ninke
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ninke
-
Net.....nie smutkaj się . Ja uśmiecham sie do Ciebie. Poćwiczyłam i super się czuję. Choć może tak jak Serduszko lepiej powinnam rano ćwiczyć.
-
To i ja witąm wieczorem. Anouk .....ale przeżyłaś:) A 13 to wcale nie taki pechowy. Ja to w ogóle mało przesądna jestem . A na widok czarnego kota chętnie przechodzę dalej. A co do kremu, to nie mogę ostatnio na żaden trafić by być zadowolona. Po każdym moja skóra i tak jest sucha. Nie wiem a może to wina pudru, bo zawsze byłam wierna L\'Orealowi a teraz coś z AA kupiłam i jest nie tak. Nie ma to jak samoopalacz .
-
Witam nową koleżankę. Victoria pewnie polubisz te nasze pogaduszki. Celi....taka zupkę koniecznie muszę zrobić. Nawet te zwykłe chińskie zupki lubię ale ta to rewelacja musi być. Anouk.....ja na szczęście alergii nie mam, ale basenów nie lubię ze względu na tą wodę i ludzi dużo. Yenny.....a na tym urządzeniu wibrującym miałam okazję parę razy postać sobie . Ale nic w nim rewelacyjnego nie widziałam. Aż w mózgu mi wibrowało potem. Nie polecam tego. A rowerek jak nic innego strasznie umięśnił mi nogi i uda były niestety grubsze. Najchętniej to bym na rolkach pojeździła ale u nas za bardzo nie ma gdzie.
-
Witam Was, mnie jakieś dreszcze biorą i gardło mnie boli ale nie chce dać się chorobie. Tak chyba reaguję na wiosnę. Yenny...Ty przecież mało ważysz. A ile Ty masz wzrostu,że jeszcze chcesz się odchudzać? A jeśli chodzi o biust to jak widać reguł nie ma. Ostatnio trochę ćwiczę by rozruszać nieco moje kości i mięśnie i fajne to jest uczucie jak ciałko jest rozruszane. Dziś znowu poćwiczę. Serduszko......trzymaj tą energię i naładuj nią na długo akumulatorki. Czerwone jagody.....mnie też zainteresował ten biust turystyczy:) Anouk....a może nie będzie padać? Może u mnie nie będzie padać. To miłego dnia
-
Yenka.....:):):) zaraz Ci odpisuję:) Groszku......a Ty kupuj tą sukienkę z allegro . Tobie się podobała i Ty masz się w niej sobie podobać. A że wpadniesz temu właściwemu w oczy to nie mam wątpliwości. A zdjęcia od Emmy otwierają mi się gdy zapiszę w komputerze np na pulpit. A potem otworzę i widzę śliczną dziewczynkę. Inaczej też nie mogłam sobie poradzić z ich otwarciem.
-
Cześć, fajne te Wasze mieszkanka i jaka radość je urządzać. Tylko te ceny. Wszystko liczone w setkach, tysiącach. U mnie za to jest strasznie nieustawnie i mało co można wymyśleć. Choć znajomy projektant coś nam podpowiedział. Często oczami wyobraźni widzę u nas jakieś mebelki i urządzanie. Celi ja tam wolę parter niż mieszkanie wyżej. Strasznie źle czuję się na wysokościach . Nawet pierwsze piętro to dla mnie za wysoko. Ale linki!!!:)
-
Cześć Koleżanki, ja za Wami nie nadążam. Ale już jestem na bieżąco. A rzeżuchę właśnie zasadziłam i myślę ,że tak akurat nędzie na święta. Tylko,że zapach rosnącej rzeżuchy jest taki trochę nie za bardzo. Dzieciaczki Emmy i Garnierki cudne. Aż się wzruszam jak oglądam. Dla mnie niesamowite jest ,że takie małe dziecko już tak się porafi uśmiechać. Fajnie być z takim maleństwem i widzieć ,że codzień czegoś nowego się uczy. A mała Emmy już za niedługa zacznie chodzić. Śliczne są Wasze dzieci. Serduszko.....a jednak spostrzegawcza jesteś:) Ja też nie mam pojęcia co do diet młodych mam ale linki chętnie poczytałam. i tak jak Celi pisze taka kobieta karmiąca to najlepiej jakby powietrzem żyła. Net.....Ty się nie przejmuj ,że tu smutkasz. Ja tu też smutkałam cały tydzień , taki mój był okropny. Teraz jest lepiej i wciąż się przymila. Tylko ,żeby u niego takie zachowanie było stałe. Anouk......mój własnie też mecz ogląda co się rzadko zdarza. A tą Twoją sałatką to mi smaka zrobiłaś. Ale mój nie lubi oliwek. Zresztą on to tylko lubi tradycyjną sałatkę jarzynową, którą sam sobie zrobi, ewentualnie , którą jego mama zrobi. A ja to tych sałatek nie lubię, bo wszystkie te warzywa są za miękkie i w połaczeniu z majonezem stają się mazią. Pozdrawiam Was
-
Cześć, wczoraj w ogóle komputera nie włączałam, co rzadko się zdarza. Byliśmy m.in w Ikei pokupiliśmy znowu jakieś drobne mebelki. I mój jeszcze zdążył wczoraj wszystko skręcić. Nie powiesił tylko półek , bo nie mieliśmy odpowiednich wkrętów. Wciąż zachowuje się dobrze i przymila się. A ja tak nie umiem się cieszyć. Pewnie ,że takie maleństwo jak Kubuś chce się mieć na rękach, ale myślę ,że Yenny bardzo dobre rady daje, by potem było latwiej. Słonecznie Was pozdrawiam.
