Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubas 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubas 29

  1. w sumie to od samego początku brzuch mi wystawał - ja do tej pory miałam płaski brzuch i nosiłam tylko obcisłe dżinsy - i po prostu tak mnie cisnęły od początku że musiałam cały czas mieć rozpięty rozporek :O więc chodzę w luźnych sukienkach od tych trzech tygodni ;) jak ktoś się wcześniej nie przyglądał jakoś specjalnie mojej sylwetce to nic nie zauważy ale najbliżsi widza różnicę bo brzuch mi teraz po prostu odstaje ;) no i mój mąz się śmieje że musimy mi kupić większe majtki bo mi tyłek się powiększył... :P
  2. hehe karmelka czekaj az się będziemy brzuchami obijać :P ja mam lipę taką że się w żadne swoje spodnie nie mieszczę :( i już mi się sukienki kończa w których moge chodzic do pracy :O
  3. kasiul nie mam pojęcia. my to najchętniej od razu byśmy wszystkim powiedzieli ale woleliśmy poczekac do usg na którym widziałam serduszko. a teraz już ósmy tydzień i zaraz zapewne już wszyscy będą wiedzieć ;) [w mojej rodzinie szybko sie wieści rozchodzą ;)]
  4. kasiula :D sabina :D a propos zapeszania - moja mama jest mega przezorna i chciała żebyśmy poczekali z naszą nowiną do 12 tygodnia - oczywiście dla nas nie było takiej opcji i wczoraj powiedzieliśmy najbliższej rodzinie - na co i tak moja ciocia (siostra taty) nakrzyczała na nas że czemu tak późno mówimy, że ona dopiero teraz się dowiaduje :P
  5. karmelko - dobrze doczytałaś ze po 11 listopada - czyli między 12 a 18 :) wtedy mam mieć usg na którym juz mąz będzie mi towarzyszył ;)
  6. aaaaaaaaaaaaa dziewczyny gratulacje!!!!!!!! tak się cieszę :):):) może nie tylko ja będę tu narzekać na wszystko :P :D :P robicie betę? kiedy idziecie do gina? idąc dziś do pracy się zastanawiałam jakie wiadomosci tu zastanę ;) super że aż dwie pozytywne :) karmelka, aneta wasz czas tez napewno przyjdzie :) może wystarczą wspomagacze od lekarza i szybko pójdzie :) a ja gdybym mogła to zdecydowanie bym poszła na tydzień zwolnienia - w weekend było mi o wiele lepiej jak pół dnia mogłam leżeć w łóżku - i teraz też z chęcią bym dalej poleżała ;)
  7. kasiula lepiej na czczo, również trzymam kciuki :) dziewczyny odkryłam po czym mam mniejsze mdłości - sucha kajzerka z kiełbasą suchą krakowską :D idę zaraz kupić sobie tego zapas ;)
  8. a mi w obecnym stanie kompletnie nie chcę się iść :( a ogólnie bardzo lubię wesela, zawsze jestem na parkiecie non stop a teraz to nie wiem jak to będzie :O w przyszłym roku wesel siosrty męża jest trzy tygodnie po moim terminie porodu więc też raczej nie pójdę :(
  9. a mi spadł kamień z serca bo udało mi się (po znajomości) umówić do sensownej fryzjerki na za tydzień :) i to na 11 więc idealna godzina dla mnie :)
  10. ja nie lubię przeprowadzek więc jeżeli tu nie macie problemów to ja bym nie szukała czegoś nowego
  11. a to nadal żadna ciekawa propozycja kupna domu się nie pojawiła?
  12. karmelko a kto takich huśtawek nie ma? ja dziś warczę w pracy na wszystkich :/ ja zawsze uwielbiałam czekoladę - mogłam zjeść 2 tabliczki na raz. a od kiedy jestem w ciąży to mnie odrzuca od słodyczy i wogóle nawet nie moge o nich myśleć - chociaż jeden pozytyw ;)
  13. no słońce dziś super a ja jak wracam do domu to zamiast korzystać z niego i spacerować to leżę przed tv kilka godzin :( oby naprawdę drugi trymestr był lepszy...
  14. karmelko bo to jest właśnie ten paradoks ciąży - te które nie chcą bądź im nie zależy zazwyczaj zachodzą bardzo szybko, a jak ktoś chce to nie może :(
  15. a czym jest zabieg hsg? kasiula mam tak samo jak ty - na samą myśl o igle robi mi się słabo i zawsze przy pobieraniu krwi jestem dosłownie zielona :O jak była na tych badaniach hormonalnych w szpitalu to kłuli nas po 4 razy dziennie - rano jeszcze jakoś się trzymałam ale wieczorem to już ryczałam jak dziecko :( i zawsze wszyscy się śmieli że jak ja ciążę przetrwam jak to tak często trzeba krew pobierać...
  16. aneta sama sobie robisz te zastrzyki? matko ja bym w życiu nie wbiła sobie igły!!
  17. to ja wam powiem że u mnie libido na -500... jestem na etapie że seks kompletnie mógłby dla mnie nie istnieć :(
  18. sabina a ty tak często pracujesz na 2 etaty śpiąc tylko po kilka godzin? niedobrze :(
  19. oj lepiej sobie nie wyobrażajcie bo jeszcze wam się odechce tej ciąży :P
  20. no mogłoby się coś dziać bo czuję się osamotniona w moich dolegliwościach :P
  21. a ja się modle żeby już stąd wyjśc i się położyć do łóżka :( tak mi źleee
  22. aneta współczuję :( ale musicie pamiętać że średnia starań to koło roku...
  23. mi się waga wogóle nie zmieniała w związku z tabletkami. ja karmelko chodzę do gin który akurat jest w przychodni - do zeszłego roku była to kobieta, teraz jest facet :) jakiejś wielkiej różnicy nie widzę
×