

mamahuberta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamahuberta
-
witajcie!! izabelcia i koug gratulacje!!! no to sie zaczęło na dobre :) ja spokojnie tez sobie chodzę jeszcze. w piątek wieczorem i w nocy pobolewał mnie brzuch, w sobotę umyłam okna, na wieczór sie źle czułam, ale nic...mąż działa w ramach pomocy i tez nic ;) czekamy cierpliwie. pierwszy termin mam na niedzielę 31.08 w moje urodziny- zobaczymy. karro pytałaś co z wyjazdem, a więc ja wczoraj pojechałam z mężem i teściami na wycieczkę 100 km od naszego miasta, nie było nas cały dzień, łaziłam ile wlezie, do domu wróciliśmy póznym wieczorem byłam padnięta, a dzis w pracy.... ja jako że też zaczęłam 40 tc jestem juz pod nadzorem swojego lekarza, w tym tyg mam wyznaczone dwa ktg i wizytę.
-
karro bo takie materiały jak flanela nalezy uprac wczesniej zanim się zacznie szyć, bo one zawsze sie spierają troche, więc w razie czego uświadomisz swoja teściową!!!! hmmm rady daje a tego nie wiedziała ????:)
-
witajcie, nie było mnie chwilkę a tu tyle sie dzieje, ale juz tak pewnie będzie na tym finiszu :) barwy jesieni serdecznie gratuluje, niech się Mikołaj zdrowo chowa izabelcia to ci sie alarm przytrafił, i jeszce do tego szpitala tak daleko masz. brutta fajnie że znowu możesz poklikac z nami myszka tak cos czuję, że masz jakąś deprechę, zreszta dziwny ten wsz układ, ale bądź dzielna dla Dawidka i może faktycznie poczekaj z decyzjami do jego urodzenia, zobaczysz jak się wówczas sytuacja rozwinie, trzymaj się kochana!!! teraz co u mnie, na wczorajszej wizycie lekarz stwierdził, że jeszcze z 10 dni pochodzę, wyniki mam super, zrobił mi ktg i zapisały się 3 małe skurcze, we wtorek mam kolejne ktg, a w piątek ktg i wizytę, wtedy tez zrobi mi ostatnie usg i zobaczymy ile waży Oliwia. te zniecierpliwienie działa na nas toksycznie:) ale jak któraś zdążyła zauważyć nalezymy do wrześniówek!!!!! ja przystopowałam i cieszę się ostatnimi dniami z brzuszkiem, jest taki sliczny :) teraz naprawdę odpoczywam, w domu wszystko przygotowane, synek na obozie, błoga cisza, jestem w niezłej formie, więc nie chce niczego przyspieszać, co ma byc to będzie :)czekam cierpliwie! i wam dziewczynki zyczę też cierpliwości!! któraś z dziewczyn pytała czy może odstawić witaminy jak ma super wyniki a dziecko juz duże, moja połozna mówiła że w jak najbardziej.
-
a ja się wczoraj dowiedziałam że nie muszę brać ciuszków dla małej do szpitala, szpitalne sa przyzwoite. potrzbne mi beda kocyk, albo rożek, 2 czapeczki, skarpetki, oczywiście pampersy i chusteczki, maść do pupy, pieluszka tetrowa i flanelowa, wszystko juz spakowałam. a w domu mężowi zostawię w foteliku samochodowym to co na wyjście ze szpitala.
-
myszka i słonko bądźcie dzielne! karro może suszone śliwki pomoga na twoje przypadłości, albo kefir z rana. sandra ja praktykuje seks i nic :) mamani mam to samo,rodzina jest dyskretna i nie napastliwa w tym temacie, ale klienci i znajomi -szok!!!! tylko słysze: i kiedy pani urodzi, albo jeszce pani chodzi, a co latac mam :) dzis po południu mam wizytę.
-
często przed porodem goni do kibelka, ale raczej nie oczyści tak jak po lewatywie :) mnie sie w szpitalu pytali czy maja mi robic zgodziłam sie i latałam do kibelka co chwila z poczekalni a później to juz w nim zostałam :) znowu mnie wszyscy pytaja i kiedy i kiedy.........wrrrrrrrrr
-
oj jakie dzis nastroje, ale ja tez wstałam lewą noga, pogoda do dupy to i nawet sie z łózka ruszyć nie chciało, a ja muszę :( ja jak tylko zamelduje sie na porodówce to poprosze o lewatywę :) nie taki diabeł straszny, a później bez stresu. tym co pierwszy raz to radzę zabrąć ze 2 rolki miękkiego papieru toaletowego ;) bo w szpitalach to róznie bywa.
