

dziubas 29
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dziubas 29
-
kasiul nie mam pojęcia. my to najchętniej od razu byśmy wszystkim powiedzieli ale woleliśmy poczekac do usg na którym widziałam serduszko. a teraz już ósmy tydzień i zaraz zapewne już wszyscy będą wiedzieć ;) [w mojej rodzinie szybko sie wieści rozchodzą ;)]
-
kasiula :D sabina :D a propos zapeszania - moja mama jest mega przezorna i chciała żebyśmy poczekali z naszą nowiną do 12 tygodnia - oczywiście dla nas nie było takiej opcji i wczoraj powiedzieliśmy najbliższej rodzinie - na co i tak moja ciocia (siostra taty) nakrzyczała na nas że czemu tak późno mówimy, że ona dopiero teraz się dowiaduje :P
-
karmelko - dobrze doczytałaś ze po 11 listopada - czyli między 12 a 18 :) wtedy mam mieć usg na którym juz mąz będzie mi towarzyszył ;)
-
aaaaaaaaaaaaa dziewczyny gratulacje!!!!!!!! tak się cieszę :):):) może nie tylko ja będę tu narzekać na wszystko :P :D :P robicie betę? kiedy idziecie do gina? idąc dziś do pracy się zastanawiałam jakie wiadomosci tu zastanę ;) super że aż dwie pozytywne :) karmelka, aneta wasz czas tez napewno przyjdzie :) może wystarczą wspomagacze od lekarza i szybko pójdzie :) a ja gdybym mogła to zdecydowanie bym poszła na tydzień zwolnienia - w weekend było mi o wiele lepiej jak pół dnia mogłam leżeć w łóżku - i teraz też z chęcią bym dalej poleżała ;)
-
kasiula lepiej na czczo, również trzymam kciuki :) dziewczyny odkryłam po czym mam mniejsze mdłości - sucha kajzerka z kiełbasą suchą krakowską :D idę zaraz kupić sobie tego zapas ;)
-
a mi w obecnym stanie kompletnie nie chcę się iść :( a ogólnie bardzo lubię wesela, zawsze jestem na parkiecie non stop a teraz to nie wiem jak to będzie :O w przyszłym roku wesel siosrty męża jest trzy tygodnie po moim terminie porodu więc też raczej nie pójdę :(
-
a mi spadł kamień z serca bo udało mi się (po znajomości) umówić do sensownej fryzjerki na za tydzień :) i to na 11 więc idealna godzina dla mnie :)
-
ja nie lubię przeprowadzek więc jeżeli tu nie macie problemów to ja bym nie szukała czegoś nowego
-
a to nadal żadna ciekawa propozycja kupna domu się nie pojawiła?
-
karmelko a kto takich huśtawek nie ma? ja dziś warczę w pracy na wszystkich :/ ja zawsze uwielbiałam czekoladę - mogłam zjeść 2 tabliczki na raz. a od kiedy jestem w ciąży to mnie odrzuca od słodyczy i wogóle nawet nie moge o nich myśleć - chociaż jeden pozytyw ;)
-
no słońce dziś super a ja jak wracam do domu to zamiast korzystać z niego i spacerować to leżę przed tv kilka godzin :( oby naprawdę drugi trymestr był lepszy...
-
ja też dziś kompletnie bez humoru :(
-
karmelko bo to jest właśnie ten paradoks ciąży - te które nie chcą bądź im nie zależy zazwyczaj zachodzą bardzo szybko, a jak ktoś chce to nie może :(
-
a czym jest zabieg hsg? kasiula mam tak samo jak ty - na samą myśl o igle robi mi się słabo i zawsze przy pobieraniu krwi jestem dosłownie zielona :O jak była na tych badaniach hormonalnych w szpitalu to kłuli nas po 4 razy dziennie - rano jeszcze jakoś się trzymałam ale wieczorem to już ryczałam jak dziecko :( i zawsze wszyscy się śmieli że jak ja ciążę przetrwam jak to tak często trzeba krew pobierać...
-
aneta sama sobie robisz te zastrzyki? matko ja bym w życiu nie wbiła sobie igły!!
-
to ja wam powiem że u mnie libido na -500... jestem na etapie że seks kompletnie mógłby dla mnie nie istnieć :(
-
sabina a ty tak często pracujesz na 2 etaty śpiąc tylko po kilka godzin? niedobrze :(
-
oj lepiej sobie nie wyobrażajcie bo jeszcze wam się odechce tej ciąży :P
-
no mogłoby się coś dziać bo czuję się osamotniona w moich dolegliwościach :P
-
a ja się modle żeby już stąd wyjśc i się położyć do łóżka :( tak mi źleee
-
aneta współczuję :( ale musicie pamiętać że średnia starań to koło roku...
-
mi się waga wogóle nie zmieniała w związku z tabletkami. ja karmelko chodzę do gin który akurat jest w przychodni - do zeszłego roku była to kobieta, teraz jest facet :) jakiejś wielkiej różnicy nie widzę
-
*szkole
-
ja zawsze miałam cykle po około 42 dni. brałam pół roku tabletki i po nich miałam po średnio 32 dni :)
-
generalnie to ja lubię swoją pracę, i rzeczywiście przydałoby się kilka dni zwolnienia teraz ale niestety teraz nie mam takiej możliwości :( obowiązuje mnie miesięczny okres wypowiedzenia więc nie chcę ryzykowac i mówić za wcześnie, bo do 12 tygodnia ciąży szef może zwolnić bez żadnych konsekwencji. więc myślę żeby powiedzieć w 10 tygodniu - czyli za 3 tygodnie. gdyby nie te mdłości to naprawdę dobrze mi się pracuje ale one mnie po prostu wykańczają :( sabina a czemu akurat testosteron cały czas badałaś?