Tula_76

Wow! JLo, ze sie nie skusiłas na poród w środę :P już byś Gabrysia zobaczyła :D a na poważnie - kazdy dodatkowy tydzien w brzuszkowym domku to jednak lepiej dla malucha poki co, nie? Ania - fajowy spiworek :) My dzisiaj bylysmy z Mamcia na zakupach. Nabyłyśmy przesliczny kombinezonik rożowy w różyczki oraz rożek (oczywiście też różowy ;). Do tego skarpetki, kaftaniki, rajstopki, rękawisie niedrapki. No i pękło prawie 250 zł... A jutro rozpoczynamy akcję KUPIĘ WÓZEK! Mam w związku z tym pytanie: jakie macie wózki i co polecacie??? Ja myślę intensywnie nad chicco trio enjoy evolution. Napiszcie kochane o Waszych wózeczkach koniecznie! :* dobrej nocki życzy duet J + T

Eeee nie, no chyba ten nowy na 12ego to jest przed terminem wczesniej ustalonym, co JLO?? Z tego, co mowila moja ginka, to cesarke sie robie miedzy 38 a 40 tygodniem! Ja będe miec miedzy 13 a 17 pazdziernika, czyli w 39 tc. A Gabrys wczesniej to sie pewnie nie urodzi, nie martw sie! pierwsze dzieci w wiekszosci przypadkow nie spiesza sie na swiat :P I w ogole to Wam powiem, ze sie zaczynam zastanawiac nad tym, jak to zrobic, zeby jednak urodzic sn. Tylko że przy takich wymiarach dziecka, jak przewiduje lekarka, to mam niestety marne szanse... :( i martwie sie, ze niepotrzebnie dzieciaka bede na stres narazać... a najgorzej, jak sie zaklinuje i sie skonczy na kleszczach.... brrrr... to moze juz lepiej od razu isc pod noz...

dzieńdoberek :) no ja to mam mieć cc ze względu na duży rozmiar Małej... a JLO to nie pamiętam dlaczego... ja natomiast stawiam, że to Ula urodzi pierwsza :) kurczę, a mi dzisiaj pępek tak wywaliło, że chyba mi pęknie normalnie... co robić??? byłam wczoraj w banku zrobiłam awanturę stulecia u kierownika całego tego oddziału... no i zobaczymy, co to da ;) miłego dnia OWIECZKI

hi hi :) My tez juz mamy zamowiona owieczke u jednej z cioć, która się pytała, co nam kupić ;) wiecie, że mam taki duży brzuszek, że ludzie się pytają, czy poród na dniach????? heloooooooł! :D 8 tygodni to nie jest na dniach! ;)

Melduję się i listę obecności podpisuję ............................ :) Dzisiaj mój pierwszy dzien na zwolnieniu - do porodu nie bede chodzic do pracy, czyli jakies niecale dwa miesiace :) ciesze sie, jak dziecko! ;) przyda mi sie ten czas, bo wreszcie skompletuje wyprawke no i zrobie remont w mieszkaniu. Brzuchatki, moje dziedziunio od dwóch dni kopie mi tylko w dole brzucha, ale tak, ze zwariowac mozna! jest to naprawde silne. No i napina sie niemożliwie - brzuch mam normalnie w poprzek w takich sytuacjach :) czy Wy też tak macie????? i czy to mozliwe, ze sie juz ułożyła główką w dół??? Ivoon - trzymam kciuki za badanka i staranka maryam - buziaki miumiu - co u Ciebie kochana??? dla wszystkich buziaczki

Wyobraźcie sobie, że wczoraj wieczorem poszłam do Piotra i Pawła kupić sobie bułki na śniadanie, a tak exodus polski - bo wiadmo, jak w naszym kraju jest jeden dzien wolny, to wszyscy robia zakupy jak na wojne.... :P ponieważ jednak byłam bez bułek, no to co było robić - weszłam. Wziełam jeszcze kilka rzeczy no i stanęłam w kolejce na 10 osób. I nagle słyszę jak kasjerka woła \"proszę Pani proszę tu podejść, proszę pani!!!!\". I to było do mnie. Byłam w takim szoku, że prawie się poplakalam ze wzruszenia, bo mi się to zdarzyło pierwszy raz w ciąży! no i właśnie to chciałam Wam powiedziec, ze są jeszcze takie Anioły na świecie a teraz śmigam na działkę! buziaczki dla wszystkich piszących i czytających ;) ps. czy Wam tez jest tak gorąco w ciąży???? ja się pocę jak świnka :(

