Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kareczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kareczka

  1. Juusta kochana trzymaj się, bardzo mi przykro :(
  2. Agulcia to prawda, że jak dziecko chore to wszystkie inne problemy wydają się błahe, ale niestety jak dziecko zdrowieje to wracamy do tej swojej małostkowości i drzemy koty o pierdoły, a ja strasznie tego nie lubię, Stelka może męża się zapytaj co mały jadł :) u nas pierwsza noc bez pieluchy i na sucho :)))) a ja się zapisałam na studia podyplomowe, a co:))
  3. Magmal dawaj przepisa :):):) Ja też mam już dość wmuszania, kombinowania, proszenia żeby coś zjadł :( idę mu teraz zrobić naleśniki z serkiem waniliowym ( z dżemem są be) i jak tego nie zje to się poddaję
  4. to widzę, że nie tylko mój pieskiem jest uffffffff :):):) Kika my jej zapłaciliśmy za lipiec chociaż już się Fifkiem nie opiekowała no i się pożegnaliśmy, a teraz ona się wprasza, niezła jest hehe nam się pieluchy skończyły i się zastanawiam czy kupować nowe opakowanie, ale chyba jeszcze jedno kupię w razie jakichś awarii :)
  5. Paulinek pomyślałam o tym samym co Stelka :):):):) że możesz znaleźć pracę i wtedy zajść w ciążę :):):) u mnie w pracy nie za ciekawie się dzieje, okazało się, że Pani prezes nie wypłaca pieniędzy, ja nie dostałam jeszcze za lipiec, ale są osoby które nie dostały za czerwiec itd, ja nie mam aż takiego ciśnienia bo mam męża i nie są mi te pieniądze aż tak potrzebne ale osoby które się same utrzymują mają problem :// zastanawiamy się co z tym zrobić, tak to wygląda bo firmy płaciły za zajęcia z góry za cały semestr, kasa się rozeszła, lektorzy mieli zajęcia do czerwca ale firma za to kasy już nie otrzymywała i teraz nie ma z czego zapłacić, kpina jakaś, nie powinno nas to w ogóle obchodzić, ja szukam już czegoś innego bo nie chcę tam wracać Stelka super z tym dofinansowaniem:):):) a nasza opiekunka z którą skończyliśmy współpracę wczoraj wysłała do mnie smsa czy może nas odwiedzić bo tęsknią z dzieciakami na Fifim, nie wiem co o tym myśleć, pewnie myśli, że kończą mi się wakacje wkręci się na następny rok :) ale nic z tego
  6. Stelka tylko że Fifek to facecik i powinien więcej ważyć :( no ale co mu zrobię, jedynym czym nie pogardzi są pierogi ruskie, z mięsem już nie bardzo i pulpeciki, ale z tym już gorzej, a poza tym to ciężko :( Akinom chyba jakoś musimy to przetrwać :) gusika super, że już w domku :):):)
  7. agulcia życzymy dużo zdrówka :):):):) na pewno wszystko będzie dobrze :):):) Muszę się pochwalić, że u nas z nocnikowaniem już coraz lepiej, dziś po nocy pieluzka była sucha, a Fifek po przebudzeniu wołał, że chce siku do nocnika :):) mam więc nadzieję, że już niedługo pieluchy odejdą w zapomnienie :) niestety już mam dość akcji z jedzeniem, :( nic nie chce jeść, cokolwiek zrobię to nie nie nie, już nie wiem co robić, a chudy strasznie, jakieś 13 kilo waży :(
  8. aletu cisza rzeczywiście :)) my jesteśmy w Kutnie u teściów, trochę odpoczywamy, a oni się Fifciem zajmuja:)) Stelka używaj ile wlezie :)) mi też by się coś takiego przydało :) Agulcia nie martw się będzie dobrze :) rzeczywście okropne rzeczy się dzieją, aż strach pomyśleć :(;(
  9. Witam :))) Widzę, że troche problemów macie, więc będę trzymać kciuki żeby się wszystko ułożyło :)))))) Zizusia istny anioł:):):) Żurkowa ja też bym poszła do psychologa na konsultacje bo szkoda waszej rodziny, a najbardziej dziecka, psycholog może wam doradzić jak sobie z takimi sytuacjami radzić, jak się zachować, co powiedzieć dziecku żeby się uspokoiło, nam też nie układa się kolorowo i zdecydowaliśmy się na terapię małżeńską, od września idziemy, kiedyś byłam temu przeciwna ale teraz widzę, że inaczej się nie da, kochamy się ale nie możemy się dogadać, tysiące razy próbowaliśmy rozmawiać ale każde z na ciągnie w swoją stronę więc potrzebny nam ktoś kto nas nakieruje, z sikaniem u nas różnie, ogólnie w dzień jest bez pieluchy ale czasem zdarzy mu się siknąc w majtki, ale nie codziennie, wczoraj pierwsza drzemka dzienna bez pieluchy i sucho:) zobaczymy jak dzisaj Stelka my byliśmy w Dublinie w maju i było super:):):) Irlandia jest piękna, fakt dużo tam polaków, moja koleżanka tam mieszka z mężem i synkiem, a ceny w sklepach śmieszne nawet na polską kieszeń, pamiętam koszulki dla dzieci za 4 zł :)) u nas nawet w second handach 10 zl za koszulke trzeba dać Czy wasze dzieci udają jakieś zwierzątka? bo mój psa albo kota, chodzi na czworaka, miauczy i nas liże :/
