Słonko1335

Nie wiem czy zauważyłyście, że od razu jak nsza wierna czytelniczka agugu ( ta z ekscytującym życiem) się pojawia to za każdym razem nagle i jakiś \"inny\" anonimowy gość się dołącza. Szkoda agugu że musisz występować w kilku osobach żeby mieć z kim pogadać, czyżby przyjaciół brakowało???? Ciekawe dlaczego? (to było pytanie retoryczne oczywiście, chociaż pewnie i tak nie wiesz co to znaczy).....

Znalazłam, że zaleca się ją pić na 3-4 tyg przed terminem porodu, w niezagrożonej ciąży można od 32 tyg.

Cześć Marcówki:) Właśnie naskrobałam do Was elaborat i mi się cały skasował, nic to zaczynam od początku:) Jeśli chodzi o kremy to ja rónież wiele dobrego słyszałam o Fissanie, do tego ma rozsądną cenę, ja przez cały czas używałam oliwki a od jakiegoś miesiąca stosuję ziajkę przeciw rozstępom i też jestem zadowolona ale ja przyznam, że skłonności ku rozstępom nie mam, gorzej z celulitem:( Co do siary to mi już wycieka od dość dawna, na początku leciało tylko wtedy jak mi się Dzidzia śniła teraz to już co noc koszulka w plamach. Amadziu o piciu herbatki z liści malin słyszałam i to też wiele dobrego, przede wszystkom to, że znacznie skraca i ułatwia poród ale trzeba ją pić regularnie na ileś przed porodem. Nie można zacząć za wcześnie, bo faktycznie wywołuje skurcze i nie pamiętam od kiedy można, ale jak gdzieś znajdę ten artykuł to Wam podeślę. Pozdrawiam:)

Karol-ino współczuję tego uszka, bo już to przerabiałam na początku ciąży, u mnie niestety na antybiotykach się skończyło i sączkach co 2 dzień. Jeżeli to nie jest zapalenie ucha środkowego a tylko gdzieś Cię przewiało to spróbuj olejku kamforowego, tylko nie wlewaj do środka, a natrzyj do okoła i na watce nasączonej możesz w dziurkę włożyć, powinno złagodzić. Przy zapaleniu ucha to bez lekarza się nie obejdzie, więc jak wygrzanie Ci nie pomoże to idź do doktorka jak najszybciej żeby większego bigosu z tego nie było. Ja po nocy musiałam po szpitalach jeździć bo z bólu wyłam i nic nie pomagało. Aurelko, całuski za to że masz tyle zdrowego rozsądku i takie podejście, i nie dajesz się upokarzać temu frajerowi (mam nadzieję, że Cię nie uraziłam tak pisząc).

Hej Marcóweczki:) Podobno becikowe dla wszystkich przeszło, hura, hura!!! Chociaż dopóki nie dadzą to chyba w to nie uwierzę, już tyle razy niby przechodziło a potem odwoływali. Renacia ja z tymi wynikami krwi to mam to samo, białych krwinek też ciągle za dużo, mój doktorek oczywiście strasznie się tym przejmował, powysyłal mnie na mnóstwo dodatkowych badań, do internisty, laryngologa, dentysty ale nic nie wykryli i w końcu dał sobie spokój i stwierdził że widać taka moja uroda. Ja Sylwestra spędzam pewnie w domku albo u teściów i tak prawdopodobnie nie dotrwam do 24.00 bo ja już o 23 ledwo żyję więc dlatego stwierdziliśmy, że niegdzie nie idziemy ani nikogo nie zapraszamy, żebym nie musiała na siłę siedzieć i się męczyć, odbijemy sobie w przyszłym roku jak Dzidzia da, a jak nie to jeszcze tyle tych Sylwestrów przed nami:)

Moni, ja też darowałam sobie dietkę, nawet glukozy nie sprawdzam bo to nie ma sensu i tak nie jem o właściwych godzinach i właściwych porcji, też stwierdziłam, że dopiero po Świętach zacznę się na nowo umartwiać:)

Marika książeczka już poszła:)

Do Lolki i A gugugu Jak widzicie na tym topiku jest 30 nudnych, rozhisteryzowanych bab więc nie rozumiem zupełnie dlaczego czytacie te posty, czyżby w waszym szalenie interesującym życiu nie bylo nic innego do roboty, wygląda na to, ze nie........

NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....31......9-10.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......30.......8,5.......Tczew.....córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......30........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......30.........8........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......30.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......31........13........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....29........9........Jaworzno....synek Niunia_77....05.03.2006......29........7........Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......29.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......29.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......28......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........28.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......28........3.........Rzeszów..........?.....? Słonko1335..16.03.2006. .....29....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......27........7..........Kraków..........?......? Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......27.........7.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......27.........5.........?....................synuś. renacia.......19.03.2006......27.........8..........Poznań....wstydniś/a...? mritta28......19.03.2006......27........5,5..........Krosno......córa......? mi28...........20.03.2006......28........10..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin.........?........? ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Asia26..........22.03.2006......26..........3.......Legnica...............? Dana25.........22.03.2006......26..........8.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......26..........8........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......26..........4.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......27..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Karol_ina ja też na zwolnieniu i to od bardzo dawna...od 6 tyg ciąży niestety sobie leżakuję, chociaż na ostatniej wizycie w środę dostałam trochę luzu i mogę się poruszać aby nie za dużo i zapisać na szkołę rodzenia, chociaż bez ćwiczeń, ale dla mnie to i tak bardzo wiele:)

Cześć Marcóweczki:) Witam też naszą świeżynkę, Karolinko książeczka już poszła. Najlepsze jest to, że ja jej wogóle nie przeglądałam jeszcze, nie potrafie po prostu czytać z komputera ale na szczęście znajoma ma książkę to mi pożyczy ja sobie przeczytam, a potem jak będę chciała wrócić do konkretnego tematu to już przeboleję ten komputer. Jak tam Dziewczynki przed godziną zero? Ja tam jakoś specjalnie tych przygotowań nie odczuwam, bo w sumie to mąż zasuwa ale też i specjalnie się nie przygotowujemy, bo na Święta do Rodzinki wybywamy. Życzę Wam wszystkim wspaniałych Świąt, dużo ciepła i miłości a szczeólnie żeby Wasze Kruszynki zdrowo się rozwijały i nie dały mamusiom za bardzo popalić jak już się pojawią na świecie:) Buziaki

A widzę że orzechy też były, nie doczytałam się, znajoma która ma teraz Małą niunię to narzeka żę praktycznie tylko gotowanego kurczaka czy indyka z ryżem jada i suchy chleb z wodą, bo inaczej jej Mała od razu jakichś wysypek dostaje.

Dziewczynki ale przecież taka dieta przy karmieniu piersią to jest normalne i tak musi każda kobitka a nie tylko alergiczki i astmatyczki. Produkty które wymieniała Aga są po prostu bardzo często alergentami i dlatego jak się karmi to nie można ich jeść, więc korzystajcie póki jesteście w ciąży bo potem to już jakiśczas klops i jeszcze do tej listy trzeba dopisać zakazane absolutnie orzechy.

Cześć Marcóweczki:) Chciałam tylko zameldować, że wczoraj dostałam z Zusu zawiadomienie, że świadczenie rehabilitacyjne mi przyznali na podstawie dokumentacji i nie muszę stawiać się na żadne komisje. Czas na jaki je udzielono to trzy miesiące od ostatniego dnia zasiłku chorobowego co oznacza, że już od stycznia nie będę potrzebować żadnego zwolnienia od doktorka i nie zabiorą mi nic z macierzyńskiego przed porodem, hura, hura:) Poza tym byłam dziś na wizycie w poradni cukrzycowej ze swoimi wynikami pomiarów i nie jest najgorzej, przez dwa tgodnie mam dalej jeśc normalnie (z wyjątkiem słodyczy:( ) ale porcje podzielić na pól i jeść co 2-2,5 godz. Jeżeli organizm sobie będzie radził to nadal będę mogła jeść normalnie jak nie to trzeba będzie wyeliminować produkty po których cukier skacze. Pozdrawiam Was serdecznie:)

Witam Was Marcóweczki:) Jak się czujecie w taką upiorną pogodę? Oby na Święta tak nie było. Emi ja do Ciebie z pytankiem zupełnie nie na temat naszego topicu, bo na zdjęciu za Tobą zobaczyłam komodę, a my dokładnie taką samą wypatrzyliśmy na internecie i chcemy do Ali pokoiku na ubranka kupić, tylko ja się cały czas wzbraniam bo jakoś głupio tak kupować mebel do domu z internetu jak do się na żywo nie widziało, z drugiej strony cena jest bardzo przystępna. Możesz mi napisać czy jesteś z tego mebelka zadowolona, czy jest to funkcjonalne i na żywo wygląda tak samo ok jak na zdjęciach? Ja jutro do odktorka ale podejrzewam, ze nawet badania nie będzie robił, bo w zasadzie na mierzeniu, ważeniu i oglądaniu byłam tydzień temu a teraz muszę iśc po zwolnienie i z wynikiem usg. Potem do diabetyka z moimi pomiarami i zobaczymy co dalej, pewnie mi się menu na Święta drastycznie skurczy:( Pozdrawiam Was:)

