Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

figlarna

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez figlarna

  1. no ja chyba najbardziej się obawiam się , że z jakis powodów np . położenia maleństwa będzie mnie czekać cc , a chciałabym naturalnie chyba jak większość kobiet , no i boję się czy pokarm będe miała , bo z córką to było badziewie a nie wartościowy pokarm , dosłownie woda i karmiłąm butelką , ale boję się też śmiesznej rzeczy - mianowicie pięlegnacji syna w razie czego:):) w tym temacie chyba będzie tzreba potrenować na większym dziecku ( mąż) :):):)
  2. hejka dziewczyny , czytam i czytam ale już przeczytane. U mnie córka chora więc marudkę małą musze ciągle przytulać , więc wczorajszy dzień praktycznie w łóżku spędzony. U mnie usg jest na każdej wizycie , i chodzę na NFZ , to raczej chodzi o podejście lekarza niż formę "płatności".Ja dojeżdzam do lekarza 60 km , jakby w Gdańsku dobrych niebyło , ale jak mam się tłuc przez zatłoczone miasto , wolę wskoczyć na obwodnicę a potem autostradę i 30 min i jestem na miejscu ( to do centrum jadę dłużej a mam 10 km ). U mnie z każdym dniem coraz gorzej , senna jestem strasznie i wymiotuję śliną . Jeśli chodzi o USG 4D chciałam robić , ale zrezygnowałam , wolę za tą kasę kupić monitor oddechu czy lepszy laktator . Moja przyjaciółka zrezygnowała również bo zainwestuje w znieczulenie. Ja myślałam o znieczuleniu , ale z pierwszym dzieckiem poradziłam sobie doskonale bez to i teraz dam radę , mam nadzieję , a jeśli chodz o położną to nie biorę takiej możliwości pod uwagę , w końcu powinnam mieć już w prawę , ale tak naprawdę każda z nas doskonale da sobie radę , taka natura . Wy dziewczyny , które po raz pierwszy zostaniecie matkami -boicie się pewnie jak to będzie , ale powiem wam ,że ja mimo posiadania już dziecka mam większe obawy niż za pierwszym razem , o różności . Moje typy na imiona to: dziewczynka:Kornelia , Lilianna, Gabriela chłopak :Maciej , Gabriel , KRZysztof
  3. hejka dziewczyny , czytam i czytam ale już przeczytane. U mnie córka chora więc marudkę małą musze ciągle przytulać , więc wczorajszy dzień praktycznie w łóżku spędzony. U mnie usg jest na każdej wizycie , i chodzę na NFZ , to raczej chodzi o podejście lekarza niż formę \"płatności\".Ja dojeżdzam do lekarza 60 km , jakby w Gdańsku dobrych niebyło , ale jak mam się tłuc przez zatłoczone miasto , wolę wskoczyć na obwodnicę a potem autostradę i 30 min i jestem na miejscu ( to do centrum jadę dłużej a mam 10 km ). U mnie z każdym dniem coraz gorzej , senna jestem strasznie i wymiotuję śliną . Jeśli chodzi o USG 4D chciałam robić , ale zrezygnowałam , wolę za tą kasę kupić monitor oddechu czy lepszy laktator . Moja przyjaciółka zrezygnowała również bo zainwestuje w znieczulenie. Ja myślałam o znieczuleniu , ale z pierwszym dzieckiem poradziłam sobie doskonale bez to i teraz dam radę , mam nadzieję , a jeśli chodz o położną to nie biorę takiej możliwości pod uwagę , w końcu powinnam mieć już w prawę , ale tak naprawdę każda z nas doskonale da sobie radę , taka natura . Wy dziewczyny , które po raz pierwszy zostaniecie matkami -boicie się pewnie jak to będzie , ale powiem wam ,że ja mimo posiadania już dziecka mam większe obawy niż za pierwszym razem , o różności . Moje typy na imiona to: dziewczynka:Kornelia , Lilianna, Gabriela chłopak :Maciej , Gabriel , KRZysztof witam nowe sierpnióweczki
  4. czas leci nieubłaganie , ja wieczorem mężowi mówie , jeszcze 27, 26, 25 tygodni , żeby przeżywał razem z nami . Wtej ciąży mam wrażenie ,że mąż tę ciąże też przechodzi , jest z natury bardzo spokojny , ale czasami ma wybuchy humory jak ja , i niedobrze mu , to go coś boli . Moja świadkowa tez jest w ciąży i tak niedawno się chwaliła maleństwem a teraz już tylko 17 tyg i już wykluje , już nie mogę się doczekać kiedy pozna płeć , bym mogła zaszaleć dla jej dzidziusia , choć licze w duchu na MaDZIĘ , ALE CHYBA CHŁOPAK będzie.