  10. Cześć kochane:):):):) przypominam się :):):) juusta GRATULACJE :):):):) ja też na początku ciąży ( 8 tydzień) byłam chora i dostałam Bioparox i przeszło od razu :), więc powinno pomóc, życzymy zdrówka :)) Żurkowa mieszkanko super:):):) ale zdjęcia z remontu przerażające, nas teraz czeka remont łazienki i już się denerwuję na samą myśl:( Karola piesek przecudny:):):) i ta rasa świetnie nadaje się do dzieci, moja mama ma suczkę labradora, wabi się Lili, teraz jak byliśmy z Fifciem u mamy na wakacjach to nie mógł się od niej oderwać, a ona znosiła wszystkie jego pomysły ze stoickim spokojem, super się razem bawili, chociaż Lilka miała już chyba Fifka dosyć pod koniec:)) Moje dziecię też czasem mnie wyprowadza z równowagi :( biorę go wtedy do pokoju, sadzam na łóżku i karzę zostać, a sama staję w drzwiach tyłem do niego żeby nie było kontaktu wzrokowego, jak próbuje uciekać to z powrotem na łóżko, i tak do skutku aż nie schodzi tylko wyje na łóżku, co chwile pytam czy się uspokoi i czy mozemy porozmawiać, jak się uspokoi i mówi że tak to biorę za ręce, siadam żeby być na równi z jego twarzą, patrzę w oczy i tłumaczę i mówię co zrobił źle, on mówi że rozumie, ale oczywiście nie na długo :(( uciekam bo się obudził, potem skrobnę co u nas:)
  11. a mój znowu śniadania nie chciał :( Fifcio też idzie do żłobka od września ale niestety do prywatnego, no ale i tak taniej nas to wyjdzie jak opiekunka a mnie na gotowanie wzięło ostatnio, wczoraj zrobiłam faszerowaną cukinię, a dziś czas na paprykę :) Fifek oczywiście pewnie nie zje :(:( ale mam pierogi w zamrażarce, na które nie mogę już patrzeć
  12. Akinom Solina :):):):):):) jako nastolatka spędzłam tam każde wakacje:):) ech wspomnienia :):) tam chyba też nasz Fifcio się zmajstrował :):) z tego co pamiętam to tam jakieś kąpielisko jest do pluskania ale plaża kamienista, lepiej chyba do Polańczyka, to po drugiej stronie Soliny, tu są opinie http://forum.bieszczady.info.pl/showthread.php/795-Pola%C5%84czyk-Urlop-z-dzie%C4%87mi-gdzie my też się tam chyba wybierzemy ale muszę tatkę namówić :) Fifek dziś zrobił kupę w majtki, jak go przyczaję to zrobi na nocnik, ale sam nie powie, że chce :( z jedzeniem też ostatnio masakra, nic nie chce jeść, tylko pierogi ruskie, no ale ile można, stresa mam strasznego przez to :( bo on do grubych nie należy Piszecie tak o tych remontach, że chyba i ja się wezmę i coś tu wykombinuję bo aż strach tu kogoś zaprosić hehe, ostatnio wymienialiśm rolety w pokoju małego, M coś przykręcał a Fifcio mówi' panie łukaszu, źle pan to przykręcił' :)
  13. czeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść:) u nas upał straszny, jak wszędzie zresztą, ja trochę przesiaduję z Fifkiem na plaży ale nie za dużo, bo strasznie gorąco, plac zabaw odpada bo całkowicie na słońcu jest, zresztą filip i tak nie chce wychodzić w ten upał, zaraz woła, że chce do domu bo się chłopaczyna męczy, ja nie narzekam, wolę to niż mróz :) zrobiliśmy już małemu pokój i wczoraj spał prawie całą noc sam:) nad ranem oczywiście musiałam do niego iść, ale mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej, z nocnikiem też już powoli nam idzie, ale zdarzy się, że siku zrobi na podłogę, teraz mam trochę wolnego więc się za niego wezmę :):):) idę coś zjeść:)
