Hepcia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Hepcia
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Panie i życzę miłego tygodnia, Przede wszystkim tym, które tego pragną życzę by na weekend były już ze swoimi pociechami w domku. Ana a Tobie słodkich snów bo skoro jeszcze 3 godziny temu pisałaś to teraz pośpij sobie słonko i zbieraj siły. Niedizelka uplynęła mi pod znakiem wielkiego leniuchowania na słoneczku. Mimo, że późno chodzę spac to dzień w dzień od 5,00 nie śpię. Teraz jestem już po śniadanku i nawet na spacerku wokół domku już byłam. A o 12,00 bęzie mi się marzyła mała drzemka hihi -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mojreczko jak przeczytałam Twój wpis nie mogłam sie oprzec, żeby nie opowiedziec Ci, że w tym tygodniu zmobilizowałam męża i ułóżyliśmy wszystkie zdjęcia. Nazbierało sie tego, bo od ślubu nie układaliśmy, a to już cztery lata stuknęło.Dobrze że mielsmy kupione albumy hihi . Całą zimę mówiliśmy że trzeba to zrobić - długie wieczory itp - bo jak się mała urodzi to już tego na pewno nie zrobimy. no i prosze za chwilkę okaże się że zrobilismy to w ostatniej chwili.... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Panie i życzę pogodnej i udanej niedzieli. Po wczorajszych neewsach miłam nockę z głowy. Bolało mnie wsystko co tylko moglo i od 5,00 zero spania. A moje dłonie należą chyba do kogoś innego bo nie mam w nich władzy. Z trudnością piszę - chyba któraś z Was pisała o drętwieniu rąk prawda? Mąż mówi że teraz jak już wiem że moge lada chwilka urodzić to uroszę bo sama to sobie wmównię, ale choinka bólu wszystkich możliwych kości to ja sobie raczej nie wmawiam hihi. Wczoraj do 24,00 pakowałam (już spakowaną) torbe od nowa i uzupełniałam czego jeszcze tam nie było. Dobrze już Wam nie marudzę bo w niedzelę macie chyba lepsze zajecia niż czytanie o moich dolegliwościach. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny jesli faktycznie przed Wami urodzę to aż będzie mi głupio bo ja mogłabym jeszcze jakis 2 tygodnie pobiegać. Madala może popertraktujemy - ja poczekam jeszcze choć tydzień a Ty skoczysz urodzic chcesz? Anulka a może Ty chcesz? -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, Sliweczko i KAsmo - cieszymy się bardzo że jesteście już z nami i swoimi maleństwami i dzielcie swoimi doświadczeniami jak najczęsciej. JAninko - ja z moją cukrzycą marzyłam jużo roladach na słodko (których normalnie nawet nie jadam) a tu mięsko hihi i w dodatku mam też akurat zrobione tylko że ze śliweczką hehe Niedawno wrócilismy z mężem od gina. MAm już zero szyjki i 1,5 cm rozwarcia i Pan doktro stwierdził że daje mi góra 2-3 dni...do porodu więc jakbym zaginęła bez wieści to będziecie wiedziały czemu. Jestem juz pod koniec 37 tyg, i gin powiedział że mogę już być spokojna. MAła waży już 3200, a że jak leżałam w szpitalu dostałam lek na przyspieszenie rozwoju płuc Maleńkiej więc nawet gdybym teraz urodziła to uznają to za terminowe. Kurcze nawet się ucieszyłam bo brzuch mi sie już tak opuścił że przeszkadza mi we wszystkim. Ale z drugiej strony strach mnie obleciał. Niby wszystko już kupione i przygotowane, ale komoda dla malutkiej będzie dopiero w czwartek a ja chciałam przygotować wszystko na tip top. hihi może jeszcze zdązę co? Teraz z wrażenia pewnie spac nie będę mogła ...zaczynam chyba panikować.... Co do skracania się szyjki to nie wiem czy to możliwe ale ja to odbierałam jako kłucia albo wbijanie igieł - hmmm na jedno chyba wychodzi... Ale już tą teorię moge obalić bo szyjki niby już nie mam a kłucia mam