Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bumpy

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bumpy

  1. grrrrrrr Maks i Lena znowu zasmarkani:( wściec sie idzie!!! kiedy w końcu zrobi sie cieplej?? niech to sie w końcu skończy bo chyba osiwieję... ale widze, ze nie tylko ja sie zmagam z tymi choróbskami. Ja nie przywykłam do tego chorowania, bo Maks do listopada zeszłego roku praktycznie w ogóle mi nie chorowal. Teraz sie zaczęło. No i niestety przenosi to wszystko na mała:(. Elfia... nio nie bądż taka!!! myslę, że każdy topik prędzej czy późnije troche \"zwalnia\" bo siłą rzeczy codzienne zycie nie pozostawia wiele czasu na nasze male przyjemności. A do takich należą pogadanki z Wami, tu:) Odkąd atmosfera się oczyściła, jest duzo symaptyczniej:D aczkolwiek faktycznie powoli przybywa stron. Co ma tez swoje plusy..bo jak ktos parę dni nie zajrzy, to zdąrzy przeczytać:D elfia..ty wiesz...jak masz braki do pogadanka to pukaj na gg:D śmigam zrobic sałatke grecką, bo mnie straszna ochota naszła....:) mniammm
  2. dziewczyny dziękuje za opinie na temat wyglądu strony:) to dla mnie ważne, bo przecież tam zaglądaja głównie kobiety i dlatego chce wiedziec jak jest postrzegana szata graficzna własnie przez kobitki:) i to takie, które jeszcze niedawno same nosiły Brzuszki:) asiek- fajnie ze teściowa sama zadzwoniła:) wiem ze to ciężko, ale nie przekreślaj jej. Kazdy z nas popełnia błędy za które czasem żałuje. Najważniejsze ze sama do tego doszła i zrozumiała- to duzy sukces, bo raczej to pokolenie żada przeprosin od młodszych. To, ze przeprosiła uważam za dobry sygnał, więc o ile nie przepadacie za soba daj jej czasem odczuc ze bez jej pomocy nie dalibyscie sobie rady i sama zobaczysz jak to sie odwróci na Twoja korzyść:) ja tez czasem zaciskam zęby , ale przez to \"babcia\" bardziej i słucha i \"chodzi jak w zegarku\", hihih :D:D:D
  3. WKLEIŁAM KILKA NOWYCH FOTEK NA BOBASACH. ZAINTERESOWANYCH ZAPRASZAMY:)
  4. hej, hej, dawno mnie nie było...coś zamarudziłam:> ale wiecei co? nie uwierzycie... dzieciaki co prawda nie, ale my z G nadal chorzy:(. doktor załamany postępem leczenia wysłała nas musowo na wymaz z gardła i wiecie co się okazało??? że mamy HIBa!!!! myslaalm że usiądę z wrażenia! jak pojechaliśmy do doktora to tez mało nie klapnął na tyłek i powiedział, że w naszym wieku to latwiej złapac hiv\'a niż HIB\'a. Koszmar jakiś... no więc doleczamy sie 4 antybiotykiem i głęboko wierze w to, ze to juz będzie ostatni... Lena ma 6 ząbek i mam nadzieję, że na razie będzie spokój. W każdym razie nic się nie zapowiada. Poza tym mam sporo pracy - jak zwykle z firmą- bo ciągle coś. Na dodatek zwaliła mi sie jakaś komisja badająca legalność zatrudnienia:P no i okazało sie że jedna z moich pracownic nie ma badań. nie wiem jak to się stało, no ale mam problem i zanim do mnie przyjdą musze cos wykombinować:P pracowałam też nad zmiana graficzna wizerunku mojej strony - to znaczy nie ja ale ktos kto sie na tym zna- i jeśli bedziecie miałay ochotę to oceńcie wstępne efekty i podzielcie się uwgami:) - przypominam sznurek www.animastudio.com.pl tymczasem pozdrawiam a na teściowe polecam \"szczepionkę uodparniającą\" :D
  5. hejka Mamy czwartego ząbka:) i ida kolejne dwa... marudna to moja Lenka była, zreszta chyba nadal sie budzi przez zęby. i zauważyłam , że dolne szły bez problemu a przy górnych marudzi i budzi sie w nocy. bylismy dzisiaj w kinie:D:D:D ostatnio byłam jeszcze w ciąży:P wyciągnelam dzis mojego G na \"Ja wam pokaże\". Troche burczał pod nosem, ale potem mu sie film podobał i nie żałował:P mi tez sie podobal...achchchch która z nas nie chciałaby przezyc takiej miłości w życiu... no ja nie jestem jakoś przesadnie sentymentalna, ale kilka razy prawie sie rozkleiłam :P madziam- komu jak komu , ale tobie pewnie by sie przydal ten kabaret, bo ty własciwie na kilka \"etetów\" pracujesz:) Anulka- trzymaj się skarbie i nadawaj relacje z placu boju bo jak nie to wiesz....:D
