Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubas 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubas 29

  1. axxk - ja własnie jem batonika bajecznego ;) Efciak - mi tez się nie podoba że @ akurat na walentynki musiała wyskoczyć :(
  2. jolu - hehe stosunków nie będzie bo @ dziś przyszła... :( a to może decydujesz się na drugie dzidzi? życzę powodzonka w staraniach ;) axxk - a czemu taki smutny humorek? :(
  3. ja dziś macham w radosnym humorze - przed mną 4 dni wolnego i dziś MN u mnie nocuje :D juuuupi :):):) tamta inna - a jednak wszystko się jakoś powoli zaczyna układać :) powodzonka w wyprowadzce :) zuza :) nimfa:) edytkuś:) emmi - dawno cie nie bylo :) bobasekm:) ruminka:) gargamelka:) papużka :) axxk:) jak zakup nowej kuchenki? zdecydowaliscie sie na jakaś? tatar :) jola:) ospa załapana? mamba:) czemu żadna nic nie pisze co u niej słychać? o rodzynku już nie wspomnę... czekam na jakieś dłuższe posty ;) buziaki
  4. hehe ja właśnie zaczęłam planować ślub i staram się ograniczać słodycze ;) a półkę w sklepie z nutellą omijam wieeelkim łukiem :P
  5. tamta inna -> ja też nie mam męża anie dzieci, 2 miesiące temu skończyłam 21 lat:) powiem ci [ a w zasadzie napiszę] że mam czasami podobne problemy... akurat nie mam mamy-pedantki-histeryczki ale tez mnie denerwuje jak ona chce żebym żyła według jej przepisu :O wciaz mi powtarza a ktorej mam wrocic, w co powinnam sie ubrac, kiedy to mój narzeczony powinien mnie odwiedzac a kiedy ja jego. na szczęście ja mam swój rozum i w zasadzie nigdy tego nie slucham ale denerwuje mnie to traktowanie mnie jakbym nadal miała 10 lat :/ ile razy mówię jej - nie traktuj mnie jakbym była wciąż małą dziewczynką - to zawsze mi powtarza że dla niej zawsze będę małą dziewczynką bo jestem jej dzieckiem przecież. kiedys o to się dużo z nia kłócilam, teraz puszczam to mimo uszu i robię po swojemu :) na szczęście mam duże oparcie w narzeczonym, po ślubie zamieszkam u niego wiec skończą się te wszystkie głupie gadki ze strony rodziców :) ale tak poza tym to rodziców mam w porządku [woli ścisłości-żeby nie było że tak na nich narzekam :P] a ty pracujesz, uczysz się? pytam bo może masz szansę się wyprowadzić od rodziców i odetchnąć pełną piersią... :)
  6. witam i ja ruminko a gdzie TM wyemigrował? zuza-miło że jeszcze zaglądasz. pisz częściej co u ciebie :) hehe koleżanka z pracy siedząca obok mnie zarezerwowała sobie salę na wesele - wiecie na kiedy? na 25 lipca 2009 - tydzień przed mną ;) to się szef zdziwi jak mu powiemy że razem wychodzimy za mąż :D jeszcze tylko dziś i jutro i wolne :D:D:D pozdro for all :)
  7. axxk- ja mam kuchenkę gazową boscha i do tego piekarnik elektryczny tej samej firmy. polecam :) stopnie też do 150, szybko się nagrzewa, równo piecze. tylko blat kuchenki mamy srebrny i troche widac na nim rysy. ale to chyba jedyny minus.