  14. ale się oberwało lekarzom............. ja też myślę, że nie można generalizować, a wina leży w naszym chorym państwie, każdy kombinuje jak się da, państwowe pensje mają się nijak do cen czegokolwiek, wyobrażacie sobie małżeństwo 2 nauczycieli? ????? w mojej miejscowości jest takie małżeństwo, on uczy wuefu, ona angielskiego, więc dorabia jeszcze po godzinach, mają około 30 lat i nawet dzieci nie mają bo kasy brak, smutne to, a zawód nauczyciela to z założenia odpowiedzialny zawód, ale rzeczywistość jest taka jaka jest, niskie pensje przekładają się na brak motywacji do pracy, nauczyciele odwalają lekcje, a cierpią na tym dzieci, jest oczywiście grupa nauczycieli z powołania, ale bardzo mała, jak pracowałam kiedyś w gimnazjum to była właśnie taki nauczyciel z powołania, miał około 40 lat i mieszkał z mamą bo nie było go stać na własne mieszkanie, dzieci się śmiały z jego ubrań, że ma stare, tylko, że za co miał kupić nowe, masakra jakaś u nas miało być ciepło przez weekend i coś się chmurzy teraz, a chciałam z małym na plaże pojechać :( al może się uda,
  15. hej :) to i ja się dołożę do polskiej służby zdrowia :)) My mamy ubezpieczenie dodatkowe z męża pracy. dzwonimy do ubezpieczyciela i oni nas na wizyty umawiają i przysyłają sms na jaką godzinę mamy być i gdzie, i oststnio jak z tego korzystaliśmy to okazało się, że lekarz przyjmuje prywatnie w godzinach pracy przychodni, pod drzwiami kolejka chorych, a lekarz wpuszczał prywatnych pacjentów bocznym wejściem, ale w naszym kraju nie tylko służba zdrowia leży, podobnie jest z edukacją, szkoda gadać, a po wyborach i tak nic się nie zmieni..
  16. Mój tato rzucił papierosy z dnia na dzień ........ po zawale, ale takiej motywacji nie życzę nikomu, znam też osobę, która codziennie odkładała pieniądze jakie miały być przeznaczone na papierosy i się przeraziła po miesiącu ile tego wyszło :):) więc może taka motywacja jest dobra:)
  17. Hej:)) Akinom ja też trzymam kciuki :))) U nas kataru ciąg dalszy, a do tego wysypało go na plechach, podejrzewam truskawki albo miod, chyba się przejdę do allergologa i jakieś badania mu porobie, bo coś mi się wydaje, że ten katar to też pod alergię podchodzi, paulinek ja też bym się wkurzyła jakby mój palił bo papierosy drogie no i dla zdrowia to nie za dobre, mój takich nałogów nie ma ale np zbiera figurki takie z marvela :):) twierdzi, że dla filipa, ale w to nie wierzę, no i też kasę na to wydawał, ale nie 200 zl miesięcznie, wtedy bym interweniowała :) U mnie trochę nie ciekawie bo okazało się, że mojemu 83 letniemu dziadziowi odrasta prostata :(:( miał dawno wycinaną, lekarz twierdzi, że na razie nie ma się czym martwić, ma jakieś badania do zrobienia, więc czekamy, ale uświadomiło mi to, że już powoli trzeba oswajać się z myślą, że kiedyś nadejdzie ten dzień, ciężko mi z tym :(:( teraz w sumie się cieszę, że nie mam kursów na wakacje bo pojadę do rodziców i spędzę trochę czasu z dziadziem :):) no i stwierdziłam, że czas wziąć się za siebie :)) jak ostatnio zobaczyłam swój tyłek w lustrze to się przeraziłam, kupuję skakankę i będę skakać, muszę poszukać też jakichś ćwiczeń w internecie, zdrowiej się trochę odżywiać, muszę trochę nad mięśniami popracować i poprawić kondycję, bo wchodzę na 3 piętro i zdycham :)
  18. paulinek ja nie pożyczam bo nie mam komu ale jakbym miała i ktoś by poprosił to bym nie odmówiła, z pracą teraz jest ciężko ale mam nadzieję, że szybko coś znajdziesz, mi pewna kobitka opowiadała jak u niej w firmie przyjmowali księgową i przyszła młoda dziewczyna z kwalifikacjami, ładna , zadbana i jej nie przyjęli bo ktoś stwierdził, że nie wygląda na księgową i przyjęli jakąś inna bez kwalifikacji i mają z nią problemy, więc nie wiadomo na co kto patrzy, czasem jak widać powody są absurdalne
  19. Zizusia współczuję, straszne to musiało być :(:(:( ale najważniejsze, że ciocia się nie męczyła juusta my tyle płacimy dzięki mojemu mężowi, który bez konsultacji ze mną dał opiekunce na okres próbny 8 zł na godź a po 3 miesiącach 9zł (straszna była awantura o to zresztą) no i tak wychodzi, a mam znajomych co płacą 1000 zł za opiekę nad 2 dzieci po 8 godz dziennie, na szczęście jej mąż nie straci pracy, więc pewnie od września zmienimy opiekunkę, albo jakiś żłobek, jeszcze nie wiem, u nas szpital w domu, fifek zakatarzony, M chory, do tego kłótnie, masakra, Akinom, a jak u ciebie, napisz coś?
