Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

figlarna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. witajcie Przede wszystkim szczęściara25 gratulację:) u NAS Amelka tez już zaliczyła katar , gorączkę i dwa dni w domu. Dziś z tego tytułu oberwało mi się od wychowawczyni ,że dziecko tak w kartkę chodzić nie może . Widocznie choroba i wizyta na lakowaniu ząbków (DZIŚ), nie są dopuszczalne. Amelka trochę się bała dentysty , nie podobał jej się "kwaśny kisiel" do lakowania ząbków.Byłam z nią w gabinecie , by trochę ją hamować w uciekaniu z fotela. Było lepiej niż poprzednio , bo wtedy nawet buzi otworzyć nie chciała. Wypadło jej już 5 mleczaków . Nosi okularki ma +1,5 .Dziś je zostawiła nisko i Maciej je zniszczył (powyginał i urwał uszy).wściekłam się , ale cóż mogę począć muszę wygospodarować i zrobić nowe.Chodziłam z nią od urodzenia na kontrolę do okulisty i w ciągu roku nam wyszło szydło z wora. Amelka też zrobiła się pyskata.W przedszkolu i teraz w zerówce anioł a w domu już niekoniecznie.Maciek uczy się od niej brzydkich zachowań i jego bunt dwulatka to kongo na kółkach.
  2. Hejka dziewczyny , u nas wakacje . Ale zdecydowanie za gorąco . NAWET Z DZIECIAKAMI NIE MA JAK WYJŚĆ. A nadal na wychowawczym , Macio już od 8 miesiąca zycia zasuwa na dwóch pytkach. 20 lipca mamy wycięcie migdałka u Melki i 2 do podcięcia. No i jutro jedziemy zamówić okulary . Jak co roku od urodzenia chodziłam z nią do okulisty , nic nie miała a teraz miała w przedszkolu badania komputerowe i kazali iść na kontrole . Poszłam i tu szok .Amelka ma na oba oczki po 1,5 diopri , ślepa jak ja. Ja mam na jedno oko 3 dioprie i marzy mi się laserowa korekta. pozdrawiam i piszmy , nawet o codzxiennosci w końcu nie samym dzieckiem mama żyje.
  3. DZiś byłam na dniu matki u Amelki w przedszkolu i przyznam się ,że poryczałam się jak głupia. Tak ślicznie mówiła wierszyki , że teraz zobaczyłam jaka ona już duża i jak zleciał czas od momentu kiedy poczułam chlup i pojawiła się na świecie. To pierwszy jej rok w przedszkolu a widzę ,że bardzo jej to na korzyść wychodzi. A już najbardziej z dumy pękałam jak dostałam list gratulacyjny za jej wzorowe zachowanie przez cały rok przedszkolny , a powiem ,że na 25 mam dostało 5 mam.A w domku to mały szogun z niej ale tak jestem dumna i się chwalę a co. Jutro każda z nas dostanie buziaka od naszych pociech a jak będą się bronić to proponuję sobie wziąść samemu
  4. Hejka u nas święta przebiegają zwyczajnie jak co roku . Jutro jedziemy do mojego domu rodzinnego , aż do niedzieli , małż już z tego faktu rozpacza :(:(. Nie żeby aż tak bardzo mojej mamy nie lubił (choć miłością do niej nie pała), ale on się po prostu tam nudzi. Moi bracia mają po 18 i 16 lat to mają swoje światy. U nas dziś +5 stopnia co mnie bardzo cieszy , bo nie znoszę zimy i śniegu.Maciej daje mi ostatnio nieźle w kość, zęby mu doskwierają na całego , z bólu poprzestawiał sobie godziny spania i potrafi mi się od 23 do 3 w nocy męczyć i nie spać.Jedynie co go uspokaja to sen na mnie czyli ja na wznak a on na mnie leży i śpi i trzeba się bujać. Ciąg dalszy narzekania nastąpi...ale mąż kupił Martini i idę mu potowarzyszyć , jedynie tyle bo ja alkoholu nie lubię , nie smakuję mi .