  6. wkleiłam kilka nowych fotek na bobasach
  7. huu, dzis noc jako taka...dało sie przezyć:) no i ostatni dzień zastrzyków:D hurrraaa asiek- z tymi kupami to moze Maksia zatykaja tez kaszki ryżowe? bo kilka stron wcześniej bodajże pisałaś ze on je 2 dziennie i to na wodzie. spróbuj podawac mu na mleku (najlepiej z prebiotykami- moze Bebilon?) i robic troche rzadsze. Bo ryz zatyka i to bardzo. A jabłko to tak średnio wbrew pozorom rozluźnia. Najlepiej winogrona...warto dawac soczek z winogronami albo dodawać do kaszki lub zupki. Polecam:) sabinka- w takim razie czekam na maila od Ciebie:) Anulka- nie musze Ci chyba mówić jak bardzo przezywam to z Toba... ściskam Ciebie i Tusięcine.:) a co do naszej infekcji... my z G to mieliśmy zadawnione zapalenie zatok, które któregos pieknego dnia sie znowu dało we znaki, tym razem bólem gardła i temperaturą. za to Maks też miał ciągle ropny zielony katar (bakteryjny), który schodził mu na oskrzela. Zarażał tym Lenkę, której w pewnym momencie leciał ropka przez oczka:(. lekarze w przychodni niestety nie radzą sobie z leczeniem (przekonałam sie o tym po raz kolejny). Dzieciakom do tego doszly uszy. Wezwaliśmy lekarza, z którym moja teściowa pracowala lata temu i fcet okazał się nieźle kumatym doktorem. Przepisał nam antybiotyki i to wszystkim, bo powiedział, że to my jestesmy źródłem zakażenia dla dzieci. Niestety po 5 dniach okazało się ze ten antybiotyk sobie nie radzi, bo do głosu doszły jeszcze bakterie beztlenowe no i wtedy zostały juz tylko zastrzyki:( Ale wychodzimy na prostą- jutro jedziemy do kontroli. Zalecił nam tez szczepionkę, która mamy wziąć zaraz po skończeniu leczenia. Wygląda na to , ze dopiero ten doktor nas wyleczy..
  8. hejka dziewczyny nie wiem co się dzieje...Lena nie spała dzis w nocy 3 godziny:( myslałam ze zwariuję. myslę ze to juz nie kwestia choroby, bo po tych zastrzykach jest znacznie lepiej, ale ona budzi mi sie ostatnio po 4 razy w nocy. Tyle ze zawsze po zjedzeniu zasypia a dzis... nie wiem... obstawiam zęby, ale dałam jej czopek p/bólowy to powinna spokojnie spać a tu taki numer! normalnie chodze po ścianach... z tym piciem to u nas tez jest różnie... próbowałam dawać małej pic z normalnego kubka i powiem, ze nieźle jej szło, ale zdeydowanie najlepiej radzi sobie z łyzeczką:) wiec pjemy soczki łyzeczka hehe Anulka...dzięki za reklame:D a Ciebie Sabinko faktycznie zapraszam do siebie do sklepu:) jeśli masz ochote, to napisz do mnie mailika a ja wyślę ci kupn rabatowy:) animastudio@wp.pl
  9. ufff..cześć wszystkim! powoli wychodzimy na prostą... ale już 4 dzień bierzemy zastrzyki i to po 2 dziennie,brrr serce mi sie kroi jak kłuja ta malutka dupinkę Lenki:( mam za to cicha nadzieję, ze ten lekarz to mądry człowiek i wie co robi ; widac ma plan na nasze leczenie i sukcesywnie go realizuje, co na razie przynosi efekty:) Maks dostaje już głupawki totalnej w domu, bo nie wychodził 3 tygodnie. Lena tez nie wychodziła, ale jest spokojniejsza:)- nauczyła sie siedzieć:D ale i tak najbardziej lubi jak sie z nia wędruje i pokazuje swiat; cwaniara mała:) Idą jej 3 zeby z góry i jest troche bardziej marudna w nocy:( budzi sie 3-4 razy a ja kompletnie do tego nie przywykłam... Elfia..ty sie wyluzuj z ta wagą... zgubisz jak będzie pora.na razie karmisz. ja tez jestem z tych, co to nie gubią wszystkiego i mam też \"zapasiki\", ale wiem tez ze nie schudne dopóki karmię. W pierwszym przypadku było podobnie- schudłam jak przestałam karmić. więc nos do góry :D