-
witajcie ja tez zaczynam od sprawdzania czy któraś nie zaczęła rodzić :) eryka z tymi liśćmi malin to ci nie odpowiem, bo te kupne ususzone są. spróbuj jeszcze w aptekach popytać. magia ja pampersów mam 2 największe paczki, jak były promocje w marketach to przytachałam do domu, ale nie magazynuję za dużo, na bieżąco będzie się dokupować. wczoraj spakowałam torbę do szpitala, ale tego wyszło-szok. mała wczoraj tak mnie kopała po pęcherzu że zwijałam sie z bólu i syczałam, juz bym chciała urodzić!!!! dzis idę do szkoły rodzenia, pocwiczę sobie intensywnie, może ja wykurzę z baseniku!! jutro lekarz jakby co.
-
myszka fajno że włoski juz umyte. magia dbaj o siebie i odpocznij po tym sprzątaniu! marta ja niby doswiadczona, synka odchowałam, ale teraz fiksuję najprawdopodobniej :) oczywiście, że jak czegos zabraknie to wózeczek na spacerek i do sklepu, a ja w zakupach to jestem mistrzyni ;)
-
myszka czyżby intuicja ;) ??
-
no u ciebie mamani to zrozumiałe. po córci. ja przez 7 lat wypadłam z obiegu i głupieję......a tez nie chcę przesadzic.
-
mamani ty to sie masz, a kornelkowi sie w brzuszku podoba :) daj mu jeszcze troche popływać!! dziewczyny napiszcie mi prosze ile macie np pajacyków czy kaftaników ze śpioszkami w tych najmniejszych rozmiarach 56, 62? bo ja juz głupieje, czy mi wystarczy. jakoś nie wiem w co ja będe mała ubierała, głupia pora, przełom lata i jesieni. kupiłam oczywiście jeszcze dresiki takie welurowe, welurowe pajacyki, ale mam schize że takich bawełnianych za mało. synka urodziłam zima to łatwiej było, środek grudnia, zima to zima :) chyba juz głupieje na tej końcówce......
-
myszka to nie nachylaj sie nad wanna tylko wejdz do niej i tak jakos w wannie pod prysznicem na siedząco, czy tak tez odpada?
-
myszka ja myję nad wanną, jakos mi nie przeszkadza brzuszek, a tez mam długie i co drugi dzień rano ten sam rytuał. gorzej z goleniem \"myszki\" :) koniecznie z lusterkiem :) majka mi połozna mówiła że liscie nawet 3 razy dziennie, ale ja często pije 2 kubki, na ten 3 nie mam czasu i ochoty, tymbardziej że po wszystkim zgaga :(
-
evi no to super że tak wszystko łatwo przeszłaś, każdej z nas tego życzę! mamani a co to za plamienie, nie pisałaś nic, a tu raptem do szpitala jedziesz, hmmmm ?????? majka współczuję tego puchnięcia :(
-
myszka chciałabym cie jakos rozweselić, ale nie wiem jak.... musimy przetrzymać ta końcówkę, chyba dla żadnej z nas nie jest łatwa. oho moja mała ma czkawkę, brzuch mi skacze:)
-
marta obdarta mnie to najgorzej wkurza jak mnie wszyscy dookoła pytaja \"pani jeszcze chodzi...\" \" kiedy termin\" itp wciąż jestem u siebie w sklepie więc tych ludzi sie przewija troche i wszyscy to samo, szału dostaje..... do mnie powoli dochodzi, że to może byc juz w każdej chwili i wsłuchuje sie w swoje ciało :) w brzuszek czy tam Oliwia daje jakieś sygnały, ale póki co cisza, może chce poczekac na brata, który wraca z obozu 28.08, albo na urodziny mamy 31.08 :)
-