  5. zapka bałaganem się nie przejmuj , u mnie bywa dosłownie bywa chaos , ale już powoli wchodzę w rytm ogarnięcia się . Maciusiowi już normuje się dzień , no chyba ,że jak Melka jest w domku a nie w przedszkolu to biega , krzyczy ( o właśnie jak teraz ) i budzi Macia. Pozdrowionka
  6. No Melunia też poszła do przedszkola , nie płakała ani razu tylko był problem ze wstawaniem .
  7. witajcie kochane mamusie , tak w pedzie pisze i odpowiadam na zapytania. Otóż wybaczcie mi ,że tak mało się udzielam , ale praca przy dwójce dzieci jest ogromna , dom w wiecznym nie ładzie , ja osobiście jak to mówi szwagier wyglądam jak "skocz po wino" , oczy podkrazone i wogóle nie ta jak zawsze. Otóż mój poród to spoko był . W dniu terminu porodu czyli 17 - (poniedziałek )sierpnia zgłosiłam się do szpitala na zdjęcie owego mojego nieszczęsnego krążka.Ginek zalecił odwiedzanie codziennie poradni K na KTG , tak chodziłam , chodziłam aż w piątek miałam skurcze skaczące do 80 , ja ich kompletnie nie czułam ale już nadzieja była ,że cos się w nocy zadziała. Otóz bardzo sie myliłam , minęła niedziela , pon. wt. śr. czw. i w piątek 28 sierpnia miałam zgłosic się na oddział na wywołanie porodu. Tak sobie wstałam po 9 rano sie jescze wykąpać, przejrzeć czy wszystko spakowane i jak poczułam ból , jak usiadłam na podłogę to wstać już nie mogłam . Darłam się do męża ,że już się chyba zaczęła , a R takie mądre pytanie zadał " co się zaczęło? poród?". Szybko się podmyłam i R pomógł mi ubrac (Smiał się ,że udaję bo przez cała ciąże nawet butów mi niezapinał a teraz mam taki zgon). Po drodze w samochodzie to po cichu mówie czy to nie może byc tak lekko jak z Amelką ( z nią tylko z brzucha było, i juz wtedy myslałam ,że gorzej byc nie może. Otóż może i było!!!!) -Kochanie było tak samo , ale już nie pamiętasz- mówi R -Otóż teraz już zapamietam -warknęłam Na porodówce pamiętając mnie z okresu leżenia w 23 tyg. położna mówi "P. AGnieszko , 2 ciąża prawda? -Tak -W jakim czasie urodzona córka? -Amelka urodzona w pół godzinki Tu nastepuję krzyk położnej i wołanie o kolejną połozna -Dziewczyno szybko zdejmujemy majtki i na fotel bo ty zaraz nam tu urodzisz R pełen spokoju stał w drzwiach i słuchał i patrzył jak mimo bólu się uwijam by pozbyc się bielizny. Położna zbadała. -Szybciutko oddziałowa Ktg podaje tu mamy rozwarcie na 6 cm ale głowka jeszcze wysoko. Ja to juz pod Ktg leżeć nie mogłam no ale jeszce wywiad.I pędem na porodówkę.Pytam się P. Wioletto ile to potrwa tak na oko? -Tego nawet najstarsi górale niewiedzą -odpowiada. -CZy mąż będzie pani towarzyszył ? -Tak mówię zdecydowanym tonem i patrzę błagalnie na R -Nie -mówi R to ja już nie patrzę błagalnie tylko złowieszczo -no dobrze pójdę bo patrze na zonę i widzę ,że nie mam wyjśćia. Poszedł , był , wytrzymał. Przybiega ginek (swoją droga wiedziałam ,że tarfię na tego starego znanego mi z twarzy tetryka) -Dziewczyno czy zdąże się wykąpać? -pyta mnie się siwy ginek -Jak najbardziej odpowiadam , poczekam. Patrzę na zegar 10 godz no to połozna mowi no to 2 razy się bujnęłas na piłce to na łóżko zbadamy . -Ile cm?-pytam -8cm ale nie przyj bo niechcesz być na cięta to czekamy Ale jak tu nie przeć jak to samo z siebie idzie , i poczułam ten wielki bół , ta głowa w samym kroczu . - Badamy dopóki skurczu ne ma .nO nadal 8 cm , nie przyj. -pani zabiera ta reke bo skurcz Już mi się cisnęło na usta zdanie "tnij kobieto , tnij", ale niezdążyłam , połozna przy badaniu zdążyła mi krocze rozszerzyć bo Maciejka przy 8 cm się wypchnął razem z wodami . Patrzymy na zegar 10.10 ( 20 min ) a dla mnie jak cała wieczność. Płakałam jak Maciejka zobaczyłam , przy córce nie płakałam . Synku jesteś taki spleśniały , oddziało do mnie "kobieto ty wszystko widzisz". Zabrali