  10. my dalej chorzy....:( wszyscy , co do jednego, od jutra bierzemy zastrzyki:( nie wiem co to bedzie.... okazalo sie że infekcja jest poważniejsza niż sie początkowo wydawało a przynajmniej oporna na dotychczasowy antybiotyk. tak więc majtki w dół i auuuuuuuuuuuuuuu
  11. hej dziewczęta:D mamy 3 ząbka:D:D:D i chyba ida 3 kolejne.... tylko dziś jakoś zupełnie przypadkiem zorientowałam się, że moja malutka nic a nic sie nie ślini... czy to normalne jest,ze dziecko ząbkuje i się nie ślini?! Maks się slinił jak jasna cholerka a ta w ogóle... w każdym razie zębolek jest i mam nadzieję, że wraz z nim wróca przespane noce:) zapuszczałam jej 2 dni otinum do uszek i chyba cos jej jednak było z tymi uszkami nie tak...bo przestała się czochrać:P rączką... ale evka..dzięki za radę:) gumecka...ty mnie chyba całej nie widziałaś na zdjęciu:P hihih a nawet gdyby to pewnie z całych sił wciągałam brzuchol, żeby się troche przykleił do kregosłupa:D, hihih i mam tak jak ana..opone nad szwem po cc:( dosłownie w miejscu gdzie jest szew, to jakby mi ucięli brzuch...nie wyglada to zbyt ładnie. i zawsze coś...rozstępu na brzuchu nie mam ani jednego, więc ze skórą jest jak najbardziej ok....tylko jest jej za dużo:D dalej jestem bez auta..:(.pompa paliwowa idzie juz od środy!!! jestem wściekła na pocztę bo płaci się za priorytet a oni sobie w kulki lecą! nie wiecie moze jak z tym zrobic porządek?! prezent mojego dla mojego G nie dotarl na święta (paczka szła 6 dni- priorytet) więc nie wiem co oni sobie myslą...
  12. dzieki dziewczyny...zastanawiam sie czy oprócz zębow, to nie uszy... bo tak sie jakos lapie za nie. Wkropiłam jej Otinum, powtórze wieczorem i zobaczymy. domi-kochana... z facetami to jest ciężka sprawa.wszystko zalezy na ile często on ci zmyka z domu i czy pod byle pretekstem, czy idzie od czasu do czasu ze znajomymi posiedzieć? wiesz..ja wyznaje zasadę, że nawet jak jesteś zazdrosna, to facet niekoniecznie o tym powinien wiedziec. a robienie scen zazdrości naprawde przynosi zdecydowanie więcej szkody niż pozytku. mój mąz nie wychodzi czesto, ale nigdy mu tego nie zabraniam i nie robie wyrzutów. ale jak ja chce wyjśc to on traktuje to wzajemnie. a wg mnie takie gwaltowne okazywanie zazdrości swiadczy o tym ze kobieta czuje sie bardzo niepewna swojej pozycji. jesli ma zdradzic, to zdradzi tak czy inaczej a w takiej sytuacji nie ma o kogo byc zazdrosnym:> kobieta musi szanowac siebie i swoje uczucia a przede wszystkim zachowywac sie tak, by to facet sie starał i zabiegal. oni sie z tym lepiej czują:) brzuch...:( ja miałam zawsze wystający (hihi a myslicie ze skąd mój nick..) nawet jak ważyłam 49 kg. teraz po 2 ciążach waże więcej i brzuch tez mam i go szczerze nienawidze. ćwiczyc mi sie i nie chce i mam ograniczone pole manewru bo mam skrzywiony kregosłup lędźwiowy i przepukline międzykregową. wieć brzuszków nie moge robic i pewnie musiałabym chodzic na siłownie i ćwiczyć pod okiem trenera. to moje skrzywienie jeszcze poteguje widok dużego brzucha bo jestem wygieta do przodu:( a cycolki...nigdy nie narzekałam na wielkośc (przez to jędrnośc zawsze była średniawa) ale po karmieniu maks troszke mi \"klapły\" a teraz nie widze strasznej róznicy. Za to jak karmiłam Maksa, to miałam piersi przeogromne i w ciągu jednego dnia zrobiły mi sie po bokach rozstępy (teraz sa juz mniej widoczne), teraz nie mam tak duzych. a z kremów polecam niezmiennie Mustele.
