Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aneta_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Cześć dziewczyny:) Limfa - trzymaj się!!trzymam za was kciuki!!!!!Bądź dobrej myśli!! Ja właśnie kończę remont - dlatego tak mnie tu mało:)ale już ostatnie podrygi - bo ciężko mi z tym moim brzuchem zrywać tapety:) Jutro mam dzień urlopu i pójdę tę glukozę zrobić...chyba męża wezmę ze sobą - bo ja to mam jednak kawałek - 15 km do laboratorium...i wszyscy mnie straszą, że mogę mieć po badaniu problemy z prowadzeniem samochodu. A jak było u Was?jakieś omdlenia, drętwienia rąk albo coś?:) Ja to mam takie grzeczne dzieci:)prawie w ogóle matce nie dokuczają:)mało ruchliwe...od czasu do czasu coś tam w brzuchu czuję..chyba wiedzą, że matka przerażona posiadaniem bliźniaków:) No i jestem już po badaniu neurologicznym - okazało się, że mam padaczkę..podobno od dziecka - tylko wersja bardzo łagodna:(Dzięki Bogu maluchom moim nic nie grozi:) Pozdrawiam!!
  2. No nie mam wyjścia:)Mam teraz wszystko robic na pół gwizdka..i tak będzie:)szkoda mi tylko tej mojej energii..bo naprawdę czuję się fantastycznie:) Na wizytach mam zawsze wysokie..150/110..ale dzisiaj w domu zmierzyłam rano i 121/81 - więc książkowo - może faktycznie praca?niby nie stresująca..siedząca..spokojna - ale jednak podświadomie to praca - bo wysokie mam zazwyczaj jak wrócę z pracy właśnie.. Tyle, że ja przy tym moim wysokim ciśnieniu - super się czuję:)nic mnie nie boli..dawno nie pamiętam żebym ból głowy miała:)Ale gin powiedziała, że jej nie interesuje jak sie czuję:) - ciśnienie jest wysokie i koniec! No ale jak nie zejdę do 120-130/80-90 przez cały dzień - to za dwa tygodnie wyląduję w szpitalu.. Teraz musze 3 razy dziennie mieerzyc..zapisywac.. ehhh
  3. Cześć dziewczyny:) AAAAAAA zaczyna się:)będę trzymała tu za Was kciuki:) Dziubas, Niecierpliwa - trzymajcie sie babeczki:)) Jestem po kolejnej wizycie u swojej gin. No tak to mnie już dawno nikt nie opieprzył. za intensywne życie prowadzę..mam wszystko robić na pół gwizdka...bo chyba nie zdaję sobie sprawy - jakie ryzyko niesie ciąża bliźniacza z takim wysokim ciśnieniem jak ja mam... chyba będę zmuszona brać jeszcze więcej tabletek niż już biorę..no ale jeśli to ma pomóc.. Maluchy rozwijają się prawidłowo..ale teraz wizyty mam co 2 tygodnie..zatrzymuje mi się woda w organizmie i wieczorem potrafię mieć 5 kg więcej na wadzę niż rano...nogi puchną - ale to wina tego, że dużo pije - 4-5 litrów płynów dziennie - głównie woda - no ale mam ograniczyć do maksymalnie 3 a najlepiej 2,5... Ehhh a ja się tak dobrze czuję:)mam dużo energii..wszędzie mnie pełno..tylko bym biegała..coś załatwiała..a tu prykaz leżeć i odpoczywać jak najwięcej.. A no i chyba poczułam wczoraj pierwsze ruchy:)takie stukanie - przyłożyłam rękę do brzucha..głaskałam i Maluchy dalej stukały! Pozdrawiam!
