dziubas 29

tak - cykle 30 - 34, w każdym miesiącu inaczej, raz 31, potem 33, 32, 34,30 i tak wciąz sie to zmienia. naprawdę się nie czuję jakby okres miał przyjsć. we wtorek mam na 8.50 gin a u nas pobieranie krwi jest od 7.30 do 9 więc pomyślałam że jeżeli do poniedziałku nic się nie wyjaśni to pojade wcześniej do przychodni i zrobię betę przed wizytą u gin. dziewczyny to trzeba być na czczo przed tym pobieraniem krwi?

czytałam że maseczki z oleju rycynowego pomagają - możesz spróbować

aneta a ja na rozładowanie proponuję pobiegać :D

schizuję strasznie - przyznaję się bez bicia ;)

jeszcze jedno - na tą betę to idzie się bez względu na wizytę u gin? tak samemu z siebie? i na wyniku jest napisane? sory że dużo pytań ale jestem w tym całkowicie zielona

oj strasznie nęci żeby ten test już zrobić ;) cykl 34-dniowy miałam tylko raz, więc w sobotę powinien byc już wiarygodny. zobacze jak wyjdzie z czasem, może dam rade poczekać do niedzieli :) brzuch cały czas boli, ale nie tak jak na okres więc może...? kurcze aż mam sama ochotę na siebie nakrzyczeć "NIE NAKRĘCAJ SIĘ" !! :P

u mnie cykle między 30 a 34 więc najpóźniej w niedzielę powinnam dostać okres. a powiedzcie mi z tym badaniem krwi to jak to wygląda? idę rano na pobranie bez żadnego skierowania i mówię że chcę zbadać betę?

w sumie to ja jestem najbardziej ciekawa reakcji męża bo on myśli że proces zapładniania wynosi minimum pół roku :P dziewczyny gdzies wyczytałam ostatnio że żeby lepsze były plemniki do zapłodnienia to przed dniami płodnymi trzeba dac im odpocząć ze 4 dni - czyli nie męczyć mężów za bardzo po okresie - i dopiero w dni płodne zacząc starania :D

*objawów w majtkach

wiem niecierpliwa wiem... zobaczymy co z tego będzie, jak narazie żadnych objawów okresu z majtkach brak :P a powiedz jak ty się czujesz? kiedy masz badanie krwi?

zdaję sobie z tego sprawę że test może jeszcze nie wykryć ale chyba nie wytrzymam dlużej ;) to będzie 33 dzień cyklu. kurcze dziś mnie boli ten brzuch już zupełnie inaczej - jest tak nabrzmiały że ciężko mi siedzieć przy biurku, wciąz się odchylam z oparciem fotela do tyłu :(

widzisz karmelko głowa do góry :) dziś brzuch już nie ciągnie ale jest tak napęczniały że ledwo spodnie zapięłam :O wczoraj wieczorem bolały mnie piersi, a jak poszlismy z mężem na spacer to nie nadążałam za nim... kupiłam wczoraj test ciążowy, w sobotę zrobię. a jak mi ręce trzęsły jak prosiłam o niego w aptece ;)

jezu święty jak ty chuda jesteś :O ja mam 170 cm, teraz waże 62. przed staraniami dużo ćwiczyłam, teraz od miesiąca nic i już widze po spodniach że tyję :(

niecierpliwa no właśnie chciałam odpuścić bo wyszło dokończenie budowy. i teraz mnóstwo załatwiania będzie. już wiem że nie wytrzymam z tym testem tyle i zrobię zapewne w sobotę rano

no karmelko czuję się jakbym była nieletnia i ta ciąża była największą wpadka mojego życia :P juz mam takie schizy że naprawdę się zastanawiam czy nie jestem w urojonej ciąży ;)

niecierpliwa napewno zdązysz bo przeciez takie wezwanie przychodzi z pewnym wyprzedzeniem :) ja bym z chęcią przejęla pałeczkę ale za jakieś 2-3 miesiące :D żeby troche zdążyć swój nowy domek przygotować :) zadziora witamy :) tutaj większość jeszcze podczas pierwszego cyklu starań ;)

dziewczyny piersi mnie bolą. mam kolejną schizę. dziś akurat będę w aptece to kupię test - poradźcie mi jaki kupić? bo kompletnie się na tym nie znam. i chyba nie wytrzymam do poniedziałku i w weekend zrobie ten test :P

no bronię bo nie chcemy mieć szczeniaczków ;) no właśnie - gdzie się wszystkie podziały? niecierpliwa jak impreza? udał się wybrnąć z niepicia % ?

ja przez to niewyspanie jakaś rozdrażniona jestem - wszystko mnie denerwuje. a suczka tęskni za towarzystwem :( i bieganiem po podwórku - teraz tylko wychodzi na 10-15 minut bo już jedne pies z sąsiedztwa zrobil dziurę w ogrodzeniu

ja to wogóle dziś jestem mega niewyspana bo nasza suczka ujadała pół nocy :O

nie, chcę poczekac co najmniej do weekendu. dziś 30 dc, a cykle mam 30-34 dni więc moge spokojnie jeszcze w niedzielę dostać okres. ale już jestem cała w stresie :(

witam szalona :) a cykle regularne? jakieś badania robiliście? - dziewczyny dobrze że jesteście bo zaraz chyba zeświruję a męża narazie nie chcę uprzedzać. otóż jak podczas brania prysznica golilam nogi i się schylałam to strasznie mnie zakłuło podbrzusze - ale tak jak nigdy :( ledwo dokończyłam to golenie bo tak mnie bolał ten brzuch. potem jak suszyłam włosy to nie mogłam podnieść rąk do góry - bo czułam jak mnie ciągnie w tym podbrzuszu. jak nigdy będę szła spać z wilgotnymi włosami bo nie byłam wstanie dokończyć suszenia. do tego mam wrażenie że obwódka wokół sutków jest bardziej brązowa iż różowa - czyli inna niż zwykle :O ale to może być tylko moja schiza. tak mnie teraz boli ten brzuch że masakra. odezwała się moja natura panikary :( czyżby to już? tylko jedna myśl mi teraz w głowie - jaki test kupić... aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!! cała się trzęsę

czemu zboczone?

niecierpliwa mój mąż ma fioła na punkcie ryb :) w ten weekend prawie go w domu nie było bo wciąz nad jeziorem siedział... ;)

a ja jestem za tym żeby zostac tu bo rozbieżnośc między datami dwóch kreseczek u każdej z nas może być spora :)