Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubas 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubas 29

  1. ziazik super :) naprawdę się cieszę :D emmi - tylko macham bo podły dzień w pracy, dodatkowo w sobotę się trochę przeziębiłam, nie mam siły, boli mnie głowa :( a od rana same nieprzyjemne sprawy :(
  2. emmi ja wiem czy mądra? dla mnie to zwykły zdrowy rozsądek. nie będę się pchać w ciąże z naszymi niepewnymi pracami, bez żadnego zabezpieczenia, kiedy nas obydwojga praktycznie ciągle nie ma w domu bo albo praca albo szkoła, juz nie mówiąc o tym że chcielibyśmy po ślubie zacząć budować dom więc już owgóle na nic nie będziemy mieli czasu. i tak jak axxk pisała - chcemy nacieszyć się sobą, poimprezować, pozwiedzać trochę świata we dwójkę :) dlatego od mojej decyzji nie odciągnie mnie nikt :) a myślę że dziecko po jakichś 4ech latach małżeństwa to bardzo dobre rozwiązanie :)
  3. ziazik - nie przejmuj się tym brakiem chęci do maleństwa - myślę że przyjdzie ona z czasem :)
  4. witam gonisiu - u ciebie tylko 6 godzin pracy, u mnie 8 :O co do namów do dziecka to można powiedzieć że ja mam to \"z głowy\" ;) tzn MN chce mieć wcześniej dzieci niż ja, ale ja powiedziałam że nie chcę przynajmniej dopóki obydwoje nie skończymy studiów a do tego końca jeszcze przynajmniej 4 lata :) ale MN już potrafi zaglądać do wózków i się dzielnie bawić z przedszkolakami w rodzinie :D ziazik- mi zawsze takie spotkania z koleżankami niemiłosiernie się przedłużają :) mamy posiedziec ze 2-3 godzinki a zawsze jest conaj niej 5 :) MN tez już sie do tego przezwyczaił i tylko smieje się z nas że takie pleciugi jesteśmy że nie możemy się rozstać ;) tyle że ja z kilkoma koleżankami widzę się naprawdę rzadko o wciąż nie ma czasu zatem jak już się zobaczymy to nie możemy się nagadać :D byłam wczoraj u fryzjerki i ścięła mi tylko 3cm a czuję się jakby ciachnęła conajmniej 10 :( mam takie króciutkie włoski teraz :( dobrze że dziś juz piątek :D szkoda tylko że jutro ma u nas cały dzień lać :O
  5. axxk - co do tej adopcji to fajna sprawa ale niestety przy moich i MN dochodach i ciągłej potrzebie intensywnego oszczędzania - odpada :(
  6. my z MN po ślubie też chcemy poczekać z dzidziusiem ze 4 lata ale my wtedy będziemy jeszcze przed 30tką... a rodzenie po 30 chyba niesie już jakies ryzyko. także zważając na gonisię wcale jej się nie dziwię że myśli już o dzidzi będąc tylko 3 miesiące po ślubie. a poza tym spójrzcie na gargamelkę - ona chyba właśnie 3 miesiące po ślubie zaszła w ciążę nie? :)
  7. axxk a na czym dokładnie ta adopcja polega?