Bysia, kochanie - nie martw się swoją wagą!!!! Ja mam na liczniku 83 kg!!! (przy wzroscie 173) i dzisiaj oficjalnie stwierdziłam, ze WALĘ TO :D Innymi slowy od poczatku ciazy przytylam prawie 18 kg. I co? I nico :D a samochodem też mi jest coraz ciężej jeździć, tym bardziej, że jeźdzę w pasach no i prowadzę... ale jakos to bedzie ;) buziaczki na dobranoc :*

Muszę isc do szkoły rodzenia, żeby rodzic w tym szpitalu, w ktorym chce, bo pierwszenstwo maja absolwentki przyszpitalnej szkoły rodzenia. Tak jest w Warszawie :( Mogą Ci odmówić przyjęcia i odeslać nawet poza Warszawę. A ja - z całym szacunkiem - nie chcę rodzić w Sochaczewie ;)

kochane ja na szybko, bo z pracy! byłyśmy wczoraj na USG. Jagódka zdrowa, wszystko dobrze, szalała po monitorze jak szalona :) Waży w 28 tygodniu ponad 1700. Kolejny raz usłyszałam, że będzie duża i to od innego lekarza.... taaa :) termin cesarki ustalam za tydzien, i od poniedziału zasuwam do szkoły rodzenia :) mam nadzieje, ze bedzie fajnie! całuję Was wszystkie i zmykam z powrotem do pracy! :*

Melduję się po powrocie z działeczki!!!!!!!!!!!!!!!! :) upały mnie wykończyły, ale z tego, co przeczytalam, Wy też ciężko znosicie 30 stopni w cieniu! :P Jagódka rusza się aż miło - wystawia stópki, kolanka i inne bliżej niezidentyfikowane części ciała :) już za dwa dni brykamy na USG, pomierzymy się, zważymy, a za kolejny tydzień idziemy do Pani Doktór i pewnie ustalimy już termin cesarki. Mieszkanie nadal nie jest moje, bo kredyt się robi - nie pytajcie nawet ILE MOZNA, bo ja juz sie nawet nie denerwuje.... a jak u Was z wagą? ja na chwilę stanęłam, a teraz nawet straciłam i to prawie 2 kg. Ale pewnie to wynik diety - nie mam ochoty na jedzenie, interesują mnie tylko owoce i woda... buziaczki dla wszystkich :* ja jutro brykam do pracy!!!!! :(

W temacie jedzenia, to ja dzisiaj kupiłam 1/2 arbuza, 2 brzoskwinie, 20 dag czeresni, piec sliwek, dwie gruszki, dwa jabłka i UWAGA wszystko juz prawie zjadlam, he he :) wychodzę z założenia, że widocznie moja Córunia tego wlasnie potrzebuje i bez stresu ignoruję to wszystko, na co nie mam apetytu: mieso, ziemniaki, warzywa, nabiał... przez pierwszy trymestr piłam po litrze mleka dziennie, a na owoce nie moglam patrzec, wiec... :) widac jest rownowaga. Staram sie tylko pic dosc duzo wody. Rzeczywiscie u nas troche cicho na topku.... Jutro zamykam komputerek na tydzien, bo jade na dzialke sie urlopowac!!!!! Co do przygotowań, to zaczynam zbierac rzeczy dla Jagódki, bo dostaję tyle prezentów, że aż mi głupio, choć oczywiście jest to niesamowicie przyjemne!!!! normalnie aż się wzruszyłam ostatnio, że mam tyle dobrych duszyczek koło siebie!!!! wczoraj na przykład dostałyśmy od jednej cioci sliczny biały kocyk z misiem, grzechotkę, buciki i duży ręcznik kąpielowy z kapturem, a od drugiej sukienkę ciążową dla Mamuski, baletki też dla Mamuski, i torbę, żeby spakowac sobie rzeczy do szpitala.... normalnie nadziekowac sie nie moge dzisiaj usłyszalam w pracy od jednego z kolegow, ze jestem najseksowniejszą kobietą w ciąży, jaką widział w życiu! no same widzicie, że mam dzisiaj mega dobry humorek!!! czego i Wam życzę! caluski :* ps. 5 sierpnia idziemy na usg, będziemy się mierzyc i ogladac w 3d!!! zabieramy babcię czyli Moją Mamunię, a niech sobie poogląda! :)