  5. W piątek byłam u lekarza , wyniki mam wzorcowe tylko jak zwykle cholesterol mam wysoki ale cóż taka juz moja choroba jest , no i mam cukier zawysoki . Maleństwo sobie spało , ma 7 cm i tak jest wszystko ok . Wzięło mnie na wymioty , ale nie treścią pokarmową a śliną , z pierwszą córką tez tak miałam i mam migreny . Pozdrawiam i ścisakm wszystkei brzuszki. Otóż mój jest chyba największy Kochane łączę się z wami w bólu ale i w nadziei...
  6. ok dziewczyny , juz sobie przypomniałam namiary. W piątek byłam u lekarza ( focia na skrzynce) , wyniki mam wzorcowe tylko jak zwykle cholesterol mam wysoki ale cóż taka juz moja choroba jest , no i mam cukier zawysoki . Maleństwo sobie spało , ma 7 cm i tak jest wszystko ok . Wzięło mnie na wymioty , ale nie treścią pokarmową a śliną , z pierwszą córką tez tak miałam i mam migreny . Pozdrawiam i ścisakm wszystkei brzuszki. Otóż mój jest chyba największy.
  7. hejka , podajcie namiary na skrzynke , wysle usg dzidziusia , niech ktos napisze mi na gg
  8. Zelke nieprzejmuj się , mój R notorycznie zapomina o rocznicach , taki ich urok , naukowo stwierdzone ,ze u nich jedna półkula za mysli odpowiedzialna a druga za słowa , więc u nich to trochę trwa:):) . Trochę feminizmem poleciało , ale ja troche feministką jestem , wkońcu zostałyśmy stworzone by gatunek męski uzupełniać , no i jesteśmy tą piękniejszą połową :):) Ja dzis byłam z córka na pobraniu krwi i ja przy okazji tez na lipitogram i TSH , a jutro pędze do Pelplina na krew , mocz , wr i cukier , na toxo nie musze bo przechodziłam i zbadane z córka mam , a przechodzi się tylko raz w życiu. Ale mam nadzieję ,że jutro pobiorą z drugiej ręki ( muszę w spomnieć ,że zyłki narazie mam ładne do znęcania) , bo tu dzis w Gdansku mi takiego sińca zrobiła pani pięlegniarka ,że ładny drugi do kompletu sie przyda.
  9. z Melka czułam od początku ,że bedzie córka a teraz mam mieszane uczucia , choć mówie do brzusia synuś , zobaczymy. Mam w końcu 50 % szans .
  10. Michas robił wam psikusy i siusiaka pokazac nie chciał. Do dzis z niego taki psotnik KOteczku?
  11. ja biore prenetal on ma w zawartości kwas foliowy , więc już poza tymi witaminami nic nie biorę, jeśli chodzi o usg miałam jedno i to przez brzuch , z córką miałam 3 dopochwowo ale to zależy od lekarza raczej . Choc córeczki mam fotki z 10 tyg i jest pieknie widoczn a z rąćzkami i nózkami , a teraz to bąbelek wśrod płynu owodniowego . Więc czekam do piątku jak powiedział lekarz na piękne usg
  12. mi ztego kalendarza wyszła kolejna córka , może byc nawet chyba chcciałabym , ale mąż to bardzo obstawia córkę ( on kocha chyba kobiety ) , że chce się z samymi babami użerać:):):)
  13. hejka dziewczyny ja biore prenetal on ma w zawartości kwas foliowy , więc już poza tymi witaminami nic nie biorę, jeśli chodzi o usg miaąłm jedno i to przez brzuch , z córką miaąłm 3 dopochwowo ale to zależy od lekarza raczej . Choc córeczki mam fotki z 10 tyg i jest pieknie widoczn a z rąćzkami i nózkami , a teraz to bąbelek wśrod płynu owodniowego . Więc czekam do piątku jak powiedział lekarz na piękne usg
  14. brzusio twardy sie robi. Wizytę mam 13 to już 6 dni , juz nie mogę się doczekać i na pierwsze ruchy . Z córką poczułam w 18 tyg , ponoć w kolejnej można już szybciej ale ,że mam fałdkę tłuszczyku to dzidzia mocno będzie musiał pokazać charakterek by matka poczuła
  15. witam dziewczyny , ja musze też brzusio zrobic , ale u mnie więcej chyba sadełka , choć brzusio twardy sie robi. Wizytę mam 13 to już 6 dni , juz nie mogę się doczekać i na pierwsze ruchy . Z córką poczułam w 18 tyg , ponoć w kolejnej można już szybciej ale ,że mam fałdkę tłuszczyku to dzidzia mocno będzie musiał pokazać charakterek by matka poczuła :):)
  16. halo prosze o dane na naszą skrzynkę dorsz_21@wp.pl
  17. ja mam 158 , ale w dowodzie osobistym dokonałam krzywoprzysięstwa :):) i mam wpisany 162 cm
  18. witam ja czytam ,ale nie piszę bo się źle czuję i wiele godzin spedzam w wyrku.