  20. Karola dzięki za radę, :):):) Ja rozważałam zapłacenie jej 50% stawki, ale problem też jest w tym, że my zastanawialiśmy się czy z niej nie zrezygnować. ona zabiera Filipa do siebie i nie wiem czy takie 'wchodzenie' w drugą rodzinę jest dla dziecka dobre, musiałabym porozmawiać z psychologiem dziecięcym, wolałabym żeby przyjeżdżała do nas ale ma 3 swoich dzieci i nie ma co z nimi zrobić, no i oczywiście jak jest u siebie i Fifek sie bawi z jej dzieciakami to ona sobie w domu posprząta itd, teraz jest problem bo F ma katar i nie chciałabym żeby wychodził, więc chciałam żeby została u nas, ale jej dziecko źle się czuje, ma atak astmy i chce zabrać Filpa do siebie, chociaż jej mąż jest w domu!!!!!!!!! więc już mnie to męczy i chcieliśmy znaleźć kogoś kto by do niego przychodził. Jak zatrudnialiśmy tą opiekunkę to mieszkała w bloku obok więc było ok, ale się przeprowadziła i teraz są z tego powodu problemy, no ale teraz jej nie powiem, że z niej rezygnujemy, Żurkowa ja jestem lektorem i pracuję w szkołach językowych i w domu, zawsze jakieś kursy wakacyjne były ale teraz po kryzysie się popsuło i dlatego nie mam pracy, no i wcześniej jej mówiłam, że nie wiadomo czy na wakacjach będzie praca, ale i tak mi z tym źle, szczególnie teraz jak mają taką sytuację, Tylko, że jak kiedyś z nią rozmawiałam żeby może jakiś punkt opieki nad dzieckiem otworzyła skoro lubi się opiekować to stwierdziła, że nie chce jej się uczyć, a żeby takie coś otworzyć to trzeba kursy jakieś przejść, jej mąż robił nam duży pokój i też do pracy się nie palił, wziął nawet pomocnika bo po 1 dniu miał dość, więc nie wiem czy w ogóle powinnam się tym przejmować, tylko tych dzieci mi strasznie szkoda :(:(
  21. Mam pytanie do dziewczym które mają opiekunki: Jak wy płacicie? od godziny czy jakąś stałą pensję i co z okresami kiedy np dziecko jest chore i wy zostajecie w domu? tez placicie? bo ja mam teraz problem, nie ma za bardzo pracy dla mnie na wakacje, jakies pojedyncze godziny wiec nie wiem jak to rozwiązać z opiekunką, normlnie płacimy jej od godziny i miesięcznie wychodzi jakieś 1000 zł, ale jak ja nie będę pracować to nie będę mieć z czego zapłacić za bardzo, bo jeszcze zus muszę opłacić a ich nie obchodzi że nie pracuję, teraz jeszcze się okazało, że jej mąż może stracić pracę, a mają 3 dzieci, więc już zupełnie nie wiem co robić, szkoda mi ich bardzo:(:(:( ale dziś smucę:(
  22. No włąśnie Karola tak mi się wydaje, że oni nic nie zrobią, tylko przegonią, a ona pójdzie w inne miejsce z tym dzieckiem :(:(:(:( a teraz trochę bardziej optymistycznie: znalazłam w internecie galerię minimoni , Krzysio jest przesłodki :):):) Jeszcze raz GRATULACJE kochana :):):)
  23. Stelka pokój rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ja się właśnie zastanawiam jak mojemu pokój urządzić i szczerze mówiąc nie mam pomysłu :( Pokój jest raczej nie za duży, dodatkowo pomniejszony przez komandora na jednej ścianie. Wymyśliłam, że właśnie tą szafę mu obkleję czymś, na ścianach chciałabym powiesić mu dużo zdjęć (uwielbiam zdjęcia i książki :)) zastanawiam się nawet nad fototapetą ze zdjęć albo jakimś plakatem ze zdjęć, coś w tym rodzaju, jest