Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gillian

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gillian

  1. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    witaj, bachula :-) zaglądaj najczęściej jak możesz :-) a co do efektów - pewnie różnie ;-)
  2. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    a co do bigosu, to ja zawse dodaję kilka suszonych śliwek - nadają potrawie "charakteru" :-)
  3. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    ja też mam problemy z selerem naciowym - nie wiem, co z nim robić podobno można go chrupać jak marchewkę, a do smaku maczać w jakimś dipie :-) jest też dobry do soku warzywnego i do sałatek - podobno :D kupiłam dwa razy i dwa razy... wyrzuciłam :p o oleju ryżowym słyszałam, chyba się skuszę :-) za to o truflowym - w ogóle :D :D :D pasztet stygnie, pachnie ładnie, ale czy będzie zjadliwy???
  4. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    hej, dziewczynki :-) już się domyślam, czemu jestem tak słaba od trzech dni nie piję kawy, którą uwielbiam :-) KrainaChichów - pasztet właśnie się piecze, ale jak przeczytałam Twój post, to doszłam do wniosku, że ja też - podobnie jak Alib - zrobiłam swój pasztet :D :D :D wykorzystałam mieszankę różnych fasoli (można kupić w Carrefour jako zupę fasolową), do tego soja, soczewica, warzywa i przyprawy, a zamiast bułki tartej - mieszanka otrębów; do smaku ziarna sezamu i słonecznika :-) ciekawe, co z tego będzie :D
  5. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    hej, dziewczynki :-) tradycyjnie - witam znad wody z cytrynką :-) ostatnio jestem bardzo słaba i wieczorami po prostu padam na pysk :D chyba wiosna idzie, bo ptaki ćwierkają jak szalone :D to dopiero motywacja do zrzucania kilogramów!!! miłego dnia
  6. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    hej, dziewczynki :-) witam znad wody z cytrynką :-) tulunja - właśnie dlatego tak wiele osób nie może wytrwać na dietach, bo gdy tylko zaczną, natychmiast chce im się jeść zupełnie coś innego; przez myślenie o tym, co zjedzą po diecie, stają się smutne, złe i niebezpieczne dla otoczenia ;-) dlatego ja - po naprawdę wielu próbach - doszłam do wniosku, że lepsze jest stosowanie określonych zasad z możliwością wyboru, co zjesz; Gillian mówi, żeby słuchać swojego organizmu, bo on sam wie, czego mu brakuje (mój - póki co - woła słodyczy i różnych smakowitości, które nie zawsze są zdrowe :D) co prawda, nieco zgubny - moim zdaniem - jest fakt, że nie trzeba liczyć kalorii i można jeść duże porcje, ale co to znaczy \"duża porcja\"? podobno jednak z czasem organizm sam dawkuje ilości jedzenia i po jakimś czasie racje pokarmowe niejako \"same\" się zmniejszają :-) dziewczyny - co do tych wrednych koleżanek, to ktoś kiedyś powiedział, że należy otaczać się ludźmi szczęśliwymi, bo wtedy sami również jesteśmy szczęślliwi; wiem, że w pracy się nie wybiera, ale może można jakoś ograniczyć kontakty do tzw. służbowych... :-) teoria o otaczaniu się chudymi/grubymi ludźmi, bo nas nie kuszą/kuszą niezdrowym jedzeniem, jest - moim zdaniem - częściowo słuszna; nie zawsze przecież jemy podczas spotkań z koleżankami; rodziny też się nie wybiera; myślę jednak, że to my - właśnie się odchudzające - stajemy się tak przewrażliwione na punkcie jedzenia, że o niczym innym nie potrafimy myśleć ani rozmawiać :D i potem wcinamy ogromnego loda z polewą czekoladową zamiast jednej czy dwóch kulek bez dodatków albo największą pizzę z podwójnym serem zamiast małej z warzywnymi dodatkami i bez sosów :P KrainaChichów - zgadzam się z Tobą co do liposukcji, choć u mnie naprawdę byłoby co odessać :D Alib - niektórzy po prostu mają małe lustra w domu; inaczej mieliby więcej krytycyzmu dla siebie :D dziś ostatki :D nie poszaleję zbytnio, bo mam sporo zajęć, ale może wieczorkiem coś się uda??? ;-) miłego dnia
  7. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    wiatm znad szklaneczki wod z cytrynką :-) u Was też tak ciągle pada śnieg??? Alib - już się przeraziłam z tymi 8 szklankami wody przed śniadaniem :D miłego dnia
  8. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    nie, na razie się nie skusiłam :-) jedynie zakupiłam \"przybory\", ale leżą sobie już od jakiegoś czasu w szafie i czekają... :D też mnie to przeraża, choć ci, co spróbowali, zachęcają :-)
  9. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    KrainaChichów - bardzo lubię czytać Twoje wpisy :-) kręgosłup boli mnie pod łopatką, a także wzdłuż często w środku nocy budzę się, bo mam wrażenie, że mi plecy odpadną (jakbym miała odleżyny) masuję się masażerem, ale pomaga mi to w niewielkim stopniu :-( lekarka dała mi leki (średnio pomagają, ale biorę je dopiero trzeci dzień), a także skierowanie na rehabilitację prawda jest taka, że z tym bólem żyję już kilkanaście lat, ale wcześniej był rzadki, teraz towarzyszy mi niemal cały czas najchętniej chodziłabym z termoforem na plecach, ale z przyczyn obiektywnych się nie da :D sama sobie zafundowałam te bóle - m.in. nadwagą, siedzącym trybem życia, rezygnacją z wszelkiego ruchu, zajadaniem stresów :-( jaka stara, taka głupia :p
