Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Aneta_83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Aneta_83

  1. Hello Kochane:) Anetka od rana w pracy:)rzadko się zdarza żebym w sobotę musiała pracować..no ale będę miała dodatkowe zaskórniaki na fanaberie:) Oczywiście, że jeśli kobieta ma ciężką fizyczną pracę to nie powinna jej wykonywać w ciąży...Najważniejsze zdrowie jej i dziecka!!! moja mam..tez pracowała fizycznie..nie była to jakaś fabryka czy coś..związane raczej z chodzeniem..i bardzo sobie chwaliła...bo robiła powiedzmy j1/2 tego co przed ciążą a dodatkowo była cały czas w ruchu i przytyła tylko 8 kg:) Stój powiadacie:) Ja mam kilkanaście takich różnych zestawów - kiedyś mojego M to kręciło..więc albo sobie kupowałam sama..albo dostawałam w prezencie:)Teraz jakoś woli bez niczego:)))zboczeniec jeden:) Najlepiej było wczoraj - przyszłam taka padnięta z pracy - bo dosłownie sajgon był i jeszcze jak się dowiedziałam, że muszę dzisiaj pracować - taka zmarnowana byłam..do tego ten starczy nerwoból:)nie przechodzi..ręka drętwieje - dodatkowo po tej kolizji..tez trochę szyja nadwyrężona - już nawet nie mogę nią skręcić - jak prowadzę samochód to żeby się obrócić to muszę cała:) No i przyszłam do domu - odwołałam wino z koleżanką - bo dziś do pracy...poszłam się wykąpać patrze - jest - śluz płodny:) Wychodzę i do M - no Kochanie działamy a mój M - no ale tak Cię boli ledwo się ruszasz - nie ważne działamy:) Jakie akrobatyczne pozycje - matko - kamasutra ma na noc - bo w żadnej nie dałam rady przez tę szyję:) Ale dobrnęliśmy do końca:) Ehhh gadułą ze mnie..jak zwykle najwięcej pisze:) A co tam u Was babeczki??? Dziubas powiedziałaś rodzicom? Karmelka poświętujcie tam dokładnie tą pierwszą rocznicę:)ja na pierwszą wyciągnęłam M do wesołego miasteczka:)!!!!Uwielbiam takie rzeczy:) Niecierpliwa, Dziubas jak samopoczucie?:) Kurcze ja tez już chciałabym mojej mamie powiedzieć, że zostanie babcią:) Czymcie się:) Buziaki i miłej soboty:)
  2. Dziubas o to samo miałam pytać:) Zaintrygowało mnie to? Sabina - jak to jest na wilka?:)
  3. Karmelka - to se popłacz!!!poważnie:)ja też tak mam - jak się czasami nagromadzi..to popłacze sobie - ale tak głośno:)i mi przechodzi..taki spokój psychiczny nastaje:) No nie zazdroszczę Ci sytuacji z małżem - czasami potrafią maksymalnie w*****ć!!!!!!!! Weź tak na spokojnie usiądź i z nim pogadaj:)powiedz, że Twój instynkt macierzyński jest już maksymalnie rozwinięty:)że sobie poradzicie...ile par jest w gorszych sytuacjach... Ej ja tak kiedyś nastraszyłam mojego M - jak sie poznaliśmy miałam 25 lat - po roku znajomości powiedziałam mu, że ja to chcę dziecko..bez slubu bez niczego - tylko dziecko - bo mój instynkt macierzyński sięga zenitu... Ale oczywiście nie, bo slub, dom..bleble ble:) No więc po ślubie jak ona zaczął o dziecku - to ja mu powiedziałam, że przespał mój instynkt macierzyński i teraz to ja nie chcę dziecka - teraz to chcę się rozwijać, pracować, cieszy życiem:) Jezuuuu jaki on był zdołowany:) Ale prawda jest taka - rozmawiałam na ten temat z kolega psychologiem - że instynkt macierzyński u kobiety z wiekiem zanika, przyzwyczajasz się do tego co masz..jest Ci dobrze, wygodnie... - więc nie można czekać - jak czujesz, że to tu i teraz to trzeba - bo później może być różnie:) Karmelka nastrasz go:)
