasznie, w nocy miał gorączkę ale w porę zareagowałam i spał spokojnie, póżniej wrzucę kilka fotek na jego stronkę to sobie pooglądacie :) A teraz uciekam do tego brzdąca :) PA PA
  11. hej kobitki :) Ja tylko na chwileczkę :) dojechaliśmy na miejsce cali i zdrowi, droga minela bez przygod :) pogoda jest fatalna, zimno i czasami pada, a ja wzielam krótkie rekawki cholercia i malo na dlugi, wazne ze w ogole cos mam :) Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i postaram sie porobic kilka zdjęc to Wam pozniej powysylam! Buziaczki pa pa
  12. No i jestem znowu, właśnie poprałam co nie co, buciki wyszorowane i teraz tylko pakowanko mi zostało, choć nie takie konkretne bo Tomaszka mogłabym obudzić :) Sabruś - tak się cieszę że operacja się powiodła choć z tego co napisałaś to bardzo poważna operacja i w dodatku na takim małym ciałku ale najważniejsze że MAciuś się dobrze czuję i niebawem dołączy do siostrzyczki :) Ściskam Was bardzo mocno Emiczko - cieszę się że zdjęcia dotarły :) czytać i pisać będę do Was na pewno bo już mi za Wami tęskno, kafe tak wciaga że szok, jak nie daj Boże nie przeczytam co u Was raz dziennie to jobla dostaje :D Nie pracuj tyle bo szkoda mi Ciebie pracusiu jeden, ciągle praca praca i praca, liczę na to ze blastocytka się przyjmie to w końcu odpuścisz sobie z tą pracą :P :P :P ale ja wredota jestem :P Meniu - wiem jaki to ból i smutek jak ktoś bliski wyjeżdża :( sama to przeżywam od ładnych 5 lat a teraz pod koniec sierpnia poczułam to podwójnie :( Moja Mamusia kochana przyjeżdża tylko dwa razy albo raz do roku do Polski, a teraz wyjechał na dodatek mój Tato i zostałam jak ta sierota sama z siostrą o tyle dobrze że jeszcze ona mi została i zawsze mogę do Niej pójść pogadać :) bo najstarsza moja siostra wybyła już 6 lat temu i przyjeżdża sobie do nas tylko na \"wakacje\", nie martw się, owszem jest ciężko ale do przeżycia :) teraz być moze i dzidzia się pojawi to nie będziesz sama :) a Mąż jak wróci to będziesz go miała tylko dla siebie i zawsze jakaś korzyść będzie z tego wyjazdu :) GŁOWA DO GÓRY No i daj znać jak tam test owulacyjny, jakie krechy wyszły :)
  13. Hej Kobitki :) Ale naskrobałyście dzisiaj pięknie :) Asiulek cudownie Cię widzieć tu z powrotem :D Sanderka to już samodzielna się robi na całego, tylko pozazdrościć :) cieszę się że wyzdrowiała i życzę żeby zdrowa była już cały czas Co do Tomcia to wybiłam sobie z głowy jakieś choroby, najważniejsze jest to że jest ze mną i jak dla mnie to nie różni się niczym innym od innych dzieci, jest zdrowy i tyle :) AnA - Witaj po wakacjach :) to straszne co napisałaś o tej burzy i takiej tragedii :( buuu jakie to życie jest ulotne i kruche :( ale najważniejsze że Wam się nic nie stało :) Teraz tylko Mężusia dopilnować by się szybciutko wyleczył i do dzieła :D Sabruś - mam nadzieję że Maciuś już dochodzi do siebie po operacji i że wszystko jest w porządku :) Całusek dla Niego i dla Amelki Emiczko - ja też bym chciała foteczki Twojego ogródeczka :) Pauluś - ja wyślę Emiczce foteczki Twojego ogródeczka i Patryczka :) Rude Kocie - noto świetnie się Twój Mężuś zachował :) tylko poza zdrościć tych kwiatuszków :) Uważaj na siebie i dzidzię :) Zabajonku Enigmuś Foli Andzia Aga Jagódka Beti Menia Estella Golka Gosiaczek Maklady kkkkasia i wszystkim innym kobitkom których nie wymieniłam wielkie My jutro wyjeżdżamy ale będę do Was pisała jak tylko dopadnę się do kompa :) Buziaczki dla Was wszystkich
