Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubas 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubas 29

  1. no to witam bobasku z powrotem :) dobrze że jest już ok :) co do księzy - teraz mam nauczkę żeby chodzić tylko do tych z mojej parafii... mamba
  2. ruminko - dzięki za ten wpis właśnie poczułam się wtedy tak jak ta najgorsza bo nie wiadomo co tak strasznego zrobiłam :/ też nie mam potrzeby co niedziela chodzić do kościoła... a ten ksiądz naprawdę skutecznie mnie "odstraszył" od spowiedzi. jakoś księża z mojej parafii inaczej do tego podchodzą, jakoś tak rozsądniej. w końcu to chyba lepiej że nie chodzę na msze z powodu szkoły niż z powodu spania po imprezie.
  3. w warszawie też piękne słoneczko :)
  4. tulipanku to fajnie że masz takie udane dzieci :) czerp z nich radość a napewno pomogą ci przejść to wszystko :) co do męża zaś to ja myślę że nie powinnaś już nic dla niego robić. żadnego dawania szans czy pójścia na kompromis. i tak za dużo już się przez niego wycierpiałaś. w tym wypadku musisz być egoistką :) ruminko - zazdroszczę spaceru...
  5. my na podróż poślubną mamy w planach udać się na wyspy kanaryjskie :D co do tego zaświadczenia maturalnego zamiast nauk - to zależy od księdza czy wam zaliczy. może ktoś polecić fotografa z wawy? byłabym wdzięczna :)
  6. witam z wieczora w podłym nastroju i odrazu przepraszam za taki post ale jestem tak rozżalona że muszę to z siebie wylać :( otóż u nas w kościele są teraz rekolekcje wielkanocne i byłam dziś na mszy na 19.30, czyli dopiero wróciłam do domu. dziś był dzień spowiedzi, więc do niej poszłam. ja to zwykle w rekolekcje bywa przyjeżdzają księża z innych parafii i również oni udzielają spowiedzi. i właśnie dziś trafiłam do takiego \"obcego\" księdza. tak mną teraz targają mysli że aż mi się ręcę trzesa jak to wszytsko pisze :O więc jednym z moich grzechów było to że czasami nie chodzę do kościoła. na co ksiądz dlaczego [o inne rzeczy nie pytał], więc ja mu mówię że mam szkołe w weekendy i że zdarzają mi się zajęcia od 8 do 18 w niedziele. no to on do mnie co zamierzam z tym zrobić. ja w osłupienie, a on że \"NO TO SPOWIEDź JEST NIEWAżNA\". Wtedy to już wogóle zaniemówiłam i on zaczął swój wywód - że przecież nie postanawiam poprawy bo i tak do szkoły będę pewnie chodzić, że w takim razie Bóg nie jest dla mnie najważniejszy, że przecież mogę chodzić na 7 rano do kościoła i się spóźniać na zajęcia albo zrywać się z wykładów, że wykładowca nie jest moim bogiem i wogóle że teraz to tylko najważniejsze są pieniądze i rozpusta a reszta się nie liczy :/ w sumie mówił mi to dobre kilka minut [tylko cicho potakiwałam] i cały czas tonem jakbym conajmniej kogoś zabiła!! :/ cały ten czas biłam się z myślami że co jest w tym złego że chce się edukować? i że będąc dorosłą w tygodniu zarabiam na siebie a w weekendy się uczę bo inaczej nie mam kiedy? wstałam od konfesjonału ze łzami w oczach i całą mszę się gryzłam z tym wszystkim. wróciwszy do domu zadzwoniłam do MN i tylko dzięki temu się utwierdził czemu nie chodzi do kościoła. a ja poprostu nie wiem co mam myśleć. nie jestem jakąs dewotką czy swietą ale też nie jestem taka zła. zawsze mi się wydawało że jestem dobrą osobą starającą się przestrzegać zasad wiary. a tu proszę. wychodzi że jestem ta najgorsza bo SIę UCZę!!!!!!!!! bardzo się zniechęciłam do wszystkiego. jeszcze raz sorki ale musiałam się pozbyć tego nadmiaru złych emocji.
