ashia

Cześć Dziewczynki :) Muszę przyznać, że moje plany troszkę się pozmieniały po wizycie w domku. Nie żeby ktoś z rodziny jakoś bardzo na mnie naciskał, ale .... tak jakoś samo wyszło. Sukienkę będę mieć jednak dwuczęściową, chociaż taka prosta odcinana pod biustem ładnie wygląda to jednak przy moim \"wydatnym\" ;) biuscie mogłoby to wyglądać tak średnio. Byłam u \"mojej\" krawcowej i chociaż pokazałam jej moją sukienkę i powiedziała, że z takim szyciem nie byłoby żadnego problemu to jednak po chwili zastanowienia poprosiłam moja przyszła bratowa żeby mi pozowoliła obejrzeć i przymierzyć swoją kieckę ze studniówki. Właśnie mama szyła jej ta sukienkę i bardzo mi się spodobała. Zwykle w sklepach te wszystkie gorsetowe sukienki jakos na mnie nie pasowaly (za wąskie w biuscie :P), ale ten gorest wygladał świetnie i powiem Wam żeby zmieniłam zdanie. Będę mieć co prawda prostą, ale dwuczęsciową sukienkę. Gorset tak dla smaczku ma na plecach tylko koronkę bez materiału pod spodnem. W przyszłym tygodniu zamierzam rozejrzec sie za materiałem i koronką. Poza tym po opowiesciach znajomych zainteresowałam się gospodarstwem agroturystycznym w poblizu domu moich rodzicow tzn. ok. 8 km od nas. Tam jest stadnina koni, stawy, zwierzaczki i stary dworek w ktorym odbywaja sie przyjecia weselne. Mozna tez pojezdzic brzyczka :) Mama mojego M. prosiła go zeby sie dyskretnie dowiedzial (oczywscie sie nie udało bo sie wygadał) jaki nosze rozmiar pierscionka i poprosiła zeby sie z piersiconkiem wstrzymał do jej przyjazdu (zaproponowała, ze kupi jakis w GB albo da mu na niego pieniadze). Za to moja mama stwierdziła, ze jak ona mnie miała pierscionka to żebym ja chociaz miała (moi rodzice nie bardzo mogli liczyc na wsparcie rodzicow bo nikomu sie nie przelewało z reszta chyba kazdy wie jak to bylo w 81 roku). Tak wiec teraz powoli sie za czyms rozgladam bo moze dam sie jednak przekonac, a jak nie to za te pieniazki M. kupi obraczki :) Przepraszam, że się tak rozpisałam. Wróciłam cała happy i nie moge sie juz doczekac konkretniejego rozeznania o ktore poprosze mojego brata ad. to gospodarstwo agroturystyczne. Jeśli któras z Was chciała by zobaczyc foteczki sukienki i dworku to chetnie sie podzielę :) Buziaki.

Cześć Dziewczynki :) Chciałam się z Wami jeszcze przywitać przed wyjazdem. Pewnie większość z Was odpoczywa terazna jakiejs plazy albo tak jak Ami i Monia ciężko pracujecie. Ja natomiast biegam po mieszkaniu i pakuję najpotrzebniejsze rzeczy na weekend u rodziców (i jak zwykle mam juz duży 60L plecak spakowany :P) Tak sie zastanawialismy z M. i chyba nam się troszkę lista gości powiększy bo nie braliśmy na początku pod uwagę rodziny jego biologicznego ojca z którym się w ubiegłym roku poznał. Chcemy go też zaprosić na ślub. Aktaulnie nasza lista obejmuje około 45 osób. Mam nadzieje, ze uda się nam przeforsowac pomysl z uroczystym obiadkiem zamiast wesela. Trzymajcie za mnie kciuki oby się udało przekonać rodziców :) W sobotę jestem umówiona z krawcową. Pokażę jej moją sukienkę i mam nadzieję, że uda się taka kieckę uszyć. Poza tym zamierzam poinformowac mojego brata iz chcemy go na swiadka i oznajmic całej rodzinie nasze plany bo jak znam życie to może się nagle okazac, że to nie tylko my planujemy slub w przyszłym roku. W sumie to mam w rodzinie jeszcze 3 pary które mogą też coś planować więc lepiej wcześniej ujawnie swoje plany zeby nie było jakiejs wpadki. Jak się uda to zrobimy z M. jakieś małe rozeznanie w jarosławskich lokalach, mamy swoje ulubione miejsca więc może już sobie coś wstępnie wybierzemy. Koniecnzie musimy też pójśc do fotografa, podobno najlepszy w mieście, dowiedzieć się jakie są stawki. Oki zmykam. Udanego weekendu :) Buziaki.