-
To ja też spokojnych snów życzę. A z jednej strony cieszę się ,że mój się uspokoił i może coś zrozumiał, a z drugiej strony zła jestem ,że tak łatwo mu wybaczam. Chociaż moje stanowisko jest twarde , że na pewne numery już więcej nie pozwolę. Chciałabym ,żeby choć trochę się przestraszył.
-
Yenny.....ja jestem z doskoku. A weekendy to tradycyjnie spokojne tu. Fajny komplement:) Anouk.....tym razem jak wkleisz to przeczytam:)
-
Anouk......choć tak się nastarałaś to jak tego dokumentu nie dam rady przeczytać. Już wolę muzyki posłuchać. Ale mnie to w ogóle od jakiegoś czasu polityka nie interesuje. Ale znalazłam coś na innym topiku Wklejam \'\'o uniewaznienie slubu koscielnego mozna sie starac w ciagu 3 lat od rozwodu cywilnego (albo rownoczesnie)\'\' Czy to prawda? Nigdzie na ten nie wyczytałam o tych 3 latach?
-
Serduszko.......oby tak było. Mi nadal jest smutno bo nie potrafię tak nagle stwierdzić ,że jest wszystko dobrze. On mi to musi udowodnić. I cudów od niego nie oczekuje ale normalnego, spokojnego, czułego zachowania. Anouk.......eeeeeeee ja tam Giertycha nawet lubie:) jest przynajmniej aktywny.
-
Cześć Dziewczynki Garnierka ....wysłałam mailka do Ciebie właśnie. A zdjęcia Kubusia cudne. Wiem,że jakieś powtórki tego programu są do połodnia w tygodniu. Ale chyba tam powtarzają stare historie. Celi.....podzielam Twoja reakcję co do programu. Razem z moim oglądałam. I jako komedię to traktowaliśmy. Żal było nieco tej ostatniej dziewczyny, straszny smutek w oczach miała. Ogólnie można powiedzieć ,że straszni palnci z tych facetów. Ale o kobietach też nie można dobrego słowa powiedzieć. I po raz kolejny przekonuje się ,że to głównie od podjścia tego rozwiedzionego faceta i jego mądrości najwięcej zależy by ta druga czuła się dobrze. I jeśli ludzi się rozwiedli to lepiej jak nie mają ze sobą kontaktu. A już sobie nie wyobrażam jakbym miała się tak kłócić z facetem od exi czy nawet z samą exią. Jak to było w pierwszej historii. Takich kontaktów w ogóle nie biorę pod uwagę. Zielony Groszku......urządzanie mieszaknia fajne. Najgorsze są wszelkie remonty. I nie tyle remontem trzeba się stresować co fachowcami , których fachowcami nazwać nie można. Aha, mój przymilny ale ja zimna jak lód i w jego przemianę nie wierzę. Ale jeszcze zobaczymy co pokaże. Pozdrawiam
-
Emma.......ja mu dokładnie mówię co i jak i o co mi chodzi a on wydaje sie tego nie rozumieć.A na końcu jeszcze powie dlaczego ja tak dużo gadam. Ale jak tu nie gadać. Moje gadanie jest reakcją na jego zachowanie. Nie denerwuję się już.