go na badania , wraz z synem i męża. Pozostało mi urodzić łożysko i tu już były problemy z córą aż 1 parte i było a tu ginek zdążył na łyżeczkowanie. Dużo krwi starciłam i o mało im nieodleciałam . Ciśnienie 50/20 , czułam jak robię się bezwładna , jak mi gałki oczne biegają ale słyszałam wszystko dokonale , ponaglenie ginka o kolejną kroplówkę o kolejne badanie ciśnienia. nie wiem jak długo to trwało , wiem ,że wystarczająco długo ,że znieczulenie które mi zaaplikowała połozna by zeszyć pęknietę krocze starciło moc.Zeszyła mnie i do pokoju . w głowie do kręćka miałam cały dzień , połozne chodziły ze mną do toalety.Co zabawne to podczas skurczu mówie do R -Zapamiętaj ten widok , mnie cierpiącej , jak przyjdzie ci ochota w wieku 40 lat spojrzeć na 20 to sobie przypomnij z jakim poświęceneim przedłuzyłam twój ród. NO i teraz mam dwójkę dzieciaczków , córka uparat jak wół a synek przez 9 m traktował mnie jak chodzący inkubator a teraz jak krowe dojna - wiecznie na cycku. --
  8. Witam dziewczyny tu figlarna . Mam nadzieję ,że mnie jeszcze pamietacie. Otóż mam juz neta , pochwalę się 28 sierpnia 11 dni po terminie urodzilismy z R naszego syna Maciusia. Mały przyszedł na świat w 20 min i miał 3700 kg i 55 cm . A ja w ciąży przytyłam tylko 7 kg. Relację z porodu zdam jutro. buziaczki , musze nadrobić wiele zaległości.
  9. hejka dziewczyny poprawiam moje dane w tabelce bo i płec znamy tak na 99 % i zmieniłam miejsce zamieszkania .Długo mnie nie było ale byłam w szpitalu , potem opowien.pozdrawiam
  10. NICK.............WIEK.....PŁEĆ.......TERMIN.....SKĄD... .....KG NABYTE 1.Figlarna........26....synek ....24.08.......tuchola....+2 kg 2.Aska 1978....30..........?...........28.08......Ostrów wlkp.....+2kg 3.Oles.............29......chłopak......1.09.......Chorz ów.........6kg 4.kobra78.......31...Krzysztof.......1.09.......Rze szów..........+3kg 5.aguchaaa......34......córeczka...1.09........Lubli n .. .........7kg 6.justa140283….26.......synek ......1.09....... k/Łodzi...........7KG 7.mamamadrid...34......Emilia.......2.09.......Madrid . . .........5 kg 8.mamabelgie…..32.....coreczka...3.09.. ..... Belgia. ............5kg 9.MamaIzia.......22.........?..........3.09.......Libią ż.............-3kg 10.nitaanita......24...córeczka.....04.09..... Lbe................+4,5kg 11.zyrafa-dluga..24.......Basia......05.09......Białysto k..........+9kg 12. Koliban........28......synek......05.09……..Warsz awa........+5kg 13.evka81........27.........?..........06.09.......Cambr dge........0kg 14. aska.osa......26.........?.........06.09.......Anglia....... ........+1 15.cleo123........27....córeczka ...08.09.......Warszawa.........2 kg 16.small size......23.........?.........08.09….....Sztum...... .. ......2kg 17.-Zawadka-.....28.........?.........09.09.......Oleśni ca...........0kg 18.ruthles.........23.........?.........10.09.......Żor y .... ...........3kg 19.Rudka..........31.........?.........10.09.......Wawa . ..............1kg 20.ewelkajaw....25..... Wiktoria....11.09.....Jaworz n o.........+2kg 21. Trąbka........23.....Michałek.....11.09......Wawa......... ....+6 kg 22. ewelka0612...28...chłopak.......13.09.....Wawa.............. ..3 kg 23.chochlik_......29.........?..........13.09.......K/Kr a k owa...... +2,5 24.basia19g......23......chłopak.....15.09......Zgorzele c ..........5kg 25.Sytofala........22..synuś,córcia..16.09….. ..D-ka Wisłocka.....7kg 26.emce...........29......chłopak.....16.09..... ..Świnoujście........ 27.misha85 .......24......synuś........16.09.......Warszawa.........8kg 28.Sylwunia83....26.........?...........16.09......Lidzb a rk W........0kg 29.agraweczka..26.........?...........16.09.......k/Olsz tyna.......1kg 30. doris_kk......21.........?...........16.09......Kędzierzyn-K oźle.2kg 31.aga86..........23..........?............16.09.......N asielsk.........