ashia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ashia
-
Co do błogosławieństwa to pewnie będzie, ale to zależy od rodziców. Chociaż myślę, że zrobimy je ze względu na dziadków. Chyba będę najmłodsza z wnuczek na której ślub się doczekają (mam jeszcze młodsza kuzynkę która ma 11 lat, a moi dziadkowie są juz po 80 :() Właśnie sobie wyobraziłam siebie w sukni slubnej, mojego M. i moich dziadków. Normalnie pierwszy raz na myśl o naszym ślubie mam łzy w oczach :) Oczepin też nie chcemy. Z tym, że w moich stronach oczepiny to nie tylko rzucianie welonem ale też seria zabaw później i tak średnio mamy ochotę w tym uczestniczyć :P Nie chcemy też tradycyjnego w naszych stronach grania pod domem pana młodego a potem panny młodej. Co do podziękowań dla rodziców. Chyba to sobie darujemy bo.... hmmm bedzie na weselu zarówno ojciec biologiczny i tata mojego M. i nie wiem czy nie bylaby to kłopotliwa sytuacja. Wypatrzyłam na allegro fajne tasiemki http://www.allegro.pl/item123684078_organza_6_20_mm_rozne_kolory_tania_wysylka.html Teraz jestem juz praktycznie pewna, że zaproszenia będziemy robić sami :)
-
Trzy kropki :) Po za tym sądze, że jakieś obcojezyczne hity będą jednak brzmieć lepiej w oryginalnym wykonaniu :)
-
Przepraszam za literówki. Chyba już czas iść zmierzyć sobie ciśnienie i ew. wypić kawke :) Tak się zastanaiwamy z M. czy uda się ten nasz zespół przekonać aby w czasie przerw (bo takie napewno będą) można było puścić muzykę z płyt. Pewnie będą się co niektórzy goście bulwersować, ale np. uwielbiamy piosenki zespołu Happysad i chętnie je usłyszymy na swoim weselu albo no Grabaż i Strachy na Lachy "Dzień dobry kocham Cię" Co o tym sądzicie? Szczerze wątpie żeby gość z zespołu chciał nam taka muze zagrać sam więc płyta byłaby lepsza :P
-
Trzy kropki > podobnie jak Ty dopieor na forum dowiedzialam sie o zwyczaju podziekowan dla rodzicow. Tak sobie mysle, ze chodzi o to że dziękujemy rodzicom za to że nas wychowali (teściom że wychowali tkaiego fjanego synka dla nas ;)) bo jak już wychodzi się za mąż to chyba jest taka grnaic akiedy człowiek rozstaje się z rodzicami żeby swoją własną rodzine założyć. Nie wiem czy dobrze to zrozumiałam. Może któraś z Was inaczej rozumie ta kwestie. Podobnie jak Trzy kropki chętnie się dowiem co o tym sądzicie :)
-
Mój suwaczek pokazuje dziś 11 miesięcy i 11 dni, a jeszcze nie tak dawno było ponad rok... Ale ten czas szybko biegnie :) Wreszcie troszkę słoneczka pojawiło się nad Wawą :)
-
Nadziejamyszki > włąsnie moja sukienka będzie bardziej z rodzaju tych balowych :) Materiał chce kupic w sklepie z materiałami na sukienki komunijne i ślubne. Nie pasują do mnie wielkie suknie ponieważ taka ze mnie kruszynka, że wyglądałabym śmiesznie w takiej sukni. Poza tym tak wyjdzie mi taniej niż kupić albo wypożyczyć suknię, a będzie idealnie dopasowana do mnie i to ode mnie zależa detale jak rodzaj, kolor materiału i koronki :) Nadal jesteśmy w tym samym punkcie jeśli chodzi o cywilny. Chyba się zmusze i pojade dzis tam sama. Bo przez telefon to nic sensownego się nie dowiem. Udało mi się dotrzec do cennika Muzeum Papieru (czy jakoś tak). Ceny papieru czerpanego są następujące: A4 w detalu 1,10 zl wyrywany z większych formatów lub 2,00 zł - z oryginalnymi brzegami Chyba się na taki zdecydujemy tylko muszę to jeszcze omówić z moim M. bo nie wiem czy jest tak na 100% przekonany do samodzilenego robienia zaproszeń :) Zmykam i miłego dnia wszystkim życzę :)
-