  14. Meniu ja się na tym nie znam ale skoro wczoraj robiłaś i wyszła jedna kreska i działałaś z mężulkiem i nawet dwa razy :P to myślę że nawet gdyby wieczorkiem były dwie to i tak plemniczki żyją :) a jeśli dzisiaj wyszły dwie słabe to być może że dzisiaj albo jutro wyjdą mocne albo już były, także działaj kochana działaj :D i życzę żeby się udało :)
  15. Heloł Heloł :) Pojechaliśmy do pediatry a tu sobie przerwę mieli dopiero od 15 do 17:30 przyjmuje i nie wiem czy Tomek wstanie do tej pory bo nawet się jeszcze nie położył szaleje z teściem na dworzu bo jak go wniosłam do domu to zaczął płakać :) oooo właśnie wrócili :) a więc muszę spadać, no ja tez staram się nie myśleć ale dajemy jakos radę ja wierzę że on jest zdrowy i nie wierzę w to dopóki nie zobaczę badań uciekam pa pa!
  16. MAklady - dzięki za wsparcie ale na pewno będzie wszystko ok ja w to wierzę i cieszę się bardzo ze seksik był i pęcherzyk pękł i mam nadzieję że będziesz nam we wrześniu testowała i dzieliła dobrymi wieściami o fasolce :) Emiczko - a Ty przestań tu krakać bo w tyłek dostaniesz, na pewno jesteś zdrowa jak ryba i żadne choróbsko się Ciebie nie trzyma, będziesz w ciąży i to nawet niebawem więc nie martw się i głowa do góry, ja w Was wierzę i szalej z mężulkiem do bólu :D
  17. Emiczko no to czekam z niecierpliwością na wieści z jutrzejszej wizytki i trzymam kciukaski żeby transferek odbył się jak najszybciej i był udany :) Enigmuś brzuchatko pełną gębą, rzyganko rzygankiem ale jeść też trzeba bo z czegoś dzidzia musi żyć, buziolek w brzuszek dla dzidziusia :) Aguś - a mozesz mi napisać ile Twój Pawełek waży i mierzy? i ajki ma rozmiar stópki, bo mój Tomek wydaje mi się dość wysoki bo ciałka to też ma i nie jest to taki lejący się tłuszcz a jest taki bardziej ubity, zreszta Tomek pije jeszcze mleko modyfikowane 2 razy dziennie, rano i wieczorem a to mleko to jak sterydy :D Zabajonku -dziękuję Jagódko - dziękuję Paula -dziękuję Emiczka - dziękuję Enigmuś - dziękuję Aguś - dziękuję Podczytująca - dziękuję Lara - dziękuję Rude kocię - dziękuję Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie i będę się odzywała choć w weekend wyjeżdżamy do Oleśnicy pod Wrocławiem do rodzinki na tydzień może dwa tygodnie sami nie wiemy jeszcze ale tam jest dojście do kompa więc napiszę do Was jak nie u jednej ciotki to u drugiej :) PA
