Tula_76

dziewczynki, a ja dzisiaj wstałam skoro świt, he he :D ubieram się i lecę z Mamą i Ciocią na zakupki ubrankowe a potem do IKEI, ogladac mebelki do pokoju dla syncia :D oh yes!!! :) miłego dzionka! :*

BYSIA, ja niestety też mam już zgagę, i to po bardzo wielu rzeczach... ale co tam! :) i dzieki za zaproszenie - wirtualnie już u Ciebie jestem :D

BYSIA, zanim się zakopiesz, to mam prośbę... skseruj mi kochana kilka tych placków i prześlij smskiem albo chociaż na maila - uratujesz mnie przed zaślinieniem się na śmierć :) ha ha ha :D

BASIA - z tego co ja sie dowiadywałam, jak sobie robilam te szczepienia, to jesli jestes w ciazy, to juz nie powinnas robic. Dwa szczepienia i tak Cie chronia, a trzecim doszczepisz sie po ciazy i karmieniu. BYSIA - !!!!!!!!!!! ja też chcę placka ziemniaczanego !!!!! to moja kulinarna MILOSC prawdziwa :p kurczę, ale mi smaku narobiłaś... chyba trzeba będzie zakasać rękawy, tarka do ręki i .... jazda :D ja dziewczyny wsuwam natomiast SAŁATKI, a zwłaszcza grecką, lecz bez cebuli. Dzień bez sałatki greckiej jest u mnie od dwoch tygodni dniem straconym! no i wreszcie zaczęłam kupować takie pyszne pachnące pomidorki! co prawda po 12 zeta za kg, ale.... ten zapach, ten aromat! lato :D

Dziewczynki...... jaki ja miałam piękny sen...... śnił mi się mój synuś, moje słoneczko kochane... leżał w łóżeczku i uśmiechał się do mnie.... a ja wzięłam mojego skarba na ręce i przytuliłam do serca.... miał jasno brązowe lekko kręcone włoski i najpiękniejszy uśmiech świata... ZAKOCHAŁAM SIE TOTALNIE :D i już nie mogę doczekać się tego spotkania w realu - wszystkie strachy jak ręką odjął. To był taki cudowny sen, że aż się popłakałam ze szczęścia, jak się obudziłam :D

hi hi - BYSIA, a za mną chodzi... cola ;) kochana - wysyłam Ci 90% zapasów moich fluidów!!!!!!!! zaraz poczujesz tego kopa energii ;) mi te 10% wystarczy do końca dnia, więc spokojnie, a Tobie muszę pomóc :D zjadłam pyszny obiadek, ZAMARYNOWLAM KURCZAKA na jutro, popijam herbatkę i zaraz idę z koleżanka na spacerek!

ja w ramach przepędzania chandry zajęłam się... pracą, sprzątaniem, gotowaniem, zakupami i praniem :) i pomaga!!!! staram się po prostu ignorować fakt, że w trakcie gotowania kilka razy musiałam iść się położyć, bo mi żołądek falował :) OLEWAM TO i uczę się na nowo cieszyć życiem!!!!!!!!!!!! :D Od dzisiaj jestem radosną fasolinkową mamusią

kurka siwa, a ja przegapiłam znowu Chirurgów - aaaaaaaaaaaaaaaa :(

Śpij IVOON, spik :) jesli nasze przypuszczenia sie sprawdza, to teraz bedziesz glównie spała :) BASIA - mnie tez bolał brzuch od samego poczatku!!! przeszło calkiem niedawno (jestem w 11 tyg.), ale jak za długo siedze przy kompie to boli całkiem mocno. Nie martw sie zatem, to wszystko jest calkowicie normalne! Ja chyba jako jedna z nielicznych dziewczynek tutaj duphastonu nie biorę, bo mi lekarz go nie przepisal. Kazał brac witaminki i ewentualnie nospe, jak brzuszek bedzie bolał tak porządnie.

