Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kareczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kareczka

  1. Co do tych rajstop to my używaliśmy czegoś takiego w szkole charakteryzacji, tylko że do całego ciała, w sumie było ok ale trzeba było mieć wprawę w nakładaniu bo robiły się plamy,
  2. Karola temperatura podskoczyła, obstawiam chyba to szczepienie bo innych objawów nie ma, zero kataru, kaszlu, kichania, nic tylko gorączka, nie jest osłabiony, rozrabia jak zawsze, dajemy mu na zmianę paracetamol i ibufen i czekamy, jak do jutra nie spadnie to jedziemy do lekarza, Co do wychowywania dzieci to zgadzam się całkowicie, że nie można ulegać, bicie nawet nie przychodzi mi do głowy, pewnie dlatego, że mnie też nigdy nikt nie bił, więc nie jestem nauczona takich rozwiązań, chociaż nie powiem, że niejednokrotnie jak zbroiłam to wolałam dostać klapsa niż wysłuchiwać godzinnych wykładów hehe, nam Fifek ostatnio zrobił pokazówkę w sklepie i niosłam go na rękach ku uciesze gapiów wierzgającego i wrzeszczącego. Najlepsze jest to, że jak ktoś nie ma dzieci to myśli, że dziecko jest rozpieszczone i to nasza wina, ( sama tak myślałam) a niestety nie wiedzą, że jak będą mieć to ich dziecko będzie takie samo :):):) i to od nich zależy jak sobie z tym popradzą:)) ja z racji zawodu, jestem bardziej konsekwentna niż mój mąż, nie wspominając już o dziadkach, ech, teść 3 razy powie nie wolno, a za 4 powie no dobrze, a Fifkowi 2 razy powtarzać nie trzeba. W środę podpisujemy umowę z bankiem:):):) Cyna, a u was jak??????? Ale opłaty okołokredytowe to jakaś porażka:(
  3. Ratunkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Dziewczyny Fifek ma 37,7 i nie wiem jaka jest przyczyna. W poniedziałek miał szczepienie MMR, czy to może być od szczepienia??????? Kurcze tak było dobrze, od marca nie miał żadnej infekcji, no i masz :((( ale objawów innych nie ma, na razie nie dałam mu nic na zbicie, będę mierzyć co godzinę i zobaczymy. :(
  4. Cyna właśnie na piśmie jeszcze nie mamy, w poniedziałek lub wtorek będziemy podpisywać umowę, dziś tylko dzwoniła ta babka która nam to załatwiała i powiedziała, że mamy, mam nadzieję, że w balona nas nie zrobią, No właśnie, a może złożycie w Trójmieście :) Może i oni mają jakaś czarną listę ale jakoś ludzie pracujący w kulturze czy rozrywce dostają kredyty i to duże, a weźmy taką gwiazdeczkę jednego serialu( nie będę rzucać nazwiskami hehe) przecież jaką bank ma gwarancję, że taka osoba będzie wypłącalna,bo nie wierzę żeby serial 30 lat kręcili, /chyba, że modę na sukces/ a kredyty dostają, więc gdzie tu sprawiedliwość????????
  5. Cyna macie jakieś fatum kredytowe, nie kumam dlaczego nie możecie dostać przy 3 mieszkaniach i wkładzie własnym. A próbowaliście w PKO BP???
  6. Kika wielkie dzieki:):) prawie trzydziecha na karku hehe:):) Dostaliśmy kredyt !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie wiem z czego tu się cieszyć no ale w końcu będziemy na swoim ( za 30 lat):):) Haris wydaje mi się, że nie przytyjesz tyle bo Wojtek ci nie da:)) Ja teraz ważę 6 kilo mniej niż przed ciążą czyli 44 kilo, troche za mało, ale robię dziennie tyle skłonów, przysiadów i innych,że nie ma szans na przytycie.
  7. Cyna ja jadę na Podkarpacie, koło Rzeszowa całą Polskę muszę przejechać hehehe My z mężem trochę się zastanawiamy nad wyjazdem z kraju na pare lat, z tego co się orientowaliśmy to zaronki duuuuuużo większe dla męża, tylko co ja będę tam robić :// chociaż z drugiej strony uczyć mi się też już nie chce, chciałabym spróbować czegoś innego
  8. Cyna to tragedia z tymi kredytami, my jak dostaniemy z PKO BP to rata przez 8 lat 1000 zł potem 1600 i spłacamy coś ponad 500 tyś a bierzemy 250 tyś kredytu różnica masakryczna Karola a może być Fenistil w kroplach zamaist Zyrtecu?
