Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ninke

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ninke

  1. ninke

    TERAZ MY!!!

    Gratulacje :) :) :)
  2. ninke

    TERAZ MY!!!

    pamiętam jednak :)
  3. ninke

    TERAZ MY!!!

    no i hasła chyba zapomniałam
  4. ninke

    TERAZ MY!!!

    Yenka , fajne te Twoje opisy :) Tak dzieciaczkowo się zrobiło. Chłopaki, fakt łatwiej w życiu mają, dużo łatwiej. I skrycie ci mężczyźni to najcześciej o synku myślą :) Ale najważniejsze , żeby zdrowe było , zdrowo rosło. Te kłopoty ze snem to słyszałam , że często tak bywa, ale pewnie tyle myśli w głowie się kotłuje to jak tu spać. Ładnie pewnie pokoik będzie wyglądał . Niesamowie są teraz te zdjęcia z trójwymiarowego usg. Odpoczywaj , choć wiem , że byś chętnie pospacerowała. Ale w lecie duzo tych spacerków będziesz miała. Pozdrowienia.
  5. ninke

    TERAZ MY!!!

    Witam , znowu tu jakieś tajmnicze wpisy , których nie ma. Pozdrawiam Was wszystkie. Mam nadzieje, że czytacie i znowu się odezwiecie. Widziałam ostatnio film Avatar, tyle, że nie w kinie. Może gdyby w kinie to coś by mnie zachwyciło, a tak to nie rozumiem nad czym zachwyt. Zgadzam się , że efekty specjalne mogą robić wrażenie, ale jak dla mnie to film z jakąś bezsensowną historią i te niebieskie stwory. Science fiction nigdy nie mnie nie przekona. A ja tak siedzę w domu i szał mnie nieco ogarnia.
  6. ninke

    TERAZ MY!!!

    Yenka, to odpoczywaj spokojnie w domku , bo to zawsze lepiej niż szpital. W internecie ubranka śliczne i pewnie tańsze. Pewnie z każdej strony nowe ciocie ubranka dostarczą. Czeka Was trochę wydatków. Ja to też bym tak jakiś wózeczek chciała wybierać. Ale zawrotu głowy można dostać od tej ilości , kótra jest na rynku. A praca na chwilę czy nie to brać muszę to dla zdrowia psychicznego mi to potrzebne. Dosyć mam siedzenia w domu. Smaczego pączka. Zjadłam dwa, i to by było na tyle.
  7. ninke

    TERAZ MY!!!

    Yenka....super wiadomości :) Ci faceci to niby im wszystko jedno , ale jak syn to szaleństwo. Najważniejsze , że zdrowiutki. Ja to nie mam jakoś ulubionego męskiego imienia. Sentyment mam do pewnych imion , ale tak bym dziecka nie nazwała. I wiem , że nie mogłoby to być zbyt wymyślene imię. Składam znowu jutro kolejne cv.
  8. ninke

    TERAZ MY!!!

    Dziewczyny zobaczcie na TVN STYLE program " Taka miłość się nie zdarza" z Dorotą Zawadzką i jej mężem Robertem Myślińskim . Piękne, wzuszjące, napawające optymizmem. Będzie kilka powtórek.
  9. ninke

    TERAZ MY!!!

    Winko wydaje mi się takie neutralne i dlatego pomyślałam , ze może będzie ok. Raz o tzw. barek mogę zadbać ja , a kiedy indziej on. To takie bardziej sympoliczne ma być. Nie będę przecież mu kupować bokserek :) Ogólnie to nie lubię walentynek. Nawet nie mam jakiś miłych wspomnień na temat walentynek. Nie pamiętam z tych osttnich kilku lat. Takie walentynki powinny być codzień. Może nasz domek na kafe znowu się zapełni. Pozdrowionka
  10. ninke

    TERAZ MY!!!

    mumi....ja to jeszcze tak nieśmiało o tym :) Ale jeśli w moim życiu miało się coś zmienić to zmieni się na lepsze. Wyrwałam się z chorego zwiazku i oby nigdy więcej na mej drodze takich ludzi jak były. To tak zapytam czy winko na walentynki jest ok ?
  11. ninke

    TERAZ MY!!!

    To ja teraz . Moje serduszko zostało pozytywnie poruszone :) Pozdrawiam Was wszystkie. Maile mailami lubię od Was bardzo, ale pogaduchy tutaj też mi się podobały i mam nadzieję , że nadal będą sie podobać.
  12. ninke

    TERAZ MY!!!

