Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gooosha

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Melduje się. Tak sobie czytam i myślę że powinnyśmy zmienić nazwę topiku. Zrobiło się bardzo mamuśkowo ;) Ja mam dzisiaj wolne i się relaksuję, skończył nam się gas ale nie chce mi sie iść do sklepu więc siedzę i marznę. Dwa psy to wcale nie była taki najgorszy pomysł ma kto mi stopy grzać haha..
  2. Cześc dziewczynki, dziękuje wszystkim za miłe słowa. Robiłam betę, nie jestem w ciąży napewno. Szkoda. Byłam w polsce i dostałam od mojej ginki duphaston tak na następny raz. Narazie 3 miesiące przerwy. Już mi trochę lepiej, narazie zajełam się szukaniem nowego domu, więc nie mam czasu na myślenie. Buziaczki i obiecuję zaglądać częściej.
  3. Tak jak myślałam, nic nie znaleźli. Niepotrzebnie dałam sobie narobić nadzieji. Oczywiście zaczeli tłumaczyć że to nic takiego 1 na 4 ciąże to poronienie, że to nie moja wina nawet jakbym plackiem w łóżku leżała to by nic nie pomogło i tak bym poroniła. Nie chce mi się wierzyć. Naprawde nic nie dało się zrobić??
  4. Pojecłam wczoraj jeszcze raz do szpitala, zaczeli tłumaczyć że to wcale nie musiało być poronienie. Siedziałm tam 5 godzin, zbadali mnie i stwierdzili że macica jest zamknęta czyli dziecko ciągle tam jest. Jade na13 na usg znowu. Nie wierze że dziecko tam bedzie ale troszkę nadzieji mam. Zdam relacje później. Same konowały w tym szpitalu. Wiem że będzie następne ale jednak przykro mi strasznie. Jestem wściekła, ze mną w poczekalni była dziewczna chyba 7 miesiąc i cały czas miałczała że dziecko kopie i nie daje jej spokoju. Miałam jej ochote powiedzieć że ma sie w dupe ugryźć i się cieszyć. Pozdrawiam dziewczynki. Trzymam kciki za wasze maleństwa.
  5. Ja poproszę spowrotem na górną tabelkę, nie ogrzeję nikomu plecków niestety. Moja kruszynka odeszła w 6tc. Nie moge przestać płakać. Byłam rano w szpitalu bo plamiłam, zrobili mi dopochwowe usg i odesłali do domu. powiedzeli że czasami kobiety krwawią i nic sie nie dzieje. Dojechałam do domu i poszło wszystko do kibla. Jestem załamana.
  6. @ powinnam dostać koło sylwestra, spóźniał się ale nie panikowałam bo czasem mi się przesuwa 2-3 dni. Mam nową pracę i 2 psy w domu więc jakoś tak przeoczyłam że to już 5 dzień bez. W poniedziałek szliśmy na wesele, mój facet by świadkiem więc nie chciałam go stresować i rozpraszać więc nie pisnęłam ani słówka. Wieczorem po weselu tylko wspomniałam, że mi sie spóźnia. Na szczęście miałam jeden test schowany na czarną godzinę haha :) i we wtorek z rana piękne dwie krechy. Nie mogłam w to uwierzyć, siedziałam na łóżku i patrzyłam na test bo myślałam że ta druga kreska zaraz zniknie i że to jakaś pomyłka. Nawet jeszcze u lekarza nie byłam bo się boję że mi powie że nic tam nie ma. Przez ten cały rok starań wkręciłam sobie, że coś ze mną nie tak albo mój facet ma słabe żołnierzyki że aż nie mogę uwierzyć.
  7. Cześć dziewczyny, nie wiem czy mnie pamiętacie. Ja pisze żeby poprosić o wpisanie do dolnej tabelki. Według moich obliczeń to poród bedzie 10 września. Buziaczki
  8. Majuś co się stało?????? Czemu nas opuszczasz??????? Zostań z nami!!!!!!!!!
  9. Cześć dziewczynki, shering gratulacje. Mam nadzieję że wam dzień miło zleciał, jeszcze jutro do pracy i weekend. Byłam dzisiaj u lekarza i oczywiście dostałam jedna tabletkę 150mg, prosiłam o kurację to stwierdził że jedna mi starczy. Brak mi słów. Poprosze o zmiane w tabelce skończyłam już 25 lat niestety ;( Czuję owulację, jajnik mnie boli, ze staranek nici przez infekcję buuuuu.....................
  10. Majek cieszę się, że jestes zadowolona. Pieniądze rzecz nabyta. Mnie znowu swędzi, wiecie co. Mam wizytę w piątek rano, jak mi nie zapisze kuracji to zmieniam lekarza. Ostatnio zapisał mi krem i 1 tabletkę. Mówiłam mu, że jedna mi nie pomoże na długo ale się uparł. Nie będę się z lekarzem kłucić. Czekam na list ze szpitala na szczegółową cytologię. Mam nadzieję, że czegoś się dowiem. Buziaki Dziewczyny, Dziubasku trzymaj się. Dobranoc
  11. Majek cieszę się, że wszystko na dobrej drodze. Miłego weekendu laseczki.
  12. Majek, bardzo mi przykro. Popłakałam sie jak czytałam jak cie potraktowali. S***yny. Dziubasku, trzymaj się, dasz radę ;) Ja też dzisiaj nieprzyjemnie mam. Dostałam złe wyniki cytologii, muszę jechać na dokładniejsze badania. Może dlatego nie mogę zajść. Prosiłam mojego lekarza rok temu o cytologie to powiedział, że tym kraju robi się co trzy lata i mam czekać na skierowanie. Buziaki dziewczyny
  13. Majek trzymaj sie kochana, trzymam mocno kciukasy obydwa. Buziaczki, nie poddawaj się, napewno będzie dobrze.
  14. Validosku tylko ja bym wolała mdłości z dzidzią we mnie, bo tak samych to ja nie chcę. Dobranoc
  15. Dafodilek przykro mi z powodu śmierci dziadka, niedawno umarła moja babcia, wiem co czujesz. Trzymaj się!!! Dziewczyny ale macie fajnie, mdłości i ruchy dziecka. Nie moge sie doczekać kiedy ja to wszystko będę mogła przeżywać xxx
×