Dziewczynki właśnie dzwoniłam do kolesia z zespołu który polecił mi mój brat. Gość mówi, że prawie na 100% ma wolny nasz termin więc byc może się zdecydujemy. Trochę to wszystko zwariowane, ale skoro wszyscy tak chwalą ten zespół to chyba możemy zaryzykować. Za jednodniowe wesele biorą ok. 1500 zł.To nie są jakieś strasznie duże pieniądze więc może weźniemy własnie ich. Czekam jeszcze na telefon od rodziców bo chcę to z nimi skonsultować. Niestety paskudna pogoda popsuła mi plany. Zmoklam i wróciłam prosto do domu zamiast iść do USC. Ale za to w czwartek rano pojedziemy tam razem. Ostatnio wypatrzyłam takie zaproszenia. Co o nich sądzicie? http://www.allegro.pl/item121864322_zaproszenia_slubne_z_imionami_na_okladce_laser.html http://www.allegro.pl/item121390390_ekskluzywne_zaproszenia_recznie_zdobione_promocja.html
-
Cześć Dziewczynki :) Powoli przestawiam się na poranne wstawanie. Dziś nawet bez bólu udało mi się wstac o 6:30. Zmykam zaraz jeść śniadanko, ale jeszcze chciałam się zapytać co sądzicie o takim weekendowym kursie? (link w moim wcześnijeszym poscie). Jasminum > gdyby nasze nazwiska razem brzmialy zaj... (tak jak to napisałaś o swoim) to bym się od razu zdecydowała na dwa :) Nadziejamyszki > gratuluje zakupu :) My od 2 tygodni mamy autko, co prawda nadal należy ono do dziadka mojego M, ale dostaliśmy je do własnej wyspozycji i mogliśmy zabrac je ze sobą do Wawy. Super jest miec wreszcie autko :) Wybieram się dzis do USC. Moze czegoś sensownego się tym razem dowiem. Zmykam i milego dnia zycze :)
-
Dla dziewczyn z Wawy: http://www.freta.dominikanie.pl/?aktualnosci/64 Muszę pogadać z M. i sprawdzić czy nie mamy już jakichś planów na 09.09 bo prawdę powiedziawszy podobno kursy u Dominikanów są całkiem znośne.
-
Wiosna > masz rację, myślę że jak się uda to w czwartek pojedziemy do USC. Najwyżej M. troszkę się spóźni do pracy bo w sumie nie po to wybieraliśmy już teraz odpisy, żeby czekać nie wiadomo ile czasu.
-
Ślub cywilny planowaliśmy w Wawie, ale ostatnio dzwonilam do paru USC i po pierwsze nie można się nigdzie dodzwonić. Po drugie w jednym usłyszłam, że maja tak dużo chętnych par, że przyjmują tylko pary z ich terenu, chociaż teoretycznie można zawrzeć związek małżeński w dowolnym USC na terenie kraju. Teraz się zastanawiam czy nie weźniemy jednak ślubu w naszych stronach, może wykorzystamy do tego wyjazd na... Wszystkich Świętych :P Ale nie jestem pewna czy 2 listopada USC będzie czynny :P Musiałabym się dopytać :) Bo tak naprawdę to dla nas tylko formalność. \"Prawdziwy\" ślub będzie dopiero w sierpniu. Chciałabym jednak, żeby to się odbyło w Wawie, nawet w środku tygodnia, po prostu urwać wcześniej z pracy i wyjść za mąż ;)
-
Trzy Kropki >> cały czas planowlaiśmy konkordatowy, ale mój M. wymyślił, że w sumie jak będziemy małżeństwem to z racje tego, że ja nie mam dochodów to nie będzie się łapał na drugi próg podatkowy :P Czyli czysta kalkulacja :) Z mojej strony to też będę miała w tym korzyść bo jako jeog żona będę mieć ten sam najwyższy pakiet w Damianie co on za 80 zł miesięcznie :P Lila> takie kursy znalazłam. http://www.malzenstwo.pl/narzeczeni.php Zastanawiałam się nad tymi wyjazdowymi, ale jakoś nie ma przekonania. Tka sami jechać, dziwnie bym się trochę czuła. Ale jeszcze musimy to przemyśleć. Wlasnie się szykuje do wyjścia powli bo mamy jechać do IKEA na małe zakupy :)
-
Zegarynka82 >> ja mam krótkie włosy, ale zapuszczam ze wzgledu na slub. Moze się okazac, ze np. ładniej mi jednak w krotkich i przed samym ślubem jednak zmienię fryzurę na krótszą, ale chcę mieć jakiś wybór. Jakoś mało jest fajnych fryzurek na krótkie włosy, ale może coś się znajdzie :)
-
trzy kropki >> ważne pytanie zadałaś :) nie wiem czy napisałam to już tak wprost czy jeszcze nie, ale jeszcze w tym roku bierzemy ślub cywilny i stąd ten nacisk na obrączki :)
-
