mamahuberta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamahuberta
-
brutta no ja z 31 sierpnia jestem, tak czy owak kolejna panna bedzie w domu :)
-
witam! katharin cieszę się że wskazałam ci nasz topik, zaglądaj do nas jak tylko bedziesz miłą czas, razem raźniej :) sylcia20 współczuje sytuacji na obczyźnie, ale dziewczyny maja rację walcz o swoje i sie upominaj! marta obdarta z wyprawkami dla maluchów to jest tak że jednej mamie coś jest niezbędne a inna w ogóle tego nie uzywała, więc wiele wyjdzie w praniu :) co do baldachimu to nie przejmowałabym się tak tym kurzeniem, przecież można to często prać, a faktycznie ładnie wygląda. gorszym siedliskiem kurzu sa pluszowe misiaki, mi lekarz kazał wszystkie pochowac jak synek miał problemy alergiczne. podgrzewacze do butelek i laktatory mogę poradzic żeby zakupić jednak po porodzie. ja np po porodzie miałam nawał pokarmu przez jakis tydzień i wystarczył mi ręczny laktator za ok 40 zł, później wszystko się unormowało i droższy by tylko leżał, podgrzewacza nie kupiłam i nie był mi potrzebny. jak ktoś ma duże mieszkanie albo dom to elektroniczna niania się bardzo przydaje. ja np nie uzywałam tez zadnego leżaczka, wystarczyło mi w domu nosidełko samochodowe i mata na podłogę. to tyle, jakby co służe radą :) pozdrawiam tymczasem.
-
witam mamusie! słonko trzymam kciuki za obronę! kasińska mam nadzieję że już cię więcej dołki nie będą dopadać dla ciebie! rozumiem że na poród wybierasz się do polski, ale w dużej mierze zależy to od lekarza a raczej twojego stanu zdrowia???? karro w końcu normalny gość wam się zjawił i czytam że fajnie spędzacie czas :) u nas pokój synka odmalowany, we wtorek montaż szafy i będe mogła dojść do ładu chociaż w jednym pokoju. poukładam sobie rzeczy Oliwii, tez zostało mi nie wiele do kupienia, właściwie trochę ciuszków, pieluchy tetrowe bo przydają się przy karmieniu itp, kosmetyki i przybory do pielęgnacji, 2 ręczniczki z kapturkiem, pampersy i chusteczki nawilżane, proszek do prania. zastanawiam się nad mata edukacyjną i karuzelą do łóżeczka- oglądam na allegro, ale mama moja mówi żebym zostawiła coś dla babć do kupienia :)
-
brutta ja tez z sierpnia i tez uwielbiam słońce, nawet teraz, w odmiennym stanie mi nie doskwieraja upały. i tez zawsze mówiłam że powinnam się urodzic albo zamieszkać w egzotycznym kraju....hmmm wszystko przed nami:) mój mąż nigdy nie mógł mnie z plazy wyciągnąć. dzis u mnie ciepło, ale wietrznie i słoneczko chowa się co jakis czas. w nocy źle śpię, mam taki płytki sen, że czasami budza mnie moje sny i nie wiem czy to był sen czy jawa :) dzis sniła mi się moja laleczka.
-
brutta przesyłam słoneczka, bo u nas grzeje na maxa!!!!!!!!!! myszka fajnie że u was wszystko dobrze!
-
kasińska oby wszystko było ok i żebyś mogła wrócic do Polski!!! karro współczuje spalonej na raka skóry, ja tez smiesznie wygladam, bo mam nogi opalone do połowy łydki, najwiecej chodze po prostu w rybaczkach. dzis chciałam ubrać sukienkę do kolana a tu nogi w paski, a róznica jest straszna... co do rożka dziewczynki to ja mało używałam, miałam zimowe maleństwo, ale wolałam zawijać małego w kocyk. a rożek mam miękki.
