celineczka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez celineczka
-
Acha zapomniałam dodać , że nie wyżywamy się na wszystkich ex tylko za to że są ex, ale rozmawiamy o danym przypadku i zachowaniu jakiejś ex i to rozważamy i nawet często co cię pewnie zdziwi pytamy o zdanie dziewczyn, które też są po rozwodzie, a które mimo wszystko z nami rozmawiają ;) Mała bużka dla ciebie i !!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mam nic przeciwko twojemu spojrzeniu na świat, ale na miłość boską nie oceniaj wszystkich tu dziewczyn przez rozmowe z jakąś grupką pomarańczek, które tak naprawdę chyba nie do końca wiedzą o czym piszą ;)
-
Tuż przed rozwodem > ciągle powtarzasz, że boisz się przepychanek takich o jakich tutaj czytasz ! Mam pytanie do ciebie bo nie bardzo rozumiem o co ty kopie kruszysz, a więc :czego ty właściwie sie boisz???????? Bo raz piszesz ,że tego iż druga żona może nie lubic twoich dzieci za jakieś tam nosy, innym razem że masz nadzieję że kobieta której nie znasz okaże się jednak mądra życiowo,to znowu że chcesz ułożyć sobie życie z normalnym facetem i nie masz ochoty na przepychanki z jakąś kobietą, to znowu o tym ze w postach na tym topiku wyczytałaś tylko niechęć do dzieci partnerów co cię ponoć strasznie przeraża. Już ci wyjaśniłam ale skoro nie rozumiesz to napisze jeszcze raz nie ma tutaj dziewczyny, która by ziała nienawiścią do dziecka jej parnera!!!!!!!!!!!!!!!! Jeżeli chodzi o uczucia do ex facetów, to są one różne w zależności od zachowań ex i tylko lub aż tyle !!!!!!!!!! Mam nadzieję, że teraz zrozumiesz!!!!!!!!!! Bo jaśniej już chyba się nie da tego napisać !!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D Witaj zielony groszku ;) co u ciebie ????????
-
Witam ;) Tuż przed rozwodem, odpisałam ci wczoraj ale mój post zawisł gdzieś w przestworzach :D:D:D więc jeszcze raz spróbuję ;): Tu nie chodzi o nienawiść do ex jako takiej ex tylko to uczucie w next pojawia się dopiero w momencie gdy owe ex zaczynają włazic z buciorami w życie next i jej męża !!!!!!!!!!!!!!!!!! Nikt nie będzie nikogo nienawidził tylko za to że ten ktoś był gdzieś przed nim !!!!!!!! Nienawiść to uczucie , ktore samo nie występuje zawsze musi je cos poprzedzić!!!!!!! W tym przypadku to exowe rozrabiają jak zające w kapuście, a potem się dziwią, że next nie chce ich poznac lub coś w tym stylu !!!!!!!!!! Gdyby ex mojego była normalna i chciała normalnych kontaktów mojego z jej córką, powiedziałąbym że jest super mamą, ale ona postawiła sobie za punkt honoru nas zniszczyć! na co ja nie pozwolę ani zadnej ex ani żadnej innej kobiecie - rozumiesz!!!!!!!!!!! Ja do ich życia nie mieszam się co najwyżej czasmi tutaj się wyżalę, a ona ciągle pokazuje swe pazurki i to zaczyna być już irytujące i jeszcze trochę a przegnie na maxa !!!!!!! Tak więc next żadko nienawidzą, za to ex prawie zawsze !!!!!!!! zawsze mają jakieś ale co do nowej partnerki ich byłch mężów, a to że nieodpowiedzialna , że za młoda, że za ładna, że za brzydka itp. To ex odgrywają się na swoich byłch przez dzieci!!!!!!!!! To ex niechca kontaku swoich dzieci z next !!!!!!!!! No cóż z tego wynika, że to raczej ex nienawidzą next !!!!!!! ;) Zreszta ty tez masz uprzedzenia do kobiety, któerj nawet na oczy nie widziałaś, więc kto tutaj zaczyna nienawiść??????????? Nienawiść jest wynikiem obrony przed złośliwościami !!!!!!!!!! Jeśli ty będziesz robić komus na złość ten ktoś cię znienawidzi!!!!!!! Rozumiesz!!!!!!!!!! Pozdrawiam cieplutko ;)
-
ale cisza wszyscy pobiegli oglądac wiadomości :D:D:D:D i nowych ministrów :D:D
-
tuż przed rozwodem chyba pomyliłas niechęć do ex z niechęcią do dzieci ;) A to zupełnie dla nas rózne kwestie ;) Dla ciebie penie to jedno i to samo dla mnie nie ;) Ex mojego niestety ale nie jest lubiana w moim domu natomiast jej córka jest mi obojętna oczywiście jeśli chodzi o członka rodziny;) ale nie ma w tym nichęci ;)