  4. Dziubas - zawsze można...ehhh ale co ja Ci tam będę mówiła:)Sama lepiej wiesz:) Widzisz Karmelka - dobrze prawimy - polać nam:)znaczy...mi i Sabinie:)Dziubas ma zakaz:)nawet kawy niet:) Ale ja Wam powiem jaki mnie od poniedziałku nerwoból złapał - całe prawe ramię mnie tak boli..żadne maści nie pomagają..nic...najgorzej mam jak siedzę:( biorę tabletki przeciwbólowe...ehhh starość nie radość:))
  5. Eee Karmelka:)bo przez kolano przełożymy:)Nastawiamy sie pozytywnie:) i nie do d**y!!!że też takich podstaw nie wiesz:))))))))))) Uśmiechaj sie kobitko - bo jak będziesz tak psychicznie źle nastawiona to naburmuszone Maleństwo urodzisz:) mnie tez kuje:) lewy:)dzisiaj nastąpi męczenie męża:)
  6. Kurcze to może i ja sobie te hormony zrobię:) Moja wprawdzie nic nie mówiła...pobrała tylko wymaz do cytologii.. i kazała działać:)ale pierwszy raz u niej byłam...pewnie jak do grudnia się nie uda to wtedy bedziem robic badania:)ale 100 to znowu nie tak dużo...po wypłacie pójdę:) Bo jak prywatnie ide zrobic to chyba nie potrzebuję żadnego skierowania?nieee:) Karmelka - postaw postaw - znaczy męża do pionu:P Jezu na bank płodne - bo takie skojarzenia:))))Ehhh od zawsze tak byłam - to chyba jednak nie wyznacznik:)))) Dziubas - a w ogóle mi Cię nie szkoda - wręcz zazdroszczę nudności:)))Znaczy w granicach rozsądku - niech Cię za duzo nie męczą:) Agatita - witamy...działaj działaj, wiekiem sie nie przejmuj:)Ja 30 skończyłam w tym roku. moja teściowa urodziła w wieku 47 lat - ok to było jej 5 dziecko ale jednak:) Moja gin powiedziała, że do pół roku regularnego współzycia jak jest wsio ok to powinno sie zajść:) Ehhh ja w trakcie drugiego cyklu jestem:) No nic idę spać... A na dobranoc...daniel craig:)dobra dobra..wiem..ale z mężem będę oglądała..on wprawdzie nie podziela mojego uwielbienia...dla Bonda...ale uznaje to za niegroźną głupawkę:) Aaaa powiem Wam jeszce..siedzimy dzisiaj u tego gina - bo małż pojechał ze mna - nie za dobrze znam to miasto od niedawna tam jeżdżę a on się tam wychował...wiec zabrałam go:)siedzimy w tej poczekalni - tam wiekszośc to panie z brzuszkami a mój małż, też sie dorobił brzuszka - ciąża spożywcza i siedzi i głaska sie po tym brzuchu..i wzdycha i głaska się - pytam sie go a Ty co...a ten no jak to - dostoswowuje się do otoczenia:))) Czasami się zastanawiamy czy my aby dorośliśmy do rodzicielstawa - nikt sie tak nie chichrał w poczekalni jak my:) Nic babeczki zniakm spać:)rozpisałam się;:)Buziaki spokojne nocki!!!