-
Cześć dopiero teraz zagladam do Was a Wy dziś dużo piszecie. Fajne te linki z meblami. Ja podzielam gust Celi i po części Anouk i wolę u siebie w domu nowoczesne meble i proste bez zbędnych zdobień. Antyki mi się nie podobaja. Jak dla mnie są zbyt przytłaczające i za duże. Mój się nieco uspokoił. W końcu musiał. Pewnie dziś lub w najbliższych dniach będę rozpoczynała poważne rozmowy a czy coś nimi osiągnę to nie wiem. Najgorsze ,że to on w rozmowach obraca kota ogonem i nijak nie może zrozumieć tego ,że pewne jego zachowania doprowadzają mnie do smutku, płaczu,wściekłości i ogólnie jest mi wtedy źle. A dziś kupiłam Gazetę Wyborczą z płytą z 3 odcinkami Magdy M . Ogromną fanką jestem tego serialu i w smutne dni a i wesołe chetnie sobie pooglądam. Pozdrowionka
-
Emma........ja to nie potrafię do niego dotrzeć. Sama jestem poddenerwowana i taka na nie. Tylko szkoda mi tego spokoju, który zbudowaliśmy a tu znowu ten spokój runął. Dla odreagowania, obejrzałam właśnie komedię romantyczną na Polsacie. I tak mi się zatęskniło za taką miłością. Ja to jednak taką romantyczką jestem. Czasami mam wrażenie , że nie przystaję do tego świata. Wiem ,że nic nie jest idealne. Ale dlaczego druga osoba powoduje ,że zamiast uśmiechać się chce mi się płakać. Dobrej nocki
-
Smutno mi i nie piszę. Nie potrafię się z moim dogadać , bo on ciągle jakieś numery odwala. I czy to jest czepanie się ,że wychodzi z domu i nie mówi kiedy wychodzi , gdzie, i o której będzie. Nawet mogłabym znać odpowiedz na jedno pytanie ostatecznie. I jak coś trzeba zrobić to zawsze , no prawie zawsze jest to robione w awanturze. A najlepiej zrobić awanturę ,żeby tego nie robić. Cudo techniki mało mnie cieszy w tej sytuacji. Choć fajnie się ogląda. Poczytałam trochę polecanych linków:) i odniosłam wrażenie ,że samotne matki tam jakby z innej planety były. Nie ma to jak nasz topik. Nie wiem jak Wy ale ja w realu nie mam odwagi komukolwiek ponarzekać.
-
motylek:):):) Garni.....ale kochaniutki Wasz Kubuś. Tak mnie maleństwo rozczuliło. Dużo szczęścia i zdrówka dla Was. A za moim się nie nadąży. Dziś się przymilał i może chciał zatrzeć swoje złe zachowanie. Chociaż i tak wyszło ,że moja wina. Akurat! A telewizor to trochę wydaje mi się za dużo. Muszę się przyzwyczaić. Ja to zawsze z trudem wszelkie zmiany przyjmuje. Pozdrawiam Was wszystkie.
-
Anouk.....jestem pod wrażeniem tych Twoich kolekcji. Ja to co najwyżej filiżaneczki mam.
-
za tyloma głośnikami nie przepadam i mam nadzieje, że mój nie zechce kupić. Za to jeszcze może kupić dvd z nagrywarką.
-
Ok, wieczorkiem już coś pooglądamy , tak sobie myślę. Ale ja to sprzetami takimi się nie zachwycam
-
Anouk......to dobry monitor macie, bo ja to niebardzo i ogladanie czegokolwiek w monitorze kompurera do przyjemnośći nie należy
-
Celi....telewizor wciąż zapakowany. Mialo być LCD ale po jego wywiadach na temat telewizorów stanęło na tym ,że jest to zwykły telewizor. Ale przynajmniej moja marka ulubioma Philips. A mi to wszystko jedno , choć LCD ladnie wygląda, tak zgrabniej. Bo ja na to patrzę, a mój patrzy na parametry. jak wróci z pracy to rozpakuje, bo on tak wpadl do domu i wypadł.
-
zazdroszczę kolekcji:)
-
o Anouk....ja ostatnio kupiłam dwa aniołki z wosku pszczelego.Malutkie ale aniołki. I też jak widzę aniołki, czy coś za aniołkami to chce kupic