-
tuz przed rozwodem > twoje obawy są chyba bezpodstwne ;) po za tym nie sądzę aby jakikolwiek facet był z kobietą , ktora będzie krytykować jego dzieci za wygląd ;) Więc uspokój sie mówię poważnie, nie masz obaw do stresów z takich głupich powodów ;) Nie warto traćić energii;) jęsli takie zdarzenie będzie miało miejsce to niestety ale będziesz musiał wkroczyć do akcji, ale rozważania hipotetyczne są naprawdę okropne uwiez mi już to przerabiałam i tez widziałam wszystko w czarnych barwach ;) Ale naprawde nie jest tak zle z naszym społeczeństwem ;) i ciężko byłoby znależć taką macochę jaką opisujesz ;)
-
Anouk ty to potrafisz zdołować :O ja nie mam nawet mlutkiego balkoniku:O działka wygląda jak plac budowy bo misiek instalował garaż blaszak i wykopał dołki pod słupy :O I na razie nie mam jeszcze szczypiorku i rzodkiewki :O a tak bardzo chcialam to robić w długi weekend ale u nas strasznie padało a potem jeżdziliśmy sobie po sąsiednich państwach ;) I jeszcze muszę poczekać tydzień na możliwość grzebania na działce, na razie nie ma to sensu bo mi panowie robotnicy wszysstko zadepczą :O Kobita ;) fajnie że jesteś, przyłącz się do nas i tez będziesz taka mądra ;) jak my ;) A tak poważnie to dzięki za komplement ;) i nie przesadzaj z tą naszą mądrością ;) bo się zadufamy w sobie :D:D:D:D Tak sobie myślę o tych dzieciakach po rozwodach i wiecie co ? uświadomiłam sobie jedną rzecz, że nigdy nie słyszałam o tym aby jakakolwiek macocha skrzywdziła dziecko, natomiast ojczymowie i konkubenci dość często :O I prawie co tydzień w tv mówi się o pobiciach dzieci przez facetów matek :O Więc panie ex nie powinny tak zle na nas patrzeć ;) nie jesteśmy aż takie straszne ;)
-
Doszedł tylko nr GG, ale ja nie mam GG już to tutaj kiedyś pisałam , bo mi inne programy nie pozwalają na instalację tego :O
-
Anouk nie mam jeszcze nic w skrzynce :P Może za chwilę dojdzie ;)
-
Moze i mnie w mojej bliskiej rodzinie, bo u mojej chrzestnej jest dość dziwna sytuacja , bo moja ciotka ma najmłodsze dziecko z żonatym facetem i ten przyszywany wujek przyjezdża do córki sam bez żony raz na 2 tygodnie i nie jest to coś dziwnego ani dla dziecka ani dla ojca ani dla mojej ciotki , ;) i dalsza rodzina tez się do takiego stanu rzeczy przyzwyczaiła i raczej nie wyobrażam sobie aby do mojej sistrzenicy oprócz jej ojca przyjeżdżała jego żona :O Więc może mój ma dobry pomysł na rozwiązanie tego tematu ;) A u ciebie tez się kiedyś sytuacja wyklaruje ;) Nic na siłę ;) (wszystko młotkiem ;) ) zgodnie z dewizą nowego rządu :P Wiec nie martw się jakoś sie to ułoży ;)
-
to jedna z opcji najbardziej oboje chcemy zrobic przyjecie w naszym ogrodzie ;) Ale nie wiem czy ja jeszcze tak długo chcę czekać :O Bo chcę już dzidziusia ;) ale dopiero po ślubie ;) Chcę tak po kolei tak jak dawno dawno temu ............. Giertych i edukacja, no chyba, że koleś sam chce iść do szkoły :P Chociaż nie znam jego pogladów co do edukacji ale inne znam i jakoś go w tej roli nie widze :P
-
http://www.um.andrychow.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid=716&mode=thread&order=0&thold=0
-
No tak ja nie przepadam za polskim kinem :P Lubię tylko lekkie komedie ;P co niestety ciężko nazwac sztuką ;) Anouk a ztymi ministarmi to mówisz poważnie ?? Kurde na następne wybory ide i głosuję i nie będzie już więcej buractwa w rządzie :D:D:D Poniższy link jest na moją okolicę, knajpa nawet fajna tylko to góralskie jedzenie :O takie tłuste :P ale fajne miejsce na wesele :D http://www.um.andrychow.pl/modules.php?op=modload&name=News&file=article&sid= 716&mode=thread&order=0&thold=0
-
\"tam przecież zrodził się nam Klata.\" Anouk co to znaczy????????? Bo chyba wychodzi ze mnie niedouk :P Chyba byłam wtedy w wc jak o tym na historii mówiono :P
-
a Lepper jaką dostał tekę???