  4. Cześć:) no imiona niestety jeszcze nie wybrane:)Jakoś z mężem nie potrafimy dojść do porozumienia:) Ja od zawsze chciałam JAKUBA:)no ale mąż smędzi, że tyle Kubusiów na około..więc będzie "wojna":)) Powiem Wam, że ja dzisiaj mam 20 tydzien i 6 dzien i jeszcze nie czuję ruchów..lekarz powiedział, że to aż dziwne przy bliźniakach tym bardziej, że bardzo *****iwe chłopaki:) Co do porodu..to u mnie prawdopodobnie cesarka będzie - mam nadzieję, że nie będę miałą problemów z laktacją.. Miłego dnia:)
  5. Maluchy są dwujajowe - dwukosmówkowe, dwuowodniowe - to podobno najlepsza z możliwości..każde ma swoją pępowinę..swoją owodnię...nie będzie syndromu podkradania... Lekarz tłumaczył, że to są dwie różne ciąże - dwie różne komórki jajowe, dwa różne plemniki:)dzieciaki mogą być w ogóle do siebie nie podobne:)) Leżały nóżkami do siebie i co chwilkę się kopały:)) W rodzinie nie mamy bliźniaków:)jesteśmy pierwsi: )Mąż tylko się śmieje, że on to doskonale wiedział co robi...bo na drugie dziecko pewnie bym się nigdy nie zdecydowała - mam 31 lat - a on nigdy nie chciał mieć jedynaka - sam pochodzi z licznej rodziny - więc sobie zaplanował dwójkę:)))
  6. Aaaa będę mamą dwóch chłopaków:)) właśnie wróciliśmy z badan połówkowych:)) jeden maluch ma 370 g a drugi 330usmiech.gif leżą nóżkami do siebie i co chwilkę się kopia:)) Ze szkrabami wszystko ok:)) ehhh ale jestem szczęśliwa:) Końcóweczki trzymajcie się dzielnie:))!!
  7. Aaaa będę mamą dwóch chłopaków:)właśnie wróciliśmy z badan połówkowych:)jeden maluch ma 370 g a drugi 330:)leżą nóżkami do siebie i co chwilkę się kopia:))) Ze szkrabami wszystko ok:)ehhh ale jestem szczęśliwa:) Pisałyście o laktatorze - najlepszy z najlepszych to podobno medela swing...elektryczny:)Tak przynajmniej mówią matki, które karmią piersią - podobno bardzo pobudza laktację..niestety cena jest dosyć wysoka...koło 400 - 500 zł:(
  8. Cześć dziewczyny:) Jestem i ja:)majówka minęła bardzo pracowicie:)ale remont zakończony - znaczy pierwszy etap - teraz za 2 tygodnie kolejny:) Wczoraj miałam odebrać wyniki EEG ale oczywiście jeszcze nikt ich nie zdążył opisać A jutro mamy połówkowe:) Ja to ruchów jeszcze w ogóle nie czuję...a mamy obecnie 20 tydzień i 4 dzień..aż dziwne przy bliźniakach- znaczy dla mnie dziwne - bo moja gin powiedziała, że nawet koło 24 tygodnia mogę poczuć pierwsze ruchy:)...no ale za to rosnę i rosnę:)z dnia na dzień brzucho się robi większe:) ja z wyprawką jeszcze czekam - jak już ten drugi remont skończę to wtedy na całego zabierzemy się do pracy:) Miłego dnia:)Pozdrawiam!