  8. ziazik i ja uwielbiam jak mi ktoś coś robi z włosami :) teraz to je tylko podcinam po 3 cm i nakładam intensywnie regenerujące maseczki bo do mojej fryzury ślubnej potrzebne są długie włosy więc nie mogę za dużo z nimi teraz robić ;) ruminko
  9. gonisiu a rozmawialiście o tym tak naprawdę na poważnie? czy tylko gdzies tam przelotem? bo może on nie rozumie że po tym jego wyszumieniu dla twojego organizmu będzie już za późno na bejbika... poza tym jego 33 lata to już chyba dojrzały wiek na maluszka :)
  10. dzień dobry dobry bo słonko ładnie świeci, ja fanie wyglądam w nowej sukience :D dziś chcę się zapisać do fryzjera i pospałam godzinę dłużej niż zawsze więc jestem wyspana :) axxk - co ci tak dobrze? też bym chciała mieć dzień wolnego jak ty ;) mamba - a gdzie byłaś że tyle bursztynu uzbierałaś? ja byłam we władysławowie i tam a ni bursztynu ani nawet muszelek wogóle nie ma :( tylko masaaa kamieni... emmi - jak idzie zagospodarowywanie podwórka? życzę wytrwałości forever - dobrze że wszystko u ciebie ok :) gargamelko - niecierpliwie czekam na opowieści :) zwłaszcza o brzuszku :D ziazik - byłam tydzień - psychicznie wypoczęłam bardzo, ale fizycznie już nie... nie wiesz że po urlopie trzeba brać tydzień wolnego? ;) szkoda tylko że mi już nie przysługuje urlop wypocznkowy w tym roku... a jak tam po powrocie teściów? zauważyli że wszystko ładnie wysprzątaliście? dziewczynki odzywajcie się coś bo nam topik wyginie :( a jak tu lubię zaglądać i czytać co u was
  11. dobrze że dziś już środa - zawsze bliżej do weekendu :)
  12. oj ziazik skąd ja to znam :O on twierdzi że to ja jestem obrażalska ale tak naprawdę jemu wystarczy powiedzieć jakieś głupstwo i od razu jaśnie pan obrazony... ale jaką ma wtedy śmieszną minę :P gonisia - musisz chyba wejśc w preferencje i tam wpisać haslo jeżeli dobrze pamiętam
  13. czesć ziazik jestem :) załamana - ja nie umiem chyba nic praktycznego poradzic w takiej sytuacji. po pierwsze nigdy w takiej nie byłam, a o drugie to pewnie tez bym się załamała jak ty :( tym bardziej że macie maciusia. ja pewnie ze zwzględu na synka starałabym się jakoś stanąc na nogi - na pewno masz jakąs siostrę czy koleżankę z którą mogłabyś o tym porozmawiać. nie musisz przeciez chodzić odrazu na imprezy, może wystarczy że ona by cię odwiedziła? zawsze to jakiś początek. współczuję bardzo i przepraszam że nic nie napiszę konkretnego - ale naprawdę nie wiem co :( uściski dla was i trzymaj się mocno a ja wczoraj byłam na 46 rocznicy ślubu moich dziadków. i mam 2 refleksje: 1)też bym chciała po tylu latach małżeństwa wyglądać tak z MN jak moi dziadkowie teaz - w sensie uczucia, nie wyglądu ;) 2)chyba przestałam pasować do mojej rodziny jakiś czas temu... przykro mi było tam tak siedzieć jak nikt się mną prawie nie interesował :( a ja jestem taka że nie lubię się wcinać komuś w pół zdania a że wszyscy mieli jak zawsze dużo do powiedzenia... ech... to chyba przez tą pogodę jakaś taka chandra mnie dopadła :( ponawiam nawoływania ziazika - gdzie wszystkie?
  14. witam po urlopie, piszę już z pracy nie dam rady narazie przeczytać o was wzystkich więc tylko napiszę że wyjazd bardzo udany :D opaliliśmy się bardzo :) wytańczyliśmy na imprezach, nachodziliśmy po plaży, jedliśmy że brzuchy pękały :P oj super było, szkoda że tak krótko... dobrze że dopiero od wtorku zaczynam pracę, zawsze szybciej zleci niż jakbym przyszła od poniedziałku ;) może potem napisze coś więcej, bo narazie jak widzę tę stertę papierów na burku to mi się wszystkiego odechciewa :O buziaki
  15. i ja się juz żegnam na CAŁE 8 dni :D:D:D buziaki wszystkim