  10. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    Alib - świetny dowcip :D :D :D LauraMini - mnie też rozbawił ten widok :D a co do silnej woli - kiedyś wolałam nie jeść i nie ćwiczyć, dziś nie ćwiczę i jem :p co do figury - zawsze byłam gruszką (miałam ponad 30 cm różnicy między talią a biodrami), ale teraz jestem jakimś dziwolągiem; gruszka stała się jabłkiem (choć nogi nadal mam rozbudowane), a w ogóle to bardziej przypominam jakiś trapez czuję się fatalnie!!! postanowiłam jednak nie poddawać się, no bo jeśli to zrobię, to już zawsze będę tylko leżeć i puchnąć :p zrobiłam bilans zysków i strat - niestety, są tylko te drugie :-(
  11. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    siedzę właśnie przy kawie :-) jestem załamana swoim zachowaniem i myślę,że BARDZO jest mi potrzebna jakaś zmiana jeszcze nie wiem, jaka - ale coś się musi zmienić jest mi źle w moim ciele, ale popadłam w jakiś taki marazm i nie mogę się wyrwać z tego zaklętego kręgu zależności (od jedzenia i narzekania), mimo że mam ogromne problemy z bolącym kręgosłupem (byłaam u lekarza, ale na razie leki, choć silne, nie pomagają) a najgorzej jest mi ruszyć się z domu :p u nas rano było -13 stopni też czekam na wiosnę, choć z drugiej strony - boję się lżejszych ubrań
  12. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    wpis nr 1400 :D Laura - może napiszesz coś więcej?
  13. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    no cóż, błądzić jest rzeczą ludzką :-( teraz trzeba tylko postawić się do pionu wstrząsnęła mną śmierć Kamili Skolimowskiej - wczoraj podali, że jedną z przyczyn była jej nadwaga :-( która w połączeniu z wiekiem i znacznym wysiłkiem fizycznym dała taki właśnie skutek nie ma żartów !!!
  14. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    dziewczyny :-) zaczął się program \"Jesteś tym, co jesz\" na BBC Lifestyle będą 2 odcinki :-)
  15. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    witam :-) widzę, że forum żyje - to dobrze :-) ja wracam jak córka marnotrawna, wiedziałam, że tak będzie po balu (który był udany) wpadłam w nałóg jedzenia niemal wszystkiego :p tak było niemal cały tydzień :-( dziś powoli wracam do pionu, ale jestem sobą przerażona!!! co jest???
  16. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    hej :-) wróciłam od fryzjera i od kosmetyczki - mam teraz piękne paznokcie i superfryzurę :-) mam nadzieję na dobrą zabawę :-) a co do jedzonka - o 11.30 zjadłam sobie zupę krem grzybową z kilkoma grzankami, a teraz - kaszę gryczaną z odrobiną masła i maślanką :-) do wieczora już tylko herbata i woda - i tak pewnie zjem oraz wypiję coś nadprogramowego na balu :p
  17. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    cześć dziewczynki :-) ja tradycyjnie - po wodzie z cytryną, bananie i kawie :-) dziękuję wszystkim za gratulacje - sama też się cieszę, choć wiem, że to woda :-) ale motywacja jest :D nie wiem, co dziś jeść - marzy mi się kasza gryczana (ostatnio ją uwielbiam, choć nigdy do tej pory nie lubiłam kaszy) z maślanką; wiem, połączenie takie sobie, ale ja tak lubię :p kamionka - jak widzisz, ja też nie mogę wyeliminować kawy, bo ją po prostu lubię; uważam, że nie można rezygnować kompletnie ze wszystkiego; dlatego wypijam 1 dziennie :-) polecam (za radą Gillian) herbatkę z żeń-szenia zamiast kolejnych filiżanek kawy; ona w swoich programach każe uczestniczkom pić kawę z mniszka, ale nie wiem, gdzie to kupić i czy w ogóle jest dostępne w Polsce :-) tulunja - jeśli chodzi o dietę niełączenia, to nasza dieta taka właśnie jest; przeczytaj pierwsze strony topiku :-) chodzi o trzymanie pewnych zasad, nie o konkretne przepisy :-) gabi - u mnie też śniegu full; ale mój dorosły syn jest już za stary na lepienie bałwana :D :D :D milka - jakie plany?
  18. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    taki mam plan :D :D :D
  19. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    ja jutro idę na bal karnawałowo-walentynkowy :-) cieszę się bardzo, ale i boję - o dietę postanowiłam jednak nie robić sobie żadnych wyrzutów i dobrze się bawić :D
  20. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    jaką głodówką??? tu nikt nie głoduje, a zasady diety są na 1. stronie :-)
  21. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    miło Cię widzieć :-)
  22. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    muszę spróbować :-)
  23. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    chudnę sobie... - może zaczernisz nicka? kompleksy to moja specjalność ;-) nie łam się, wspólnie jakoś znajdziemy radę na nasze problemy :-) a książki nie czytałam, może dasz linka do ściągnięcia???
  24. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    chudnę sobie... - nie myśl tak o sobie, bo w to uwierzysz :D odchudzanie zaczyna się w głowie :-) zaczniesz od spacerów, dojdziesz do tai-chi :-)
  25. Gillian

    jesteś tym, co jesz

    hej, gabi :-) ciężki, ale miły :-) nie wiem, co na jutro rano woda z cytryną i koktajl potem owoc lub dwa na obiad chyba rybka z grilla i surówka z kiszonej kapusty z marchewką i jabłkiem wieczorem, jeśli pójdę na basen, to po basenie 2 pomarańcze i sok z grejfruta :-) trochę mało urozmaicone, ale nie miałam dziś czasu na zakupy :-)
×