celineczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
No i nie moge sie z wami rozstać :D :D::D:D:D:D:D:D:D To juz jakieś uzależnienie :D:D:D:D:D:D:D Musze poszukac jakiegoś klubu Anonimowych Kafeteriuszy :D:D:D:D:D
-
Jeszcze tylko jedno : gdby wszytkie małżenstwa były tworzone przez dojrzałych ludzi, lub chociażby ci niedojrzali małżonkowei dojrzeli w momencie rozwodu - nie cierpiałyby na tym ich dzieci , dzieci z nastepnych związków i następni partnerzy ;) A do dojrzałych decyzji droga wcale nie jest taka wyboista :P Tylko trochę chcęci i empatii potrzeba :P Cześć wam ;) Yenny @ przeczytałam dziekuję, odpowiedz masz juz u siebie ;)
-
Ani , a mnie jednak niektórzy jednak wciąż zaskakują :O Jestem właśnie po programie Teraz MY - no i jestem pod wrażeniem wyjatkowego spokoju prowadzących :D:D:D:D:D:D:D bo gość jeden (sic) był bardzo ale to bardzo pojechany :D:D:D:D:D:D:D szkoda, że sam siebie nie mógł jednocześnie widziec na wizji i występować :D:D:D:D:D:D:D:D pozdarwiam i do jutra ;)
-
No i se teraz sama z sobą popiszę, bo moje kolezanki mają dzisiaj dużo pracy :O Jakaś synhronizacja by nam się przydała co? :D:D:D:D:D:D:D:D:D Jak wy macie troche luzu - to ja z pracy zapominam jak sie nazywam, za to jak jak poczęści leniuchuję to wy udajecie pracusiów :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Ani a nie mówiłam :O Do koleżanki tylko czytającej > exia chce tych alimentów na dziecko (i dziecku się nalezą a jakże), ale exia zarazem ogranicza na maxa kontakt z dzieckiem :O, czyli mój jest tylko od dawania kasy i prezentów :O, w żadnym razie nie jest dla exi ojcem jej dziecka :O tylko skarbonką:O Słów mi już brakuje :O i szczerze to nie chce mi się już o tej sytuacji ani myśleć ani pisać - bo szkoda czasu :O Exia ma męża poślubiła go po półrocznej znajomości i uważa że jej mąż będzie lepszym ojcem dla dziecka niż mój ( przeciez mój jest tylko dawcą spermy i kasy) - koszmar trwa :O Cyrk cyrkiem , ale moje nerwy nie są przystosowane do takich zachowań jak owa exia :P To czy exiara ma powody do tego aby mojemu ograniczać widzenia z dzieckiem - NIE, mój jest delikatnym i wrażliwym człowiekiem, exia jedynie odgrywa się za rozwód ( paradoksalnie - sama o niego wystąpiła po wcześniejszym wywaleniu mojego z ich wspólnego mieszkania) i jedyny sposób w jaki może w mojego uderzyć jest ograniczenie kontaktów z córką i to właśnie robi :O jak widac 7 lat jej skutecznej walki powoli odnosi skutek, bo mój zaczyna miec dość i exi i córki, którą ma tylko w papierach i na wyciągach bankowych :O Pozdrawiam P.S. Exia dzisiaj nie podejmie wiążącej decyzji , bo musi przedyskutować to na forum rodzinnym, więc jeszcze trochę poczekamy , az jaśnie pani jasno określi o co jej chodzi :O No bo na chłopski rozum jak ktoś chce aby ojciec miał kontakt z dzieckiem , to nie utrudnia się mu tych kontaktów, a jeśli się przegra sprwę w sądzie to nie wnosi się apelacji :O Więc z zachowania exi wynika jasno, że mój nadal ma być tylko dojną krową trzymającą się daleko od własnego dziecka, bo exia dla dziecka znalazła lepszego zastępcę :O
-