-
Anouk ja czytam o podejściu tam księży to już teraz chetnie bym się tam przeprowadziła ;) Z tego co piszesz tam nikt nie uprawia nagonki na takie związki jak nasze ;) I nie ma dewoctwa ;) To same plusy za zmianą miejsca zamieszkania ;) Ale co wtedy z moją działką i domkiem ????????????? wiesz, że nigdy nie byłam we Wrocławiu ?, była w Wałbrzychu to chyba najbliższa miejscowość Wrocławia do której dotarłam :P
-
A mój za wszelką cenę trzyma się swojego zdania w tym temacie, czyli to jego i ex corka i on bedzie ją widywał sam, Nie wiem do końca co o tym myśleć ?? Wiem, że chce dobrze dla mnie ;) Wiem że niechce skrzywdzić córki . Ale czy na dłuższą metę to dobra rozwiązanie ?? To takie życie jakby na dwa domy, tutaj będzie miał mnie i nasze dzieci i raz na 2 tyg weekend z córką! Ja jakos tego nie widzę!!!!!!!! :O Nie wiem czy dam sobie z tym radę! Narzie to teoria bo od grunia to on jeszce jej nie widział, bo wiecznie gdzieś była tylko nie w domu, to u cioci na drugim końcu Polski, to była chora i ex nie chciała aby mój przyjezdzał to znowu odwołała wizyte bo miała jechać z młoda na Słowację , a pózniej nie pojechała i tak w kłóko .:O Szczerze ja mam już dość tego:O Albo powinna ona spasowac albo on bo ja już ma tego dość !!!!!!!!!
-
Anouk właśnie to zaczął robić zebrał już tone jakichś zaświadczeń i innych pierdoł i złożył sprawę do sądu dzisaj mija ok miesiąca i nic cisza :O więc nie wiem co dalej ! Ale kiedyś otrzyma pismo z sądu i albo bedzie to odrzucenie albo bedzie to zaproszenie na salę sądową :O Tylko czy naprawdę trzeba biegać po sądach ??????????????? Tak czy siak na ex na moim slubie nie zgodzę się i już :P może jeszcze powinnam ją posadzić na honorowym miejscu obok mojej mamy :P Co za tępa baba, to może ja też wprosze się na jej ślub:O ale byłby co :D
-
Anouk to nie ja stwarzam chore klimaty miedzy moim a jego córka tylko ona:O Nie zgodziłam sie i nigdy nie zgodzę się na to aby nami manipulowała dla dziecka :P Te je ciagłe zmiany decyzji że w tym dniu może zobaczyć córkę a w tym nie ale niech zadzwoni rano, a rano słyszy że nie , bo nie , i nie będzie odwiedzania córki:O Jej zależy na kasie a nie na kontaktach dziecka z ojcem ;P gdyby mój umarł to ona by się ucieszyła bo dostawałby rentę na córkę :O Już nie raz to słyszałam jak wrzeszczała te swoja pierdoły do słuchawki :O Ona wolała by aby mój tylko płacił i nie widywał córki !!!!!!!!!!!!! I powiedziała że zrobi wszystko aby tak się stało!!!!!!!!! I ona to robi !!!!!!!!!!!!!! On się załamuje i powoli poddaje !!!!!!!!!!!!! A ja mam dość ich dziecinady :O albo rybki albo akwarium anie takie chamskie zabawy ;)
-
Anouk ale matka tego malca wyraziła na to zgodę ! U nas wchodziłoby tylko porwanie :O więc ta opcja odpada, a ex mojego na naszym ślubie nie chce widzieć:P to jej warunek jak dziecko bedzie na ślubie to ona też :P Nie sądzę aby którakolwiek kobieta zaakceptowała taki stan rzeczy :D:D ja na pewno nie ! No chyba że mój zgodzi żebym zaprosiła swoich exów :D:D To dopiero byłaby imprezka :D:D:D:D:D
-
Mała masz rację, ale u nas jest jeden problem młoda nie będzie bywać u nas , no chyba że będzie miała już 18 lat i będzie sama chciała i matak już jej tego nie będzie mogła zabronic:O Na razie młoda robi to na co pozwala jej matka.:O I jeśli to nie zmieni się do komunii to niestety ale mój pójdzie pod kościól wręczy młodej prezent i powie, że nie może zostać na obiedzie , ale wkórtce nadrobią ten czas ;) Nie śadzę, aby dla młodej bycie ojca na imprezie rodzinnej miało wielkie znaczenie, bo od jej urodzenia nie bywa na takowych i młoda jest do tego przyzwyczajona.