+3,5 32.cytrynka77...25.........?...........18.09…....I r landia.............0kg 33.sylwinka25...25.........?...........18.09......Jaroci n...............1kg 34.Magdakate...25.......syn............17.09...Cambridge .. .......+4kg 35.dalena..........35.........?...........19.09......Poz nań.............3 kg 36.kasia1182.....27....chłopak........19.09......Ostrzes zów.......1kg 37.MDream .......30 .....chłopak .....19.09.... ...Sosnowiec...+/- 1kg 38.Puchatek22...24.....córcia........20.09......Skierni ewice.......5kg 39.jadzia4.........31........?............20.09......Ale ks andrówŁ..1,5kg 40.ewela1777.....19.........?...........20.09......Pio trkow...........0kg 41.agunda.........27....Chlopak........22.09......wroc ław...........3kg 42.nerwi...........26.........?...........22.09......Wro cław...........0kg 43.Anulka1988....21.....chłopak......22.09…... Warszawa..........-7kg 44.*akna**.........25........?...........22.09......Byd goszcz..........3kg 45.szczesliwaaa..26......Adaś......23.09…...... Dębica .............+2kg 46.Karila..........27.......córka........24.09......Wroc ław.........+5kg 47.agaigi27.......27..........?..........24.09......CHO SZCZNO.. ...+3kg 48.szkrabek9.....26.........?...........25.09.......Śląs k ...............3kg 49.Malinka88888..24...córeczka.....25.09......Leszn o.............4kg 50.agamycha......27........?............26.09......Szcze cin...........0kg 51.Mal_g...........34....aniołek.....14.02 ....Brisbane 52.Made83.........26..........?..........27.09........Kr aków.........+2kg 53.figa84..........25.........?............29.09......B - B..............4kg 54.mamuśkaaa3..33.........?............29.09......Wodzi sław…......2kg 55.Iza339.........29.........?............29.09.......Pi astów.........1,5kg 56.NikaP...........22....Michał.........29.09.......k/Ja sła...........-1kg 57.Stelka.........28.......Tomek........30.09.......B rzeg.............0kg 58.Aniabuu23.....27.........?............30.09.......Kal isz..............2kg 59.Marusia25.....27.........?............30.09.......Pio nki...........-2kg Już poprawiłam
  11. może pikle juz śpi , ale napewno zakceptuje , uwazam ,ze trzweba było olewać tych \"życzliwych\" i lecieć własnym ciągiem
  12. Hejka dziewczyny , dawno oj dawno mnei nie było , może dlatego ,że ta ciąża jest abrdzo wymagająca . Ostanio byłam w szpitalu , dostaąłm skurczy krocza i pojechałamna pogotowie . Okazało się mam w 23 tyg skurcze i musze byc hospitalizowana bo grozi mi poronienie. więc została i unormowali skurcze ale musieli mi załozyć pessar na szyjke by ja odciążyć . Mam niedoczynność ciesniowa zyjkową . Nic mi prawie nei wolno , najbardziej mnie boli ,że nie mogę pobawić się z Melunia a ona uwielbia garc ze mną w piłkę czy wchodzić na mnie by się poprzytulać . To mi się zrobiło zapewne od Meluni jak byąłm 27 tyg to już chodziłam z rozwarciem i skróceneim szyjki i wtedy nic mi nie zakładali. Poza tym przeprowadzamy się z Gdańska do Tucholi , więc i stres jest ogromny . Teraz mam mieć syna więc parka wiecej dzieic nie planujemy. Niewiem kiedy znowu zajrze bo narazie nie będe miała netu aż założy era. Chyba ,że kupię laptopa to będe miała szybciej mobilny. pozdrawiam was serdecznie i buziaczki dla anszych bobasów Suzinka dla ciebie i Tomusia. Trzymaj się cieplutko .
  13. Polusia to super , ja pamietam jaki ja miałam stresa gdy sukienki , nie mogłam znaleść i tydzień przed ślubem kupiłam.
  14. U mnie też Macius pokazuje pazurki , juz mam wrażenei ,że wogóle nie sypia,a le to i tak ąłgodniej niż z córką . oNA to była bokserka , ale łożysko miałam na tylniej ścianie więc nic jej nie wygłuszało.
×