-
http://www.bobowozki.pl/product_info.php?cPath=1_104&products_id=958 kenta ja wybrałam taki wózek dwufunkcyjny (gondola + spacerówka)
-
witam po weekendzie! karro ja niestety mam póki co internet w sklepie, bo większość dnia przypada mi spędzać tutaj, ale już kombinuję, że od września trzeba przenieść komputer i neta do domu- muszę mieć w końcu z wami łączność!!!! w sobotę wybrałam się na zakupy. kupiłam sobie nowy szlafrok do szpitala i koszulki. pojechałam tez do sklepu, gdzie maja właściwie wszystko dla dzieci na ostateczny wybór wózka i sprzedawczyni mnie załamała, bo wybrałam jednak x-landera XA w zielonym kolorze, a oni czekają na te wózki już 4 miesiące i nie mogą ich dostać. więc w te pędy pojechałam do innego sklepu i stał mój wózeczek na wystawie :) wparowałam i od progu krzyczę że chcę ten wózek z wystawy :) umówiłam się z właścicielem, wpłaciłam zaliczkę, oni go zarezerwowali i może stać u nich ok miesiąca, bo nie mam w tej chwili w domu warunków żeby jeszcze wózek nam stał :) - ale jestem już spokojna!!!!!! wszędzie w sklepach mi potwierdzili, że czasami ciężko bywa z tym zamawianiem, taki mamy babyboom!! a tak po za tym spisałam rzeczy dla małej, które musze kupić, ale to jak mi juz chociaż szafę zamontują, czyli może w tym tygodniu. jutro idę do lekarza. pozdrawiam.
-
witam!! myszka a ty co sie nie odzywasz, co u was???? tabelke nam tu odnawiasz i nic więcej...... ja z niecierpliwością czekam na meble, mam juz dość życia na kartonach, mieszkamy jak cyganie.... dzis bylismy ostatecznie zaprojektowac meble do naszego pokoju, poszło nawet gładko, ale musiałam ubłagac termin wykonania, bo chcieli mi zrobic po wakacjach. po wakacjach to juz będzie po wszystkim :) wybłagałam termin do końca lipca. jeszcze tylko 4 godzinki i weekend!!!! izabelcia juz kiedyś pisałam, że fajnie macie z tą imprezką baby shower. ty sie niczym nie przejmuj, tylko ciesz, że masz takich znajomych i że wszyscy chcą wam sprawić radość i przyjemność. wiem wiem, że skromna słowiańska dusza nie zwyczajna na coś takiego, ale ja tam zazdroszczę zagranicznym koleżankom takiej imprezki :) bawcie się dobrze, zobaczysz, że będzie świetnie, a dla maluszka wiele rzeczy dostaniesz i to takich jakie sama chcesz, a nie np 20 grzechotek.
-
witam kochane!!! magia jeszcze kicham, coś długo mnie trzyma, ale juz jest i tak lepiej. ciesze sie że u was wszystko ok. kasińska wypoczywaj! duzo zdrowia dla ciebie i maleństwa brutta ja nie używałam takiego pasa ( po prostu nie musiałam, teraz może być inaczej ;) ), ale we wtorek w szkole rodzenia położna nam pokazywała. koleżanka moja kupowała po cesarce, bo brzuszek jej został,płaciła coś ok 70 zł, ale narzekała że ciągle sie podciągał do góry i nie był za wygodny! może więc opcja majtek z wyższym stanem elastycznym będzie lepsza! karro nie denerwuj się moja córcia tez była raczej leniwa, ale jak się teraz rozbrykała , a nas trochę dzieli, ale dla własnego spokoju sprawdź czy wszystko w porządku. izabelciaa ty masz baby shower przed narodzinami??????????? u nas to goście przychodzą na "oględziny" po narodzinach. będę starała się żeby nikt nie wprosił mi sie za wcześnie, ale jak już sie odnajdę w nowej sytuacji to będę zawiadamiać rodzinkę i znajomych że mogą nas odwiedzić, oczywiście żadnych zbiorowych imprez. pojedynczo niech się złażą na kawkę i ciasto.
-
witam! ewunienka gratuluję!!!!!!!! karo ta kaszę to się gotuje coś ponad 20 min, zreszta ja zawsze nacinam lekko woreczek i pod koniec gotowania sprawdzam czy juz jest dobra :) kamila gratuluje córeczki!!!! cos poznikało trochę mamusiek z forum, czyżby wakacje, urlopy. nie ma myszki, majki, eryki, agi i jeszce innych, których nie ma juz tak długo że nawet niki zapomniałam. odezwać się dziewczyny!!!!!!!!!
-
ewunieńka trzymam kciuki!!!!!!! może i lepiej że ten stres przypadnie na jeden dzien... przeziębienie powoli mi przechodzi, ale dzis cos cięzko mi sie oddycha, chyba brzuszek poszedł mi do góry.
-
brutta myślę że tak , bo migdały maja działanie uelastyczniające a o to właśnie chodzi. ja w poprzedniej ciązy kupowałam taki krem rossmana z ich lini z wyciągiem z migdałów.muszę sprawdzic czy jeszcze go maja.