-
witaj Anouk ;) odp. nie to że niechce mnie z nią poznac , tylko ze ex na to nie wyraża zgody, bo ponoc może to zaburzyc równowage psychiczną dziecka :O (ale tej równowagi nie burzą jej kolejni fagasi) nie chce jej na slubie , bo nie miałby kto sie nią zajmować :O Moja rodzina ma swoje pociechy, a jego rodzina jest bardzo mała i tez mają swoje pociechy i nieakceptuja ani ex ani jej córki :O A ja jakos w tym dniu nie mam ochoty robić za niańkę ;)
-
Wiecie nalezy coś uporządkować : Wg Małej córka mojego powinna być na naszym ślubie bo bedzie jej przykro, czy wg ciebie ja powinnam być na jej komunii za 2 lata bo mnie będzie przykro ? Bo przecież mój mąż bedzie w kosciele na przyjeciu już nie ! Mała ty mylisz priorytety ;) Dla córki mojego wazna bedzie jej komunia , bierzmowanie i jej slub i ja nie mam zamiaru swoją osoba jej psuc tych chwil, ale dla mnie ważne jest abym na włsanym ślubie czuła się dobrze ;) A nie biegała od krzesła do krzesła z wyjaśnieniami ze ta mała to córka mojego męża:O rozumiesz !!!!!!!!!! Każda sytuacja jest inna i nie mozna jej ocenić przez pryzmat swoich przeżyć lub uprzedzeń ! ;) Smerfetko ;) powiem ci jedno, że najlepiej będzie jak nie będziesz zwracała uwagi na zachowanie córki męża ;) ona w końcu z tego wyrośnie ;) przecież jak już będzie miała chłopaka to chyba nie będzie was rozdzielac widząc jak się tulicie na kanapie ;) a jeśli to zrobi to chyba twoj mąż będzie musiał młodej jasno wytłumaczyć granice zachowania wobec ciebie ;) Na razie spróbuj nie reagować ;) jak się przytualasz do męża to rób to nadal nawet jak jego córka stwierdzi że się nudzi to powiedz że może się do was przyłączyć i razem \"pokilacie tatę\" może to ją nastawi pozytywnie do ciebie ;)
-
Jeszcze jedna rzecz czy wy nie bierzecie pod uwage tego że 7 latka rozumie chociaż pobieznie znaczenie ślubu?? Przecież dla niej to może byc wstrząs jak zobaczy tatę i obcą kobietę którzy biora ślub ! Co innego brac na ślub wspólne dzieci, lub takie które znają przyszłego małżonka swojego rodzica a co innego taka sytuacja gdzie ona nawet nie wie ze ja istnieję. Ex cały czas jej powtarza , że tatuś daleko pracuje i dlatego tak rzadko ją odwiedza a po za tym wmawia jej że każdy jej nowy facet to jets właśniej jej ojciec Więc ............... ????????
-
smerfetko właśnie takich zachowań i sytuacji che uniknąć. Mała niestety znowu się nie zgodzę z tobą bo po pierwsze nie znam małej i jej nie poznam, bo ex sobie tego nie życzy, a po za tym podałam się i nie muszę uczestniczyć w życiu tej małej skoro jej rodzina tego nie chce może mają rację nie chce podważać ich kompetencji w wychowywaniu ich członka rodziny.. Po drugie nie uważasz za dziwną stytuację dla 7latki, gdzie widzi swojego ojca i obcą kobiete i widzi że oni biora ślub ?? Nie sądzisz że to bardziej skrzywdzi dziewczynkę?? Bo i ja i mój właśnie tak uważamy nawet pytaliśmy psychologa co jest lepsze dla młodej i nawet on uznał że w takiej sytuacji (gdzie mała nie ma pojęcia o moim istnieniu) nie powinno jej byc na ślubie i imprezie. Nie wiem czy jak dorośnie będzie miała żal do ojca, ale ja napewno miałabym do siebie, że pozwoliłam sobie na zaproszenie jej na ślub. jak wiesz małe dziecko będzie czuło się zagubione wśród obcych ludzi, jedyna osoba którą dobrze zna jest jej ojciec, bo nawet rodzice mojego ze względu na ex nie widują wnuczki , jedynie raz w roku. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji gdzie ta mała włazi mu na ręce co chwila albo marudzi albo coś jeszcze. Co innego gdybym ją znała i ona mnie ale w tej sytuacji ..... sama rozumiesz.;)