i ja sie melduje :) dzisiaj bylam na badaniu krwi i na oznaczeniu glukozy! tyle sie naczytalam, ze tego sie nie da wypic, a tymczasem jak dla mnie to same pysznosci :D teraz czekam w domku, az godzina minie, bo mam niedaleko, wiec nie chcialo mi sie tam siedziec... z newsów to sie widzialam wczoraj z ojcem Jagody i znowu sie poklocilismy, tym razem poszło o nazwisko dla Niuni. Ja bowiem nie widze zadnego powodu, abym miala dac dziecku nazwisko ojca. to ja ją noszę w brzuszu, to ja ją karmię, to ja ją urodzę, będę karmić cycem, wstawać do niej w nocy, uczyć mówic, chodzic, zapisywać do przedszkola, utrzymywać - wiec po jaka cholere ona ma nosic obce nazwisko? Pan \"Tatuś\" powiedzial, że on by chciał i że byłoby mu miło. A mi będzie miło, jak Mała będzie miała moje nazwisko i koniec pieśni. I wiecie ze ten palant sie na mnie obraził?????? Boze, z kim ja sie zadawalam.... Ula - ja tez praktycznie nic nie mam dla Niuni, a jesli Cie to pocieszy, to jeszcze remont i przeprowadzaka przede mna :) a zostały mi niecałe 3 miesiące!!! miłego dnia dziewczynki oraz

Bysia, ja mam 80 na liczniku, tak? :) jakieś pytania? :) a ile przytylas z Gabi?

BYSIA, dziecinko! 11 kg!? czym Ty sie przejmujesz :) ja przebijam chyba Was wszystkie, bo do niedzieli przytyłam 15 kg, a że w niedzielę bladym świtem zbiłam wagę, to nie wiem, na czym teraz stoję :P Ogolnie walę już to, czy ważę mniej czy więcej, jem co chcę i kiedy chcę, a prawda jest taka, że im dalej w las, tym mniej mi się chce jesc, bo raz, że gorąco, a dwa, że mnie Maniunia uciska na żołądek i mi sie szybciej zapełnia... :) Jak raz zjadlam dwudaniowy obiad, to myslalam, ze mi skora na brzuchu normalnie popęka, wiec juz nie ryzykuje :) :) :) Moja aktualna dieta to arbuzy, czereśnie, woda, czasami wieczorem mleko... jakis serek, sałatka z pomidorow i mozarelli i tyle :)

a ja Was zaskoczę... bo ja śpię :) normalnie dzisiaj rano miałam mdłości i gdyby nie pokaźny brzuszek, to bym myślała, że znowu jestem w I trymestrze :P dzisiaj ucięłam sobie drzemkę juz 3 razy, i mam wrażenie, że zaraz znowu pójdę spatulki ....

Melduję się :D Umowa podpisana, ale ile było zachodu z nią... najpierw na 12tą podpisanie, potem musiałam dylać do Sądu Hipotecznego a tam sceny dantejskie! a potem wracałam jeszcze raz do banku, więc w sumie zajęło mi to kilka godzin... taka głodna byłam, że wleciałam do spożywczaka koło sądu, złapałam dwie jagodzinaki i poł litra jogurtu, i poleciałam dalej :P Teraz czekam na pieniadze z tego kredytu, place zadatek i podpiusje umowe na mieszkanie, no i na kredyt na to mieszkanie! Jak dobrze pojdzie to przed porodem się wyrobię :) Mam pytanie, dziewczynki, czy Was przepuszczaja w kolejkach etc? Ja jak jestem baaardzo zmeczona a jest kolejka to zazwyczaj po prostu rezygnuje, bo ludzie to sa tacy bezduszni w Warszawie, ze szok! Nawet mi babka wczoraj w sądzie powiedziala, ze dla ciezarnych NIE MA ZADNYCH PRZYWILEJOW! :( macie to?! juz mi sie nie chcialo z nia kłócić... i stalam jak ta pindzia godzine w kolejce... a ci wszyscy ludzie mieli takie miny, jakby mieli pozabijac siebie nawzajem.... i tylko jedna babeczka po godzinie sie niesmialo spytala, czy ja przypadkiem nie powinnam isc bez kolejki. Ale to juz akurat był moj numerek... JAK JEST U WAS? BUZIAKI DLA WSZYSTKICH Z SAMEGO RANA