Zapomniałam dodać, że z nami tak samo jak z 3Kropki mieszka KOT :) U nas sprawa ze świadkami wygląda tak: mój M. ma tylko młodszą siostrę, ja mam tylko młodszego brata. Stwierdziliśmy, że po prostu ich weźniemy na świadków i już. Z tym, że u nas jest taki zwyczaj, że \"świadkowie\" czyli osoby które podpisują z nami dokumenty w kościele to nie są te same osoby które stoją za młodymi w kościele. Za Młodymi stoją tzn. \"drużbowie i druhny\" i są to młodzi kawalerowie i panny. Kiedyś miało to swoje uzasadnienie bo byli to przyjaciele Młodych którzy pomagali w trakcie wesela w sumie to robili to co teraz robią kelnerzy. Chcemy odstąpić od tej tradycji. Nasi świadkowie to nasze rodzeństwo i będą z nami stać w kościele. Dziewczyny czy Wasi mężczyźni też mają problem z doborem rozmiaru obrączki? Mój M. mierzył 30, 30.5 i 31 i nie może się zdecydować. W sumie to mu się nie dziwię bo nigdy nie nosił takiej biżuterii. Najgorsze jest to, że obrączek z tytanu nie można już zmieniać tzn. ani zmiejszyć ani powiększyć.
-
U nas w kwestii mieszkania nic się nie zmieni. Nadal będziemy mieszkać we 3 tzn. mój przyszły mąż, jego siostra i ja. Mieszkanie jest 3 pokojowe, ale niestety nie nasze, wynajmujemy mieszkanie w bloku (właścicielka mieszkania jest ciotka mojego M., ale to nie jest jakaś bardzo bliska rodzina). Rozmawialiśmy z nią już kiedyś o tym, że w przyszłości chcielibyśmy kupić od niej to mieszkanie, ale póki co brak konkretów w tej kwestii. Myślę, że pogadamy o tym z nią w okolicach naszego ślubu bo obiecała, że przyleci do Polski na nasze wesele.
-
No cóż.... Żeby na codzień nie gadać tylko o ślubie i weselu i tym samym nie terroryzować otoczenia mamy ten topik gdzie przynajmniej można się wymienić opiniami i poradzić co w tym złego? Pozdrawiam i zmykam troszkę popracować :)
-
Lila > tak myślę, że kiedyś się zdecydujemy bo oboje mamy na to ochote tylko troche się boimy. Ale może kiedyś ... :) Brida> dziękuję za piosenkę :) Dotarła niemal natychmiast, ale wychodziliśmy własnie i nie zdarzyłam jej jeszcze przesłuchać. Ostatnio mój M. kompletuje sprzęt do domu np. w ciągu 2 tygodni kupił krajalnicę i odkurzac, teraz się smiejemy, że utrudniliśmy gościom zadanie bo gdyby chcieli dać nam te rzeczy w prezencie to odpada bo własnie mamy nowiutkie. Mam nadzieje, że wszyscy goście będą mieć takie podejscie do prezentow jak moi rodzice. Byli na kilku weselach w rodzinie ostatnio i zawsze pytali mlodych co chca i koncyzlo się na tym, że dawali kasę. Podobnie moi dziadkowie. My bylismy na dwóch weselach u mojej bliskiej rodziny i za kazdym razem dalismy prezent, ale poniewaz bylismy srednio przy kasie wiadomo jak to studenci, zadne z nas nie pracowalo wiec na ile bylo nas stac to dalismy prezenty, ale raz byl to dość duży zestaw obiadowy+ filizanki i dzbanek na kawe, a drugi raz fajny robot kuchenny Zelmera. Nie wiem czy nasi goście się nie pogniewają, ale mam najdzieje, ze zrozumieja że po slubie najbardziej zalezy nam na kupnie mieszkania i pieniazki beda najlepszym prezentem. Wymyslilam sobie, że jesli moj brat bedzie chcial to w ramach prezentu moze sobie wybrac cos fajnego z IKEA i to od nas dostanie. Wiem, że podobały im się np. fotele za 500 zł szt., ale do teog jeszcze daleko i to tylko tak na marginesie. Oki nie zanudzam Was. Biore się za maila do jubilera :)
-
Nadziejamyszki >> mam dokładnie to samo :( Mój M. czasem sobie żartuje, że najwyżej będę na prochach i jakoś to wszystko moje biedne jelitka beda musialy zniesc. Dziewczyny jeśli któras z Was chciala miec calle w bukiecie ślubnym to może przyda się Wam ten link: http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=11&i=101844&t=101844 Chyba będę mieć odmianę \"Mango\" albo \"Cameo\" bo te kolory najbardziej mi się podobają.
