Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Omka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Omka

  1. U nas wszystko ok. Czasami czytam co piszecie ale na odpisywanie nie mam czasu- jestem pełna podziwu, że Wy macie:) Moje dziecię ma zajefajne pomysły i na moment z oka go spuścić nie moge:( A jak siadam do komputera to w jednej chwili mam towarzysza...i wyłączony komputer więc nie ma szans na pisanie. Nadrabiam w nocy:) Wiktor jeszcze nie mówi po Polsku..czaami mu się coś wyrwie niechcący ale za chiny ludowe nie powtórzy czym mnie drażni:) prawdopodobnie zaskoczy nas pewnego dnia i zacznie całymi zdaniami opowiadać:) Jest wyjątkowo ruchliwy i charakterny:) ja zupełnie nie wiem po kim;) Nadal siedzę z nim w domu ale powoli oswajam się z myślą że czas zatrudnić opiekunkę...ale ceny u nas koszmarne bo zaczynają się od 1200zł/m-c:( U was tez jest tak drogo?
  2. Cześć laseczki:) Widzę że na urlopiki się szykujecie:) Ja na mazury zabrałam całą torbe a Wiki i tak na golasa po plazy biegał więc zupełnie niepotrzebnie:)
  3. Szczęśliwa mama- dziekujemy Zdjęć mamy już tysiące a Wiki jest wdzięcznym obiektem i do tego fotogenicznym:)
  4. Witajcie, Wszystkim dzieciaczkom spełnienia marzeń!!!!!! Mam nadzieję,że jeszcze mnie pamiętacie.....oj dawno mnie nie było, od czasu do czasu coś tam poczytałam ale pisać nie mam jak- ani czasu ani możliwości... Lżej na sercu mi się zrobiło ,że nie tylko ja mam małego szatana w domu:) Widać taki etap przechodzą maluszki. Moje maleństwo waży prawie 13 kg i wygląda na świetnie rozwiniętego dwulatka:) Tylko mało mówi po Polsku:) Po swojemu całe elaboraty godzinne z żywą gestykulacją wygłasza....zastanawiamy się co z niego wyrośnie i drżymy:)
  5. http://www.styczniowemamy2006.fora.pl/ utworzyłam nowe forum dla nas - w nosie z tlenem -sprawdźcie jak wam się podoba.
  6. Veronica ja jestem tylko że nie piszę:) poczytuję sobie was żeby być mniej więcej na bierząco ale do pisania to nie mam głowy za bardzo teraz:) Leni cieszę sięże znów jesteś:) A co do porodu itd- nic się nie bój,ja tez się bałam a teraz luzik:) dasz radę a z tym opiekowaniem się dzidziolkiem to też spokojnie:) Buziaki
  7. Ania79 tak zapytam z ciekawości co ma gorący prysznic z laktacją? Może ja też powinnam \"wyparzyć cyce\":)? A wiesz -imię Iga nie jest zbyt popularne a ja mam siostrę o tym imieniu,której nie widziałam już ponad rok i tak mi się cieplutko na sercu robi jak czytam o Twojej Idze:) Ja nadal mam kłopocik z laktacją :( ja nie wiem ale moje cyce jakoś nie chcą mleka produkować i już:( może powinnam je jakoś masować czy jak ...już sama nie wiem i powooli tracę cierpliwość.Mały zreszta tez bo jak jest głodny to drze się w niebogłosy:( Diodda- ja też mam ochotę już wypełznąc z domu- siedzę jak zamknięta w twierdzy a wyskoczyłabym juz do ludzi, do solarium, kosmetyczki,fryzjera....gdziekolwiek...no na zakupy to nie bardzo bo gruba jestem i mała depresyjka byłaby gotowa po wyjściu z przymierzalni:) ajak wasza waga? i czy pielęgnujecie w jakiś specjalny sposób bliznę po cc? Ale się rozpisałam:) Pozdrawiam wszystkie kochane Wrześnióweczki i ich Skarbcie malutkie:)
  8. Usmiałam się okrutnie stwierdzeniem jak prosię w deszcz:) i natychmmiast wprowadzam do mojego repertuaru:) Uwielbiam was czytać jesteście takie normalne, radosne i bezpośrednie:) Dzisiaj podejrzewałąm że pęknę ale nie pękłam- piję wszystko jak nalezy odrzuciąłm jeszcze sok z malin więc szklankę soku z jabłek popiłam sokiem z malin i tak w kółko....mam nadzieje że to pomoże:) ja wiem że mleko powstaje w mózgu matki ale jakoś u mnie to kiepsko działa bo cholernie chcę karmić cycem a mi nie idzie:( no ale łepek mam w górze i licze na to że jednak coś się zmieni. Ja od jutra zaczynam małemu dawać 1 krople witaminki D- rany jak robiecie 1,5 kropli?:)