Zabulinko u mnie jest ustawione -> 1280x1024

Zabulinko haha rozgryzłaś mnie :) Juz byłam na Twojej stronce :) Poki co to wszystko ładnie chodzi :) Bardzo fajne te zdjecia plenerowej tej pary od \"komorkowej panny młodej\" :)

Kolejny test. Tym razem powinno być ładniej i wyraźniej :)

Hejo :) Też robie test nowej stopki :)

Lipcowa -> u nas świadkami będzie nasze rodzeństwo, mój brat i siostra mojego M. Tak się składa, że każde z nas ma tylko jedną sztukę rodzeństwa więc nikt nie będzie się czuł urażony. Właśnie skończyłam oglądać \"Moje wielkie greckie wesele\" i śmiać mi się trochę chciało z paru scen w rodzaju rodzinka załatwia wszystko za plecami młodej i potem jest śmiesznie. Ale tak sobie myślę, że w realnej sytuacji to już by takie zabawne nie było. Zmykam spać. Pewnie nie będzie mnie tu jutro i przez cały weekend, ale jak tylko dopadne kompa to chętnie poczytam co tam u Was słychać. Pozdrawiam cieplutko i zmykam.Papa

Lipcowa jeśli ta sukienka naprawdę Ci się podoba to nie widze powodu dla ktorego miałabyś jej nie zarezerwować. Rozumiem Twoje podejście bo w kilku kwestiach też zamierzam zastosować zasadę \"załatwić teraz, potem już święty spokój\" :P Mam już pomysł na sukienkę i najprawdopodniej na wakacjach wybiorę materiał i sukienka zacznie się powoli szyć bo jakieś przymiarki itp. najwczesniej naBoże Narodzenie, potem Wielkanoc. Moja krawcowa mieszka 350 km ode mnie więc nie będę mogła zbyt często się z nią widzieć. Kupiłam już buty na ślub. Pewnie załoze je raz czy dwa przed ślubem zeby troche rozchodzic, a potem juz beda lezec i czekac na ten jeden dzien :P Fatalnie się czuję, idę spać.

Anku > dzięki za fotki :) Fajna z Was para :) Ja chce miec takie dlugie wlosy jak Ty :( ale bez okresu zapuszczania ktory mnie wlansie strasznie męczy :P

Dziewczyny proszę sprawdzcie skrzynki, a ja zmykam pod prysznic. Nie przestraszcie się i dajcie znać czy zdjęcia dotarły.

Monia > w sumie to wg. mnie taka gruba obraczka na meskiej łapce az tak nie razi. Tzn. jeszcze zalezy jakie dlonie ma Twoj narzeczony, moj ma dlon sporo wieksza od mojej i dlugie palce. To co na jego ręce bedzie ladnie wygladac na mojeje malej łapce było by ogromne i nie wygladałoby najlepiej. Musimy sie wybrac niedlugo do jubilera przy okajzi wizyty u rodzicow, mam nadzieje, ze ceny w Jarosławiu sa przyjemniejsze niz w Wawie.

Brida > dzięki za fotkę. Ale Ty masz fajne włosy :D Poszukam jakiegoś zdjęcia i podeślę. :)

Anku > hmm właściwie to są dwa powody. Jak prezent zaręczynowy dostalam od mojego M. kolczyki (takie malutkie delfinki). Niestety teraz ich nie noszę. Chyba muszę na nowo przekłuć sobie uszy. Nie noszę właściwie wcale biżuterii. Kiedyś było inaczej lubiłam pierścionki, koraliki, bransoletki, nawet miałam taki moment że nosiłam chyba 3 srebrne pierscionki. Jeden (srebrna obraczka z celtyckimi znakami) zgubiłam, a dwa pozostałe oddałam mojemu byłemu bo to były pierścionki od niego. Tak więc to chyab kwestia przyzwyczajenia. M. wie, że nie lubię piersionków, a kolczyki delfinki są dla nas wystarczającym \"przypominaczem\" o zaręczynach. Nie twierdzę, że kiedyś nie otrzymam od niego takie pierścionka, ale raczej to mało prawdopodobne. Uff ale sie rozpisałam. Hehe