  9. Karola ile tego Zyrtecu???:):):):)
  10. Cyna mnie czeka 12 godzinna podróż z Fifkiem i to samą, chyba osaleję hehe, jeździłam już tak z nim ale jak był mały i przesypiał większość drogi, a teraz nie wiem jak usiedzi, może też zrobię przesiadkę
  11. My już po szczepieniu, tragedia jakaś to była, normalnie dantejskie sceny, Fifek jak otworzył buziola z okrzykiem aaaaaaaaaaaaaaa z wejściem do gabinetu, tak zamknął dopiero w domu, najlepiej było w autobusie hehe, jak ci wszyscy ludzie mieli go dość, na szczęście nikt nie zwrócił uwagi bo bym zagryzła:) strasznie mnie wkurza jak ktoś się oburza bo dziecko płacze, ja zawsze wtedy pytam czy ten nigdy nie był dzieckiem i czy nie płakał jak był mały hehe i się zamykają. płacz przeszkadza ale żeby miejsca ustąpić żebym mogła wziąć dziecko na kolana i usiąść to nie ma chętnych, a wczoraj Fifek mi zasnął na foteliku przy jedzeniu, jadł obiad i nagle bach, śpi, aż się wystraszyłam, że coś jest nie tak, ale przespał się i po przebudzeniu był sobą:) czyli rozrabiaką:) więc chyba ok
  12. Cyna ja też się przeraziłam :(:( dziś byłam na Babich Dołach i tylko nogi z Fifkiem pomoczyłam, aż mnie cofało od tej wody, to sobie teraz jazdy narobiłam hehe, pewnie już do zatoki nie wejde
  13. Cyna nasz też tej wody nie pije:)) ogólnie zależy od miejsca, najgorzej jest najbliżej Gdańska bo tam to stoi, najlepiej oczywiście na otwartym morzu, ale codziennie nie będziemy jeździć, my jeździmy na Babie Doły albo do Rewy, Rewa lepsza ale dalej. Do tych miejsc nie dotarła jeszcze za bardzo komercja ( Babie Doły mniej) plaże są czystsze i nie ma tyle ludzi, http://www.gdynia.pl/g2/skrypty/ekologia/eko-3/strony/17.html tu link do info o zanieczyszczeniu, różowo nie jest
  14. ale za to po południu uderzamy nad morze i Fifek się tapla w wodzie:) najchętniej wcale by nie wychodził:):):)
  15. Cyna u nas to samo, tak czekałam na ładną pogodę, a jak jest to muszę siedzieć w domu bo teraz się nie da nosa wystawić:(
  16. Żurkowa /Stelka gratuluję mieszkań. My ciągle czekamy na kredyt:( męczące to czekanie, nie cierpię nie wiedzieć na czym stoję, no ale co zrobić. Akinom ja mieszkałam spory czas w Łodzi i nie narzekałam na pracę, ale to było przed kryzysem, za to tu w Trójmieście to jakaś tragedia, wysyłam cv jak szalona i nawet nie dzwonią, a kwalifikacje i wykształcenie mam, rozumiem jakby mi po rozmowie powiedzieli, że nie, ale nawet nie mam rozmów:( i muszę się męczyć w pracy gdzie zalegają z wypłatami, wkurza mnie to strasznie buuuuuuuuuuuuu bo teraz jest tak, że pracodawca może robić co chce z pracownikiem bo wie, że ten i tak nie odejdzie, a jak odejdzie to zaraz znajdzie się na jego miejsce inny:(
  17. Karola straszne to jest :(:(:( biedne dzieci:(:(:(
  18. Koliban mój kolega kupił to swojemu dziecku i jak zobaczyłam to się przeraziłam:):):) bo wydawało mi się, że to tak jakby rurą od odkurzacza dziecku gile wyciągać hehe Żurkowa i jak Niki?
  19. http://www.katarek.pl/ widziałyście to??????????????