nadal hehe -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzień doberek - to ja rozpoczynam dzionek? Niemożliwe... A bo to weekend i wy już pouciekałyście cio? Ana co do łóżeczka to ja Ci nie odpowiem. Chcieliśmy zwykłe i już. Kiedyś słyszałam dużo złego na temat łóżeczek o które pytasz ale to było kilka lat temu a postęp jednak jakiś mamy więc tamto się nie liczy. Nie patrz na opinie innych tylko wybierz takie które Tobie najbardziej odpowiada, bo to Ty najczęsciej będziesz prz nim urzędować a nie mama czy teściowa Pozdrawiam -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Optymko - nie podam Ci swoich aktualnych pomiarówc bo ide do gina jutro, ale u mnie zawsze parametry różnią sie od siebie. Myslę że skoro gin powiediała Ci że ok to ok. Przecież nie wszystkie dzieci musza mieć wagę ksiązkową przy porodzie. Jedne rodzą sie większe inne mniejsze. Np. moja mama i jej siotra rodziły dzieci w przedziale wagowym 2700-2900. I wszyscy byliśmy zdrowi i żyjemy, mamy się dobrze. poandto Twoja dzidzia ma jeszcze troszke czasu i może jeszcze przybrać na wadze. Ponadto pisałam o tym już kiedyś, że USG może niedoszacowywac wagi dziecka nawet do ół kilograma więc nie martq sie na zapas. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agnieszko – wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ! Anulko może ja jakaś kretynka jestem ale jak dali Ci już macierzyński. To znaczy że co zwolnienia już nie dostałaś czy jak? A z tym sierpniem to chyba troszkę sie zagalopowałaś hihi tego to nawet my nie wytrzymamy. W jednym momencie rodzisz w nastepnym sprzątasz hihi Gumeczka trzymaj się, nie wiem czy to Cię pocieszy ale już wkrótce będziemy pewnie wszystkie czuły się tak jak Ty, tyle że my nieświadome do tego tęsknimy. Domi – ale z Was trzech laseczki fiu fiu…… Lila dzięki za ciekawy opis i mysle że niekogo nie zanudziłaś. Witam Jamamę.... - nie bój nic - co nam pisane to nas nie minie. Podobno bardzo ważne jest nastawienie więc bądźmy dobrej myśli a nasze porody to będą po prostu łatwe i szybkie że hoho Ja byłam dziś w Cukrzykowie. Nie wiem po co tam jeżdżę co 10 dni. Moim zdaniem to szkoda na to czasu bo nic nowego się nie dowiaduję a poziom cukru i tak zalezy od tego co zjem. Z reguły jak trzymam diete jest wzorowy, ale czasem nie wytrzymuję i zjem za dużo truskawek albo zjem je za wcześnie. A czeresni nawet nie mogę mniaaaam. Hormony chyba mi dalej szaleją bo ryczę z byle powodu a męża czepiam sie bez opamiętania. On pewnie tez już chce żebym urodziła.... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bumpy – Nie potrafię Ci powiedzieć na temat przepływów i ułożenia, ale jak byłam w szpitalu to u koleżanki z pokoju tez stwierdzili dwużyłową pępowinę. Tez zrobili jej Dopplera. Miała termin na niedzielę i dziś o 14,00 zrobili jej cesarkę ale z innych powodów. Jej maleńka urodziła się duża i zdrowa. Więc głowa do góry u Ciebie tez tak musi być. Agnieszko – witaj jeszcze raz Kamelia – no na szczęścię się odezwałaś. Ale co do problemu to myślę, że to pot. Plama była niewielka więc nie mogły to byc wody. A jeśli tak to prędzej czy później powinny zacząć sączyć się dalej więc wtedy będziesz wiedziała... Dziewczyny a może ja nie mam racji? Pomóżcie Kamelii!!!!!!!!!! Madala i Anulka dzięki za wsparcie. Janino ale Ci się na koniec przyplątało… Trzymaj się dzielnie -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, Melduję swoją obecność. Tak myślałam Dora może już teraz przygotujesz troszkę obiedków dla męża na okres po porodzie i mimo wszystko spróbujesz zostać z