Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

jakiś nick

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. jakiś nick

    Stare panny łączmy się!

    Jestem kobietki, czytam Was :) Kathlin - ja też piję piwko, nic się nie martw, i do tego rozpijam wszystkich naokoło, będę miała na sumieniu niewinne duszyczki :) Tak jak Kazia też nie mam problemów z żadnym byłym, więc tylko czytam i kiwam głową... Swojego od 1,5 roku nie widziałam na oczy i nie mam z nim żadnego kontaktu, więc już nawet o nim nie myślę i niech sobie żyje długo i szczęśliwie. I to mi się wydaje tak odległe wszystko, te uczucia, ten smutek, że nie wiem czasami, co powiedzieć - oprócz starej i banalnej prawdy, że czas... itd. Mój problem tkwi w tym raczej, że od 2 lat, czyli od rozstania, w żaden sposób nie mogę się zakochać. I nie chodzi mi o jakiś nowy związek, tylko o to, żeby coś poczuć, jakieś emocje, motylki w brzuchu, żyć czymś więcej niż własny nos. Tylu fajnych facetów znam, a tu nic we mnie nawet nie drgnie, jakiś beton chyba jestem ;) Ale ostatnio poszłam po rozum do głowy i sprawiłam sobie kochanka. Bo doszłam do wniosku, że jak będę czekać na uczucie, a nawet go nie widać na horyzoncie, to umrę jako wtórna dziewica ;) Uczuć w tym wprawdzie nie ma, ale facet jest absolutnie boski - i od razu czuję się jak bogini ;) I przypominam, że jesteśmy mądre, dzielne, piękne, młode dziewczyny, a nie zgorzkniałe stare panny. Uśmiechajcie się dużo i trzymam kciuki, żeby Wam się troszkę to wszystko wyprostowało. Dałabym Wam niebieskiego kwiatka, ale nie wiem, jak :(
  2. jakiś nick

    Stare panny łączmy się!

    Oj dziewczynki kochane, tylko chwilkę mam i nie mogę teraz przeczytać wszystkich Waszych wypowiedzi - ale czemu Wy jesteście takie smutne, misiaczki? :( Główki do góry i trzymajcie się cieplutko, słoneczka życzę Wam (oj wszystkim sie przyda) i uśmiechu i żeby Wam się humorki poprawiły, trzymam kciuki :)
  3. jakiś nick

    Stare panny łączmy się!

    Marqueza też bardzo lubię :) Mam w Londynie 3 osoby z rodziny, 2 dobre koleżanki i chyba z 10 osób z dalszych znajomych. I nie mam żadnych wieści na razie. A mój kumpel mówi mi : wyluzuj, więcej ludzi ginie w wypadkach samochodowych. A to mnie pocieszył. Trzymajcie się dziewczyny cieplutko. Ja właśnie piję piwko, słucham muzyki i oddaję się słodkiemu nic-nie-robieniu. Śpijcie dobrze. Trochę spokoju nam trzeba w tym pokręconym świecie.
  4. jakiś nick

    Stare panny łączmy się!

    Też kocham \"Mistrza i Małgorzatę\", to czarodziejska książka :) Lubię także Czechowa i Gogola - czytacie? :) Pozdrawiam \"panienki\" i kolorowych z przygodami życzę :)
  5. jakiś nick

    Stare panny łączmy się!

    Kathlin - z małym opóźnieniem, ale życzę wszystkiego najlepszego! :) Zgłaszam się jako kolejna \"stara\" ;) panna, mam prawie 26 lat, za sobą prawie 7-letni związek, który się rozpadł i mieszkam we Wrocławiu :) Pozdrawiam, uśmiechajcie się dużo, dziewczyny :)
×