Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kareczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kareczka

  1. juusta mam nadzieję, że mu przejdzie, niestety chłopy tak mają, ja ze swoim już się 1000 razy rozwodziłam ale jakoś się układa na razie, zobaczymy co delej :) Cyna opowiaj jakie mieszkanie co i jak?:) a ile daliście jak można wiedzieć? bo ja mam wrażenie,że my trochę przepłaciliśmy, ale teraz co zrobić ech mój syn właśnie wziął moje malowidła lusterko i się upiększa hehe
  2. dziewczyny pisała do mnie Karola i jest pomysł żeby przełożyć spotkanie bo leje okropnie, co myślicie???? ja jestem też za przełożeniem, chyba, że wam nie pasuje Pyzucha jak masz jakiś pomysł to ustal z Karolą i dajcie mi znać:)) a jak nie to jutro:((
  3. Monia ustaliłyśmy spotkanie na 13 na placu zabaw koło bulwaru. :)) Przybywaj:)) Inez szkoda, że dzieciaczek chory :((
  4. Pyzucha to niech będzie koło placu zabaw, tylko tam tyle wózków, że możemy się nie znaleźć hehe ale jakoś damy radę, godzina 13 ok:)) No właśnie dziewczyny może dacie radę:)) im więcej tym lepiej:)) Mnie mąż przywiezie samochodem i pojedzie, ale tam są parkingi więc powinno być ok Puszczę ci smsa z moim nr:))
  5. dałam tyle co w przepisie ale maki i mleka chyba wiecej :) z odstawieniem do cieplego miejsca tez chyba mi nie wyszlo:) a jakbym do piekarnika wstawila na najnizsza temp? a moze pod koldre?
  6. Kika no właśnie nie wyrosło hehe, może za mało drożdzy? nie wiem, kusi mnie żeby dziś znów zrobić:) Wczoraj jak odkładałam Fifcia do łóżeczka to mi się smutno zrobiło bo doszło do mnie, że jakiś etap się kończy i mój pimpuszek nie zawsze będzie taki malutki:((( buuuuuuuu chyba będę płakać:(
  7. kurcze nie wyszły mi wczoraj te racychy drożdżowe:( ciasto w ogóle nie wyrosło:( nie wiecie może z jakich powodów robi się zakalec????? bo na pizze drożdżowe też mi nie wychodzi:( Pyzucha co myślisz o sobocie na bulwarze koło rybek? jakoś może w południe?:) Ja dziś spałam z fifkiem do 10.30!!!!!!!!!!!! w końcu się wyspałam:))
  8. karola to napisz mi też swój nr na NK bo inaczej to nicic z smsa:))
  9. Karola wysłałam ci mój nr na NK, czekam na wieści od pyzuchy i prześlę ci też jej nr, ja obstawiam weekend bo Pyzucha pisała, że wtedy jest mobilna:) a ja jutro mam teścia :)
  10. właśnie, a dajecie dzieciom już smażone rzeczy? bo ja nie, a może by skubaniec mały zjadł takiego racuszka:) Żurkowa narobiłaś mi smaka, chyba też zrobię:)) podrzuć przepis:))
  11. To i ja się doczepiam do Trójmiejskiego spotkania:)) Fifek już ok, więc w weekend krótki spacer mu nie zaszkodzi:) oby tylko było ładnie bo dziś jest koszmarnie:( Ja też z jedzeniem mojego urwisa miałam problem, ale jakoś sam się rozwiązał. Nie naciskałam, cierpliwie czekałam i w końcu zaczął jeść. W sumie przełamał się jak pojechałam z nim do mamy na wakacje, definitywnie skończyłam wtedy ze słoikami. Niestety mój nie je owoców. Bywa tak, że my jemy i on woła mniam mniam ale jak dostanie to się wykrzywia i ucieka, nawet jak owoc jest mega słodki, w sumie on słodkiego nie lubi, z przekąsek to tylko chrupki kukurydziane, raz dorwał chipsa ziemniaczanego i wsunął ze smakiem i się domagał więcej, więc on chyba bardziej słony chłopak jest:)) mam nadzieje,że w żłobku jak zobaczy, że dzieci owoce jedzą to też zacznie. Pyzucha a ty wracasz do pracy? bo ty masz ten sam zawód :)) ja szukam czegoś cały czas, ale średnio mi idzie:(