No bo z drugiej strony ja żyje się w chomikolandzie to człowiek we wszytko co przeczyta zaczyna wierzyć no nie?? :D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Ani mam nadziję, ze ty nie korzystasz z tego sławetnego podręcznika???? na dole link, kóry mnie wczoraj rozstroił , ale w końcu dociekłam prawdy i teraz już jest ok !!Ale miała już zamiar poważnie zastanowić się nad pismem do kuratorium :P Dobrze że to tylko ................ http://www.polityka.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&Itemid=85&id=254 Pozdrawiam
-
Garnierko zdjęcia sa już u ciebie ;) A sytuacją szysto brazylijską nie przejmuj się ;) Przyzwyczają się do nowego porządku ;) Pozstronnym osobom na razie podziekuj za pomoc i wsparcie i unikaj tematów waszego związku w gronie szerszym ;)- powinno pomóc !!! Dziwczyny zmykam do pracy, bo od rana jedynie zdjęcia rozsyłam ;) I zeby było się chociaz czym chwalić to jeszcze zrozumiałbym samą siebie a tak ??:O
-
Witam ;) Groszku kilka fotek już ci przesłałam, na resztę musimy obie poczekac , bo mi serwer nawala i mam \"dziwne komunikaty\" :O Chyba za chwilę rozstroję pana od netu :P Ani ty leniuchu :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Zalutku prawdziwy, Ninke dziękuje wam kochane ;) Bo już zaczynałam myśleć że mam jakąś manię prześladowczą albo jeszcze gorzej :P A to jednak jest coś na rzeczy, że mimo iż macocha to jednak z sercem ;) Dziewczyny myślę, że dzień jutrzejszy przyniesie jakies rozwiązania, oby ;) Namówiłam mojego jednak na kontakt tel z exią i on dał jej do jutra czas do namysłu, czy exiara z mężem chcą aby mój widywał dziecko czy jednak wolą, aby nie miał z nią kontaktów!!!! Po prostu zrzuciłam tą odpowiedzialnośc na rodziców - przeciez to ich dziecko no nie??? to niech oni za nie odpowiadają nie ja :O Pozdrawiam i do jutra ;) P.S. Ani, co ty tak długo w tej pracy robisz????????? Jakiś romans???? ;)
-
No i nakręciłąm się Buuuuuuuuuuuuuuu Już nawet w szafkach mam wszytko poukładane, nawet gazety zostały obdarte z przepisów kulinarnych (to zbieram i mam nawet swój kulinarny segregator, od roku nieużywany :D) i wyrzucone na śmieci, jeszcze mi tylko segregowanie myśli pozostało :O A ja naiwna myślałam że to już koniec moich zmartwień o exię i pasierbicę :O Ech to życie !!!!!!!!!!!!! A na wakacjach planowaliśmy, że zimą poczniemy naszego bobasa i powoli oswoimy pasierbiće z rodzeństwem :O:O:O:O I trzeba plany zmienić i żyć z wątkiem tajemnicy w rodzinie :O
-
Ninke kochana jesteś ;) Może masz rację z tym nie wtrącaniem się ??? Tylo co ja mam odpowiedziec , jak on pyta mnie czy dobrze robi??/:O A skad ja mam to wiedzieć???:O Jasne że dla mnie to jest dobre , bo zycie przez to nam się nie komplikuje, ale to życie to nie tylko ja i on, ale ja , on i jego córka:O I co ja mam mu powiedzieć -\" kochanie bez względu na twoja decyzję będe z tobą\"??? :O Kurde, ze tez się muszę tak wszytkim przejmować:O Ze tez nie mam tego wszytkiego gdzieś, zwłaszcza, że nie widziałam małej, a exia ma już nowego męża:O Mimo to jakoś mi trudno i bardzo niezręcznie znajdowac sie w tej sytuacji :O Tak bardzo chciałabym, aby moj bez mojej wiedzy podjął tą decyzję, aby ze mną nie ustalał swoich palów dotyczących jego dziecka, bo ja naprawdę nie widzę wyjścia dla całej tej sytuacji :O Jak sie to nie potoczy to zawsze będzie to chory układ !!! Ludzie powinni świadomie brą c ślub i swiadomie płodzić dzieci , a ile by zaoszczędzili bólu, i cierpienia innym??