BYSIA, mi też kilka razy wcięło tekst na kafe, i się nauczyłam, że jak napiszę, to przed wyslaniem kopiuję sobie cały tekst (ctrl+C) i jak mi zje, to mogę go wkleić (ctrl+V)! polecam Ci na nerwy, które nam brzuchatkom nie sprzyjają ;) BASIA - dlaczego martwisz się o maleństwo? masz jakieś konkretne powody, czy tak jak ja - martwisz się o wszystko i na zapas? :) Ja dziewczynki znowu pospałam, i znowu jak wstałam to zaliczyłam bliskie spotkanie z umywalką.... matko! moja bratowa mnie pocieszyła, ze jej sie juz koncza te przyjemnosci - a ona ma ciaze strasza o 3 tygodnie... no i ja tak liczę, że na majówkę powinno zacząć mijać...

he he - doooobrze, Szefowo, poprawię się na przyszłość :) a Basia mnie zainspirowała! ide otworzyć brzoskiwnie w puszce!!!!!!!!!!!!!!!! MNIAAAAAAAAAAAAM :D I nie martw się Basiu, z tym spaniem to normalne! mi juz na szczescie spiaczka powoli mija, ale z ostatnich 2 miesięcy to jeden cały przespałam, jak nie więcej :P

Melduję się i ja! słońce ładuje mi akulatorki i chwała Bogu za to słoneckzo, bo inaczej wpadłabym w jakiś czarny dół chyba... od wczoraj mam taki melancholijmy nastrój jakis... no nic, biore sie do pracy! praca najlepsza na wszystkie smutki, przynajmniej u mnie :) IVOONecka - ja tez niskociesnieniowiec a wiec i niskotemperaturowiec ;) cisnienie przed ciaza 55/80 (!!!) a teraz 65/120! ;) i mam kurde wrażenie, że zaraz mi serce z piersi wyskoczy, a to podobno prawie książkowe ciśnienie. na razie myśl pozytywnie! chociaż powiem Ci jeszcze, że ja w tym miesiącu kiedy zafasolkowałam, to kochana! miałam takie płacze, że ho ho! ;) myślałam, że sobie oczy wypłaczę, i że mam wyjątkowo paskudny PMS, a tu się okazało, że ta płakusińska jest mamą - czego i Tobie życzę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :*

no Basia - piąteczka!!! ;)

Ivoon! poszperałam w moim dzienniczku i ja w 27 dc czyli dzień przed tym, jak się dowiedziałam o ciąży, to miałam WIECZOREM 36,4!!! i prawdę mówi szefowa - każda ciąża inna ;) może Ty jesteś z tych, co generalnie mają niską temperaturę, tak jak ja!

ULA! - dołączam się do ochów i achów - brzusio jest piekny! :D IVOON - trzymam kciuki!!!!!! ale będzie fajnie, jak dołączysz do nas - Fasolkowej Załogi Dżi ;) ja dzisiaj koncze rowniotko 2 miesiace od poczęcia :P czyli jakieś 2,5 miesiąca od ostatniej @ ale końca moich kłopotów żołądkowych nie widać, buuuuuuuuuuuuuuu :( mam mdłosci, no i strasznie bekam!!! normalnie jak jakis chłop spod budki z piwem! i w ogole sie czuje taka nadęta, jakbym miala w srodku malego słonika a nie 3 cm dzidziusia.... na szczescie pogoda jest piekna i to mnie niezmiernie cieszy!!!!!!!!!! nie ma nic lepszego niż długi słoneczny dzień

a jak tak z doskoku bo chciałam tylko powiedzieć, ze absolutnie i totalnie NASZŁO MNIE NA KISIEL WIŚNIOWY i trzyma!!!! :) :) :) (na szczęście miałam słodką chwilę w domu, i zaraz sobie zrobię, oh yes!!!) a Wy, jakie macie zachcianki, fasolinki? :D