Hej Marcóweczki:) Amadziu super, że z córcią wszystko ok:) Fajne zdjątka, bardzo ładnie wyglądasz, ciąża Ci służy najwyraźniej. Ja też dziś miałam jakieś foki sobie pstryknąć ale w końcu pojechaliśmy kupić mi biustonosz, bo stary za mały i kremik na rostępy bo oliwka przestała wystarczać. Mritta ja to już o seksie zapomniałam, niestety mam zakaz praktycznie od samego początku:( ale mam nadzieję że na wizycie w środę coś tam mi się uda wynegocjować, jak nie to, to może chociaż na szkołę rodzenia pozwoli. Ja mam dziś dzisiejszą nockę z głowy, a powody takie jak u Mritty, mąż jedzie na lotnisko do Berlina po kuzynkę a pogoda raczej nie sprzyja podróżom i najgorsze jest to, że po nocy tłukl się będzie. Pocieszam się tylko tym, że niemiecka autostrada to nie nasza droga i pewnie będzie jakoś przygotowana do jazdy. Pozdrawiam Was Marcóweczki

I jeszcze Tabelka, znowu nic nie przytyłam od ostatniej wizyty, ale usg pokazało, że Ali to raczej nie szkodz,i wiec nie ma co się martwić:) NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....31......9-10.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......30.......8,5.......Tczew.....córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......30........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......30.........8........Gorzów......synuś Patryk Magda77.....01.03.2006......30.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......29........12........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....29........9........Jaworzno....synek Niunia_77....05.03.2006......29........7........Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......29.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......29.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......28......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........28.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......28........3.........Rzeszów..........?.....? Słonko1335..16.03.2006. .....28....... 2 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......27........7..........Kraków..........?......? Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......27.........7.........Zielona Góra......?.....? renacia.......19.03.2006......27.........8..........Poznań....wstydniś/a...? mritta28......19.03.2006......27........5,5..........Krosno......córa......? mi28...........20.03.2006......27........10..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin.........?........? ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Asia26..........22.03.2006......26..........3.......Legnica...............? Dana25.........22.03.2006......26..........8.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......26..........8........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......26..........4.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......26..........4.......Kutno...córeczka Kamila albo Karolina

Hej Marcóweczki:) Pysiu, nie martw się, bo jakby to faktycznie było małowodzie to by Cię do szpitala skierowali, moja znajoma miała tak jak Ty i kazali jej po prostu pić przynajmniej 1,5 litra wody dziennie poza innymi napojami i jej się szybciutko wyrównało, zastanów się czy nie piłaś za mało ostatnio. Pysiu o małowodziu jest trochę na forum gazetowym, tylko od razu mówię że w wyszukiwarkę wpisałam tylko hasło ale postów nie przeglądałam więc nie wiem czy akurat znajdziesz dokładnie to co Ciebie interesuje. Aurelko, myślę, że u Ciebie to macica się naciąga, nie wiem jak Twój Maluszek jest ułożony ale jak byłam w szpitalu to obok leżała dziewczyna której maluch był poprzecznie ułożony i jak czasami się prostował tą ją tak właśnie bolało, bo mięśnie jej w poprzek naciągał. Może to to. Niunia ja też z plecami cierpię, ja mam skoliozę i pley okrągłe i też czasem tak jest, że nijak się ułożyć nie mogę, co to będzie w 9 m-cu.... Pozdrawiam Was

Aurelio musisz zainstalować sobie program Acrobat Reader, jest bezpłatny do ściągnięcia ze stronki www.adobe.com Powodzenia

Witam ponownie:) Mysz nareszcie się odezwałaś, ale i tak ochrzan Cię nie minie, tak denerwować kobity w ciąży, nu, nu, nu .... Dziewczyny do tej pory wysłałam książeczki o każdej która zamawiała, więc jak gdzieś nie doszło to proszę o reklamację to wyślę jeszcze raz. Niuni ja rozmiawiałam ze znajomymi którzy maja taki usztywniany rożek i bardzo sobie chwalili, że wygodny jest, bo nie ma strachu żeby dziecko podnieść w takim, bo nie da się krywdy zrobić i głóki nie trzeba trzymać. Co do listy Amadzi to dobrze, że mamy jakąś bazę ale kiedyś na noworodku był taki topik na którym mamusie wypisywały rzeczy które im się kompletnie nie przydały i że nie ma sensu tego kupować. Problem polega na tym, że teraz przeredagowali stronkę i nie mogę tego znależć ale kilka rzeczy pamiętam. Wszystkie zgodnie odradzały gruszki do nosków i zasypki, z kosmetyków to potrzebny tylko płyn do kąpieli najlepszy z oliwką i coś do pupci i na dwór na buźkę i w zasadzie to wszystko. Poza tym narzekały strasznie na nożyczki do pazurków ale konkretnie firmy Canpol. Co do ciuszków to pamiętam, że odradzały kaftniki i koszulki, bo to się podwija i sukieneczki dla Małych Dziewczynek bo sie w tym tylko męczą i też ciągle się podwija. Jak jeszcze uda mi się zlokalizować ten topik to Wam podam linka, bo były tam fajne rzeczy z którymi w pełni zgadzały się moje znajome młode mamy. Pozdrawiam