    Yennka, Ty jak zwykle poranny ptaszek :) Chciałabym by zaczęlo sie tu coś dziać. Jeśli ktoś ma jeszcze jakiś uraz do tego co go tu spotkało i musiałby się bardzo przełamywać żeby tu coś napisać to może faktycznie to nie ma sensu. Ja tam długo uraz trzymać nie potrafię. W każdym razie stęskniłam się za naszym topikiem . Dobre to było miejsce. A może jeszcze ktoś nowy u nas zagości. Miłego dnia.
  13. ninke

    TERAZ MY!!!

    Dziewczyny, ja bym chętnie reaktywowała. Choć ja to tak mało się udzielałam , a taka raczej podczytywaczka byłam. Nowy rok , to co było już za nami. Jedne miały bardzo szczęśliwy rok, inne nieco gorzej, ale ten rok ma być jeszcze lepszy. U mnie zaczęło się dobrze, ale jeszcze tak cichutko o tym mogę coś powiedzieć. Inne sprawy dalej czekają na poukładanie się. Lubiłam ten nasz domek tu.
  14. ninke

    TERAZ MY!!!

    To i ja też pozdrawiam bez wzgledu na wszysko. I tak Was lubię moje wirtualne koleżanki. U mnie jedne sprawy lepiej , inne gorzej. Ale do przodu. Mam nadzieję, że Nowy Rok dostarczy każdej z nas wiele pozytywnych wrażeń. Dobry był ten kącik tutaj na pogaduszki.
  15. ninke

    TERAZ MY!!!

    Agata1966 , zawsze ciężko mi cokolwiek w tej sytuacji powiedzieć. Znam ten ból. I wiem , że im mniej słów tym lepiej...
  16. ninke

    TERAZ MY!!!

    Napiszę, że każda patrzy ze swojej perspektywy i czegoś jej brak, coś jest nie tak. Ja czytając Wasze posty tego nie rozumiem, bo tak jak napisała iftar o tym , że jest facet, mieszkanie, praca, dziecko. Dziewczyny większosć z Was to wszystko ma. Ja sobie wtedy uświadamiam , że ja nie mam nic. Nie mam nic co tak naprawdę dla mnie ważne. Mam jedynie nadzieję, że kiedyś się to wszystko ułoży. Nadzieja to mało, praca nad tym nie zawsze przynosi skutek. Trzeba być czasem w dobrym miejscu o dobrym czasie, mieć szczęcie. Z moich obserwacji wynika , że jeden nie stara sie o nic a ma tak wiele, drugi stara się , tyra a efekty małe. Nie zazdroszczę nikomu, i wręcz lubię słuchać pozytywnych historii. Dziewczny ja bym chciała Wam napisać , że jestem szczęśliwa i chciałabym to wykrzyczeć. Może tak kiedyś będzie . Teraz mało się udzielam na topiku, bo niby na zewnątrz jestem wesoła ale w środku często dopadają mnie smutki i łzy cisną się do oczu. I nie widzę potrzeby zanudzać Was moimi smutkami. Ale takie życie . Nigdy nie jest ciągle źle. JAk też nigdy nie jest tylko dobrze. Pozdrawiam Was wszystkie.
  17. ninke

    TERAZ MY!!!

    Och Dziewczynki niefajnie się zrobiło. Wyrażanie zdanie to jedno ale takie dowalanie to już nieładne. Żeby się nie rozpisywać to podpisuję się pod postem Yenki. Dobrze temat ujęła. Ja tam myślę , że Ani jest na tyle odpowiedzialna i wie co robi, że piesek miałby u niej dobrze i krzywda by mu się nie działa. To moze zakończy już ten temat pieskowy. Jak w zyciu , czasem mała rzecz spowoduje jakąś nieprzewidywalną lawinę. Pozdrowienia
  18. ninke

    TERAZ MY!!!

    Fajny ten Wasz temat pieskowy. Ja będę miała jamniczkę. jeszcze nie wiem kiedy ale będę miała. I niezależnie na jaką literkę jej imię będzie musiało być , ona i tak imię będzie miała takie jak ja chcę. Z poprzednią też tak miałam. Co w rodowodzie to nieważne. Poza tym mogłaby być z hodowli gdyż chcę by była zdrowa i czysta rasowo, ale z racji tego , że na wystawy nie zamierzam jeździć to może być tego rodowodu pozbawiona. Choć wystawy to fajna sprawa, jak ostatnio byłam na takiej wystawie piesków to ci różni hodowcy już zaznajomieni ze sobą i w ogóle tacy fajni ludzie. Ale jak ktoś ma serce dla zwierząt to i dla ludzi jest jakiś lepszy. To odpoczywajcie jeszcze w niedzielne popołdnie. Pozdrawiam
  19. ninke

    TERAZ MY!!!