-
Cześć Dziewczyny :) Lila > zazdroszczę tego skoku ze spadochronem :) Pewnie nigdy się na to nie zdecyduję, ale pomarzyć zawsze można :) Długo się nad tym zastanawialam i w końcu doszłam do wniosku, że przyjmuję nazwisko męża. Podobnie jak Brida bardzo lubię swoje nazwisko, ale niestety oboje mamy długie nazwiska i jakos nie pasuja do siebie. Tak wiec musze, sie jeszcze nacieszyc przez te pare miesiecy moim nazwiskiem bo przed koncem grudnia jak wszystko dobrze pojdzie bede juz pania J., a nie panna R. :) Nie mamy jeszcze ustalonej daty w kościele, ale poniewaz slub bedzie na wsi, w malym kosciolku to nie sadze, zeby byl z tym problem. Zastanawiam sie teraz ponownie nad kwestia zaproszen. Tak bardzo chcialam miec ładne zaproszenia z papieru czerpanego z jakims oryginalnym tekstem, ale to co bylo calkiem znosne cenowo przy 50 osobach przy 110 (bo tyle mniej wiecej bedzie zapraszanych gosci) jest juz nieco za drogie moim zdaniem. Nawet pomyslalam, ze moglabym dac rozne zaproszenia np. te z papieru czerpanego dla rodziny (takiej bliskiej i najblizszych przyjaciol), a dla sasiadow i dalszych znajomych juz inne, ale mogloby sie komus zrobic przykro gdyby sie dowiedzial ze dostał tańsze zaproszenie :( Extaza > pytasz o podzial wydatkow. Jak wszystko dobrze pojdzie to moj M. bedzie mial co miesiac pewna sume ok. 1 tys zl od rodzicow i bedzie to wplacane na konto z mysla o weselu. Chyba podobna sytuacja bedzie z moimi rodzicami. Tzn. pieniazki ktore dostawalam na studia nadal beda wyplywac na konto, ale beda tam zamrozone z mysla o weselu. Mysle, ze kazda dodatkowa kasa jaka nam wpadnie w łapki bedzie ladowac na koncie \"slubnym\". Rodzice chca sie nam dolozyc, ale biore pod uwage to, że nie bedzie im łatwo jednorazowo tyle pieniedzy wydac bo oprocz kasy na przyjecie wiadomo, że beda musieli sobie jakies kreacje kupic, pewnie tez prezent dla nas i w dodatku 7 tygodni po moim weselu będzie wesele mojego brata wiec kolejny wydatek. Niestety dopadl mnie okropny ból gardła i katar wiec zostalam dzis w domu. Biore sie za nadrobienie zaleglosci mailowych i mam nadzieje, ze uda mi sie dzis wreszcie dodzwonic do jakiegoś USC i dopytac o szczegły cylwilnego. Pozdrawiam cieplutko :)
-
Dziewczyny co sądzicie o tych obrączkach? Mojemu przyszłemu mężowi bardzo się spodobały. Tylko zamiast żółtego złota będzie pasek z białego. http://www.wec.com.pl/e4u.php/1,ModProducts/ShowProduct/22/74/11,30 Zmykam spać. Miłej nocki :)
-
Brida >> czy mogłabyś mi przesłać niebieską piosenkę na maila? mrowka_r@poczta.fm Z góry dziękuję :) Zmykamy zaraz na miasto w poszukiwaniu odkurzacza. Jak wrócę to postaram się napisać co nieco o naszych planach weselnych. Miłego popołudnia :)
-
Cześć Dziewczyny :) Dawno się nie odzywałam, ale jak tylko mam dostęp do kompa to wchodzę na topic i czytam sobie co tam u Was słychać :) Po urlopie spędzonym w rodzinnych stronach moje plany diametralnie się zmieniły. Miał być skromny ślub + małe przyjęcie dla najbliższej rodziny, a będzie wesele z orkiestrą i zapraszaniem nie tylko rodziny ;) Mamy już zamówioną salę na 11.08.2007. Wpłaciliśmy już 500 zł zaliczki. Byliśmy tam 12.sierpnia 2006 i jak się okazało był to jedyny wolny termin na sierpnień przyszłego roku. Wesele będzie w pięknym dworku otoczonym parkiem i stawami. Płacimy 120zl/oosby + alkohol we własnym zakresie. Co do konkretów odnośnie menu to jest powiedziane, że możemy sobie