nim. Przecież jak okaże się że ani jedmu ani Tobie nie jest z tym dobrze bo Ty będziesz potrzebowac pomocy jak jego nie będzie, a on sie nie bedzie mógł wyspac to wtedy będziesz mogła zawsze pojechać do mamy prawda? Co do bóli nie potrafię Ci niestety pomóc bo ja czegos takiego nie mam sorki.... Agniesiu a na czym siedzisz i czy próbowałas różnych pozycji? Pewnie tak? U mnie dołowania ciąg dalszy więc sie odmeldowuję.... Trzymajcie się cieplutko -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To maoże jak mnie żadna z Pan nie wyprzedzi ja rozpoczne dzionek? Witam, Nie odzywałam się prze 3 dni bo miałam taką deprechę jak z Ziemi na Księzyc. Nie wiem czy mam ją nadal bo dopada mnie głównie wieczorej i wtedy wszystko jest strasznie skomplikowane i nierelane. W dzień jakoś ciągnę ale rozrdrażniona jestem. Choinka mam nadzieję że taki stan w ciązy jest normalny bo inaczej pomyślę że zwariowałam. Dzięki dziewczyny za rady co można jeść przy karmieniu. Gumacka Karolinka perześliczna Kasmo - Ty już pewie też jestes mamusią - wracaj do nas szybko i tchnij w nas troszke radości. Kas ja w weekend spuchłam po raz pierwszy tak jak Ty i to do tego stopnia że dłoni w pięść nie mogłam zamknąć. Doczekałam się .... Kamelio nie martw sie tak bardzo wagą Calineczki bo USG bardzo często podaje mylną wartość a później rodzą się dzieci nawet o pół kilograma wieksze....Mi wyszło raz nawet że waga spadła niewiele ale jkednak co podobno jest raczej mało prawdopodobne ;-) -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ola - wielkie gratulacje. Czekamy na dłuzsze relacje jak tylko wócisz do domku - jeśli uda Ci sie poświęcić nam choć 5 minut. JA dziś już wysiadam. co prawda siedziałam cały czas w cieniu i nie spuchłam ale ledwo zipię. ...Gdybym nie dała rady jeszcze tu zajrzec to dobranoc wszystkim... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Panie, ja dziś późno bo pospałam sobei jak nigdy aż do 9,00 a normalnei to najdalej od 6,00 już walczę. Janinko spałam dziś chyba kosztem ciebie? Sorki! :-D Ale za to w toalecie podpisywałam listę obecności co godzinkę. No i obiadek juz zorganizowałam U nas lekki upał więc zrobiłam chłodnik po litewsku zdaje się. Uwielbiam mniam. Jeszcze tylko troszkę posprzątam a potem może jakieś \"oplanko w cieniu? DZiewczyny jakie Wy macie piękne brzuszki. Mó jest olbrzyyymiiii więc chyba nie zdecyduję się go tu umiescić. Bumpy - Maksiu to przystojny facet jest no no Ty się biedna od potencjalnych synowych nie opędzisz hihi. Zdaje sie zresztą że jedną kandydatkę już tu nawet mamy hihih - Anulka już czyni pierwsze starania dla Tusi. Co do obrócenia sie główka w dół to ja nie czułam ze względu na dużą ilość wód płodowych i z tego powodu wogóle czuję troszkę mniej ruchów niż inne panie. Zorganizowałam mojej Martusi mały basenik hihi A co tam niech laska poużywa przed porodem no nie? -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No co jest dziewczyny posnęłyście? Kamelia? No Anulka Ty to wiem gdzie jesteś, ale skoro nikogio tu nie ma to chyba też pójdę spac . Dobranoc mamusie i Dzidziusie -
Zapominasz o jednym - czy wiesz że TY tez byłes kiedyś jak sam to nazwałeś bachorem. A twoja matka miała nad nami pewną przewagę. Jeszcze 20-30 Lat temu kultura społeczeństwa była nieco większa i jej z pewnością ustępowano miejsca. Ale jak widać TWoja matka zapomniała troszkę tej kultury Ci przekazać. Moja na szczęscie nie - i nawet w widocznej ciązy ustepowałam miesjca starszym czy matkom z dzieckiem, bo tacy jak Ty byli zbyt przemęczeni by podnieść swoje 4 litery.....