  7. :) my o byśmy chcieli mieć trójkę dzieci ale już teraz na samą myśl mnie wszystko boli :(
  8. axxk - no to gratulujemy zakupów :) dobrze że udane :) dobra jesteś w targowaniu skoro aż tyle upustu dostałaś ;) to masz tyle do miasta ile ja do centrum mego miasteczka - czyli do stacji kolejowej, przystanku większości autobusów,poczty, księgarni, przychodni, apteki i większości sklepów etc. jak mam gdzieś iść to biorę samochód, bo w jedną strone na piechotę schodzi się ok.50 minut
  9. nimfo - "nie bierz do głowy"? hehe chyba do serca ;)
  10. efciak - wczoraj czytalam o tej pogodzie na o2. z kolei dziś mi koleżanka w pracy powiedziała że wczoraj na tvp mówili że w marcu mają być mrozy. co będzie to się okaże. też jak byłam mała uwielbiałam bawić się samochodzikami. będąc w podstawówce byłam jedyna dziewczynką która zawsze bawiła się z chłopcami ;) nawet miałam swój specjalny samochodzik - czerwone bmw i wszyscy nazywali mnie BMWICZKĄ :D jolu - dobrze że z majeczką już w porządku :) tak to bywa z tymi pediatrami - u mnie w przychodni jest jedna taka co zawsze bez względu na cokolwiek przepisuje antybiotyk. i od tego dzieci częściej w efekcie chorowały :O emmi - ty się nie tłumacz z czasu spędzonego z dzieckiem. przecież o to chodzi żeby jak najwięcej z nim przebywać :) co się dzieje z bobaskiem? piszecie tyle o niej tak, że aż zaczynam się martwić :( edytkuś a ciebie co za smutki dopadły? jak tak czytam o tych waszych smutkach to aż mi nieswojo pisać o swoich małych codziennych szczęściach...
  11. witaj tulipanku, miło cię widzieć w lepszym nastroju :) rzeczywiście jeśli TM cos powoli zaczyna się do ciebie odzywać, ale już tak było że były to tylko fałszywe pozory, to lepiej nie robić sobie nadziei. dobrze że nie robisz nic dla niego - w sensie gotowania, prania itp. a jak rozmowa z dziećmi? wyjaśniłaś im wszystko? co do pracy to spokojnie-ja szukałam ponad miesiąc i gdyby koleżanka mi po znajomości nie załatwiła to pewnie szukałabym chyba z pół roku :) poprostu próbuj dalej. napewno coś znajdziesz :) kurcze skasowalo mi poł postu :/ sprobuje jeszcze raz...
  12. i u mnie słonko świeci :) czytałam że od marca ma być już po ok. 15 stopni, w kwietniu już 20, a w maju upały i to maj ma być najcieplejszym miesiącem w tym roku. witaj matrono - tak się składa że u mnie większośc małżeństw w rodzinie było zawieranych właśnie w sierpniu i wszystkie są jak najbardziej udane :)
  13. lolailo ja mam 15 sierpnia. a skąd ta pani jest?
  14. hej, ewo a ty ile będziesz płacić dj'owi? i jak go sobie załatwiłaś? ktoś ci go polecił? my też chcemy dj'a i zaraz po świetach wilekanocnych chcemy się już umówić na spotkanie z nim. raju czytam że już macie pozałatwianych kamerzystów i fotografów a my jeszcze nic nie zaczęliśmy robić w tym kierunku :O to jest dopiero paranoja że trzeba to wszystko załatwiać półtora roku przed :( mam nadzieję że trafimy kogoś akuratnego. a może któraś może kogoś polecić z wawy i okolic? byłabym wdzięczna :)
  15. a ja piję zieloną herbatę c|_| papużko co do tego gotowania to nie wiem bo ja bardzo nie lubię gotować, na szczęście MN uwielbia więc to on przejmuje stery w kuchni ;) jolu i jak z mają?
  16. papużko mnie by się chyba nie chciało tyle stać przy kuchni... chociaż może za kilka lat jak doczekam się takiej gromadki to nic innego mi nie pozostanie jak pichcić dla nich przez tyle czasu... ;)
  17. wiecie co? mnie to się zdaje że gdzies po drodze zrobiło się drugie "forum" i nie wszyscy mają do niego dostęp. ok rozumiem ale nie wspominajcie zatem tutaj że piszecie gdzieś indziej o tych ważniejszych sprawach bo niektórym może zrobić się przykro. pozdrawiam
  18. u nas nauki rozpoczynają się tak co pół roku, więc my będziemy na nie iść albo pod koniec 2008 albo na początku 2009. trwają ok. 2óch miesięcy więc spokojnie zdążymy :)
  19. tak jest - życzymy Mai samego zdrówka :)
  20. sunflowerko - pominęłaś mnie w swojej liście ;) my już mamy zarezerwowaną salę na 15 sierpnia 2009 i kościół też - na godz. 17 :) ja w dniu ślubu będę mieć 22 i pół roku :D
  21. axxka - ja tam szpinaku nie lubię, a chyba jeszcze bardziej nie lubię gotować... ruminko - to chyba powinnaś się cieszyć że twe dziecię tak szybko się wyedukuje w obowiązkach domowych :P
  22. axxk - podoba się :) z tych czterech sal na których byliśmy to tylko jedna mi się nie bardzo podobała. a ta jest bardzo fajna i sprawdzona nie raz więc z tej strony wesele będzie napewno udane :) kolejnym etapem przygotowań będzie znalezienie dj'a... axxk a co tobie tak dobrze że siedzisz dziś w domu? ;)
  23. i ja witam. zarezerwowaliśmy już salę - na 15 sierpnia 2009. pozdro
  24. tulipanku myślę że narada rodzinna to bardzo dobry pomysł. przedyskutuj wszystko z dziećmi na spokojnie. trzymam kciuki!
×