dziubas 29

narazie tylko macham nawet nie mam czasu was przeczytać - praca...

no właśnie pewnie axxk mocą te grzejniki się różnią. my takie mamy w pracy i się sprawdzają, polecam :)

axxk a u ciebie ile?

bobasek mojemu tacie tez zawsze gorąco, dobrze że z mamą i siostrą przeważamy w domu to przynajmniej ejst ciepło :)

edytko wszystkiego najlepszego :) bukiecik dla ciebie ziazik bardzo ładny domek :D zaczynacie na wiosnę? axxk- zaraz zajrzę na str. 592 ;)

ja pracuuuuuuuuuję wogóle dziś jestem nie do zycia :( wczoraj dowiedziałam się starsznych rzeczy o jednym naszym koledze, potem sie okazało że nasz świadek rozstał się z narzeczoną a do tego wszystkiego pokłóciłam się jeszcze z MN na sam wieczór :/ juz jesteśmy pogodzeni ale cały ten weekend i to wszystko czego się dowiedziałam jakos tak mnie przybiło :( i nie wiem czy to powrót alergii czy się przeziębiłam ale mam szklane oczy i leci mi z nosa :( ziazik a jak wasz domek? emmi a nie ma żadnego zajęcia w którym misio mógłby sam posiedzieć z pół godzinki a ty byś poleżała pod kocykiem?

aaaa włączyli u mnie grzejniki :) ale i tak zimno jak piorun w tym biurze bo okna sa tak szczelne że szkoda gadać :/

witam, dopiero poniedziałek dziś... :( cały tydzień pracy a w weekend znów szkoła, jak o tym pomyślę to az mi niedobrze :( oj emmi to czemu się nie kurujesz porządnie? aspirynka i do łózka i to już!! ziazik - oj współczuje ogromu pracy na najbliższe dni ale pomyśl ile kasy potem zgarniesz :) no i jaką będziesz miała z tego satysfakcję :) axxk - czy byłaś w końcu u lekarza z problemem snu? czy trzeba tam cię siłą zaciągnąć?? quentino - chyba obydwa powody o których piszesz nie sprzyjają miłości ani jej uprawianiu... życzę powrotu na dobrą drogę w małżeństwie ale dziś zimno brrr u mnie w biurze ogrzewanie jeszcze oczywiście nie włączony i próbuję właśnie rozgrzać się c|_| zielonej herbatki... ktoś ze mną?

witam, ja wcale nie leniuchowałam... wczoraj szkoła, byłam na tym ślubie koleżanki prosto po szkole 80 km od domu, potem prosto do miśka kolegi na imprę zobaczyc co sie dzieje i do domu spac. nie lubie takich maratonów :/ a rano znów pobudka przed 6 bo znów do szkoly :( u nas tez zimno, w nocy było 5 stopni. więc dziś już rozpalony kominek i jest cieplutko w domu :)

oj chyba wszystkie już zapracowane weekendem :) ja już się zbieram :) miłego weekendu wszystkim

ostatnio w PM w szpitalu sonia miała beżowe cichobiegi a jak wyszła z niego to miała czarne szpilki i prawie sobie noge na nich skręciła buahahaha ;)

dzień dobry u mnie pochmurno i nieprzyjemnie za oknem, zimno brrr ale dzis jestem w moich nowych jesiennych kozaczkach i świetnie się w nich czuję :D chociaz tyle dobrego w takim dniu ;) jutro jednak jadę z koleżanką na ten ślub naszej sekretarki - lipa jest taka że to jest 80km od nas i nie bardzo wiemy jak tam dojechać :O obyśmy tylko za bardzo nie zbłądziły... ;) jak się czujecie? axxk spałaś coś? edytkuś przeszło troche poczucie beznadziejności? emmi jakiś trybik zaskoczył moze w małżeństwie? nimfa dominiczek przespał chociaz z pół nocy? i co u reszty? ech ja się znów nie wyspałam

nimfa - gdzies obok pułtuska. ale chyba jednak będę musiała tam jechać z koleżanką bo od szefa usłyszałyśmy że "musi być jakaś delegacja z firmy" no i padło na nas. tyle ze jak nie dostanę tego lusterka to będziemy jechać bez niego :O

nimfa - no swojego nie mogę się już odczekać, ale pisałam tu o weselu kolezanki - ona bierze ślub w sobotę, ale nie znamy się az tak dobrze żebym była zaproszona :) tzn jesteśmy wszyscy z firmy zaproszeni tylko na ślub ale to strasznie daleko od nas i wątpię żeby ktoś pojechał

no mam chwilkę. wczoraj wracając do domu służbowym samochodem zahaczyłam prawym lusterkiem o taki wystający pachołek [nie zauważyłam go :O] no i nie mam lusterka prawego... tzn tylko tego szkiełka bo obudowa plastikowa jest. i kurde nigdzie nie mozna od ręki dostać zwykłego lusterka - trzeba zamówić :/ zamówiłam - będzie może na jutro albo na sobotę. dobrze że szefa mam w porządku i przyjął to ze spokojem i powiedział tylko "ok"... przepraszam że nie do wszystkich, ale kupa pracy bo koleżanka z pokoju ma od dziś urlop przed swoim sobotnim weselem :) więc obsługuję 2 stanowiska. buźki

a jak to się stało że tajlor zmarła??

ale mnie juz oczy pieką od tego monitora i kręgosłup boli od siedzenia :( chodzę przeciągam się itp i nic nie pomaga :( jeszcze do tego mam zakwasy w plecach i ramionach po siłowni i wcale mi to nie pomaga. dobrze że juz niecałe pół godzinki... i pół godziny w samochodzie podczas powrotu do domu...

mamusia nie wcelowałaś w łóżko :D:D:D hahahaha :D:D:D dobre :)

emmi przeczytałam twój wstęp z tego topiku co dałaś linka. ja właśnie mieszkam w domku poza miastem :) ale mi jest z tym bardzo dobrze - przede wszystkim autobusem do centrum wawy jadę pół godziny, mam prawko i samochód - bo bez tego ani rusz. do najbliższego sklepu mam ze 20min piechotką dobrym tempem więc jak kiedys musiałam zrobić zakupy idąc na piechote to myślalam że padnę z tymi wszystkimi siatami :/ jednak samochód w takim wypadku to podstawa

ziazik i co wygrał? ;)

edytkuś hehe dobrze że TM zrozumiał i że juz cię nie męczy o tą yaris bo rzeczywiście do niej włożyć wózek to byłby wyczyn :)

ziazik poprostu myłam je ostatni raz w zeszłym roku a w mycie liczę tez mycie porządne ram, karnisza, zdjęcie firanki itp... miałam akurat czaS TO się nie spieszyłam :) ale jak bym miała wszystkie w domu myć to napewno robiłabym to o wiele mniej dokładnie :P emmi ale wielką masz chałupę!! :)

dobrze że ja miałam tylko jedno okno do umycia :) a i tak zeszło mi się z nim ze 2 godziny... jakbym jednego dnia miała myć wszystkie okna które są u mnie w domu to bym chyba padła :O i zajęłoby mi to conajmniej 14 godzin :/