  13. my od samego początku myjemy buźkę tą z kapieli (jak tylko włożę malutką do wanienki, to pieluszka myję jej buźke) i nigdy nie myłam przegotowaną. Maksowi tez nie. Za to namiętnie myjemy nasze 2 ząbki i dziąsełka silikonową szczoteczką, nakładana na palec. :D jestem załamana... Lena kaprysi przy piersi..:( w nocy pije z 2 piersi (jeśli sie obudzi ) a w dzien jest koszmar. Do południa prawie w ogóle nie chce , popołudniu podobnie. popije chwilke i nie ma szans zmusic jej aby piła dalej. drze się, wygina, wyrywa... co ja mam robic?! to nie są zarty bo ona nic innego nie chce pic. o soczkach i herbatkach nie ma mowy. czasem udaje mi sie jej dac troszke soczku łyżeczką. mleka z butelki tez nie chce. a przeciez pic musi! chyba sie rozbecze....:( nie wspomne o reszcie..pompa paliwowa okazuje się skromnie 5 stów no i lodówka padła..do wymiany panel elektroniczny...bagatela podobno kolejne 5 stów. nie mam siły...
  14. co do syropków to moge tylko powiedzieć tyle, że jak Lena miała temperaturę prawie 40 stopni to po podaniu syropu z parcetamolem temperatura spadała do 38,9 i to najwyżej na 2 godziny. Jak zrozpaczona zadzwoniłam do lekarza i ten kazał mi kupic efferalgan 80 mg (to sa czopki z paracetamolu) i jej podałam to temperatura spadła do 37,5 na 5 godzin- więc chyba jest różnica
  15. śliweczka- najlepiej efferalgan albo calpol w czopkach 80 mg co 4-6 godz.
  16. domi- Boże drogi! nawet nie próbuję sobie wyobrazić przez co musiałaś przejść.:( szpital to chyba najgorsza rzecz jaka może sie dziecku przytrafić! oprócz traumy, jeszcze świnśtwa w postaci bakterii i wirusów. No i ktos sie powinien w końcu za to wziąć i to porządnie!!! Moja kolezanka była z 3 tyg. córeczką w szpitalu, to pomijając to że matka musi spac na podłodze (3 tyg. po porodzie!!!), nie ma siegdzie umyć, to jeszcze lakarze i pielęgniarki nie racza nawet umyć rąk przed badaniem dziecka!!! Jak maja sie nie przenosić bakterie?! Oczywiście zamiast obiecanego tygodnia spędzily tam trzy, bo mała przeszła wmiędzyczasie 100 innych choróbsk!!! Kpina!!! przepraszam, że się tak rozpedziłam, ale potwornie mnie takie rzeczy bulwersują! słuchajcie dziewczyny..no co dalej z tym kaszlem i rzęrzeniem ? ana??? u Ciebie nadal to samo? No kurcze blacik, już nie wiem co z mała robić.. gorączki nie ma, katar jej nie leci (moze siedzi gdzies w nosie, ale oddycha swobodnie), i w zasadzie w dzien nie kaszle, ale ciągle charczy, rzęzi, tak, jakby nie mogła odkrztusić. Lekarka twierdziła, że infekcji nie ma, a teraz to juz sie ciągnie prawie tydzien i boje sie ze jak pójde to da antybiotyk na odczepnego:( teraz z innej mańki... 