  7. hello babki:) Ehhh fasolkowe..ile wy pozytywnej energii wnosicie:)super:)ja teraz dwa dni pomęczyłam męża:)ale nie wiem jakie to dni:)jak obiecałam nie liczę:)nie sprawdzam nie macam szyjki:) Byłam za to dzisiaj u gin.Spoko zdrowa jak ryba jestem...nawet te moje pooperowane janiki:)znaczy prawy tylko:) Pani doktor powiedziała, że wszystko jest w porządku i nie powinno byc problemu z ciążą a jak sie do końca roku nie uda..mamy przjść na badania:)nasienia u męża i drozności jajowodów u mnie:) to tyle:) U zdrowych regularnie współrzyjącyh par do zapłodnienia zachodzi w przeciągu pół roku...jak się nie udaje - rozpoczyna się seria badań:) - tak rzecze moja pani doktor:) Dabajcie o siebie mamuski... Karmelka - a Ty się nie bocz na męża:)oni czasami sami niewiedzą czego chcą... i co to znaczy, że jemu sie odwidziało...ale Tobie nie i koniec...postaw na swoim i tyle...musimy być twarde kobity... ja mojego M tak ze slubem załatwiłam - albo wóz albo przewóz mój drogi...bo ja do 40 czekała na Ciebie nie będę)do roku był moim mężem:) Ja wpadłam na genialny pomysł, zeby zostać logopedą:)i mówię to mojemu M a ten, że on to ma teraz inne plany - chce zostac ojcem - no patrzcie jaki cwaniak:) Przemyślę to jeszcze:)do końca września musze się zapisać:) Co by tu jeszcze:)powoli doprowadzam czuprynę do stanu gut:) Strasznie mi od tygodnia włosy wypadały - juz jest lepiej chociaż jeszcze sie sypią - ale spoko...jaka, nafta, i inne dobra działają cuda:) Nic ide popracować..a póxniej po raz setny Bonda nowego obejrzę:)ehhh klate ma w dechę:))))))))))))))))))To chyba na dni płodne:) Buziaki Kochane!!!głowy do góry dla staraczek i duzo zdrówka dla mamusiek:)
  8. Dziubas!!!!!!!!!!!!!!!!!!Gratuluję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Matko jak fajnie:)Uważaj Ty teraz na siebie:) Ehhh zazdraszczam:)pozytywnie of kors:) To ja biorę pałeczkę:)Mogę byc po Karmelce:) Kurde..a ja powiem Wam, że ta mnie naszło woczoraj - 30 lat mam i czy nie jest za późno?:(mi jest tak dobrze, tak wygodnie..weźcie mnie opierdzielcie z góry na dół!! i jeszce ta mysl, że najpierw musze schudnąc 4 kg a póxniej ciąża!!!! Popieprzona jestem!!!!!!!!!!!!!
  9. trufli pojadłam:)relaks....herbatka z miodem i teraz przepis na zycie i lekarze:)nie pracuje już dzisiaj:) Wypadajace włosy - polecam loxon - pokrzywe, skrzyp i szampoin dermena:) w zeszłym roku wiosna tez miała taki problem - 500 włosów dziennie mi wypadało..zaczęłam to nawet liczyć:) poszłam do dermatologa - dostałam loxon - 5& - w sprayu - rozpylasz nad włosami 2 x dziennie - tylko, że ja miałam 5% - on jest na recepte, a 2 % kupisz juz normalnie bez recepty:) do tego dostałam gelacet - taki proszek do rozpuszczania w wodzie z żelatyną - to jest bez recepty - ok 50 zł Dermatolożka:)poradziła mi też zakupic szampon dermena - w aptece - genialny szampon - polecam każdemu - teraz na głowie mam tz baby hair:)takie małe włoski - odrastają:)cena około 50 zł raze z odzywką. Lepiej kupić szampon + odżywke bo sam szampon strasznie wysusza włosy:) ja oprócz tego dostałam jeszcze zastrzyki z witaminy B6 teraz też mi troszkę wypadaja - więc uzywam loxonu - zostało mi z ostaniej kuracji i pije pokrzywę i skrzyp - mi te zioła naprawde pomogły - najdłuzej sie czeka na efekty - ale warto:)No i oczywiście DERMENA:)praktycznie nie uzywam juz normalnych szmponów:) To tyle:)miłego popłudnia:)a my z truflami siadamy do seriali:)Relaks pełną gębą:)