-
A skąd Ty wiesz czy nasze matki nie narzekały? Myslisz że one teraz pamiętają jak sie wtedy czuły i czy ktos im gdzies miejsca ustapił? Co mysliśz, że kiedyś kobiety nie miały mdłości i skurczy? Ciekawe bo nawet w literaturze XIX wieku mozna spotakć opisy dolegliwości kobiet a tu się okazuje że matki jakies 20-30 llat temu takich dolegliwości nie miały Ciekawe
-
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak naprawdę wiem Anulko że warto ale jak sobie wyobraziłam sceny które opisałaś to hormony znowu zadziałały .......... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wróciłam z cotygodniowych zakupów i ledwo żyję. Teraz mnie boli całe podbrzyusze bo na zakupach troszkę dzwigałam. A tak wogóle to ja mądra bardzo jestem bo mam leżeć do końca 36 tyg, a on sie dopiero zaczął a ja juz dosyć aktywnie urzęduję. Co do bólu kości łonowej to codziennie rano budze się i pytam męza czy mnie po niej w nocy kopał. CZasem nawet przez jakiś czas chodzić nie mogę. Wszystkie \"Już mamy\" przypomnijcie nam że warto tak cierpieć... Uściski dla wszystkich PAń zwłaszcza tych \"na wylocie\" :-D -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jejku Anulka to ile Ty wogóle spałaś? Ja budzę sie co godzina, półtorej i tez nie jest fajnie ale Ty to chyba koszmar jakiś przechodzisz.... -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja tylko na chwilkę, bo ledwie żyje po obiadku. Ugotowałam kalfiorkową zupkę - mniam i się obżrłam jak świnka a gdzie moje dietka? - małe porcyjki - ta na pewno do małych nie należała. Trzeba się najeśc na zapas bo jak się Maleńka urodzi to już kalafiorka nie zjem hihi. A potem cały dzień \"robiłam nic\". Prawie nic i wiecie co - fajnie było..... Kasmo- Trzymaj się. Bądź dzielna i wiedz, że Twoje oczekiwanie i trud zostaną wynagordzone i to jak!!!!!! Z jednej strony wiem że ja muszę jeszcze miesiąc poczekać bo to dla dobra MAłej, ale z drugiej strony kombinuję może by tak chociaz pod koniec czerwca albo na początku lipca...Oczywiście nie zamierzam nic kombinowac ale jakby Mała sama tak zadecydowała to bym się nie pogniewała. Jejku dziewczyny nakrzyczcie na mnie bo chyba jestem wyrodną matką. -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Panie, Troszkę mnie wczoraj nie było a tu znowu tyle wydarzeń. Gumecka, Sliweczko - wielkie gratulacje - jak ja bym już chciała do WAs dołączyc ale muszę jeszcze 4 tyg poczekać echhhhh Asiek - fajnie że jestes juz w domku i cieszę sie że miałaś tak \"udany\" poród, dzięki za ten optymistyczny opis. Myślę że wielu z nas bardzo sie przydał, bo godzina zero nadciąga wielkimi krokami a strach ma coraz większe oczka. Pisz częsciej jak sobie radzisz. Bumpy - trzymam kciuki za rodzinny Elfinko - dobrze że masz takiego lekarza i że wszystko dobrze się skończyło, Uściski dla Ciebbie i dla Adasia Anulka - Ty uważaj bo jak naprawdę nie zaczniesz się oszczędzać to juz zostaniesz na dniach otwartych w tym szpitalu. Hihi pewnie byłabys nawet zadowolona co? Janinko - glowa do góry a MAleństwo się obróci i gino zdązy z urlopu wrócić Wczoraj wieczorem byliśmy z mężem ostatnei raz w Szkole Rdzenia. i tradycyjnie już coś zakłóciło nasze zajęcia. Podczas pierwszej godziny