  12. Cześć mamuśki:) Mój też włazi na wszystko co się da, ale na parapet jeszcze nie wpadł żeby wejść hehe, zresztą nie za bardzo ma jak:))) W niedzielę byliśmy na wycieczce i niestety Fifek się rozchorował:( 39 stopni gorączki plus paskudne gardło i skończyło się na antybiotyku:( ale to i tak jego pierwsza choroba od lutego, więc ogólnie nie jest źle :) Karola widzę, że wybierasz się w nasze strony:) a my uziemieni w domu:(((
  13. tak zachwalacie te pieluchy, że zaczęłam się zastanawiać też nad kupnem:)) stelka ile cię to wyniosło? ja mam jeszcze pytanko odnośnie margaryny bo siostra mojego M mówi, że nie można dawać takim małym dzieciom, Karola co myślisz bo ty Lusiowi też chyba margarynę dajesz no i powiedzcie mi jak gotujecie dzieciom i co jedzą bo ja już daję trochę takich rzeczy jak my jemy, głównie zupy, bo drugie robię mu oddzielnie, ale czasem od nas też ziemniaka zje posolonego, no i czasem ciastko mu się dostanie, chociaż nie za często na szczęście:)
  14. ja też się melduję:) czarna GRATULACJE:):):) Karola ja mam pytanko: Odstawiłam małemu Nutramigen, daję mu kaszki na mleku modyfikowanym rano i wieczorem z bobovity i mam pytanie czy to wystarczy, czy powinnam mu dawać jeszcze jakieś mleko modyfikowane, objawów alergii już nie ma, skóra ok, kupy ok, a je już dużo rzeczy więc może najgorsze mamy już za sobą:) my już w nowym mieszkanku:) trochę mieliśmy roboty ale co najważniejsze to już zrobione, teraz powoli będziemy się urządzać, Cyna, a u was jak z mieszkaniem? Fifek ma 5 zębów na razie i nie widać żeby więcej szło, sam je już widelcem, pije z kubka zwykłego, łyżką czasem też zje ale więcej ląduje dookoła:) chciałabym na nocnik go nauczyć ale czarno to widzę, bo nie chce usiąść, co do spania to śpi z nami:) ale mamy w planach nauczyć go spać samego, od października idzie do żłobka, ale nie martwię się bo jak byliśmy go zapisać to poleciał od razu do sali i do zabawek, a na nas nie zwracał uwagi, on jest bardzo towarzyski i lubi dzieci, na plaży ciągle biega do innych ludzi i do dzieci:)
  15. ja tez jestem, :) teraz siedzię u rodziców potem do teściów na trochę, jak bębę w Gdyni to coś więcej skrobnę ogólnie jets ok w tym tyg przeprowaszka do naszego mieszkanka:)
  16. mieliśmy dziś podpisywać umowę u notariusza i dupa, okazało się, że mam nieważny dowód :( bo po ślubie nie wymieniłam, a miałam na to ponoć 3 miesiące, tylko, że wszędzie posługiwałam się starym i odpisem aktu małżeństwa, aż do dziś buuuuuuuuuuuuuuuuuuu no i muszę czekać na wymianę dowodu, świetnie ech:(
  17. TAk mój M ma umowę o pracę, a ja działalność od 8 miesięcy, wcześniej byłam na macierzyńskim, a wcześniej pracowałam na umowę o dzieło, więc nie mam jako takiej ciągłości.
