Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziubas 29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dziubas 29

  1. a ja nie mogę się powstrzymać od czekolady - w sumie codziennie jem z pół tabliczki :O
  2. oj ja też bym z chęcią poprała firanki i umyła okna ale narazie mam zakazane... lenka z nas na bieżąco piszących to chyba już wszystkie podwójne ;)
  3. o raju nie wiedziałam nawet że istnieją takie bajery karmelko ;) wczoraj był u nas na budowie facet od kominków i powiedział że koszt zrobienia kominka to 7-8 tysięcy :O ja się załamałam a mąż się oburzył [jak byliśmy już tylko we dwójkę] i powiedział ze w takim razie nie robimy bo on widział w supermarkecie gotową obudowę z wkładem za 2 tys :O jak mu próbowałam wytłumaczyć że to z supermarketu to badziewie to o mało znów nie było awantury. i pewnie skończy się na tym że zostanie dziura narazie a kominek nie wiadomo czy kiedyś będzie :(
  4. aneta NAPEWNO sobie poradzicie :D wątpliwości są normalne i napewno na początku będzie ciężko ale przecież bliźnięta to podwójna radość ;) karmelko ta moja słabość do czekolady mnie zgubi. dziś na wadze już +13 kg :O a pogoda beznadziejna, dziś moim jedynym spacerem będzie pójscie do sklepu :( sabina teraz to naprawdę musisz się oszczędzać. wiem że łatwo mówić bo mnie samą szlag trafiał jak musiałam leżeć ale nie ma innej rady. ponadrabiasz zaległości książkowo - serialowe ;) ja np jestem na bieżąco w modzie na sukces :P:P:P
  5. sabina no to super :) no to teraz dopiero będziesz musiała się oszczędzać ;) aneta ja widzę dwa maluchy :D hehe zupełnie inaczej sobie wyobrażałam takie zdjęcie ;)
  6. aneta bo chyba mamy podobnie pod tym względem - ciężko nam usiedzieć w miejscu ;) ja wczoraj np szorowałam lodówkę i zamrażarkę - a kręgosłup to myślałam że mi pęknie pod koniec dnia...
  7. ja się na temat testów owulacyjnych nie wypowiem bo nigdy ich nie robiłam. aneta gdzie zdjęcie maluszków? ;) a mnie od przedwczorajszej nocy bolą biodra - i mam teraz zagwostkę czy to od niewygodnego łózka [nowe kupimy dopiero w nowym domu] czy już mi się miednica rozchodzi? ten czas tak szybko leci, muszę się lepiej zorganizować bo nie zdążę ze wszystkim co sobie zaplanowałam przed porodem :P
  8. no ale nieregularne cykle są chyba związane z nieprawidłowym poziomem hormonów, dziwi mnie że nie zrobili ci jeszcze tego badania.
  9. lenkaaknel a to nie robili ci żadnych badań? chyba powinni dociekać najpierw przyczyny a nie od razu faszerować "aby było"... aneta no to dziś czekamy na zdjęcie, mam nadzieję że te ciśnienie nie będzie już sprawiało problemów ;)
  10. sabina no to super wieści :) też masz codziennie kilka razy podłączane ktg? ja się nasłuchałam serduszka małej w szpitalu za wszystkie czasy ;) karmelko ale ostra wymiana zdań była a propos budowy i to już nie po raz pierwszy :O nie wiem jak my to wszystko pouzgadniamy :(
  11. kurcze sabina to aż kroplówkę ci podłączyli? trzymam kciuki że minie i będziesz mogła normalnie funkcjonować bo wiem jak ciężko tyle czasu leżeć. trzymaj tam mocno małego w brzuchu :) karmelko - codziennie smaruję się oliwką hipp :) i proszę nie zapeszać bo tak szybko tyję że strasznie się boję tych rozstępów :O byłam na 40-minutowym spacerze - pół drogi szłam bez kurtki bo tak gorąco było w słońcu ;)
  12. aneta no to super wieści :) a w którym ty już jesteś tygodniu? mogłabyś wysłać zdjęcie bo ciekawa jestem jak dwa malenstwa naraz wyglądają razem :D karmelko powiem ci że cieszę się ze jestem już na zwolnieniu bo nie dałabym rady siedzieć w pracy a potem jeszcze załatwiać miliona róznych spraw. z moim obecnym żółwim tempem to budowa by się ciągnęła nie wiadomo ile jeszcze :P dziewczyny a mnie tak boli kręgosłup że już nie wiem co ze sobą robić :( wczoraj wieczorem to już sie zastanawiałam nawet nad wzięciem proszka przeciwbólowego :O robię ćwiczenia które pokazała nam położna ale one pomagają tylko na kilka-kilkanaście minut :( w nocy się budziłam chyba ze 30 razy z bólem, rano wstałąm też z bólem i cały czas boli, żadna pozycja nie pomaga :(