- tego nawet nie da się przeliczyć ani podac w żadnej skali !!!!!!!!!! Ninke, spróbuję usunąc się na bok, spróbuję nie dac się wciągnąć w ta sytuację, ale czy mi sie uda???? Bede robić wszytko aby stać z boku, będe go wspierać, ale nie zatwierdze żadnego rozwiązania, żadnego !!! - tak chyba będzie najlepiej dla mnie!! Chyba odrobina egoizmu nie zaszkodzi mi jak myślicie???? moje drogie kolezanki? Pozdrawiam
-
A ten link, żeby nie było nam za wesoło :O:O:O http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,65367,3610679.html Szkoda tylko, że mojego kopciuszek jest jeszcze za mały, aby zrozumiec co mamuśka mu do główki kładzie :O Za to Yenny dla ciebie link jak ulał pasuje :O Może chociaz u ciebie wszytko dobrze???? P.S. No i teraz musze ponadrabiac moją dwutygodniowa nieobecność :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
A zapomniałam, weszłam tylko po to aby ci Ani zakomunikowac, że zdjęcia są już u ciebie ;) - a rozpisałam się znowu do blondi tym razem, ze się gubię :O, możesz miec problem z otwieraniem, bo ja naprawdę nie wiem jak skonfigurowac ta nowa przeglądarkę do zdjęć, aby je do wysłania zmniejszać :O:O więc masz moje fotki w odcinkach jak serial :D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Widzę , że nie tylko ja biegam podpisuję , rozwiązuję i zawiązuję umowy :P i inne pierdoły, kurcze nie wiem po co jechałam na te wakacje, skoro teraz mam tyle pracy :P , że cały odpoczynek już poszedł w ....... :O Sprawy damosko-męskie u mnie do przodu :D:D:D:D:D:D Za to exia wycieła numer stulecia :P jak niektórym na @ pisałam, że exia szykuje sie do apelacji to mi niewierzyły , a dzisiaj odebrałam pismo z sądu z datą apelacji :P , zdążyła przed upawomocnieniem się wyroku korzystnego dla mojego (kwesti widzeneń z dzieckiem) i złożyła zażalenie :O Mój powiedział, że olewa to juz tym razem i nie ma zamiaru jeżdzić na żadne apelacje i inne takie pierdoły, i żeby zostało tak jak exia chce - czyli on poddaje się i nie będzie więcej walczył o kontakt z dzieckiem:O Walczył 7 lat i chyba wystarczy!! :O Dziewczyny ja nie wiem co mam robić ??? nie wiem nawet co mam czuć??? Bo fajnie byłoby żyć tak jakby on nigdy nie miał żony i dziecka, ale on ma córkę i o tym jakoś nie da się zapomnieć i teraz to jestem totalnie rozbita:O Bo exia chce tylko tych alimentów na czas, ale żadnych widzeń , żadnych spotkań -no chyba że z perezentami :P Kurde ja mam dość, wysiadam z tego cyrku :O Co ja mam teraz zrobić???????? Namawiać jednak mojego na walkę z exią???, czy raczej wspierac go w decyzji olewania tematu córki??????? :O:O:O:O:O:O:O:O:O Gdybym nie miała sumienia to nawet ucieszyłąbym, się ! a tak jakiś niesmak mi pozostał po całym zamieszaniu exiowym:O:O:O:O:O:O Chyba pojadę na ponowne wakacje do ciepłych krajów i tam poczekam na zakończenie tej maskarady :O Pozdarwiam cieplutko ;) tym razem z pogodnej małopolski ;) P.S. Yenny, słońce ty biegnij do lekarza, a praca nie zając nie ucieknie ;) Ani właśnie siadam do wysyłania ci @ ;)