  9. Ja jak zwykle z zapytaniem do Was:) czy można wyparzać butelki w mikrofalówce? i jeśli tak to jak to sie robi? Ja nadal mam mało pokarmu i już wymiękam-cały dzień mam Wiktora przy cycu,nic nie mogę zrobić a na koniec i tak jest głodny:( cwaniak zasypia jak wisi u cyca i tyle ale śpi czujnie bo jak tylko chcę go \"odwiesić\" to oczy jak pięć złotych i z wyrzutem taaakim na mnie patrzy że zawieszam go spowrotem...wieczorem zazwyczaj jednak daję mu troche mleka z puchy żeby chociaż w nocy trochę pospal normalnie. Jejku a inne dzieci najedzą się z dorodnego cyca maminego i śpią jak aniołki....ehhhh
  10. Cześć dziewczyny:) ja jestem zakochana w moim synku i chociaż jestem na bierząco z forum bo zaglądam to nie bardzo mam kiedy odpisać- mały jest głodomorkiem a ja mam mało pokarmu więc karmienie zajmuje nam większość dnia:) karmię godzinę a mały przesypia pół:) jestem jednak baaaaaardzo szczęśliwa chociaż trochę zmeczona:) Pozdrawiamy Was mocniście i idziemy karmić dalej:)
  11. Cześć wrześnióweczki:) ja wracam do normy i nawet w jeansy próbujęsię wciskać ale dokładnie to jest jeszcze wciskanie chociaż minęły dopiero dwa tygodnie od porodu. Ciesze się że tutaj zaglądam co jakiś czas bo dzięki temu wiem że nie jestem jakąś wyrodną matką i nie musze w euforii całą dobę chodzić:) Mykam korzystać z chwili snu synusia i jakiś obiad zrobić ,a swoją drogą to sama nie wiem co mam jeść skoro karmię-czytałam że normalnie ale jak poczytałam co dziewczyny jedzą a raczej że nie jedzą to juzzgłupiałąm- wątrówbki nie ruszę, ryby nie lubię a cielęcinka też nie dla mnie:(
  12. Majena ja też balowałam w Niżnej- może u tych samych gospodarzy:) b o ja tez miło wspominam chociaż akurat nie sylwestra tam spędzałam a weekend zwyczajnie:) Właśnie wrociłam od lekarza- zdjął mi szwy, brzuszek już powolutku się chowa i jest nadzieja że wrócę do swojej sylwetki:) na razie zmykam bo mi się synek buntuje:)
  13. Witajcie 4 stycznia o 1:30 w nocy na świat przyszedł mój kochany synuś-Wiktorek 3 pojechałam na KTG i coś się lekarzowi nie spodobało bo od razu mnie przyjęli na oddział postanowiono że zrobią mi test oksytocynowy i ok 16 podali mi oksytocynę....zaczęłam mieć skurcze.O 20 odeszły mi wody i zaczął się regularny poród, brakowałojeszcze 20 minut i urodziłabym sama ale niestety zaczęło słabnąc tętno dziecka i w jednej chwili znalazłam się na stole operacyjnym i koniec końców syn urodził się przez cc. Jestem jeszcze obolała ale szczęśliwa bo synuś jest po porstu cudowny MAm malo pokarmu i to jedyny kłopot jaki mam licze jednak że wszystko jakoś się unormuje i będę mogła karmić synusia naturalnie Pozdrawiam Was cieplutko Jak będę już bardziej zorganizowana to się odezwę:)
  14. Cieżarówka- jestem wdzięczna za te słowa bardzo zależy mi na karmieniu piersią i będę się starać.Jutro kupię odciągacz i będę próbowała w ten sposób też pobudzić produkcję:) mały i ja zresztą też musimy sporo popracować nad techniką ssania bo jak na razie to więcej mojego bólu i jego zmęcznia niż mleka:(
  15. cześć dziewczyny- melduję że wróciłam już do domku i jak tylko odnajde się trochę w nowej roli to do Was zajrzę:) Widziałam że macie adres do stronki Wiktorka więc jesteście na bierząco:) Ja czuje się ok trochę tylko ponaciągana jestem tu i tam:) ale synek osładza mi kazdą chwilkę teraz:) Pozdrawiam serdecznie:)