  13. o kurcze sabina to niedobrze :( mam nadzieję że to nic poważnego tak jak u mnie. pisz na bieżąco co słychać :) niecierpliwa ja też się już przymierzam żeby dokupić brakujące rzeczy i mam dylemat co do kremu do pupy - czy brać bepanthen? opinie są strasznie sprzeczne... czy smarować profilaktycznie przy każdej zmianie pieluszki? czy kupić jakiś zwykły krem typu bambino czy hipp? ogólnie stosuję oliwkę hipp, będe też kupować płyn do kąpieli hipp i tak pomyslałam że może i ten krem do pupy hippa kupić? nigdzie nie ma jednoznacznej odpowiedzi :O aneta współczuję strasznie tych wymiotów :( czekamy niecierpliwie na wieści w sprawie maleństw :) ja dziś wyniosłam sobie leżak na dwór i siedziałam na słońcu ze 20 minut - cały tydzień ma być tak fajnie to może sobie buźkę trochę opalę :D
  14. wózek taki http://adbor.pl/pl/22,BARTOLINO-Super-B kolor jeans-grafit. cały dzień łaziliśmy po sklepach i kupilismy już płytki do łazienki i wybraliśmy panele do salonu :)
  15. niecierpliwa ja ogólnie do różu też nic nie mam ale nie lubię jak go jest za dużo... ;) aneta no przy bliźniętach to chyba musisz się nastawić na wcześniejsze pójscie na zwolnienie. byłam u gin - wszystko z małą ok, dostałam pozwolenie na powrót do normalnych czynności [dłuższe spacery, lekkie sprzątanie itp] ale nici z seksu :O do porodu jest "niewskazany" jak to się pani doktor określiła :( no i amelka ponownie leżała miednicowo. jutro jedziemy odebrać wózek :D
  16. mnie się zawsze dla chłopca podobało imię kacper - ale kiedyś mój mąż stwierdził że zdrobnieniem jest "kac" :O na szczęście skutecznie mu wyperswadowałam tę głupotę i jakos w połowie ciąży (zanim poznaliśmy płeć) stwierdził że jednak kacper to ładne imię i że jak będzie chłopiec to będzie kacperek :) a ja wczoraj byłam w pepco i sie załamałam tym że dla dziewczynek niemowlaków praktycznie wszystko jest różowe :O na szczęście udało się znaleźć kremowe body, beżowe skarpetki i beżowe półśpiochy ;)
  17. no to dziewczyny ja chyba pretenduję do miana największego brzuchacza :P a słuchajcie jakie mnie dzis zaskoczenie spotkało!! pojechałam złożyć pit do urzędu skarbowego, wchodzę a tam kolejka jakies 30 osób. stanęłam sobie grzecznie na koncu i podchodzi do mnie ochroniarz i mówi że zaprasza mnie bez kolejki bezpośrednio do okienka :) ja mówię że dziękuję, że zawsze są awantury a że dobrze się czuję to poczekam. ale zaraz dwie panie które były przed mną (w wieku emerytalnym) mówią żebym poszła na początek, że z takim brzuchem to nie powinno się tyle stać i żebym nie zwracała uwagi na gadanie innych. no to mówię że poczekam, że naprawdę dziękuję bo mi się nie spieszy :) i wtedy podeszła do mnie urzędniczka, poprosiła o moje dokumenty i kazała iść za sobą do okienka. i jeszcze przy okienku mówi do pana który przyjmował "tylko sprawdź dokładnie bo pani jest w ciąży i nie będzie przychodzić drugi raz" :D słuchajcie byłam w takim szoku że po prostu mnie zamurowało. oczywiście bardzo gorąco tej pani podziękowałam. pierwszy raz mi się zdarzyło coś takiego - bo jak jestem gdzie indziej i jest jakaś ciężarna która wchodzi bez kolejki to zawsze jest awantura na sto fajerek. a w przychodni to już najgorzej. dlatego zawsze grzecznie staję w kolejce, bo póki się nie spieszę i się dobrze czuję to te kilkanaście minut mnie nie zbawi. ale z tym urzędem to jestem w szoku do tej pory :) :) :) sabina moja koleżanka z pracy się budowała takim systemem jakies 3 lata temu i była zadowolona. spróbuję zdobyć namiar do tych fachowców.
  18. aneta ale czemu ci smutno? moja miała ponad 6 cm ale dopiero w 13 tygodniu, a takie maleństwa rosną bardzo szybko :) skoro serduszka dobrze biją to chyba wszystko w porządku :) co lekarz mówił na ten temat? a ja dziś jade na spotkanie z nowym elektrykiem i modle się żebyśmy się dogadali. i dziś nam okna wstawiają :)
  19. sabina nie wiem jakie są ceny u was w regionie ale u nas budowa domu (średniej wielkości) wychodzi koło 300 tys., do tego jeszcze działka...
  20. oj sabina wiem co to znaczy mieszkać z tesciami... ale czy wy teraz nie wyremontowaliście tam sporo? a ja dzis mam dzien pełen wrażeń - najpierw okazało się że nasz elektryk (na ktorego liczyliśmy że zacznie w następnym tygodniu) będzie mógł przyjśc dopiero w kwietniu no i pół dnia na telefonach żeby znaleźć kogoś zaufanego kto mógłby wcześniej - na jutro jestem umówiona z innym elektrykiem ale nie wiadomo co będzie z ceną... byłam na spacerze i trzy ulice od nas spotkałam dziki :O serce mi stanęło, szybko zaczęłam iść z powrotem i myślałam że zawału dostanę jak co chwila się odwracałam żeby sprawdzić czy mnie nie gonią :( ech aby reszta dnia minęła już spokojnie...
  21. aneta mi na szczęscie już trzech różnych lekarzy badało szyjkę i powiedzieli że jest idealna :) narazie po trochu sprzątam i chodze na krótkie spacery, ale w piątek mam wizytę u gin i mam nadzieję że mi pozwoli trochę więcej już robić. a co do opieki medycznej w anglii to wszędzie się słyszy że jest fatalna :O dobrze że u nas bardziej się dba o ciążę. dajcie maile to postaram się wysłać wam zdjęcie mojego brzucha :) jak coś mój to dziubas_29@o2.pl . fb nie posiadam, czasami spoglądam na znajomych z profilu męża :P czekamy dziewczyny na wieści jak tam po usg :) niecierpliwa a ja nie lubię spiewać, ale na początku ciąży jak mieliśmy kilka imprez to szalałam na parkiecie równo z tymi co stosowali % bo za to uwielbiam tańczyć :D
  22. witam, niestety mój weekend był średnio udany... w sobotę wzięłam sie trochę za sprzątanie i skończyło się na tym że ciągnął mnie brzuch, strasznie byłam zmęczona i do wieczora w sumie leżałam w łózku, potem w nocy nie mogłam spać więc i wczorajszy dzień do kitu :( ale mąż mi wczoraj poprawił humor bo jak przyjechała kuzynka z roczną córeczką to powiedział mi potem że nie mógł się napatrzeć na tą małą bo sobie wyobrażał jak nasza malutka będzie już tak biegać :D rozczulił mnie tym :) o raju aneta ale drogo! co za zdzierstwo :/ no ale oczywiście z niecierpliwością czekamy na wyniki ;) niecierpliwa pochwal się tym brzuchem - ciekawa jestem czy jest większy niż mój :)
  23. witam, w końcu udało mi się dotrzeć do domu - od 7 rano wojowałam z milionem spraw do załatwienia ale większość udało się pomyślnie :) przede wszystkim byłam w pracy, wszyscy bardzo ciepło mnie przywitali, byli przygotowani na to że już nie wrócę, powiedzieli że mam o siebie dbac i wpadać czasami :) także największy stres z głowy :) hehe niecierpliwa moje włosy to takie siano że nawet fryzjerka ma problem z ich ułożeniem ;) a ja sama to potrafię je sobie wyprostować albo związać w kucyk, ewentualnie zrobić warkocza :P ale dziś zimno brr
  24. aneta założenie u mnie było że będę pracować do kwietnia, szefostwo nawet nie myślało o szukaniu kogoś na zastępstwo... a teraz mnóstwo pracy jest. no ale będą musieli sobie jakoś poradzić przez najbliższe prawie półtora roku ;) wczoraj tesciowa ze szwagierką same piekły pączki i przyniosły nam aż 8 :O mąż wziął tylko 2 do pracy [bo nie przepada za słodyczami], ja zjadłam jednego i mam tak straszną zgagę po nim :( że chyba już mi się nie chce jeść więcej [tym bardziej że nie są jakieś super-smaczne:P] piękne słońce dziś ponownie, chyba wybiorę się na spacer :) wczoraj na szkole rodzenia pani położna mówiła żeby codziennie spacerować, ćwiczyć, chodzić na basen lub kochac się z mężem :) oczywiście jeżeli nie ma przeciwwskazań. więc jak w środę lekarz mi pozwoli to będe musiała pomęczyć męża bo seks najlepiej przygotowuje pochwę do porodu :)
  25. my narazie nie kupujemy mebelek ani łózeczka czy pościeli - to wszystko dopiero po przeprowadzce. teraz mamy kołyskę, a że będzie już ciepło jak się mała urodzi to wystarczy becik i kocyki na początek :) w piątek jade do pracy poinformowac że już mnie nie będzie - i już odczuwam stresa...
×