  19. witam ja czytam ,ale nie piszę bo się źle czuję i wiele godzin spedzam w wyrku. podajcie kontakt na naszą skrzynkę proszę, napiszę potem teraz mnie gna do łazienki dorsz_21@wp.pl
  20. Jesli chodzi o imiona były wybrane już 3 lata temu , nasza pierworoda miała się nazywac Weronika Amelia została jednak Amelia Weronika . Teraz bedzie Kornelia Agnieszka a chłopiec Maciej Józef lub Gabriel Józef. Ostatnio nagabuję męża bysmy syna nazwali Rafał ale on niechce bo sam się tak nazywa , ma wstęd do nadawnia imion po rodzicach bo jego dziadek Jan , ojcec Jan i on albo brat tez miał być JAnem ale teściowa zaprotestowała.W pierwszej ciąży opcją dla chłopca miał by Szymon ale męża pracodawca miał syna szymona i zawsze jak przychodził do zakładu to do każdego wołał \"WUJEK TY cH*JU , \" więc Szymon odpada.
  21. hejka Jesli chodzi o imiona były wybrane już 3 lata temu , nasza pierworoda miała się nazywac Weronika Amelia została jednak Amelia Weronika . Teraz bedzie Kornelia Agnieszka a chłopiec Maciej Józef lub Gabriel Józef. Ostatnio nagabuję męża bysmy syna nazwali Rafał ale on niechce bo sam się tak nazywa , ma wstęd do nadawnia imion po rodzicach bo jego dziadek Jan , ojcec Jan i on albo brat tez miał być JAnem ale teściowa zaprotestowała.W pierwszej ciąży opcją dla chłopca miał by Szymon ale męża pracodawca miał syna szymona i zawsze jak przychodził do zakładu to do każdego wołał \"WUJEK TY HUJU , \" więc Szymon odpada.
  22. mam tylko nadzieję ,ze bede mogła jeść wisnie , czereśnie i truskawki bo z Melką nie mogłam , a jak tesknię za arbuzami
  23. Jeśli chodzi o przytycie w poprezdnich ciążach , to z Melką przytyłam 13 kg , startowałam z wagi 52 kg , córeczka ważyła 2500 g i mierzyła 50 cm . Nic nie schudłam i jeszcze dobiłam , teraz startuję z wagi 70 kg . Ale przyrost wagi wynagrodził mi cudny poród mianowicie pół godzinki na porodówce , a razem z bólami półtora godzinki.
  24. mnie ciągnie do słodyczy ale w minimalnych ilościach , wczoraj na dziale ze zdrową żywnościa kupiłam batoniki ze ziarnami i podziekuję za taką zdrową żywność -sama chemia.
  25. isiima dołańczam do grona czwartkowych leniuszków. Jeśli chodzi o przytycie w poprezdnich ciążach , to z Melką przytyłam 13 kg , startowałam z wagi 52 kg , córeczka ważyła 2500 g i mierzyła 50 cm . Nic nie schudłam i jeszcze dobiłam , teraz startuję z wagi 70 kg . Ale przyrost wagi wynagrodził mi cudny poród mianowicie pół godzinki na porodówce , a razem z bólami półtora godzinki.
×