  9. mnie tylko denerwuja kobiety, które nie potrzebują zwolnienia - czują się bardzo dobrze a od pierwszych tygodni ciąży biorą zwolnienie - bo właśnie "zachorowały na ciążę"...przez takie kobiety później reszta z nas ma problemy szukając np nowej pracy..bo pracodawca się boi - i ja się takiemu naprawdę nie dziwię.. Ja chciałąbym popracowac do czerwca - boję się, że w lecie to z tym moim podówjnym brzuchem może mi być już cięzko dojeżdżać do pracy:)
  10. Cześć dziewczyny:) No ja to weekend majówkowy spędzę na sprzątaniu po remoncie:)Zaczęliśmy pierwszy etap:)kolejny w połowie maja:)Wczoraj trzy ekipy remontowe miałam w domu..myślałam, że szaleju dostanę:)dzisiaj przychodzi tylko jedna:) ja połówkowe mam 8 maja:)a 6 maja odbieram wyniki EEG - mam nadzieję, że okaże się, że pierwsze diagnozy się nie potwierdzą:( A jak się czujecie?Mi ciągle dokuczają wymioty:((Niestety:( Pozdrawiam i miłego dnia:)
  11. Cześć dziewczyny:) No i jestem po badaniu EEG - wyniki niestety nie są dobre..czekam jeszcze na konsultację z ordynatorem oddziału neurologii.. Ehh najważniejsze, że z Maluchami wszystko dobrze..i teoretycznie moja przypadłość nie powinna mieć na nie wpływu..no chyba, że jakieś leki będę musiała brać... Na razie odsuwam te myśli od siebie..mam się wyciszyć i nie denerwować:)6 maja konsultacja - zobaczymy:) Ja od ostatniej wizyty tez biorę magnez - w witaminach, które dostałam też jest magnez - ale kazał mi brać większa dawkę:) Co do zachcianek - to ja mam na kwaśne..ogórki mogłabym jeść każdego dnia - ale ze względu na ciśnienie nie mogę:) no i słodkie - ale nie bardziej niż przed ciążą - zawsze łasuch byłam:)
  12. Ja chciałabym do końca czerwca pracować...bo obawiam się, że w lecie to z tym moim podwójnym brzuchem może mi być ciężko:)) Jutro ide ma badania EEG:)Pielęgniarka powiedziała, że na badanie mam mieć czysta głowę i musze być najedzona... Jakbym niedożywiona i brudna chodziła:)) Kosiłam dzisiaj trawę...podeszła sąsiadka i mówi - że w ciązy tray nie powinnma kosić bo dziecko od małego przyzwyczajam do pracy fizycznej:)!!!!!!!! no takich piedół to ja jeszcze nie słyszałam:)!!!!stwierdziła, że mam leżeć i pachnieć:))) no ale to starsza babka - ma wybaczone:)
  13. Ehhh babeczki - zastosowałm skrót myślowy:)of kors, że mąż będzie pomagał:)ale do piersi brzdąców nie przystawi:) Myslę, że jak po przestwiamy parę rzeczy to spokojnie wejda nam dwa łóżeczka do sypialni - a jak troszkę podrosną - to wstawimy dwa łóżeczka do drugiego pokoju...na poczatek będą miały jeden pokój - żeby kazdy miał swój - musze generalny remont góry domu zrobić:) Ja zgodnie z OM dzisiaj rozpoczęłam 19 tydzień - i nie czuję jeszcze ruchów - ale moje Szkraby mają po 200 gram dopiero:... Pozdrawiam i miłego dnia:)
  14. No ja sie właśnie zastanawiam - ale chyba na poczatek maluchy będa miały łóżeczka u nas w sypialni...bedzie mi łatwiej wstawać... ja to mam jeszce inny dylemat - na poczatek jedno łóżeczko czy od razu dwa:)Podpytałam mam bliźniaków i ile mam tyle opinii:) Ehhh pomyslimy:)
  15. Witam dziewczyny;) I jak tam po świętach?jak samopoczucie?jak zdrówko?pojedzone?;) ja w czwratek byłam na badaniach:))jeden szkrab to prawdopodonie chłopak będzie...drugi sie schował:))) połówkowe badania mamy 08.05:)zapisałam się tez dzisiaj na badania zlecone przez neurologa...zobaczymy co tam wykaże:) Od czwartku zaczynamy remonty..które porwaja do połowy maja..a póxniej juz tylko przygotowywanie a przyjście Maluchów;) mam pytanie...gdzie postawicie łóżeczka?będą u was w sypialni czy może w swoim pokoju od razu? Ja chyba łóżeczka psotawię w sypialni..tutaj mam bardzo duże łóżko...najwyżej mąż jak już będzie tak głośno przeniesie sie do drugiego pokju żeby do pracy się wysypiał:)) Pozdrawiam!
×