Gooosha

Widzę, że wszyscy śpią. No to dobranoc!!!

Ja też nie śpie, surfuje po internecie i oglądam Scrubs.

Jejka ale wy wcześnie wstajecie. Miłego dnia, ja muszę już iść do pracy. Jeszcze 5 dni mi zostało do urlopu, jupi!!!

Wiem, może ktoś przeczyta co nabazgrałam jutro rano :) Ja dopiero skończyłam was czytać :) Teraz można gasić :)

Ja bym chciała się włączyć na chwilkę do wcześniejszej dyskusji. Tutaj w północnej irlandii nie ma wychowawczego, masz macierzynskie 9 miesięcy, możesz przedłużyć o kolejne 3 ale bezpłatne. Mój jest 9 lat starszy ode mnie. Ja od początku praktycznie chciałam dziecko. On twierdził, że nie, że nie jest gotowy a mi to może złotą rybkę kupić :D żeby miała kim sie opiekować :) Ja nie naciskałam, po prostu co jakiś czas wspominałam o tym, żeby mu przypomnieć. On zdecydował sie nagle po świętach Bożego Narodzenia. To był szok, aż nie wierzyłam. Uprzedził mnie, że jak bedzie to bedzie i nie chce nic na siłę. Jednak widzę jak obserwuje i śledzi czy mam okres czy nie i czy już mi rośnie brzuch.

Jeszcze nie!

Nie podoba mi się ta lewatywka, może da sie ominąć?? ;) Własnie mi się przypomniało, że miałam fajny sen wczoraj. To chyba był chłopiec. Mam nadzieję, że to proroczy sen. Dobranoc dziewczynki, do jutra.

Witam z wieczorka. Dopiero skończyłam was czytać. Ja jeszcze nie zaszłam a juz sie porodem martwię, podpytuję koleżanki i wogóle to stwierdzam że nie może być aż tak źle. Chyba zdecydowałabym sie na zewnątrzoponowe. Jedno co mnie martwi to to co się dzieje przed. Badanie i przygotowanie. Czy lewatywe robi mi ktoś czy mogę sama?? Słyszałam że przed porodem nie powinno sie jeść, co jeżeli trafię na porodówkę prosto z rodzinnej kolacj (przykładowo). Nie śmiejcie się ze mnie :)

Wróciłam, przeżyłam, zmęczona jak po całym dniu orania w polu :) Aniu ja bardzo chętnie na spotkanko w Dublinie nigdy nie byłam tam rekreacyjnie. Jednak u mnie wchodzi w rachubę dopiero kwiecień i dalej. Za tydzień jadę na wakacje do Afryki. Odliczam już dni i zaczynam sie pakować.

Właśnie się dowiedziałam, że jade znowu do teściowej. Buuu... Do zobaczenia wieczorem. Boże daj mi siłę i cierpliwość ;)

No cóż, życie jest niesprawiedliwe. Trzeba się przyzwyczaić. Dzień dobry dziewczynki.

Dobra dziewczynki, ja ide pozmywać i do wyrka. Dobranoc, nie gaszę światła bo ktoś pewnie jeszcze zaklika.

Na urlop tak bez słowa wyjaśnienia???

Najgorsze jest to że na gg dziubaska też nie ma. Konkurs ogłaszam, kto wie co z dzubasskiem??

Dziubasku co się dzieje?? Czemu sie żegnasz?? Kasik gratuacje, naprawdę się cieszę,

Jestem, podpisuje liste obecności :)

Ale naklikałyście, już godzinę czytam. Ja ważę średnio 55kg przy wzroście 168cm, karakan ze mnie :) Widzę, że wszystkie chomiki biją, ja nawet nie zaczynam bo jak się wciągnę to nic nie zrobię. Ja lecę bo musze jeszcze pozmywać i Avon porozdzielać. Nie kcem ale muszem :) Pozdrowienia laseczki

gaście światełko, długi dzień jutro, dobranoc

Ja też dałam sobie spokoj z termometrem. Jak będzie to będzie. Za dwa tygodnie jadę na wakacje, potem myślę żeby odłożyć troche pieniędzy na operacje dla mojego mężczyzny. Zobaczymy, wszystko wyjdzie w praniu :)

Ja tylko chciałam się przywitać i idę obiad gotować, bo umrę z głodu zanim ten mój sie za to weźmie. Witam nowe dziewczynki.

Cześć Sara, witaj u nas. Masz rację Koug (poprawnie napisałam???) w tygodniu nadrabiacie, ja się rzadko udzielam, no cóż nie mam dostępu do internetu w pracy. Ja ide spać, muszę odespać weekend u \"mamy\". Buziaczki. Dobranoc

Cześć dziewczyny, witaj gargamelka. Byłam u \"teściowej\" na weekend. Masakara, nigdy więcej. Pierwszy i ostatni raz. Jak wam weekend upływa??

Cześć. Widzę, że afera była. Miałyśmy nie reagować na pomarańcze, i co?? O co wogóle poszło?? U mnie bez zmian, praca-dom i tak w kółko. Czekam na owulkę. Może w tym miesiącu się uda.

To ja tez juz idę spać. Buziaki laseczki

Ja mogę szyć, wykształcenia jako takiego nie mam ale kiedyś sama ciufy sobie przerabiałam. Może się przyda. Ja prawko zdałam w lipcu 2005, w październiku 2005 przyjechałam tutaj i własciwie tutaj jeżdżę. Raz jak byłam w polsce to mi się strony pomyliły, całe szczęście droga była pusta.