  16. witam w piatek, dziś wyjeżdżam :D:D:D:D:D hurrrra!!!!!!!! jeszcze tylko do 16 przemęczyć się w pracy, a potem szybka kapiel, pakowanie, zrobienie paznokci... i o 00:40 mamy pociąg :D jak ja się cieszę :) gargamelko - jak fajnie czytać o takiej dzidzi :) ja tez bym uwielbiała rozmawiać z takim brzusiem, a wszystkie kopnięcia od niego poprostu bym kochała nie przemęczaj się zbyt dużo i czytaj tez maluszkowi książeczki :) tatuś też tak rozmawia z antosią/antosiem? ;) nimfo - i ode mnie proszę poczytać książeczkę dominiczkowi :) ech to chyba fajne uczucie być juz mamusią :) pozdrawiam cieplutko wszystkich, mam nadzieję że dzisiejszy dzień w pracy nie popsuje mi humoru :D jeszcze kolega ma imieniny i przyniósł mnóstwo słodkości.. a ja miałam nie jeść słodyczy... ech te pokusy życia codziennego ;)
  17. emmi no na to wygląda że tam ci było lepiej. nie musiałaś myśleć wciąz nad ogrodem z którym ci nie wychodzi i cię to frustruje. mając gorsze dni z TM mogłaś w każdej chwili wyjśc do ludzi, pochodzic po sklepach, umówić się ze znajomymi itp. w sumie nic dziwnego że teraz nie jest ci dobrze w tym dużym domu skoro nic w nim nie daje ci szczęścia... mogę tylko trzymac kciuki że w końcu to szczęście tu odnajdziesz, że będziesz miała siły do tego wszystkiego... i tego ci z całego serduszka życzę
  18. edytkuś i ja już żyje wyjazdem :) wczoraj byłam na woskowaniu i zaczęłam przygotowywać ubrania - wyszło mi tego tyle że muszę porządnie je przesegregować bo się nie zabiorę :( emmi aż tak źle? nie przejmuj się tak tym ogrodem - wszystko się w końcu ułozy ziazik jędza - podawali w prognozie że słoneczko ma być od soboty :) a ja wyjeżdzam w piątek w nocy więc na d morzem będę w sobotę o 8 rano :) jeszcze tylko 2 dni do wyjazdu :D nimfa tadonia ale tu pustki... coraz większe :(
  19. u mnie też wszystko w porządku :) miłość z MN kwitnie :D nie zapeszając - po ostatnim kryzysie i poważnej rozmowie jest o wiele lepiej :) mam nadzieję że się nie zmieni :) znając nasze wspólne wyjazdy to nad morzem już wogóle będzie wspaniale :) zawsze na naszych wyjazdach jest tak cudownie... także bardzo już się nie możemy doczekać wyjazdu :) :) :) jeszcze niecałe 3 dni i wyjazd :D wczoraj z tej okazji cały wieczór prasowałam ciuchy żeby mieć co wziąć. a i podawali w pogodzie że ma być piękna pogoda nad morzem - ale żeśmy się z tego ucieszyli :D pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna :) wiem że taka piękna pogoda nie sprzyja siedzeniu na necie ale każda mogłaby chociaż z 5 słów napisać ;) buziaki dla wszystkich
  20. wszyscy tylko machaja to i ja tylko zamacham ;) emmi -wspólczuję bólu głowy :( u mnie dziś już piękne słońce i zapowiadają ogólna poprawę pogody więc i twojej głowce powinno być lepiej :) pozdrawiam jeszcze tylko 3,5 dni do wyjazdu :D
  21. witam z rana, jak zawsze nieprzytomna :( u mnie też pogoda do bani, a ja do tego strasznie niewyspana więc ledwo dziś kontaktuję... w sobotę były urodziny MN - oj ale żeśmy sie wybawili :D impra udana jak co roku :) lepiej- bo trafił sie jakiś kolega barman i robił mnóstwo drinków. i ja wypiłam chyba z 7 albo 8 :P a jakie dobre były :D oj kręciło mi się w głowi, kręciło :P oczywiście wczoraj obudziłam się o 7.30 i już nie mogłam zasnąć, stąd moje dzisiejsze niewyspanie... i trochę umierałam po tych róznorodnościach które wypiłam... ale opłaciło się :) oby więcej takich imprez :):):) przepraszam że tak krótko ale ledwo na oczy widzę... chyba po jakiegos tigera muzę zaraz do sklepu skoczyć... suszy mnie... pozdrawiam
  22. nimfa - buziaki dla maluszka :) oj i ja mialam spięcie z powodu pracy - tyle że to MN za dużo pracował i nie miał dla mnie czasu...
  23. penumbra z tego co pamiętam to już wczesniej miałaś przystopować z tymi tłumaczeniami. ziazik - nie dziwie się ja miała podobną sytuację w liceum - byłam jedyną nieprzefarbowaną blondynka w klasie i na poczatku tez z nikim nie rozmaiwałam i często płakałam w domu. potem juz się zaprzyjaźniliśmy połową klasy a drugą połowę miałam kompletnie gdzieś :O nie matrw się - dla swojego własnego dobra ten twój dyrektor powinien cię przesadzić. będzie dobrze :)
  24. ziazik a jak z twiom przeniesieniem na nowe miejsce? szykują ci już coś? tulipanku - jak z wyjazdem? udało ci się już coś zarezerwować?
×