  20. Żurkowa jak ci tak zależy to może zadzwoń po lekarza na wizytę domową, bo im szybciej zainterweniujesz to szybciej minie, a lekarz zbada gardło, osłucha i się uspokoisz, a tak to siedzisz i się zamartwiasz, jak to trzydniówka to do poniedziałku minie, a jak coś innego to nie warto czekać aż się rozwinie
  21. Trudne wyzwanie z tym nocnikiem:):):) właśnie próbowałam go posadzić i dupa, nie chce siedzieć, chyba mu niewygodnie, my też mamy grający z kaczuszką:):) no nic muszę czekać, a czosnek faktycznie będę mu dawać co drugi, a nawet co trzeci dzień a ja muszę nowej pracy szukać :( już nie wiem co robić, niby miałam dobrą pracę ale coś zaczęli szwankować z wypłatami, za czerwiec jeszcze kasy nie dostałam, a mam działalność gospodarczą i muszę płacić ZUS i podatek i musiałam zapłacić z męża pensji, uważam, że to trochę nie fair, no ale co zrobić, oni twierdzą, że mają problemy ze ściąganiem kasy od kontrahentów, chyba poszukam czegoś w szkole państwowej, kasa średnia ale pewna i płacą z góry:):) i na wakacjach:):) ale nie widzę żadnych ogłoszeń, nie wiecie może gdzie się szuka takiej pracy???????????
  22. Witajcie:) Żurkowa zdrówka dla Nikosia:):):) My wczoraj pojechaliśmy do sklepu kupić małemu jakaś zabawkę, myśleliśmy o samochodzie, a on jak wleciał do sklepu to od razu dopadł się takiego wózka wypełnionego klockami i jeździł tym wózkiem po całym sklepie, no i oczywiście nie dał sobie zabrać, więc skoro sam dokonał wyboru to wzięliśmy mu ten wózek i teraz jeździ po domu:) w ogóle dziś dotarło do mnie jak on już dużo rozumie i potrafi ostatnia umiejętność to wchodzenie i wychodzenie z łóżeczka :) niestety nauczył się też włazić na nasze łóżko, niby schodzić umie ale nie do końca mu ufam w tej kwestii, a biega tak szybko, że czasem zanim go dopędzę to już siedzi na łóżku:// a dziś jak M wychodził do pracy i założył plecak na plecy to Fifek zaczął mu machać i wołać papa od dziś zaczynam naukę nocnikową, doradźcie jak to zrobić i jak wam się udało???????????????? i ponawiam pytanko z czosnkiem, czy nie zaszkodzi jak daję codziennie do mleka wieczorem???????????????? może dawać co dwa dni?????? no i dziś niby ma być szczepionka, zobaczymy, to już 2 miesiące po terminie://
  23. Jejku Koliban ceny straszne:( u nas trochę lepiej ale do ideału to dużo brakuje:)) mam nadzieje, że jak kupimy mieszkanie i się zameldujemy to uda mi się go zapisać już do normalnego przedszkola bo żłobek państwowy w Gdyni jest aż jeden:):)
  24. Nasz też idzie do żłobka od września, no i niestety do prywatnego, a cenowo to wygląda strasznie bo 450 zł miesięcznie plus dniówka na wyżywienie czyli ok 700 zł no ale co zrobić, opiekunka wzięłaby samo 700 bez jedzenia, a poza tym to jakoś wolę go posłać do żłobka bo tam są inne dzieci, jakieś zabawy itd, a z opiekunką to nie wiadomo, jeść może i da, pieluchę zmieni ale czy się pobawi ??????? a Fifek lubi dzieci więc myślę, że nie będzie problemu:) tylko ta kasa:(
  25. Cyna to neciekawie, my czekamy właśnie na odpowiedź z banku i aż się boję :/:/:/ Paulinek trzymaj się, jak znajdziecie coś swojego to będzie już tylko lepiej:):):) Kika dzięki:):):) moja recepta na chudość( bo to już nie jest szczupłość) to praca, dom, dziecko:)) teraz mam trochę wolnego to może nabiorę trochę ciałka:) może znacie jakieś przepisy na zdrowe nabranie kilogramów ??????? mojemu jak na razie wyszły 4 zęby i widziałam, że górna jedynka jedna się przebiła, powoli to idzie strasznie ale jakoś idzie:)) ja daję Fifkowi codziennie wieczorem mleko z ząbkiem czosnku, ale nie wiem czy mu to nie zaszkodzi na dłuższą metę, co myślicie????????? dziś dzwonię o szczepionki, może w końcu są od wczoraj uczymy Fifka spać samemu w łóżeczku bo już trochę ciasno się zrobiło w naszym, a poza tym straszny z niego wiercioch:)
×