2 dni wyjete z życia.. przemeblowywaliśmy sklep... kupiłam meble sklepowe na allegro i montowalismy je wczoraj i dziś... jestem padnięta. na sam koniec rozkraczył nam sie samochód (pierwszy raz w zyciu) i teraz jestem jak bez reki:( i nie wiadomo na razie co mu jest...poprostu przestał jechac, zgasł i klapa:D grrrr elfia:) jakże miło cie widzieć, wiem, ze ci ciężlo jak Gaja pojedzie, ale zawsze przychodzi ten moment że trzeba odciąć pepowine i próbowac sobie z tym jakoś poradzić. ale Ci nie zazdroszcze tego momentu;) moge sie tylko domyslać jak to przezywasz.swoją droga Gaja dzielna:) no dobra..kończe bo sie rozpisałam. nie napisałam wszystkiego co chciałam i do wszystkich do których chciałam, ale i tak wyszedł elaborat, więc nie będe was zanudzac:p papatki polskie Matki:D:D:D
  17. buu buu znowu mnie ktoś wyciął z tabelki:(
  18. nowa tabelka jest dużo fajniesza:) ponieważ na stronie są juz trzy , to pozwólcie, że nie będę jej znowu kopiowała. Jak ktos bedzie uaktualniał wagę, to pliiissss, dopiszcie mój adres z bobasów- jest w stopce:) Dzięki:D dołozylam kilka fotek asiek- dzięki za troske:) nie jest źle po szczepieniu, choć wczoraj bolała ją rączkas i była troche marudna. Pod wieczór miała lekką temperaturę, ale dałam jej efferalgan w czopku i spadła. W nocy za to sie budziła 4 razy:( ale myślę, ze to przez kaszel. Cały czas ja męczy kaszelek a osłuchowo jest czysta. I nie wiem za bardzo co z tym robić. Daję jej dolicoccil i syrop prawoślazowy. Albo opanujemy to, albo przejdzie w jakąś silniejszą infekcję. My tez szczepimy skojarzonymi, no ale po poprzednim szczepieniu było koszmarnie:( 2 dni temperatury 40 stopni:( powiem szczerze, że byłam wtedy przerażona, bo leki zbijały gorączke na max 2 godziny. A przecież nie można ich podawac bez końca. Więc ją też schładzałam ale płakała przy tym niemożebnie... dzis czekamy na koleżankę :) co ma 1,5 miesiąca:) Tosia urodziła się w Mikołaja i dzis wpadnie do nas na kawkę:D
  19. ana- to niech się gonią!!! walcz o swoje:) chyba im sie w głowie przewraca!!! idż do naczelnika, albo gdzie indziej wyżej i narób hałasu:D nie wolno sie dac tak traktować. huhu- znowu mróz..-16:( chyba pojedziemy do pani doktor autkiem... dziekuje za przemiłe komentarze na bobasach :D
  20. ana.... niestety:( przepis może i nie ma racji ale płacic trzeba. Pomimo tego, że jests na chorobowym czy macierzyńskim trzeba płacic składkę zdrowotną. Ja jedyną płaci sie zawsze i zawsze za pełny miesiąc:( nawret jak masz 29 dni zwolnienia to i tak zdrowotną płacisz w pełnej wysokości. Chore.... ale przysługuje ci prawo do przywrócenia terminu płatności składki i muszą ci to uwzględnic... złodzieje są, ale co my biedne żuczki możemy?