wybrać z pośród różnych dań które proponują. Spotykamy się z gościem na 2-3 tygodnie przed ślubem i ustalamy konkretne menu. Postanowiliśmy podzielić się wydatkami w ten sposób, że każdy płaci za swoich gości. Tzn. wyliczymy sobie ile, że tak powiem będzie nasz kosztować \"jeden gość\" (sala+alkohol+zespol), to jest naszym zdaniem uczciwy podział. Nie mamy jeszcze zespołu, ale staram się pocztą pantoflową zdobyć namiary na jakieś dobre, sprawdzone zespoły. Nie mamy też jeszcze fotografa, ale tu również zadziałała poczta pantoflowa i chyba się zdecydujemy na skorzystanie z usług tego zakładu: http://www.fotoprint.pl/start.php?ID=galeria Ostatnio robili zdjęcia na ślubie znajomych i wyszły bardzo ładnie. Chyba się zdecydujemy na opcję za 390 zl tzn.błogosławieństwo, kościół, sala, plener - 50 zdjęć w formacie 15 x 21 w albumie firmowym. Co rpawda na stronie nie mają nic ciekawego, ale ogladaliśmy fotki w zakładzie i fajne były. W naszym dworku jest opcja, że można sobie urządzić sesję zdjęciową w trakcie wesela - jest do dyspozycji bryczka i konie oraz oczywiście piękny park. Na przyjęciu będzie conajmiej 5 aparatów cyfrowych więc napewno jakieś zdjęcia z przyjęcia też będziemy mieć we własnym zakresie. Mam już listę rzeczy które muszę kupić do uszycia sukienki czyli przede wszystkim materiał na spódnicą i koronkę na gorset. Planuję wybrać się do tego sklepu: http://www.familtex.com.pl/ Może uda mi się coś ładnego tam wybrać. Zmieniliśmy też troszkę nasze spojrzenie na ślub cywilny i obrączki. Mamy już odpisy aktow urodzenia i na dniach idziemy do USC złożyć wszystko i czekamy na termin ślubu cywilnego. Mierzyliśmy tradycyjne złote obrączki i mój przyszły mąż stwierdził, że nie chce mieć złotych. Chcial białe złoto, ale teraz wpadł mu w oko tytan. Być może dziś wybierzemy się do jubilera coś przymierzyć i obejrzeć \"na żywo\" bo na razie tylko w necie przeglądaliśmy ofertę obrączek z tytanu. http://www.wec.com.pl/product.php/1,22/705/Obraczki-Titanum-Ti-11-7.html http://www.allegro.pl/item120454807_obraczki_tytanowo_srebrne_z_brylantem_model_ps.html Aktualnie największy dylemat mam odnośnie zaproszeń.Chciałam mieć takie z papieru czerpanego, ale niestety to dość drogo wyjdzie :( Aaaa zapomniałam o jeszcze jeden kwestii napisać. Mój mlodszy i jedyny brat totalnie wszystkich zaskoczył. Bierze ślub nie długo po mnie bo 29.09.2007 w tym samym miejscu co my :) Z tą różnicą, że ma już załatwiony zespół. Jak mi się coś jeszcze przypomni to napiszę. Pozdrawiam serdecznie wszystkie przyszłe Panny Młode i przepraszam, że się tak rozpisałam.
-
Cześć Dziewczyny :) Fajnie, że pojawiają się nowe osobki na naszym topiku. Dla wszystkich nowych koleżanek Jutro rano wyjeżdzam do rodzicow na tydzien. Mam nadzieje, że uda mi się załatwic wszystko to co sobie zaplanowałam. Jak sobie pomyślę, że za rok o tej porze będę się powoli szykować do ślubu to .... nie potrafię sobie tego wyobrazić :P Ale ten czas leci :) Pozdrawiam cieplutko i zmykam spac. Buziaki. Do poczytania za tydzień :)
-
Witam ponownie :) Siedzę w zakurzonym mieszkaniu szczęśliwa, że chociaż net jest i zastanawiam się jak my się w ten remont wpakowaliśmy? Szczerze powiedziawszy mam już dość. Dziś malowany jest przedpokój, łazienka i toaleta i może początek małego pokoju. Jak wszystko dobrze pójdzie to jutro koniec, jak pójdzie gorzej to pojutrze. Narazie uciekam bo musze kupic cekol i grunt :P