ashia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ashia
-
Uff (jak to mówi moja koleżanka :) padam na twarz stylem dowolnym :P Podłogi umyte,dywany odkurzone, kurze starte, brudne naczynia czekają w zmywarce wystarczy włączyć. Żurek na obiad prawie gotowy. Jeszcze tylko muszę wyskoczyć do sklepu po zakupy i do krawcowej. Na po południe zostawiam sobie prasowanie i oglądanie komedii :)
-
Perfekcyjny -> proszę sprawdź skrzynkę. Axxk -> Ty również znajdziesz u siebie maila ode mnie.
-
Okleiliśmy z mężem stare meble w kuchni nową okleiną do mebli w kolorze jasny buk + do tego nowy blat w kolorze buku i efekt jest rewelacyjny. Tanim kosztem mamy odmienioną kuchnię :) Owszem wymaga to trochę pracy, ale warto bo wybór oklein jest naprawdę duży - my kupowaliśmy w Leroy Merlin. Perfekcyjny pan domu -> jeśli będziesz chciał to mogę podesłać Ci kilka fotek naszej kuchni na maila. Mąż wrócił z weekend i czeka na mnie już dodatkowa sterta rzeczy do prania + prasowanie tego co w sobotę wyprałam. Dobrze, że mam od kumpeli kilka komedii to będzie się jutro przyjemnie prasować :)
-
Właśnie zabieram się za drugą kawę - przy tym ciśnieniu to nie ma mowy o żadnym sprzątaniu bez kawy :P Jeszcze 15 min i z lodówką będzie spokój. Bardzo spodobał mi się pomysł z programu na pakowanie wszystkiego co jest w lodówce w pojemniki plastikowe i przyklejanie opisu np. z datą ważności. Nie wpadłam na to wcześniej, że jedzenie kota można przełożyć z puszki do pojemniczka plastikowego i nie śmierdzi kocią rybą w lodówce :P Jakiś czas temu kupiłam woreczki strunowe Jan Niezbędny i muszę przyznać, że teraz nie mogę się bez nich obejść. Np. do mrożenia pieczywa nadają się idealnie.
-
Witam :) Tak sobie pomyślałam, że może fajnym pomysłem było by podzielenie się linkami do sprawdzonych rzeczy które macie w domu i możecie z czystym sumieniem polecić ich zakup. Mój typ to pojemniczki na przyprawy z serii 365 + mają bardzo fajne przykrywki - z jednej strony z dziurkami a z drugiej bez. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80055767 Co prawda jeszcze nie kupiłam, ale koleżanka ma i się przydają w domu: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10098256 Dziś czeka mnie rozmrażanie lodówki. W ramach porządków zrobiłam ciasto z tego co mi w ręce wpadło. Mam nadzieję, że będzie smaczne - na razie jest jeszcze gorące więc konsumpcja nastąpi wieczorem :) Miłego dnia i owocnego sprzątania :)
-
Witam :) Ja również delektuję się poranną kawką :) Dziś czeka mnie sprzątanie łazienki i prasowanie. Dodatkowo jeszcze wycieczka z surowcami wtórnymi do kontenerów które niestety stoją dość daleko :( Ręczniki i pościel przechowuję w przedpokoju. Mamy tam wbudowane w ścianę szafy. Nie jest to może najlepsze miejsce, ale innego w tym mieszkaniu nie ma. Systematyczność to podstawa. Ale czasem tak ciężko pozbyć się starych nawyków.... Dziś stwierdziłam, że odkładanie ubrań do prasowania zaraz po praniu to kiepski pomysł bo nie mam co z nimi zrobić i najczęściej kończy się na tym, że kot korzysta z okazji i na nich się kładzie. W moim przypadku lepiej sprawdza się - prasowanie raz w tygodniu kilku t-shirtów dla męża i powieszenie ich w szafie, prasowanie całej reszty wtedy kiedy chcę to założyć. Gdybym miała większą szafę to pewnie wszystko wisiałoby wyprasowane na wieszakach, ale nie mam więc szkoda mi prasować a potem chować do szuflady.