Melduje się Panna Tula :) Po pierwsze primo, moje dziecko to dzisiaj ma jakies ADHD brzuszkowe, szaleje prawie bez ustanku! Po drugie primo, jutro idę podpisywać pierwsza umowe kredytowa! nie bede Was zanudzac szczegolami, ale po tej pierwszej przyjdzie czas na druga, no i potem szczesliwie odbiore klucze do mieszkanka ;) IVOON - nic sie nie martw! co ma byc to bedzie, a mi sie wydaje, ze juz calkiem sporo czasu minelo, i ze moze nawet taka \\\"pomoc\\\" Wam sie przyda :) na pocieszenie, moja przemiła kolezanka z pracy stracila swojego dzidziusia jakos w marcu, a teraz znowu jest w ciazy :D :D :D strasznie sie ciesze i Wam tez tego zycze :D u nas w stolycy niby pochmurno i szaro, ale ciepło jest, nie mozna narzekac :) PETRA - co do owulacji, to ja zawsze rozpoznawalam dni plodne po zmianie sluzu a sama owulację to po takich mocnych bolach jajnika (lewego lub prawego). Moja Jagodka jest z lewego jajniczka :D DEEDEE - zazdroszcze tego basenu!!! tez bym poszla... ;) BYSKA - gdzie jestes? MIUMIU, JLO, ANIAJ, ULA, DEPSERATE no i oczywiscie MARYAM i buziaczki

acha! i jeszcze jedno miałam napisać! w tym całym zabieganiu przegapiłam swoją własną STUDNIOWKE!!!! :( aż trudno mi w to uwierzyc, ale ja za 98 dni rodzę.... ale to minęło! szok!....

cześć Laseczki! Petra, jakie tam tsunami.... robię, bo muszę, kochana - samotna mama nie ma wyjscia :P czasami tu juz mi nerwy puszczaja, powiem Wam, a im bliżej porodu, tym łatwiej sie irytuję... ciało mi wysiada, a razem z ciałem psyche - ale ostatnio mnie Nasza Kochana Maryam podniosła na duchu, że nie ja jedna jestem na krótkiej prostej do ześwirowania ;) MIUMIU - nie mam jeszcze mieszkania!!!!!!!!!!!!! aaaa!!!! normalnie, wnerw taki, że szok! mieszkanie jest wybrane, nie wiem, czy pisałam, ale dużo mniejsze niż miało być, no ale na tyle starczy kaski, a ten cholerny bank od ponad 2 tygodni nie potrafi rozpatrzeć prostego wniosku!!! normalnie masakra! a mowili, ze multibank taki fajny jest etc. Gucio prawda! może macie tam jakiegoś znajomego lub rodzinkę, żeby pomógl przyspieszyć sprawę? JLO - Ty to wiesz, ale nie napisałam publicznie, więc się poprawiam! szcześciara z Ciebie, że masz teściowke zagramanicą ;) lóżeczko jest przecudnej urody!!!! też bym takie chciała miec :) a co do kuzynki, która urodziła słonika o wadze 5 kg :P - porozrywało ją bardzo czy tylko sporo?????? :) ANIAJ - śliczna babeczka z Ciebie!!! DEEDEE - a jakiego ja mam lenia?! jak stad do Nowego Jorku i spowrotem :P nic mie sie nie chce, tylko bym spała.... :) a tu tyle rzeczy do załatwienia, ze nie wiadomo, w co rece wlozyc.... IVOON - no i jak Twoja wyprawa??? bo ja w opisie widze prasowanko i sprzatanko! :) KAMCIA - i ja o zdrowaśkę w intencji mojej Maniuni poproszę DESPERATE - czekamy tu na Ciebie! wracaj kochana! trzymam kciuki, zeby wszystko było juz ok! nikt nas tak nie rozsmiesza i takich fajnych filmikow nie podsyla, jak TY! kissy dla Wszystkich!

Melduje sie Matka Pracujaca!!! Gonie ostatnio w pietke, no i fizycznie coraz gorzej sie czuję... niby nie warto narzekac, bo co to zmieni, ale... powiem tak - odliczam dni i czekam na poród. Nowa Pani Gin jest super! bardzo jestem z niej zadwolona po tej pierwszej wizycie. Powiedziala, ze Jagodka jest baaaardzo duza i w chwili narodzin moze wazyc 5 kg, ale jesli sie upre na naturalny, to powinnam moc urodzic.... aaaaaa!!!! ratunku!!!! 5 kg?! dostalam namiary na szkole rodzenia i na polozne, wiec jest GIT :) aczkolwiek jak mialabym rodzic przez cc, to chyba ani jedni ani drugie mi sie nie przyda.... BASIA!!! Wspolczuje Ci strasznie... musiałas przezyc naprawde okropne chwile... sama w obcym miejscu, bez jedzenia, bez opieki.... kurde, to sie w pale nie miesci! na co my placimy ten ZUS??!!! Przytulam Cie mocno i ciesze sie, ze juz jestes w domku! trzymam kciuki, zeby z dzidzia wszystko było ok!!! buziaki dla wszystkich, lece ogladac szkło kontaktowe i bede powolli zasypiac. CALUSY!