  18. No hej dziewuszki :) Dziękuję za wsparcie bardzo bardzo mocno A więc: Ja byłam u pediatry która jest też specjalistą od rehabilitacji, ona jest naprawdę dobrym lekarzem, nie miała zastrzeżeń do rozwoju Tomka ale stwierdziła że ma tą dysmorfię twarzy czyli rybki pyszczek, kazała mi iść do neurologa i do poradni genetycznej w Akademii MEdycznej w Gdańsku, no i pojechaliśmy, ale jak tylko weszliśmy do środka to zapytała czy założyliśmy kartę a my że nie i kazała nam iść i wrócić to my za tomka i do wyjścia a ona z tekstem \"ja już chyba wiem co mu jest\" i szok to dla mnie był, wróciliśmy i zaczęła od razu dzwonić i pyta sie o wolny termin na badania i nagle słyszę : TOMASZ NOWAK i już załamka i dopiero jak się rozłączyła zaczęła robić z nami wywiad, sprawdziła mu rączki i coś za uszkami, przyglądała się nam i ciagle notowała w karcie, i na koniec powiedziała że Tomek ma cechy które występują u dzieci z choroba Willego Pradera, dlatego kieruje nas na badania by stwierdzić to lub wykluczyć, w razie gdyby wyszły pozytywne skieruje nas do Warszawy na badania szczegółowe gdzie i my będziemy badani, a także skontaktuje z rodzicami dzieci które mają tą chorobę. z wynikami mamy do niej przyjść bez rejestracji. My pojechaliśmy do niej ze względu na te usteczka nie ze względu na wagę, choć Tomek jest gruby to fakt, nie wiem ile dokładnie waży teraz ale ok 16 kg a to dość dużo jak na 20 miesięcy, jutro idziemy z nim do jego pediatry by nam go zważyła i zmierzyła i porównała to z siatką centylową i powiedziała ile ma nadwagi i ogólnie. Być może że ta genetyczka po porostu się już na patrzała na dzieci z tą chorobą i Tomek moze naprawdę takie dziecko przypomina ale sama powiedziała że diagnozy nie może postawić dopóki nie zobaczy wyniku badań, oglądałam zdjęcia dziewczynki która jest na to chora i po niej naprawdę nie widać nic. Poczekamy zobaczymy! A co do wpisu Evity to zła nie jestem bo próbowała chyba nakierować trochę choć trzeba wiedzieć że nie wszystkie objawy i cechy mają dzieci z tą chorobą to nie jest tak że wszystkie mają to samo bo są trzy typy tej choroby to zależy od chromosomu jakie są! PAula - działeczka to normalnie bardziej jak domek letniskowy, zarąbista, mnóstwo miejsca a domek to normalnie luksusik, fajna sprawa, szkoda że u nas takich nie ma, tylko pozazdrościć :)
  19. Witajcie :( piszę by Wam powiedzieć że byłam z moim Tomciem u tej genetyczki i jest prawdopodobieństwo ze jest to Zespół Williego Pradera, przypadłość tej choroby to 1:12000 -15000, dostaliśmy skierowanie na badania kariotypu i FSIH czy jakos tak, sama juz sie w tym pogubiłam bo myślę o tym ciagle i płaczę na zmianę. Tomuś ma takie cechy jakie występują u dzieci z tą chorobą :( czyli migdałkowe oczy, karpie usteczka, niby stwierdziła że włosy ale ode mnie i od tomcia taty z rodziny też wszyscy jaśni blondyni o niebieskich oczkach. Nie napisałam co to dokładnie jest, otóż jest to patologia otyłości, jest to upośledzenie chromosomu 15 który odpowiada za masę mięśniową i metabolizm, dzieci z taką chorobą mają nadmierny apetyt i ciągle myślą o jedzeniu, stają się agresywne a nawet mogą być upośledzone umysłowo :( jest to choroba nieuleczalna, żadne leki powstrzymujace łaknienie nie działają dlatego rodzice takich dzieci są zmuszeni zamykać na klucz drzwi od kuchni lub szafki z jedzeniem :( jednak wtedy dochodzi do takiego stanu psychicznego że dziecko zaczyna skubać skórę aż powstają ranki :( a co najgorsze to takie dzieci są bezpłodne! JA NIE WIERZĘ W TO ŻE TOMEK MOŻE BYĆ NA TO CHORY NIE WIERZĘ ŻE NA 15000 DZIECI AKURAT ON MUSIAŁ SIĘ Z TYM URODZIĆ, NIE MOGĘ DOPUŚCIĆ DO SIEBIE MYŚLI JAK TO BĘDZIE JAK OKAŻE SIE NAJGORSZE, RAZEM Z P JESTESMY ZAŁAMANI :( POMIMO ŻE BADANIA MAMY NA 25 WRZEŚNIA TO CZUJĘ ŻE TE 4 TYGODNIE BĘDĄ MOIM NAJGORSZYM CZASEM W ŻYCIU, CIĄGLE SIĘ ZASTANAWIAMY JAK? DLACZEGO? SKĄD TO SIE WZIĘŁO? CZY ON MA NA PEWNO TAKIE OBJAWY O KTÓRYCH PISZĄ I W OGÓLE, PSYCHIKA TAK DZIAŁA ŻE JAK PARZĘ NA NIEGO TO WIDZĘ RAPTEM TO CO PRZECZYTAŁAM A RAPTEM ZNOWU UWAŻAM ŻE WSZYSTKO JEST NORMALNIE, NIE WIEM CO MYŚLEĆ, TAK BARDZO SIĘ BOJĘ
  20. HELOŁ H ELOŁ!!! Jest tu ktoś?? :D Całą noc miałam zawaloną :( Tomek się co chwilę budził, nie wiem co mu było :( obudził się o 6 i jak zjadł mleko to zszedł z łóżka i chwycił za kubek i wylał na siebie i nie tylko na siebie :S napój, jestem nieprzytomna :( buuuu a do 12 jeszcze dużo czasu :( a jeszcze trzeba z tym łobuzem wyjść na dwór :(
  21. TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika....10 lipca...... transfer śnieżynek w lipcu.....26 m-cy........Warszawa Golka26..........22.06.......29..........?...... już 3 lata.....od sierpnia przygotowania do in vitro Estella .........29.07.....27......25.08........prawie 3 lata...... .Warszawa-oba jajowody niedrożne AnA 30............18.07.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......17 m-cy....Katowice- ICSI -Wawa -Novum-16lipca- transfer- udany beti78............06.07......26 ......01.08...............ponad 2 lata.......łódzkie Nadwislanka......07.05..........27-28 ........ 35 m-ce.... okolice Warszawy Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...05.05........?.....04.06........ponad 2 lata...... Chorzów kkkkasia ......17.02....staranka są 2 lata.......Warszawa Menia21.......27.05.....?............?..........Trzebiat ów
  22. Przeleciałam wszystkie strony i znalazłam tabelki, tabelkę numer I dopiero na 5 stronie, tak być nie może :) Enigmuś może Ty już się kochana tam wpiszesz cio?? :) A tak w ogóle to MENIA WSZYSTKIEGO DOBRGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA :D WCZORAJ ODBYŁ SIĘ TWÓJ WIELKI DZIEŃ, czekamy na foteczki z Waszego ślubowania :)
  23. Jak fajnie Emiczko poczytać jak masz taki humorek :) tak się cieszę że jesteś taka dzielna, ale oni odwalają w tym Novum dobrze że nie dajecie sobie w kaszę dmuchać, tak trzymajcie bo ich zasranym obowiązkiem jest sprawdzić dlaczego tak się stało, a nie najlepiej żeby zmarnować komóreczki i może potem znów im zapłacić i podchodzić znowu do punkcji, i tak do osranej śmierci. Trzymam za Was kciukaski, a ten cudowny zarodeczek na pewno się przyjmie, jest już taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki duży :) Mam nadzieję ze szybciutko Wam te nety naprawią i będziecie do nas pisały duzo :D AnA miłego odpoczynku, niech mężuś wraca do zdrówka :) Gosiaczku - proszę o foteczki sisikwiatuszek@interia.pl Goluś - niech wszystko szybko wraca do normy bo jeszcze troszkę i dzidzia się u Was pojawi :) Pauluś - jak tam Patryś? Zeszła już ta wysypka?? Suzinka Sabra Foli Enigmuś Zabajona Andzia Asia Beti Lara Aga Nadwislanka Iskierka Estella Silve Jagoda MAklady Monik kkkkasia Iwona Ja chce fasolke kasia kula
×