Cześć Dziewczyny :) W Wawie gorąco, można się po prostu roztopić. Co do obrączek to nigdy mi się nie podobało żółte złoto, ale jak się zastanowiłam nad tym wszystkim to chyba jednak będziemy mieć klasyczne złote obrączki. Tylko jeszcze nie wiem czy takie płaskie http://www.wec.com.pl/product.php/1,29/171/Obraczki-tradycyjne-plaskie-R410-szer.-4-mm.html Czy raczej taki \"owalne\". http://allegro.pl/item110474188_klasyczne_zlote_obraczki_5mm_6_7gramowe_okazja_.html Nie mam piersionka zaręczynowego i go mieć nie będę. Więc odpada problem, że nie będzie mi do obrączki pasować. Zabulinko dzięki za fotki. Sliczna miałaś sukienkę. Bardzo fajna z Was para :) Brida niestety Twoja fotka nadal do mnie nie dotarła. Postaram się dziś poszukać jakichś fajnych fotek i wtedy się zrewanzuję swoimi zdjeciami. Narazie uciekam pod prysznic, a potem niestety na miasto chociaż nie mam na to wcale ochoty :(

Zabulinko > z tymi obcasami to naprawdę tylko okazjonalnie. Zwykle chodzę w sportowym lekkim obuwiu, aktualnie w sportowych sandałkach. Jeśli już mam zakładać coś na obcasach to raczej są to wyższe buty bo takie bardziej mi się podobają, ale nie noszę ich często bo staram się dbać o nogi i kręgosłup. A co do tych slubnych butów to są bardzo wygodne i świetnie wyprofilowane i nawet nie czuć, że takie wysokie. Dziś się przypadkiem dowiedziałam, że babcia mojego M. wypaplała jego rodzicom, że ślub w przyszłym roku planujemy :( Chcieliśmy sami o tym powiedzieć jak jego mama do Polski przyjedzie, a teraz... eh tak mi przykro. Ale nie łamię się, jakoś to będzie. Zabulinko > czy moge prosić o Twoją foteczkę? Bo jeszcze takowej nie posiadam. Zmykam pod prysznic i spać. Może chociaż dziś uda mi się położyć przed północą. Brida> czekam na foteczkę.

Cześć Brida :) Właśnie z pracki wróciłam i też jestem zaskoczona ciszą na forum. Zabulinka wczoraj pytała ile mam wzrostu. Otóż mam 152 cm + buty 7 cm wiec nie całe 160 cm bede miec w dniu ślubu. Niestety mój M. strasznie mnie rozpieszcza, siebei z reszta tez. Znowu wcinam ciasteczka bo wczoraj kupil.

Hejo. Ja się melduję :) Ogladam sobie sukienki na allegro bo moj M. cos przy kompie kombinuje. Trafiłam na tą aukcje przypadkiem, ale bardzo się cieszę ze ja znalazlam bo mam teraz troche mniej obaw co do wlasnego slubu. Miałam wrazenie, ze takie niskie dziewczyny jak ja to zle wygladaja w kazdej sukience. A tu prosze, panna mniej wiecej z moim wzrostem i nawet sie fajnie prezentuje. Chociaz nie wszystkie zdjecia sa fajne, to pierwsze robione \"z góry\" wyglada nie ładnie, ale inne całkiem całkiem. http://www.allegro.pl/item113010329_suknia_slubna_agora_ecru_34_36_sliczna_.html http://www.bestbridalprices.com/georgina.php podoba mi sie tez ta sukienka, tylko ten dekolt na plecach cos nie za bardzo... Tak mi dobrze cały dzien szło z jedzonkiem, ale M. namowil mnie na lody i ciacho :(

Anielinko moze znajdziesz cos przydatnego na tej stronie: www.niepal.pl Aktualnie używam szamponu i odżywki Shauma, ale nie jestem z nich zadowolona wiec chyba przetestuje polecana serie Dove. Tylko prosze podpowiedzcie jakie kupic, czy sa do roznych rodzajow wlosow? Bo jak zwykle strace godzine na porownania produktow przy sklepowej polce :P W sumie to nie stosuje diety, ale np. przestałam jesc na duzych talerzach. Ta sama porcja na malym talerzu wydaje sie ogromna i dosłownie nie do zjedzenia. Poza tmy koniec z jedzeniem przy kompie lub tv. Jako przegryzke stosuje wafle ryzowe zmaiast chipsow. Tymi waflami to zarazilam mojego M. teraz on wcina je w pracy i ... nawet kilku kolegow juz przekonał do jedzenia wafelkow :)