  10. Hello:) Jestem i ja...maksymalnie w****iona:)bez noża nie podchodź:)nawet na krok..gdyby broń była dostępna - wybiłabym z pół tysiąc osób:)tak mi od wczoraj zalazły za skórę:) ufffff spokojnie:) Dziubas - się nie nakręcamy:)!!trzymamy kciuki ale się nie nakręcamy:) Objawy w majtkach:) - ej to mnie rozwaliło:)uśmiałam się - dziękuję:) ja tam nic nie sprawdzam..nie mierze, nie oglądam, nie macam szyjki:)daje teraz mężu odpocząć do niedzieli a później na niego wsiądę:) Wulgarna jestem:) Trzymajcie się ciepło:) Herbaty z miodem mi sie chce:)i trufli:) Bez ładu i składu dzisiaj gadam..ale to nadmiar pracy...wybaczcie - pracoholikowi z wyboru:)
  11. Oj to ja mojego męża mam dla siebie każdej nocy:)prowadzi swoja firme i nie ma wyjazdów - no czasami jakies szkolenie:) Ja jestem tyle co po @ a taka jakaś pobudzona jestem:)yeah:) To przyjemnego wieczorku babeczki:)
  12. Ej..albo to ja mam schiza i źle interpretuję te pałeczek:)i ja jestem zboczona:)...nie wpadłam na to:)ale tak pozytywnie zboczona:)
  13. Hej:) Kurcze Gwarno ja w ulu:)I jakie poważne tematy:)bliźniaki:) No ja wczoraj skończyłam @ - biorę pałkę:)znaczy pałeczkę od niecierpliwej i ruszam do boju:) Znaczy pałkę też:) Matko - co za absurdalne poczucie humoru:))) Niecierpliwa..czym sie:)dbaj teraz o siebie:) jak samopoczucie?:) Zasmarkane przeszło już?:) Buziaki!!
  14. U mnie też dużo pracy:)Z ojcem się znowu pokłóciłam - mamy mi szkoda..ehh życie:) i jeszcze mi włosy wypadają:)ale już kuracja podjęta - w końcu jesień idzie:)Po ostatnim krytycznym momencie - wiosna zeszłego roku - dbam aż przesadnie o włosy:) Eeee no to w końcu temat staraczek nie:)
  15. Ta krwi to mi chcieli upuścić troszkę:)bo buzowała:))) no ja odkąd odstawiłam tabletki - to miałam każdy cykl innej długości:)to była 4 @ po odstawieniu tabletek - na pierwsza czekałam najdłużej - ponad 30 dni..póxniej to 28, 29 no i to cholerne 25 teraz:)
  16. Taaaa na zwolnieniu - dostałam tabletki poleżałam i znowu jestem w pracy:)ja od kilku lat leczę się na nadciśnienie - regularnie biorę tabletki - nie wiem co mi odbiło dzisiaj:) No i to jest na pewno @ - na bank - bo zanim dostałam tabletki na ciśnienie Pani zapytała czy nie jestem w ciąży - powiedziałam, że raczej nie chociaż staramy się z mężem - to kazała mi zrobić test bo te tabletki mogą bardzo szkodzić wczesnej ciąży - i jedna krecha... drażni mnie ta nieregularność..cały miesiąc bierze szlag - bo masz 4 dni różnicy...
  17. Ehh wykończę się dzisiaj - musiałam na pogotowie jechać bo ciśnienie rosło i rosło...nie wiem od czego - przecież regularnie biorę tabletki... poleżałam teraz i już ok - ale tak sobie wszystko przemyślałam - koniec z liczeniem, sprawdzaniem śluzu i innymi takimi:) Skoro cykle mam nieregularne - to choćbym nie wiem jak liczyła to się nie doliczę a śluzu mam tak mało, że ledwo da sie zauważyć - później się schizuje i denerwuje tylko:) Mąż mnie do pionu postawił..będzie częściej ale bez liczenia i nastawiania się:) Zobaczymy na ile mi sie uda:)