-
Ami czy ja również mogłabym prosić o foteczki? mrowka_r@poczta.fm
-
Kropeczko - ja tylko dwa słowa ad. wczesne wstawanie. Po pierwsze stres nie mogłam spać z przejęcia :P Ślub był o 14, a ja od 6 rano na nogach :P Chociaż obudziłam się jeszcze wcześniej bo przed 5 i pierwsze co zrobiłam to wyszłam sprawdzić czy nie pada deszcz :P Tygrysica -> ja również czekam na foteczki od Ciebie. mrowka_r@poczta.fm
-
Cześć Dziewczyny :) Miło jest poczytać na forum o Waszych przygotowaniach bo mam wtedy okazję przypomnieć sobie nasz ślub i wczoraj właśnie czytając wpis Tygrysicy uświadomiłam sobie, że ma rację pisząc iż cały kościół ludzi a zauważa się tylko męża :D Niestety nie mam zbyt wiele czasu więc tylko szybciutko ładnie poproszę o fotki - zarówno te ślubne jak i przedślubne. mrowka_r@poczta.fm Miłego dnia życzę wszystkim Pannom i Paniom ;)
-
Monia & Karolka -> czy mogę prosić o wasze przedślubne fotki? mrowka_r@poczta.fm Poruszyłyście temat gości. My zaprosiliśmy 160 osób. Potwierdziło swoje przybycie 113, ale zamówiliśmy wszystko na 115, żeby w razie czego mieć zapas gdy komuś na dzień przed jednak coś się zmieniło (tak było w przypadku księdza - przyjaciela moich rodziców który do ostatniej chwili nie mógł powiedzieć czy przyjedzie bo miał spowiedź w swojej parafii). Wg. obsługi wydano 110 obiadów więc o 50 osób mniej niż zaprosiliśmy. Dziewczyny jeśli macie taką możliwość to zapytajcie w kwiaciarni ile będzie ważył wasz bukiet, może to śmieszne pytanie, ale po pewnym czasie bukiet zaczyna być ciężarem zwłaszcza, że do chodzą do tego nerwy i nie zawsze jest go gdzie położyć. Jestem zachwycona bukietem Perełki - piękny i skromny jednocześnie. Mój był za ciężki :( Jeszcze raz polecam wszystkim zakup księgi gości - super pamiątka i nawet nie trzeba było nikogo jakoś specjalnie namawiać, wszyscy chętnie się wpisywali :) Pozdrawiam serdecznie i zmykam do naleśników :)
-
Cześć Ami :) Właśnie się zastanawiałam jak wypadł Wasz ślub. Chyba Cię jakoś telepatycznie \"przywołałam na forum\" :P Cieszę się, że wszystko się udało. W sumie czemu miało się nie udać skoro każda z nas włożyła tyle serca w to aby tego dnia wszystko było dopięte na przysłowiowy ostatni guzik :)
-
Lila -> zdjęcia piękne :) Dziękuje :) Wasz taniec musiał wyglądać niesamowicie :) Przypomniałam sobie o jedynym momencie kiedy miałam już prawie łzy w oczach. W trakcie mszy podczas przekazywania \"znaku pokoju\" mój mąż pocałował mnie w rękę .... kompletnie mnie tym zaskoczył i wzruszył :)
-
Perełko dziękuję za zdjęcia. Wyglądaliście fantastycznie :) Od razu widać, że jesteś szczęśliwa :) Patrzę na Twój bukiet z nieukrywaną zazdrością, mój też miał być mały, ale jak się okazało był duży i bardzo ciężki. Dziś zamierzam zabrać się wreszcie za wklejanie kartek od gości do księgi. Miłego weekendu :)
-
Cześć Dziewczyny :) Dziękuję za miłe słowa odnośnie zdjęć i za życzenia :) Wysłałam fotki do dziewczyn które o to prosiły. Mam nadzieję,że Wam też się zdjęcia spodobają. Perełko -> poproszę o Twoje zdjęcia mrowka_r@poczta.fm albo na ten mail z którego wysyłałam zdjęcia. Troszkę żałuję iż nie mieliśmy sesji w plenerze, ale niestety warunki atmosferyczne były niesprzyjające :( Zmykam dokończyć sprzątanie bo mam dziś wenę i nawet przemeblowanie zrobiłam :P Miłego wieczoru :)
-
Cześć Dziewczyny :) Wysłałam fotki, niestety nie do wszystkich miałam maila tak więc jeśli jeszcze któraś z Was nie dostała to proszę o info. Pozdrawiam serdecznie :)
-
Zombiaczek&Kropka -> fajnie, że ktoś tu jeszcze czasem coś napisze :) Życzę powodzenia w przygotowaniach i przyznam szczerze, że chociaż szkoda mi wakacji to nie mogę doczekać się września bo w ostatni wrześniowy weekend jest wesele mojego brata. W sumie to mam już nawet kreację na tę okazję :P Moich fotek jak nie było tak nadal nie ma. Pan fotograf wrócił już chyba z UK i powinien w tym tygodniu dzwonić w sprawie odbioru zdjęć - nie mogę się już doczekać, chcę wysłać fotki kilku osobom które nie były na ślubie, ale za to przysłały nam życzenia więc wypada się chociaż fotką i kilkom słowami odwdzięczyć. Moja sukienka nadal wisi w szafie, zastanawiam się czy wystawić ją na allegro, ale wcześniej sprawdzę jak gorset i bolerko prezentowałyby się z brązową spódnicą i może ją sobie jednak zostawię :P Miłego dnia wszystkim życzę i obiecuję niebawem wysłać fotki :)