oj szefowo.... niestety wszystkie znaki na niebie i ziemi pokazują, że to może być moje jedyne dzieciątko... przynajmniej z tego samego ojca :( ale nic to! cieszmy się wiosną i ładną pogodą! :)

a ja dzisiaj serek na śniadanko i 2 kawalki pieczywa chrupkiego i jakims cudem nadal mam to w zołądku, chociaż mdli mnie okrutnie... :P u mnie waga poleciała od wtorku 2 kg w dół :( dzisiaj od rana robię porządki w szafie i zanosze do piwnicy wszystko co za male, za ciasne, wywalam na śmietnik stare ciuchy, a jak skończe, to biorę przyjaciolke pod pachę i jedziemy zapełniać puste półki ciążowymi ciuszkami, a co! drugi raz w ciąży prędko nie będę, a mam dość łażenia w dresach i T-shircie non stop ;)

JLo, w mojej sytuacji nie mam wyjścia - musze pracowac. Inaczej będziemy z dzieckiem spać pod mostem, jak się urodzi :( ale na szczęście mogę pracować i mam gdzie, więc trzeba zacisnąć zęby, uśmiechnąć się i iść dalej.

Bysia, mnie brzuszek boli praktycznie codziennie, raz mniej raz wiecej, ale pytałam wczoraj lekarza i powiedzial, ze to normalne w przypadku osob, ktore tak jak ja, siedza godzinami przed kompem. Na bole zalecił leżenie i nospę, ale powiedzial, ze ogolnie te bole, ktore ja mam (wiec moze Ty tez) nie są groźne dla dzidzi, tylko sygnalizują zmęczenie mojego organizmu :) więc to bardziej znak dla mnie, żebym odpoczęła i poleżała przez kwadrans, albo poszła na spacer. JLO - no patrz.... ja też czuję takie pęcherzyki powietrza :D to znaczy czułam w święta - baaaardzo fajne uczucie :) a jak już Mały będzie duży... to dopiero będzie szał, oglądać te wystające piąstki i stópki

no kochane laseczki, jestem już! Wszystko w porządku! wyniki badań krwi mam rewelacyjne i przytyłam kilogram przez 3 tygodnie mimo mdłości i wymiotów. Maluszek ma 3 cm i brykał podobno aż miło po ekraniku! Dzisiaj zabrałam Mamę, która pierwszy raz w życiu widziała USG i bardzo się wzruszyła :) 8 kwietnia idziemy na kolejne USG. Mój Dzidziuś jest nisko ułożony w podbrzuszu, a myślałam, że jest tam, gdzie mi brzuszek rośnie... czyli pod pępkiem, a tu niespodzianka :P hmmmm... Byłam też z Mamą na zakupkach i kupiłam sobie kilka nowych ciuszków CIĄŻOWYCH :) a co!

cześć Anja - a w ktorym jestes tygodniu? ja na samym początku też nie miałam mdlości... ale jak się zaczęły pod koniec 5 tygodnia to mnie trzymają już drugie 5 tygodni a końca nie widać... :P ja jestem w pierwszej ciąży, i tak jak napisałaś, najchętniej bym biegała na usg co tydzień :P dzisiaj wlasnie ide i juz sie nie mogę doczekać!!!!!!!!!!!! zaraz Ci poszukam tabelkę, to się wpisz dziewczyno :D

I ja życzę Wam wszystkiego najlepszego na te Święta - niech będą radosne i rodzinne! :)

BYSŁAWO! :D jakiż Ty masz brzuch, kochanieńka! chyba wszystkie nas przebijasz, mnie na pewno :P no ale jak już pisałam Ty jestes 3w1, i jest na to dowód w postaci zdjęcia :) miłego dnia, laseczki ps. chciałam Wam powiedzieć, że mi się niesamowicie cera poprawiła! normalnie - jest gładziutka w dotyku i MAM NATURALNE KOLORKI - szok, ale pozytywny :)

wracając jednak do SAŁATAKI, dziewczynki, to ja poproszę ;)