  8. ja już po porannej herbacie w pracy [oczywiście zielonej;)] Edytkuś gratulacje zaliczenia sesji :) ja też już jestem po :) axxk-oby szefowa była zadowolona po wypoczynku i tryskała humorem a nie złością :) Jolu - na szczęście nerwy do MN szybko puszczają, mam nadzieję że i u ciebie tak jest :) a ja rano byłam u pani ginekolog i wszystko mnie boli po jej badaniu :( pozdrowienia na nowy tydzień pocieszam się że czwartek i piątek mam wolny... :D
  9. hej, wpadam na chwilę w przerwie w sprzątaniu. najpierw do zuzy - myślę podobnie do ruminki - takie zawieszenie w próżni jest najgorsze :( widać że jest ci naprawdę źle to może postaraj się o ten urlop? a jeżeli TM cię zablokowuje na gg, nie odpisuje na smsy itp. to miej go w 4ech literach. masz jechać do rodziców żeby od niego odpocząć a nie się o niego martwić i zastanawiać czemu ci nie odpisuje. widzimy że już bez problemów o tym wszystkim piszesz, więc wierzymy że jesteś silna i poradzisz sobie z tym wszystkim :) trzymamy kciuki!! axxk- jak dla ciebie wstawanie o 7 rano w sobotę jest wysypianiem się... to ja chciałabym codziennie się tak wysypiać wstając tak wcześnie :P Edytkuś - pierwszy raz słyszę żeby sprzątanie pomagało na ból głowy... ;) tadonia-mam tylko nadzieję że twemu dziecięciu przejdą te pseudo-polityczne imiona...:P wczoraj wogóle wieczorem kafeteria nie chodziła :/ próbowałam wejśc a tu d*pa... zmykam już bo zaraz jadę na uczelnię po wpis, a wieczorkiem odwiedzają nas znajomi, więc jeszcze na zakupy muszę skoczyć. miłej sobotki dziewczynki
  10. ruminko - ufam MN w 1000000% :D axxk-moje plany? i w sobote i w niedziele jade po wpisy do szkoly, i w sobote i w niedziele jade z siostra na obiadki do babci [rodzice jutro jada na narty na tydzien], i w sobote i w niedziele wyprzytulam się z MN :D
  11. wiecie co, "udzielałam" sie właśnie w temacie "narzeczony/zdrada - co z pierścionkiem" i tak sobie pomyślałam czytając to co się przytrafiło autorce [przyłapała na zdradzie fizycznej narzeczonego w ich łózku pół roku przed planowanym ślubem] że gdyby mi taki numer MN wywinął... najgorsze jest to że jak zawsze czytam te topiki to tam jest opisane że wszystko było super, że nic takiego nieszczęścia nie zapowiadało... a tu trach :/ i po wszystkim :( chyba bym nie przeżyła czegoś takiego :(:(:( sorki że tak smutno piszę ale melancholia mnie dopada jak czytam co się dzieje z tym światem... i modlę się żeby nigdy mi sie nic takiego nie zdarzyło :(
  12. ja witam tradycyjnie z zieloną herbatą... zuza - jestem tego zdania co Jola - może wróc na trochę do rodzinnego miasta, odetchnijcie od siebie, wtedy może twoje uczucia do męża się wyklarują - albo okaże się że za nim tęsknisz i nie możesz bez niego żyć albo jest ci on całkowicie obojętny - jakie będzie rozwiązanie w drugim przypadku chyba wiesz najlepiej sama...:(
  13. a ty ruminko ile dzieci posiadasz? i w jakim są wieku? ;)
  14. axxk - zjadłabym taki żurek z jajkiem i kiełbaską... ;)
  15. mambo ja też jestem :) do 17 bo wtedy kończę prace, a wdomu nawet nie mam czasu włączyć komputera. poza tym dziś po siłowni od razu idę do MN się wyprzytulać :D mamba a ty dawno jestes po slubie? i duże masz córy? :>
  16. gargamelko cieszymy się z tobą ciepełkiem w domu :) Papużko i mnie się już marzy ładniejsza pogoda i dłuższe dni, bo codziennie jak wracam to jest już ciemno :(
  17. to ja jak zamieszkam z MN to chyba obiady będziemy miedzy 19 a 20 jesć :( obydwoje z pracy wracamy ok.18, jeszcze zakupy zrobić, ugotować..ech... teraz jak wracam o 18 to obiad już ciepły na stole stoi,a domownicy po obiedzie, bo tylko ja tak późno kończę... naprawdę nie nadążam juz za tymi waszymi wszystkimi dzieciami... :P
  18. gargamelko też tak mam z MN - często się śmieję że jak urodzę pierwsze dzidzi to od razu będę miała dwoje - bo i dzidzi i MN :D
  19. Jolu - nie zabrzmiało tak :) Edytkuś a ty dawno jesteś po ślubie? [tak wywnioskowałam z twojego ostatniego postu:)]
  20. to mnie się już wszystko pomieszało z tymi dziećmi :(
  21. generalnie to dziś wogóle ta kafeteria się tnie :/ ciekawe czy MN też będzie chciał tyle dzidzi ;) narazie jesteśmy zgodni co do trójki, ale zdajemy sobie sprawę że pierwsze dziecko może ten pogląd bardzo zweryfikować :)
  22. Papużko - aha:) a ja myślałam że tylko Emmi tu ma troje dzieci :) jeszcze o czyichś pociechach nie wiem?
×