ale macie nastroje na te filmy dla osób o mocnych nerwach :P Ja takich rzeczy nie oglądam z definicji, bo mam okropnie dobrą pamięć wzrokową, i jakieś mało przyjemne albo krwawe sceny z mojego zycia chodza potem za mna całymi latami, bleeee.... a na widok krwi to wiekszosc ludzi tak reaguje, wiec to NORMA :D z dwojga złego to juz nie wiem, jak lepiej rodzic... w sumie jak ktos ma pecha, to i jedno i drugie moze sie kiepsko skonczyc... :( ale NAS TO NIE DOTYCZY!!!! :D my urodzimy bez problemow, dziewczynki! :D

Ale się rozpisałyście kochane :) :) :) U nas wszystko w miarę w porządku. Jagódka miała dzisiaj nad ranem pierwszą czkawkę, a na początku tygodnia próbowała się już przebijać przez skórę mojego brzuszka... nie ma piękniejszego widoku . Z newsów, to pogodziłam się jako tako z Tatą Jagódki.... nie jesteśmy razem ani nic takiego, ale chociaż zaczęliśmy rozmawiać... zajęło nam to bagatle 4 miesiące... Jak zobaczył zdjęcia z USG to miał lzy w oczach, a na do widzenia pocałował swoją córcię (czyli mnie w bruszek).... dziewczyny, te upały te ciężkie są, co? Ja od rana to się pocę jak myszka :D a już u naszych koleżanek z zagranicy, to .... ho ho... a właśnie... dawno nie było u nas MARYAM..... CO TAM U CIEBIE KOCHANA?! ODEZWIJ SIE!!! MIUMIU - jak zaczniecie skuteczne staranka pod koniec sierpnia, to będziecie mieć potem w domu Byczka :D byczki są fajne ;) no i zazdroszczę Ci baaaardzo tego szczęścia z M!!! to jednak jest podstawa! BYSIA - podziwiam, że wysiedziałaś mimo wszystko tyle w tym kinie... ja bym nie dała rady :P albo by mnie pupa bolała, albo bym po prostu zasnęła :D DEEDEE - ja też planuję zakupy w ciuchlandzie dla Mojej Małej! Wiadomo, kilka podstawowych rzeczy to będzie nowych, pewnie dużo też dostaniemy od moich przyjaciółek i rodzinki, ale całą resztę zamierzam kupić w lumpeksie... ANIAJ - trzymam kciuki za USG! :D mam nadzieje, ze sie dowiecie już, jaka płeć! No i... stawiam na dziewuszkę :D DESPERATKA - te Twoje filmiki... he he :) IVOON - kurczę... u mnie też dzisiaj pogrzeb, ale nie pójdę :( Moj kolega z LO mial wypadek samochodowy, dachował i niestety.... :( taką miałam pechową klasę w tym liceum.... to juz kolejna osoba :( BASIA - witaski! ULCIA - Miłego dnia Kobitki! lecę pracować :D

ps. za 111 dni rodzę.... SZOK :) ale to zleciało.... zaraz mamy stódniowkę..... ech...

Melduje się! Byłyśmy dzisiaj z Mamą na zakupach no i nie wytrzymałam i kupiłam pierwsze dwie rzeczy dla Małej - UWAGA - sliniaczki :D i majteczki takie gumowane na pieluszkę z tetry (bo u mnie nie przejdą pampersy przez 24/7 - Mama z Babcia czuwaja :P). no i zakochałam sie w tych wszystkich pozytywkach do łóżeczka.... rany.... chyba już teraz taką kupię i sama będę słuchać przed snem :P a teraz intymne pytanie do brzuchatek - czy jak kichacie, to zdarzy Wam sie popuscic siski? Bo mi TAK :( a w mojej super mądrej ksiazce przeczytalam, ze trzeba to zglosic lekarzowi, bo to moga nie byc siśki tylko WODY PŁODOWE..... jak dla mnie to jakas totalna glupota, ale badz tu czlowieku madry.... a sprawa powazna, bo przy mojej alergii to kicham po kilkanascie razy dziennie.... JAK JEST U WAS w tym temacie??????????? zdjęcia od JLO dostalam - potwierdzam - MEGA TALENT!!!!! Gratulacje, zazdroszcze wielce takich umiejetnosci :D

MIUMIU - ja! ja! ja!!! ja poproszę te ZDJĘCIA :) Szefowo - Ty też się pochwal swoimi wycinankami PROSZĘ :D