  16. JA tez czekam na zdjęcia z waszych imprezek! POdzielcie się ze mną ....chociaż popatrzę skoro sama nie uczestniczyłam w żadnej zabawie:) Ja nadal 2w1- lekarz dzisiaj powiedział że do porodu to mam jeszcze daleko i kazał wysprzątać mieszkanie, pomyć podłogi, okna i powiesic firanki:) cóż chyba przestanę się już oszczędzać- chce już urodzić bo mi okrutnie ciezko już z tym brzuszydłem:)
  17. Witajcie w Nowym ROku:) widze że zaszalałyście bo nikogo nie ma on-line:) to dobrze-trzeba się zabawić od czassu do czasu:) Buziaki Noworoczne dla wszystkich mężatek:)
  18. Zdrowia,szczęści i pomyślności! Spełnienia marzeń nawet tych bardzo bardzo intymnych i realizacji planów w tym Nowym 2006 Roku:) Tym co mają już swoje skarby -pociechy z kazdego dnia a tym z Was które czekają na swoje maleństwa - szybkiego zafassolkowania:)
  19. Właśnie wróciłam od lekarza- dzieciątko ma się świetnie i wazy już 3148g:) Fenoterol mam brać do wigilii a potem zobaczymy co będzie:) Asik jesli możesz odezwij się jeszcze do mnie-jestem ciekawa u kórego lekarza byłaś może to ten sam:) Zapytałam swojego dzisiaj wprost jak to jest z tym płaceniem pielęgniarkom i był szczerze oburzony. Zmykam bo mi właśnie meble w kuchni montują:) Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i dobre słowa to dla mnie ogromnie ważne jest:) Buziaki dla Was i Waszych skarbów.
  20. Właśnie wróciłam od lekarza- dzieciątko ma się świetnie i wazy już 3148g:) Fenoterol mam brać do wigilii a potem zobaczymy co będzie:) Asik jesli możesz odezwij się jeszcze do mnie-jestem ciekawa u kórego lekarza byłaś może to ten sam:) Zapytałam swojego dzisiaj wprost jak to jest z tym płaceniem pielęgniarkom i był szczerze oburzony. Zmykam bo mi właśnie meble w kuchni montują:) Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i dobre słowa to dla mnie ogromnie ważne jest:) Buziaki dla Was i Waszych skarbów.
  21. Dziewczyny dziękuję Wam za wszystkie informacje....mój lekarz prowadzący też jest z Bielańskiego i dlatego tam zamierzam rodzić. Niestety jak już pisałam wcześniej nie mogę liczyć na to że np mama mnie wesprze:( pozostaje mąż ale on raczej nie ma wprawy w zajmowaniu się noworodkiem:) mam jednak nadzieję że będzie potrafił zorganizować jakąś miłą panią pielęgniarkę.Najgorsze jest to że one sięzmieniają i zapłacić trzeba nie tylko jednej:( No ale trudno ,nie wyobrażam sobie że zostanę sama w tym wszystkim na początku. Asik ale teraz karmisz piersią? cc nie determinuje chyba tego czy kobieta ma czy nie ma pokarmu....prawda? a może się mylę? Och chciałabym już mieć to za sobą! Zazdroszczę Wam,że macie już swoje kruszynki obok siebie a stres związany z porodem już zapominacie:) Buziaki
  22. Asik odezwij sie proszę do mnie,Twoje rady będą dla mnie cenne. Ja w poniedziałek będe miała wyznaczoną datę porodu.Dziewczyny a jak trzeba płacić to co przychodzi położna i mówi jak zapłacisz tyle i tyle to będziesz miała? Swoją drogą szok że trzeba zapłacić żeby mieć normalne warunki....to moje pierwsze dziecko i na 100%będę potrzebowałą pomocy kogoś doświadczonego,szczególnie zaraz po porodzie.
  23. Asik a czy Twój lekarz prowadzący był z tego szpitala? JA liczę na cc ale datę ustali mi lekarz w poniedziałek.Zmartwiłaś mnie tym,że są nie fajne położne:(
  24. JA rodzę w Warszawie w Bielańskim. Wezmę coś swojego ale faktycznie nie za duzo jakby coś to przecież męzuś dowiezie:) Jessu licze że będą jakieś fajne kobiety w sensie położne i pomogą mi co nieco...słuchajcie a nie chciałaby któraś urodzić za mnie???? ;)Okropnie się boję.
×