  18. Cyna ale to open finance wam liczyło??????? bo my też tam byliśmy i według nich raty mieliśmy mieć 1300 zł, a w PKO BP się okazało, że rata 1000 czasem nawet mniej, więc ja tak do końca im nie ufam, no i mówili, że z moją działalnością może być problem bo wymóg jest, że ma być prowadzona rok, a ja ma 8 miesięcy, a w banku nie było z tym żadnego problemu
  19. http://www.edziecko.pl/jedzenie/0,82075.html
  20. Karola to rodzinny lekarz zapodał taką diagnozę, a wszystko przez mojego M, który zaczął się wypytywać czy to może być objaw upośledzenia i lekarz powiedział, że w sumie może to być np objaw izolowany, ja się specjalnie nie martwię bo Fifek na moje oko rozwija się dobrze, zawsze wszystko robił o czasie, ale dla świętego spokoju do neurologa się udamy, :) niestety Fifek od pobytu w szpitalu na lekarzy reaguje płaczem, a raczej wyciem :( Dziś w Mulitbaby kino w Gdyni jest epoka lodowcowa 3 :) polecam bo już widziałam :) dziewczyny zapodajcie jakieś przepisy na dania dla alergików:):):) bo już nie mogę patrzeć na to co on je :) teraz rozumiem moją babcię, która też nie mogła patrzeć na moje ulubione danie czyli bułkę z białym serem, jadłam to codziennie na śniadanie i kolacje przez ładnych parę lat, no i do szkoły jako 2 śniadanie oczywiście też :):) a moje dziecko wyobraźcie sobie nie lubi słodyczy :):):):) woli kabanosy :):):)
  21. paulinek wydaje mi się, że w raczkowaniu nie było nic niepokojącego, nasz zanim zaczął chodzić sam, chodził wokół ławy bokiem i może poprostu tak się nauczył tą nóżkę stawiać, no bo z tym upośledzeniem to chyba przesada, ale do neurologa pójdziemy dla świętego spokoju,
  22. Klaudia pamiętamy:) dobrze, że już razem jesteście i sami:)) U nas już po gorączce, chociaż podejrzewałam szczepionkę to dziś poszliśmy do lekarza żeby jednak go przebadał no i nic nie stwierdził, kazał obserwować, rano jeszcze miał gorączkę ale po powrocie do domu mu spadła i już nie ma :) zobaczymy jeszcze jak w nocy ale mam nadzieje, że już nic się nie rozwinie Czy wasze dzieci jak chodzą to stawiają nóżki prosto? bo nasz lewą stawia krzywo ( palce na zewnątrz) i ma buciki ortopedyczne ale lekarz skierował go do neurologa i coś mówił, że to się rzadko zdarza i że może być opóźniony w rozwoju :(
  23. linki do szkół http://www.dziewulscy.home.pl/ http://www.szkolafilmowa.pl/palio/html.run?_Instance=www.szkolafilmowa.pl&_PageID=258&_SessionID=929678&_SessionKey=1066239973&_LangID=1&_CheckSum=524702316
  24. Kika ja będę w Nowej Sarzynie koło Leżajska :)) ale jeszcze nie wiem dokładnie kiedy, oczywiście jestem za spotkaniem Cyna ja kończyłam szkołę w Warszawie- szkoła Marii Dziewulskiej, w tym czasie jak ja tam chodziłam powstała też szkoła Lindy i chyba jego jest lepsza, ja się trochę na swojej zawiodłam, ale wyniosłam też trochę ciekawych doświadczeń, mieliśmy między innymi praktyki na planie Mojego Nikifora, więc udało mi się podpatrzeć świat filmu z tej drugiej strony, :) człowiek dowiedział się też co nieco o polskich \'gwiazdach\' i nie były to zbyt pochlebne rzeczy, głównie dotyczyły mężczyzn i wierności oczywiście, a raczej jej braku:) no i było wesoło, chociaż po tej szkole oglądanie filmów nie było juz takie samo, bo człowiek zaczął się doszukiwać różnych rzeczy w charakteryzacji aktorów :) jeżeli twój mąż działa w tej branży to masz szansę się przecisnąć bo bez znajomości to graniczy z cudem niestety, no i jak dla mnie to dość wyczerpujący zawód, szczególnie po zakończonych zdjęciach, bo ekipa od używek nie stroni
×