Jak tak chwalicie to chyba sie wybiore do apteki po ten Wax. Raczej nie uzywam suszarki, ale moje włosy po balejazu (w kwietniu) są suche i sianowate, bez połysku. Co prawda to też efekt mojej diety za mało warzyw i owocow, ale powoli staram się to zmieniac. Wracam do sprzątania, w domu mamy mega bałagan bo zaczynamy w poniedziałek remont i trzeba troche mebli powynosic i nie mam gdzie tych wszystkich rzeczy trzymac :/ Miłego dnia :)

Hello :) Ami> podoba mi się Twoje podejście odnośnie weekendu :) W piątkowy wieczór kolega mojego M. robi jakaś imprezke i zostaliśmy na nią zaproszeni. W sobotę mam wycieczkę z Seniorami do Rogowa. Na niedziele narazie brak planów, ale postaram się wyciągnac Miska z domu chociaż na jakis spacer. Dziś zupełnie przypadkiem trafiłam na http://www.vitalia.pl/?mid=4&fid=4 Narazie założyłam tam sobie bezpłatne konto, tak w ramach testu. Zobaczymy czy mi to jakos pomoze schudnac. Dziewczyny czy ktoras z Was zapuszcza włosy na ślub? Czy jestem jedyna nienormalna? Mam teraz krotkie, od kwietnia nie obcinałam wlosow, tylko fryzjerka mi je "wydegazowała" (nie wiem jak to sie pisze), ale już ich nie moge po prostu dostaje bzika. Pewnie bym juz obcieła, ale w niedziele jakos tak wyszło, że M. stwierdził ze fajnie, ze bede mniec dluzsze wlosy bo jego zdaniem ładnie wygladam z dluzszymi i... no narazie postanowilam sie pomeczyc :P

Cześć Dziewczynki :) Nie bylo mnie od kilku dni i nie wiem czy jeszcze ktos tu o mnie pamieta :( Musiałam się uporac z ostatnimi egzaminami teraz mam jeszcze do napisania projekt i obrone na wrzesien. Kupilam juz buty na ślub. Pokazywałam kiedys fotke z allegro, Ryłko w kolorze ecru. Bardzo ładnie się na nodze prezentują i są niesamowicie wygodne. Poza tym bez zmian w kwestii ślubu. Jutro wybieram sie na zwiad do dwóch parafii, moze w przyszlym tygodniu zaczniemy chodzic na nauki przedmalzenskie. Zycze milego wieczoru i ... zabieram sie za czytanie i planownaie wakacji :)

Cześć Dziewczyny :) Ostatnio nie zagladałam bo byli u nas znajomi, a dzis prawie caly dzien chodzenia po miescie przy tej szalonej temperaturze i jest nie do życia. Byłam dziś w Blue City i w jednym salonie www.karina.net.pl bardzo mila pani powiedziala, ze mozna u nich uszyc spokojnie taka sukienke jak sie chce tzn. albo swoj projekt albo jakis ich + modyfikacje ktore sobie zazyczymy albo przyjsc ze zdjeciem jakiejs kiecki co sie nam podoba. Trafiłam też na ulotkę stylistki: www.siluete.pl Zastanawiam sie ile moze kosztowac np. taka analiza kolorystyczna, zawsze mam z tym problem i nie wiem w sumie jakie kolory mi pasuja. Wybaczcie ale uciekam od kompa. Chyba sie zdrzemne zanim M. wroci z pracy. Mam nadzieje, ze o mnie nie zapomnicie wysylajac foteczki, moj mail: mrowka_r@poczta.fm

Ami Sloneczko - ja mam 152 :) Waże ok. 48 kg, niby nie dużo, ale raczej do kościstych nie należe :P

Anku31 -> to jestem od Ciebie niższa o 14 cm :P Takie \"maleństwo\" ze mnie ;) Co do biustu to mam 75D więc nie było by tak źle. Eh narazie uciekam bo trzeba się pouczyć trochę, jeszcze mam 2 przedmioty do zaliczenia + praca licencjacka do obrony na wrzesien. Miłego dnia :)

Agatka jasne że trzeba się będzie \"poświęcić\" i pomierzyć różne modele. W sumie wcześniej o takiej nie myślalam, ale teraz zastaniawiam się nad kiecką w stylu \"empire\" czyli \"odcinana pod biustem\". http://www.weddingchannel.pl/?p=MjtwbDsxNDU7MDsxNDc= (chyba 2 zdjeice od góry nawt ładna).