-
Lila -> ja również przyłączam się do gratulacji i życzę wszystkiego najlepszego! Jestem bardzo ciekawa jak wyszły Wasze obrączki? Jesteś z nich zadowolona? Pytam bo bardzo podobał mi się projekt na podstawie którego wyjaśniałaś jak wyglądają. My w tym tygodniu być może będziemy mieć zdjęcia ze ślubu - już takie profesjonalne bo te od znajomych to nawet oki, ale jakość różna więc na razie nie wysyłam. Jeśli któraś z Was będzie chciała zobaczyć fotki to proszę napiszcie. Kto teraz szykuje się do swojego wielkiego dnia? Bo ja już się troszkę pogubiłam. Nie ma niestety Kropki która zawsze pilnowała listy. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia :)
-
Cześć Dziewczyny :) Dziś już na spokojnie mogę napisać w kilku słowach jak wyglądało nasze wesele. Pomimo brzydkiej pogody (chmury, brak słoneczka) z mojego domu do kościoła szliśmy na piechotę z orkiestrą na przedzie (ktoś powie, że wiocha, ale moim zdaniem to fajny zwyczaj). Mszę prowadził proboszcz, ale kazanie miał ksiądz który jest sąsiadem rodziców i muszę przyznać, że wszystkich zaskoczył pięknym kazaniem o miłości i rodzinie. Kiedy mówił o tym, że był na weselu moich rodziców albo o tym ile moi dziadkowie już są razem to kilka osób miało łzy w oczach. Oboje byliśmy bardzo opanowani i prawie wcale się nie denerwowaliśmy, ja się cały czas uśmiechałam. Cała reszta wesela też była udana nie licząc wpadek w rodzaju (przy powitaniu chlebem i solą zamiast wypić to co było w kieliszku wylałam na siebie niechcący :P). Obsługa i menu było super, goście byli bardzo zadowoleni. Przyjęcie trwało w sumie do trzeciej rano, a w niedzielę jeszcze malutkie poprawiny u nas w domu w towarzystwie znajomych. Żałuję, że nie napisałam na zaproszeniach o nie dawaniu kwiatów, ponieważ pomimo tego, że część została w kościele i tak w domu mieliśmy cała wannę kwiatów. Dostaliśmy też kilka pluszaków i słodycze. Dosłownie 4 prezenty (z tego jeden ustalony z nami, drugi to elegancka zastawa obiadowa z Ćmielowa, reszta to pościel i ręczniki) i cała reszta to koperty. Super sprawdziła się księga gości - mamy dużo wpisów i nawet nie trzeba było specjalnie kogoś namawiać, goście sami chętnie się wpisywali. W przyszłym tygodniu będziemy mieć zdjęcia od fotografa, na razie zbieramy fotki od znajomych. Lila -> mam nadzieję, że pogoda się Wam poprawi na sobotę i będziecie mogli zrobić piękne zdjęcia z Waszego ślubu.
-
No cóż tłumaczyć się nie zamierzałam, ale po powiem tylko tyle, że zamiast zawracać bliskim głowę takimi pier... ładmi jak szlafrok wolałam pożalić się na topiku,napisałam, emocje opadły i jest oki. Jeśli ktoś ma coś do mnie to szkoda, że brak mu odwagi by pod czarnym nickiem się wypowiedzieć. Pozdrawiam mimo wszystko i życzę udanego weekendu wszystkim, szczególnie Atenie która jutro wychodzi za mąż :)
-
Cześć Dziewczyny! Mam doła. Zostało 8 dni do ślubu. Jutro rano wyjeżdżamy, więc zaczynam się już pakować. Cała kanapa w pokoju jest w ubraniach które zamierzamy (ja i M.) zabrać ze sobą. Właśnie wróciła siostra M. (świadkowa) z uczelni i stwierdziła, że przecież miałam tylko jedną torbę zabrać i od razu fochy (owszem, ja mam małą torbę bo reszta rzeczy już jest u rodziców, ale M. nie mam tam ani jednego ciuszka więc musi ubrania na tydzień zabrać ze sobą). Stwierdziłam, że najgorzej to ze szlafrokiem bo miejsce zajmuje a ona na to po co mi szlafrok ? no kurcze czy to takie dziwne, że nie zamierzam jak przyjedzie fryzjerka siedzieć w samej bieliźnie? Bo dla mnie bez sensu ubierać się i potem przebierać w suknie skoro fryzurę i makijaż będę robić w domu? Tak samo sprawa ze śpiworem. Pytam ją czy bierze ze sobą bo chociaż ona nocuje u swoich dziadków to dużo gości (ciocie z dziećmi tez będą tam spać i nie wiem czy dziadkowie mają tyle kompletów pościeli bo niby skąd mam wiedzieć) oczywiście dostałam jakąś zdawkową odpowiedź i sobie poszłam (popłakałam się przed kompem bo przykro mi, że nie potrafi zrozumieć, że dla mnie to bardzo ważny dzień i nie chciałabym aby były jakieś wpadki :( Idę rozwiesić pranie a potem pakowania ciąg dalszy :) Przepraszam, że zaśmiecam topik ale musiałam odreagować - już mi troszkę lepiej bo tak naprawdę to nie ma znaczenia i może jestem przewrażliwiona.