-
karro zgadzam się z tobą że my kobiety patrzymy na siebie bardzo krytycznie, bo przecież to my odczuwamy wszystkie te zmiany jakie w nas zachodzą podczas ciąży. ja np mimo że uwielbiam swój brzuszek to jakoś czuję się z nim aseksualna :( nie wspominając że utrudnia nam pewne sprawy ;) mój mąż na szczęście cieszy się jak małe dziecko na widok piersi, a jak mu pod nos nie podstawie i nie pokaże co to cellulit to nie będzie wiedział, więc mu nie pokazuję :):):):) niech żyje w świadomości że go nie posiadam :):):):) chyba wszystkie nas dopadają chandry i złe humorki, no cóż 3 trymestr!!! moi chłopcy odczuwają go najboleśniej- taka się zrobiłam nerwowa i histeryczka ze mnie!
-
a co do basenu, to my właśnie zakończylismy sezon pływania na krytym basenie, bo u nas zawsze zamykaja na czas wakacji :( a ja tam pływałam w stroju dwu cześciowym, fakt że moje piersi sa pełne ale nie za wielkie pozwolił mi na staniczek na fiszbinach, bo z wcześniejszego usztywnianego juz mi się wylewały. a jeśli chodzi o brzuszek to słyszałam tylko pozytywne opinie i miłe usmiechy :)
-
witam mamusie! chorubsko mnie jeszcze trzyma, zwłaszcza katar i trochę kaszel :( karro aż mi ulżyło, że twoi goście wyjechali, to straszne tak komus usługiwać i jak się nawet nie garną do pomocy. słonko ta żółtawa wydzielina to właśnie siara. ja juz pisałam wcześniej że u mnie tez sie pojawiła, a jak raz nachyliłam się w łazience to mi dosłownie kapało. onyx ja tez mam juz ten syndrom i czasami jestem przez to bardziej nerwowa, bo mamy mały remont, czekamy na meble i boję się czy ze wszystkim zdązymy. w pierwszej ciąży też tak miałam, ulzyło mi jak ok 2 tyg przed terminem rozstawiłam łożeczko i przygotowałam wszystko po swojemu :) mamani moja bratowa przerobiła wózek chico trio i tak jak dziewczyny piszą nie była zadowolona z małych kółek i jeszcze jedno jest na minus- dwie rączki, po spacerowaniu naszymi polskimi chodnikami cały stelaż latał( tzn te rączki latały i czuło sie jakby cały wózek klekotał), jedna rączka bardziej trzyma taki stelaż, ale nie chce cie odwodzic od planowanego zakupu. co do naparu z liści malin po 36 tc i działa on bardziej na szyjkę macicy, zmiekcza ją i ułatwia póżniejsze rozwieranie- świeże info ze szkoły rodzenia, a co do uelastycznienia krocza to moja połozna zaleca smarowanie i masaże kremem najlepiej z jakims wyciągiem z migdałów i ćwiczenia mięśni kegla. to tyle z zaległości, my spędzilismy miły weekend, tez plenerowo bo nasze miasto obchodziło swoje dni, także imprezy były zorganizowane przez cały weekend. a dzis w nocy mielismy taka burzę i ulewe i że nie mogłam zasnąć.
-
kasińska chyba wszystkie te koszule są ok. za moich czasów były tylko rozpinanae z przodu, bynajmniej ja takie kupowałam i się sprawdziły. mnie by tylko martwił zakup na allegro, bo nie wiadomo jaki rozm wybrać, a wsklepie mozna zawsze przymierzyć. bo z brzuszkiem bedziemy krótko w szpitalu, więc nie ma sensu brac za duzych :)
-
słonko, moja małą tez odkąd zaczęłam czuc ruchy była raczej leniwa, ale teraz to istny szok czasami przezywam. zwłaszcza wieczorami tak buszuje, że az mnie boli! na szczeście w nocy daje mi pospać, ale i tak mam teraz w ciąży płytszy sen i potrafię się przebudzić z byle szelestu.
-
agusia, ja niedawno bylam u lekarza ale akurat nie mówił mi ile waży dziecko. wiem że dzieci rosną w indywidualnym tempie, ale przejdź sie na usg do innego lekarza zawsze warto sprawdzić!!!!
-
witam! kasińska dobra decyzja i odpoczniesz sobie od pracy pozadnie, dluzej pobedziesz z maluszkiem. powiem wam ze ja tez juz planuje sobie przygotowac rzeczy potrzebne do szpitala chociaz dla siebie, bo nigdy nic nie wiadomo. po za tym ja tez nalezę do tych osob, co musza miec wszystko przygotowane po swojemu i zapiete na ostatni guzik, bo inaczej to chodze jak glebek nerwow. wiec tez planuje na poczatku sierpnia miec juz wszystko, zreszta to chyba taki objaw wicia gniazdka :) w szkole rodzenia było super. polozna przedstawila mnie jako weteranke, bo reszta dziewczyn po raz pierwszy w ciązy, dziewczyny chodza na pogadanki o porodzie, pologu, karmieniu, pielegnacji niemowlecia itp, ja robie sobie w tym czasie wagary, bo moja polozna powiedziala że juz jestem doswiadczona, dołączam do nich na ćwieczenia a i tam w trakcie rozmawiamy sobie o wszystkim. przypomniałam sobie oddychanie i kilka pozycji relaksacyjnych.