    Anouk, psa fajnie mieć , ale to też duży obowiązek . No i jak Wy często wyjeżdzacie to musicie mieć kogoś kto z psem zostanie. Ja miałam i chcę mieć jamniczkę. I będę mieć. Uwielbiam jamniki i tylko takiego chcę. Ostatnio od jednej właścicielki jamnika usłyszałam , że jak ktoś miał jamnika to żadnego innego psa już nie będzie będzie chciał. I to mi się zgadza. Co do tych wszystkich yorków, to dziwię się takiej modzie na te psy. Mi one charakterem nie pasują i do mnie nie pasują. A labrador drugi popularny bardzo, za duży jak dla mnie. Miłego weekendu.
  20. ninke

    TERAZ MY!!!

    Hej, weszłam tu wieczorkiem, a właściwie już nocą i dawno sie tak nie uśmiałam z ... serialu amerykańskiego... Nie wiem co to za czepiania się tego pomarańczowego i o co właściwie temu chodzi. Wcale mi też nie przeszkadza , że na naszym topiku nie ma aż takich atrakcji by inni totalnie mający nas w dupie mieli co czytać i czymś się ekscytować. U mnie nudno, ale nudy wcale nie są złe i wcale znudzona się nie czuję. A jak ktoś pomarańczowy ma pretensje , że nie odnoszę się do innych postów to niech sobie ma. Dziewczyny , lubię Was bardzo i dobrze że jesteście.
  21. ninke

    TERAZ MY!!!

    Choć sama mało piszę , to cieszy mnie jak sobie mogę Was poczytać. Kwestie AGD jest rozwiązane jak widzę. Ja mam wszystko Whirlpoola i jestem zadowolona. Choć to raczej proste sprzęty. Ciekawi mnie jak pizza wychodzi przy programie pizza właśnie. Bo tam to głównie o temperaturę chodzi by była gorąca. Ja pizzę chociaż raz w tygodniu muszę zrobić, bo uwielbiam. Najczęściej jest to sobota. W robieniu ciasta doszłam do perfekcji. Ja to w ogóle lubię gotować i mogłabym jakiś catering mieć. Szkoda , że ja nie taka odważna jak moje tutaj drogie koleżanki. I tak marzę i smęcę , a czas leci. A ja choć w ciagu dnia wesoła i nie przejmująca się, to wieczorkiem dopadają mnie dołki, bo uświadamiam sobie, że mogę być sama.
  22. ninke

    TERAZ MY!!!

    Anouk, Rejsu akurat nie lubię i nie wiem w czym zachwyt tak wielu ludzi przy tym filmie. Ale mi to zazwyczaj jakieś inne rzeczy się podobają niż ogółowi.
  23. ninke

    TERAZ MY!!!

    Co Ty Anouk w polskich filmach nic się nie dzieje:) Ja w każdym razie polskie filmy lubię. Co ja mam pisać jak dzień jak codzień. Mam wieczorami takie doły, że tak to już nieciekawie będzie. Choć nadzieja zawsze jeszcze jakaś jest. Jeszcze dziś pierwszy raz śnił mi się były i tak mi mówi , że tamta okazła się pindą i że zmarnował swój czas, stracił dobre imię. No co za sen. A wcale bym się nie zdziwiła jakby to prawda była. W pracy jest super i nawet nie przypuszczałam , że do pracy papierkowej można iść z taką chęcią. Pozdrawiam
  24. ninke

    TERAZ MY!!!

    Hej to i ja coś napiszę, żeby szybciej na kolejną stronkę przeskoczyć, bo tu już ponad pół miesiąca jesteśmy. Za dużo. Ale też każdy swoje życie ma i dobrze, że nie ma zbyt wiele atrakcji. No pozytywne atrakcje jeszcze mogą być, ale negatywne są zupełnie niepotrzebne. A ja aż się dziwnie jak fajnie mi się pracuje. Poprzednia praca wykańczała mnie psychicznie. Wykańczała tak, że w żaden sposób nie mogłam się po niej zrelaksować. A teraz to nawet relaksować się nie muszę. Pozdrawiam Was
  25. ninke

    TERAZ MY!!!

    Cześć to i ja sie odezwę , bo u mnie o tyle nowość , że na horyzoncie pojawiła się praca. Co prawda na chwilę, ale trochę doświadczeń znowu nabędę i co najważniejsze nie siedzę w domu. Muzykę o której napisała Anouk przybliżyło mi Youtube. Niestety to nie na moje nerwy, długo nie wytrzymuje. Właśnie ciasto drożdzowe ze śliwkami i z kruszonką cynamonową wyciągnęłam z piekarnika. Zapach cudowny ciasta w całym domu. Chętnie bym Was zaprosiła. To miłego tygodnia
×