  18. Gdzieś czytałam, że lekarze polecają tak: przez pierwsze 7 dni cyklu - mozna figlować..później następne 4 nic co by mężu miał silne plemniku:)a później co 2 dni:) wkurza mnie to....tak wiem nikt nie obiecywał, że zycie będzie łatwe..ale rozwiązane to nie jest dobrze...tyle patologicznych rodzin cieszy się licznym potomstwem - nie chce a tu bach kolejna ciąża - a tacy co chca, mają warunki..zawsze muszą kombinowac, liczyć - och może nie zawsze...ale często... do tego mam ciśnienie jak jasny gwint - 165/143 -= tabletki nie pomagają..głowa boli, kawy nie mogę wypić..aaa..chyba muszę na babską imprezę..wyluzować:)
  19. Hej Babki:) No chyba to moje wczorajsze krwawienie to jednak pani @ przyszła... czyli mój cykl trwał 25 dni...i jak tu trafić z owulacją?skoro liczyłam koło 28 - 29?:) no trudno poczekamy az pójdzie i zaczniemy raz jeszcze... A jak tam u Was...? Pozdrawiam i miłego dnia:)
  20. Debiutantka jak sie patrzy!! od maja bez tabletek - to takie pierwsze prawdziwe starania:)!! właśnie wróciłam z toalety - brązowe plamienie..większe niż wczoraj - 26 dzień cyklu - 11 dzień po owulacji... chyba umrę ze stresu:)))
  21. Cześć kobitki:) Ehh łatwo powiedzieć - trudniej zrobić:)do końca roku raczej będę miała takie cyrki:)no chyba, ze sie uda - to wyluzuje:) A wczoraj wieczorkiem miałam takie baaaardzo delikatne ślady krwi w sluzie a częściowo taki brązowy był..to 10 dzień po ostatniej próbie:) czyżby?:) Już dzisiaj chciałam normalnie robić test - ale się wstrzymałam - ćwiczę cierpliwość:)a to nigdy nie była moja mocna strona:) Ja to mam 3 koty:) Miłego dzionka Kochane:)zdrówka dużo:)buziaki!
  22. hello babki:) Ehhh tyle pracy, że nawet napisać nie miałam kiedy:) yyyy myślałam, że będa juz jakieś nowe wieści z frontu starań - znaczy pozytywne wieści, że którejś udało sie dogonić uciekające dwie kreski..a tu dalej batalia:) Ja czekam na @ w niedziele, góra poniedziałek termin:) Duzo białego sluzu i szyjka macicy miękka - znaczy bardziej miękka niz zwykle.. I bez smutów laski:)nie dajemy sie jesiennym nastrojom:) Zdrówka życzę wqszystkim zasmarkanym:) Odezwę się jutro:) Trzymta się:)!!!
  23. Witam moje babeczki...i nowe staraczki:) Karmelka - dobrze, że przyszła - kolejny cykl czas zacząć!!! Dziubas - chłop to chłop - mojemu podobają się tylko czarne włosy - i mimo, że ładnie m,i w refleksach i wszystkim się podoba - to ten nie bo czarne i basta:) nie ma się w ogóle co pytać:) Moje starania zakończyłam w zeszłą niedzielę - ten tydzień miałam tak intensywny, że brakło sił... trudno:) teraz czekam juz tylko na @ w niedzielę - tudzież poniedziałek:) Cały czas czuję się tak dziwnie ciężko - tak w okolicach podbrzusza..i dużo takiego białego śluzu mam:) No zobaczymy:) Trzymajcie się ciepło..ja mam dzisiaj tyle pracy, że nie wiem czy dam rade jeszcze coś skrobnąć..ehhh..może wieczorkiem:) Buziaki i miłego dnia:)
  24. No u mnie tylko ten stan podgorączkowy:)takie poliki rozpalnone mam... ehhh kurcze wiem..ale nie mam wyjścia...cały weekend mamy zajęty:) albo my w gościach albo goście u nas:) pieczenie, gotowanie i róże cuda na kiju:)
  25. Hello babki:) ja to sę dzisiaj urlopuję:) Wzięłam dzień wolnego w jednej pracy żeby nadrobić zaległości w drugiej:)kosmos:) U mnie termin @ 15 września - nie zaspecjalnie sie czuję...mam cały czas stan podgorączkowy, boli mnie macica - dosłownie - już nie jajniki a macica - na mój chłopski roum:) tak jaby tam mi ktoś ciężarek wstawił i on mnie ciągnie w dół:) Od oniedziałku nie było starań:)zreszta teraz już nie ma co...chyba, że dla przyjemności:)))))))))) Matko co za instrumentalne traktowanie męża:)
×