-
Wiosna -> z tymi zaproszenia to bez sensu po prostu. Mogę Ci polecić gościa z Wawy u którego zamawialiśmy zaproszenia i okazał się bardzo solidny i jesteś b. zadowoleni. http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2978262 Może znajdziesz coś w jego ofercie co się Wam spodoba.
-
Wiosna -> ja w przeciwieństwie do większości znanych mi okularników wprost uwielbiam widok mojej buźki w okularkach. Nie lubię siebie bez okularów, zwłaszcza na zdjęciach (niestety w dowodzie mam bez okularów bo wtedy miałam fotochromy i zdjęcie źle wyszło). Dlatego na ślubie będę mieć okulary. Owszem okulary, welon to już duże zamieszanie na głowie, ale za to do minimum ograniczam biżuterię i myślę, że jakoś to będzie. Zawsze mogę ich nie zakładać bo nie mam problemu z parzeniem bez nich, ale to już nie jest dla mnie komfortowe bo wiem, że brzydko wtedy wyglądam (jakoś tak \"nago\" się czuję :P).
-
No też się zastanawiam, ale ponieważ nie była to jakaś wielka suknie tylko garnitur& jej żakiet i spódnica to mogę jeszcze w to uwierzyć, że zapomnieli :P
-
Cześć Dziewczyny :) Zostało jeszcze 11 dni do ślubu. Powoli zaczynam się stresować, ale stres wynika przede wszystkim z niepewnej sytuacji z listą gości i marnym dojazdem bo jak się okazało moje 3 koleżanki będą musiały się nieźle nakombinować, żeby do mnie przyjechać. Wczoraj wreszcie kupiłam welon. Jest ecru z delikatną lamówką i sięga mi mniej więcej do bioder. W sumie cały czas myślałam, że będę mieć krótki welon, ale w praktyce wyglądał beznadziejnie :P Kupiłam też biżuterię. Ponieważ dobranie czegoś pasującego do naszych tytanowych obrączek było nie lada wyzwaniem, kupiłam w końcu perełki w kolorze ercu (delikatny naszyjnik + kolczyki). Dzisiaj moja mama i babcia M. jadą ustalać menu i wpłacić już część pieniędzy za katering. Okazało się, że nie mamy jednak organisty ponieważ mój sąsiad nie dostanie urlopu i nie będzie tym samym mógł zagrać na naszym ślubie. Rodzice właśnie próbują jakoś rozwiązać tą kłopotliwą sytuację, mam nadzieję, że im się to uda. Wczoraj dowiedziałam się od mamy, że akurat w tym czasie kiedy my będziemy brać ślub w mojej miejscowości zapowiedziane są jakieś gminne manewry OSP :P Zmykam robić generalne porządki przed wyjazdem i wstępne pakowanie całej listy rzeczy do zabrania (nauczona wpadką znajomych który nie dawno brali ślub i musieli wracać 500 km bo zapomnieli swoich ślubnych strojów :P) Dee i Sylwja -> z niecierpliwością czekam na jakąś relację z Waszych ślubów i oczywiście fotki :) Atena -> gratuluję 5 :) Czy to co pisałaś o narzeczonym ma związek z wzjg? Ja niestety marnie się czuję, chyba będę musiała wrócić do większych dawek salofalku bo 2x2 na mnie nie działa niestety :( Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia wszystkim :)
-
Ja również przyłączam się do próśb o foteczki :) mrowka_r@poczta.fm