  21. ufff, ależ dałyscie mi zadanie z tymi bobasami:) zamiast siedzieć w papierach, to ja fotki wklejam... no, ale chyba się udało:) www.agawg.bobasy.pl
  22. ano cieplej cieplej...tylko, że my miałysmy jutro iść do szczepienia a Lenka od wczoraj kaszle...:( niby nic poważnego ,ale szczepić pewnie jej nie bedą... to już 2 termin nam przepada... gumecka i gosiaczek:) troszke wam zazdroszcze tych ślubów...hmmmm, ślub to chyba jednak fajne przezycie:) ja juz tyle lat po, że zapomniałam, hihih u nas z przytulaniem bardzo marniawo...:p ja jak karmię (przy Maksiu było podobnie) to chyba hormony biorą górę (te laktacyjne) i kompletnie mnie nie rusza... a moze to już rutyna, hmmm tyle lat ze sobą (14) ... może znacie jakis sposób aby na nowo sie zakochac we własnym mężu, hihih?? w każdym ja jestem jakaś \"wyłączona\":P postaram się jeszcze raz wkleic fotki, bo jakos sie tam na tych bobasach nie łapię, może teraz się uda. Choć sprawdzałam i u mnie się otwierają. w razie czego wklejam 2 rózne linki http://img91.imageshack.us/img91/5444/obraz002a1ex.jpg [URL=http://imageshack.us]http://img91.imageshack.us/img91/5444/obraz002a1ex.jpg http://img91.imageshack.us/img91/6769/obraz012a4xj.jpg [URL=http://imageshack.us]http://img91.imageshack.us/img91/6769/obraz012a4xj.jpg http://img91.imageshack.us/img91/715/obraz279a8gh.jpg [URL=http://imageshack.us]http://img91.imageshack.us/img91/715/obraz279a8gh.jpg
  23. huuuuu....czystsza atmosfera i od razu milej:D:D:D Myślę Kamelia, ze pomarańczowy wpis zaczął rewolucję:D:D:D evka 81- sklepu internetowego nie mam:(, co nie zmienia faktu że czasem babeczki do mnie \"pukaja\" i cos tam posyłam w Polskę ale przypominam adres strony: www.animastudio.com.pl i podaję pocztę: animastudio@wp.pl - przy okazji poproszę żeby ktos dopisał (jak bedzie dopisywał swój) przy moim gg bo nie chcę znowu kopiwac tabelki Lenak od kiedy skończyła 3 tyg. przesypiała całe noce. Teraz jest róznie. Ale zwykle budzi się raz i wtedy papcia cycola:) Na kolacje daje jej kaszkę i potem jeszcze ssie pierś, no ale raz sie w nocy budzi. Teraz idą jej chyba ząbki z góry, to pewnie też dlatego jest troche bardziej marudna. A w czwartek idziemy na szczepienie i bardzo się boję, bo po ostatnim zagorączkowała na 2 doby. Było mi jej strasznie żal... no i noce wtedy tez z głowy. Może tym razem będzie lepiej. Czy wam się wszystkim nie otwieraja moje zdjęcia? Bo jeśli tak, to postaram się je wysłac jeszcze raz. A może to zależy od przeglądarki...
  24. hej dziewczyny, moje kochane:) ja się nie dopraszam, żeby ktos zauważał moje posty, ale w przypływie sympatii czasem warto rzucić choć krótkie hej, do osób pojawiających sie rzadziej, tylko po to by nie czuły sie jak nieproszeni goście:) to chyba miłe, prawda? zreszta te niesustanne zyczenia....przecież maluchy i tak tego nie rozumieją, ze setka ciotek z kafeterii przesyła im gromkie 100 lat, 100 lat, 100 lat i sto lat do sześcianu!!! ten topik jest dla mam a nie dla dzieci, więc rozmawiajmy o zyciu a nie tylko składajmy sobie nawzajem zyczenia... każda z nas jest dumna z osiągnięć swojego szkraba, ale na litość Boga nie zastanawiajcie się zaraz czy jakieś dziecko jest cofnięte w rozwoju tylko dlatego, że pięcioro innych juz siedzi, czy przewraca się na bok...to nie jakis wyscig szczurów... no i wg mnie czasem miło byłoby pogadac nie tylko o dzieciach.... tyle mojego zdania... jeśli sie ktos pogniewa, to trudno. ja uważam, ze kilka osób podziela moje zdanie i dlatego własnie sie nie pojawiają. a pomarańczowe wpisy...to myslę, że to nikt złośliwie tego nie robi, tylko obiektywnie ocenia to, co tu pisze. a stałe bywalczynie nie pisują na pomarańczowo, bo mają dość cywilnej odwagi by oficjalnie wyrazić swoje zdanie. tak więc \"mi sie wydaje\", myslę, ze źle ci sie wydaje:), ja moge dac ręke, że to ani Anula ani elfia:), które przy okazji serdecznie pozdrawiam:D moje gg 2120580 - piszcie smiało co o mnie myslicie, hihihi
  25. nie wiem czemu fotki nie odpalają:( bo u mnie odpalaja... nie wiem co mam zrobic...
×