któś na zewnątrz podpalił palety i wszyscy PAnowie pobiegli gasic pożar. Wszystko dobrze sie skończyło. Podczas drugiej godziny przyszła koleżanka z MAłym 9 dniowym synkiem, którego urodziła o miesiąc za wczesnie i dlatego przestała chodzic na zajęcia. Opowiadała o porodzie. Opowiadała z taką radością i entuzjazmem, że wszystkim nam od razu zachciało sie rodzić. Śmiałyśmy sie że jest ona chodzącą reklamą porodów. Szło jej tak dobrze, ze jeszcze na porodówce podjeli z męzem decyzję, ze jak najszybciej będą sie starali o drugie dzieciątko. Ogólnie opowiadała, ze nie ma się czego bać i że bolała ale jak tylko opoóżyli jej na brzuszku Malłęgo to wszystko przestało się liczyć. I ważna informacja dla tych które zastanawiają się nad znieczuleniem. Powiedziała że na początku miała takie bóle że rozmawiali z mężem o znieczuleniu, bo co będzie dalej. JAk te bóle będą się nasilać to ona tego nei wytrzyma. I okazało się że im dalej tym bółe były coraz słabsze a sam poród to juz była pestka. Położna potrwierdziła, ze często tak jest że myśli się o znieczuleniu a później jest jużtylko łatwiej i często kobiety same nawet rezygnują w ostatniej chwili. To dlatego bardzo często na porodówce po tym jak kobieta poprosi o znieczulenie to biorą ją czasem na przeczekanie bo wiedzą że byc może sama zrezygnuje jak stwierdzi, że jest nie coraz gorzej tylko coraz lepiej. Może nasze mamy, które już rodziły skrobnaą cos na ten temat? -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki za rady co do zwolnienia. Spanikowana zadzwoniłam w końcu do gina i powiedział, że nie ma problemu - wystawi mi zwolnienie od niedzieli, zatem wszystko w porządku. Dziewczyny mam propozycję: nie przepraszajmy za literówki czy ortografy.... Ja po sobie widzę jak juz wyslę ile błędów zrobiłam. Ale jak się szybko pisze to tak jest. Grunt że rozumiemy o co nam chodzi... Pan Miodek to by mnie chyba pogonił ..... Tak kaleczyć język polski... i to w dodatku przyszła matka ...to jak ona chce dziecko wychować .... Sama już nie wiem. A co Wy na to? Kamelio mi tez kafetria wieczorem nie działała i mogłam tylko przeczytać a nic napisać. Dziś rano o piątej zresztą też. Jak już wysłałam odpowidź pokazało mi nawet że nie można wyswietlić strony, więc spróbowałam wysłac jeszcze raz, a po jakims czasie zrobiłam próbę nie widząc że moje wpisy już są. Za zamieszanie przepraszam. A tak swoja droga to niezła z Ciebie sadystka - o tak pysznych ...mniam słodziutkich mniam.... konfiturkach między innymi do cukrzyka pisać ... Ślinotoku tu dostanę. Zresztą jak Was czytam o tych ilościach truskawek które wchłaniacie w dodatku ze smietanką i cukrem to nieźle mną telepie. Mi wolno tylko nie wielkie ilości i to w dodatku w dużych odstępach miedzy posiłkami, a jak przesadzę to od razu mam za wysoki cukier, a tym samym krzywde mojej Maleńkiej robię. Ale wczoraj mąż pozwolił mi zjeśc późno po kolacji paseczek - nie kostkę - paseczek czekolady!!!!!!!!Pierwszy raz od 2 miesięcy czekoladka! I wiecie co? Wcale nie miałam po tym za wysokiego cukru a po truskawach natychmiast dobre co? -
Rodzimy w lipcu 2005 !!!
Hepcia odpisał MałaCzarna na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Próba