-
magia gratuluję córeczki!!!!!!!!!! ja dalej zachrypnięta i zakatarzona, leczę się domowymi sposobami do tego syrop i tabletki homeopatyczne. jutro mam zakończenie roku mojego \"zerówkowicza\" Oliwka tak czasami daje mi popalić że aż mnie boli, zwłaszcza wieczorami, wczoraj tak mi się pchała, że nie mogłam przez chwilę wytrzymać. a przedwczoraj miała czkawkę i rytmicznie brzuch mi skakał, synus trzymał rączkę na brzuchu i mówił \"napij sie oliwka\" dzis idę do szkoły rodzenia, jutro zdam wam relację. pozdrawiam.
-
eryka tez nam sie remontów zachciało co???? ja z synka pokoju dużo juz zabawek z nim przebrałam i oddalismy dzieciom na wsi, kolezanka zabrała, bo koło jej mamy sa dzieciczaki co się ze wszystkiego cieszą, a nasz synek tylko chomikowal a i tak sie mało czym bawił. ciuchy jego tez przebieram na bieząco i zamierzam do komisu jakiegos oddac te lepsze. jedyne co mnie cieszy przy remoncie to to że człowiek robi porządny przegląd i pozbywa się rzeczy zbednych i nie potrezbnych. cellulit nawet nie wypowiadam tego słowa...........mimio że duzo nie przytyłam i własciwie wszystko idzie mi w brzuszek, to mam to cholerstwo na udach i pupie, lekarz mi powiedział że w duzym stopniu odpowiadają za to hormony i zatrzymujaca się woda. jutro ide do szkoły rodzenia, ale wybrałam zajęcia z ćwiczeniami przygotowujacymi do porodu.
-
witam mamusie. odebrałam dzis wynik mojej grupy krwi. skomplikowała mi sie troche bo niby mam A Rh + ale mam jakies przeciwciała i w razie jakiegokolwiek podania mi krwi muszą mi specjalnie dopasowywać :( doktor w laboratorium powiedział że nie powinno to miec wpływu na dziecko, ale kazała skontaktować sie z lekarzem prowadzącym ciąże, bo może on wysłać mnie na dodatkowe badania.troche się denerwuje, dzis wieczorem zadzwonię do mojego lekarza i podam mu ten wynik przez tel, mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. evi mi też juz kilka razy siara leciała, i też jak sie schylałam, a tak to zauwazyłam mokre koszulki jak śmigałam po domu bez stanika, może dojne krowy będziemy na całego :) oby!!!!
-
brutta zdrowiej szybko, a ty mamani oszczędzaj sie!!! ja na formę fizyczna nie narzekam, no może sie od poniedziałku nie wysypiam bo z uwagi na remont mieszkamy u teściów i brakuje mi mojego łóżeczka. ale emocjonalnie jestem kłębkiem nerwów, byle co i kto mnie irytuje, do tego płakać mi sie chce bez większych powodów. do tego jak pomyślę o porządkach po remoncie to mnie skręca, oczywiście będę miała pomoc mamy i męża, ale wiecie jak to jest..... życzę wszystkim dobrego samopoczucia! brutta mozarella z pomidorkami palce lizać..........
-
witam! serdeczne zyczenia dla solenizantek!! u mnie pogoda sie popsuła, ale deszczu jak nie było tak nie ma. wiatr tylko zimny. dopadaja mnie chyba chandry ciążowe. o ile w I i II tryskałam energią to teraz jakaś wrażliwa się zrobiłam i nerwowa.... pamietam jak niektóre z was pisały o tym wczesniej. teraz przyszła kolej na mnie. czas leci mi strasznie szybko. na wadze książkowo, bo przytyłam 7,5 kg i nie mam jakis drastycznych skoków wagi w ciągu tygodnia. skurcze macicy o których pisałyscie też mam od jakiegoś czasu, brzuch mi się robi wówczas twardy, ale bezboleśnie, czasami kilka razy dziennie. ale czasami też czuję jak mi twardnieje jak oliwka sie mocno gdzieś wypnie :) skurczów łydek nie mam i zestaw witamin mi wystarcza. jutro odboirę wyniki z ta moja grupa krwi. pozdrawiam.