Tula_76

Cześć dziewczyny! Gratuluję zaciążonym!!! :) Ja natomiast wybrałam najlepszy sposób na dobicie się - zrobiłam sobie sikany test przed terminem (tydzień przed...). Oczywiście wyszedł negatywny. Nie wiem, co ja sobie myślałam, jak wpadałam na ten genialny pomysł :o Moje objawy sa takie, że boli mnie brzuch w jajnikach, mam cięższe piersi (ale nie bolą...) i od czasu do czasu mam ewidentne odruchy wymiotne. Ale jak już kiedyś napisałam - moim zdaniem wyobraźnia potrafi zdziałać cuda :) Po kilku dniach totalnego ospania dostałam takiego powera, że góry bym mogła przenosić. Wszystkie dziewczyny piszą, że są spiące itd. Więc albo ja nie jestem w ciązy, albo mam zupełnie inne objawy niż większość :P no nic, trzeba czekać jeszcze tydzień.... buuuu

a nie myślałaś o zrobieniu tych badań z krwi???

Cześć dziewczynki! Mam nadzieję, że Wam dzień dobrze mija :) Ja dzisiaj poszłam dowiedzieć się, ile kosztuje test ciążowy z krwi i jestem w szoku, bo kosztuje aż 50 zł, pomijając fakt, że trzeba na niego czekać 24 h... Moja Pani endokrynolog powiedziała mi kiedyś, że poziom badanego hormonu podnosi się już dzień po zapłodnieniu... zastanawiałam się, czy nie zrobić sobie tego badania, ale poświąteczne pustki w portfelu przekonały mnie dość skutecznie, żeby poczekać jeszcze :) Jak Wam dobrze, że macie termin @ już niedługo. Ja muszę czekać jeszcze 13 dni!!! :( I jeszcze Mój Misiek wyjezdza na dwa tyg., więc będe sama czekać na wyniki :( ech.... no nic! miłego wieczorku wszystkim! :*