cześć!! evi córeczka taka malutka, a smok w buźce smiesznie wygląda zajmuję jej pół twarzyczki, taka kruszynka malutka:) eryka więc masz alarm za sobą i to nie byle jaki. mamani ja też 39tc i cisza, dzis co prawda mogę sprawniej chodzić. ale ja się nie zamartwiam; z synkiem tez nie miałam żadnych alarmów, bóli przepowiadających itp nawet mi brzuch nie opadł. kilka dni wczesniej odszedł mi czop sluzowy i to było na tyle, a jak się skurcze zaczęły to juz nie pusciły :) może i teraz będzie podobnie :) w czwartek zobaczymy u lekarza co tam słychać. myszka nie stresuj się waga Dawidka :) karro trzymaj się dzielnie kochana!! nie zazdroszczę wizyty teściowej, a jej zachowanie nie rokuje aby po przyjściu na świat maleństwa było lepiej :( najwyżej spakujesz jej walizki :)
-
eryka trzymam kciuki!! i niech malutka zechce poczekać na tatusia :)
-
kasińska całuski kochana!!!! dobrze że cię juz puścili, ale oszczędzaj się. u nas juz alarmy się zaczęły iczekamy kto nastepny :0 może ja..... dzis tak jak pisałam wcześniej nie mogę chodzić :( właśnie mnie boli spojenie łonowe, dosłownie nie wiem jak to opisac te kosci w środku.
-
no eryka to przedobrzyłaś, nie powinnysmy dźwigać zwłaszcza teraz. połóz sie i odpocznij, a może ciepła kąpiel, jesli to skurcze przepowiadające to powinny ustapić po kapieli :) dawaj znać nam co się dzieje.
-
magia może te skurcze to przepowiadające były? w każdym razie mnie z synkiem złapały skurcze w nocy i uwierz mi -nie można tego przespać :) od wieczora jak się rozkręcały to czułam że to juz:) ja juz też do kibelka latam częściej, nie mam biegunki, ale przemiana materii mi jakos przyspieszyła. pije sobie właśnie liście malin :) myszka tez przeszukałam allegro i te karuzele po ok 150 to sa nowe modele, więc uważam że tą za 77, 77 zł z rybkami opłaca się kupić :)
-
myszka dzień przed jego wyjazdem popłakałam się, że co ja najlepszego zrobiłam, zapisując go na ten obóz. to nie było jednak z mojej inicjatywy, ale jego, on chodzi na judo juz 2 rok i sam bardzo chciał jechać. przed wyjazdem 3 dni nie odstepował nas na krok, spał nawet z nami, a ja wąchałam jego włoski, jak głupia :) wczoraj w dzień wyjazdu miał dobry humor i od razu przed autokarem skumał się z kolega w jego wieku, wiem że mają dobra opiekę, dzwoniłam wczoraj do ternera to mówił że biega usmiechniety. jestem spokojna, ale serce mi ściska....
-
myszka a to współczuję, jak rozumiem mieszkacie z rodzicami twojego M? kurcze jak to wkurza jesli ktos nie szanuje tego że w domu moga byc jeszcze inni domownicy i to o takiej porze. mamani dlatego ja zainwestowałam w akumulatorki, bo te zabawki zżerają te baterie jak szalone. na tej aukcji jest tylko model z rybkami, ale podoba mi sie i chyba też się skuszę :) skubańcy wysyłke zrobili tylko droga bo 29 zł. ale wczoraj oglądałam zwykłe pluszowe karuzele z 1 muzyczka za ponad 80 zł.
-
witajcie! wczoraj zjadłam \"a\" i mnie na pomarańczowo zrobiło :) a więc dziś powtórka z wczoraj ból krocza, chodzę jak kaczka, w nocy nie mogłam sie przekręcić, wszystko mnie bolało, ale skurczy brak. eryka ja z cerą nie mam problemów, a też się tego obawiałam zwłaszcza z córeczka, no chyba że sama sobie coś tam nadłubie, przechodząc koło wielkiego lustra w przedpokoju :) dziewczyny co myślicie o tej karuzeli na łóżeczko, cena chyba promocyjna???? http://www.allegro.pl/item412973302_karuzela_fisher_price_pilot_projektor_wyprzedaz.html myszka może na twój bojowy nastrój pomoże magnez, ja tez to przechodziłam, ale łykam magnez i jest naprawdę lepiej :)