jeszcze taka farba po której można malować kredą jak po tablicy, więc kawałek bym tym maźnęła, a co z resztą to nie mam pojęcia, nie nadaję się do takich rzeczy, u mnie nic do siebie nie pasuje heheh, no ale Fifkowi pokój zrobię, już się zawzięłam, przynajmniej niech on jakoś ma, :)) Niestety zaniemogło mi biedactwo na weekend, mieliśmy jechać nad jezioro i dupa, katar na kilometr i kaszel, z gorączką różnie, ale tragedii nie ma, więc nie dzwonilismy po lekarza, już jest nawet troszkę lepiej, ale siedzimy w domu, zresztą my mieszkamy w takim miejscu Gdyni gdzie okropnie wieje i nawet tych upałów nie odczułam, Teraz trochę posmucę bo jedna rzecz nie daje mi spokoju, mianowicie cyganki żebrzące z dziećmi, które 'śpią' kuźwa no nie mogę jak to widzę, a widzę prawie codziennie bo siedzą przy dworcu głównym, a ja tamtędy codziennie jeżdżę, nawet w te upały w piątek siedziałą taka z około 4 letnim dzieckiem i to dziecko leżało bezwładnie na jej kolanach, aż się płakać chce, wiecie może czy jak zadzwonię na policję to oni coś z tym zrobią? kiedyś czytałam, że oni dają dzieciom alkohol żeby spały i nie przeszkadzały w żebraniu, więc jak widzę takie leżące dziecko to aż mnie ściska, policja może sprawdzić czy takie dziecko czegoś nie dostało???????? może jest jakaś inna instytucja??????????? biedne te dzieciaczki :(:(:(
  24. ja też się melduję :)) Minimonia cudowna wiadomość :):):):):):):):):):) dużo zdrówka dla maleństwa i szybkiego wypisu do domu:):):):):):) U nas też się remonty szykują, zamówiliśmy już łóżko dla Fifka i jak przyjdzie to będziemy robić mu w końcu pokój i koniec spania z synuniem :(:( jeszcze łazienka jest do zrobienia , trochę kuchni, no ale wszystko powoli, najpierw Fifek, bo najważniejszy :)) z gadaniem u nas jest całkiem nieźle, już się można z nim bez problemu dogadać, co niestety nie znaczy, że ze słuchaniem jest dobrze, bo nie słucha nas gadzina mała prawie wcale:) a prosić też pięknie potrafi, :) i niestety człowiek się zapomina i ulega Niestety z jedzeniem znowu się akcje zaczęły, już było lepiej, a teraz znowu dupa:( już nie wiem co mu dawać i gotować :( Z M jako tako nam się ukada, ale widzę, że nie tylko mi, u nas chyba czas na poważną rozmowę i podjęcie w końcu jakichś decyzji, albo w jedną albo w drugą stronę, no ale zobaczymy U mnie teraz zakończenie roku i masa roboty, pisanie raportow, wystawianie certyfikatow itd, więc czasu brak, a jak wolna chwila jest i ładna pogoda to siedzimy na dworze bo boję się, że zaraz znowu się zimno zrobi, jakąś fobię chyba mam po tej wiośnie:) idę zrobić truskawki ze śmietaną i może mój książe zje :))
  25. hej STO LAT DLA WSZYSTKICH 2 LATKÓW:)))1 u nas już dobrze :) chociaż trochę się wystraszyłam bo nigdy taki chory nie był, najważniejsze, że już za nami:) u nas z nocnikiem klapa, nie chce siadać i już, pieluch za bardzo już też nie chce, najlepiej na golasa, ale wtedy sika gdzie popadnie, my jutro jakiegoś torta zapodamy, przyjadą goście z męża strony, ale ze względu na chorobę nie miałam nawet głowy do mysllenia o tortach, moj synio się wyspał od 16 do 21 i teraz szaleje i woła chlebka, więc idę spełnić zachciankę księcia :) dobrejnocki:):)
×