Witam Was Marcówki:) Aurelka, Macieja książeczki już do Was poszły, Amadziu do Ciebie dietka cukrzycowa też, dajcie znać czy doszło bo mi coś poczta ostatnio świruje. Aggunia te wkładki to się nazywają Al-sense, ja już też miałam schizę dotyczącą wód płodowych. Podaję Ci stronkę na której masz opis, niestety to jest dość drogi intere (ok.50 zł i w środku jest chyba tylko 1 albo 3 szt) http://www.smartest.pl/alsense/ Spróbuj zaopatrzyć się w papierki lakmusowe albo uniwersalne do odczynników chemicznych, najlepisj w jakiejść hurtowni chemicznej albo zaopatrzeniu szkół, takie paski to grosze kosztują, może masz kogoś znajomego w jakimś laboratorium, moja teściowa mi z uczelni przyniosła. A teraz relacja z usg. Dzięki bardzo za trzymanie kciuków, pomogło. Było super, bardzo fajny lekarz i super sprzęt. powiedział, że niczym mam się nie martwić, bo takie poszerzenie to jest dość częste na tym etapie ciąży, a nie ma żadnych dodatkowych objawów które mogłyby wskazywać że coś jest nie tak. Wszystki eukłady są w normach, wielkości, przepływy i tak dalej ok. Mała Ala waży już 1058 gram i jest zdrową dziewczynką, a to że usg nie lubi to też podobno dobrze, bo dziecku nie powinno się badanie podobać. Strasznie się wzruszyłam jak na nią patryzłam szczególnie że w pewnym momencie zaczęła się bawić stópkami, no i to takie słodkie te małe rączki chwytające za te stópki. Poza tym kupiliśmy wreszcie tapetki do Ali pokoiku, będzie miała śliczny pokoik w gwiazdki, które świecą jak zgaśnie śiwatło, jak będzie zrobiony to Wam zdjęcie wkleję na forum. Ale remont dopiero w styczniu i doczekać się już nie mogę. Życzę miłego dzionka

Cześć Marcóweczki:) Niunia to usg to dzisiaj wieczorkiem i będziemy sprawdzzać komory boczne ale nie w serduszku tylko w mózgu, bo niestety tam coś się doktorkowi mojemy nie podobało. Ja oczywiście już mam stresa, boję się jak diabli, na szczęscie dziś mam trochę zajęć, bo jadę do dentysty i później do Castoramy i szybciej mi dzień zleci. Mi położna mówiła że ruchy liczyć będziemy od 28 tyg. ale ma mi dokładnie wszytsko wytłumaczyć na wizycie za tydzień. Ja już po pierwszym badaniu glukometrem, nie jest to specjalnie skomplikowane nawet dla blondynki:) jakoś sobie poradziłam. Pozadrawiam Was serdecznie

Amadziu, ja przez ten tydzień mam jeść normalnie tak jak do tej pory z wyjątkiem słodyczy, dopiero po pomiarach cukru mamy skorygować mój jadłospis ale dostałam już wytyczne na przyszłość, mam też dietkę cukrzycowa dla ciężarnnych którą dostałam od dziewczyny z jakiegoś forum. Przypomnij mi swój adresik (chyba mam na poczcie zapisany ale nie jestem pewna) to Ci to wszystko wyśłę. Jesli ktoś jest też zainteresowany to dajcie znać. Mam też książkę taką do wydrukowania Helen Hogg (chyba tak to się pisze) tej Zaklinaczki Dzieci pt\" Jeżyk Niemowląt więc jak któraś lubi czytać z komputera to mogę podesłać.

Agniecha z tymi brodawkami to teściowa ma rację, trafiło się jej :), tylko jeszcze nie teraz, chyba od 34 tyg. dopiero można, tak na szkole rodzenia mówią, tylko najłatwiej jest wszyć sobie kawałek szorstkiego materiału w stanik i on już te brodawki zahartuje. Moja szwagierka tego nie robiła bo nie wiedziała, i jak jej brodawki popękały i karmić nie mogła już pierwszego dnia to ochrzan od położnej dostała, że nie przygotowana. Pewnie, że najlepiej na swoim, ale za teokna to od nas też oberwiesz, nu, nu, nu..... Juulka nie załamuj się od razu i idź grzecznie na kilka dni do szpitala jak doktorek każe pewnie Ci kroplóweczkę z magnezem dadzą i wypiszą jak wszytko się poprawi, przynajmiej u mnie tak było. A ja jestem dziś po wizycie i z moją szyjką nie jest źle, nawet troszkę lepiej, dostałam nawet pozwolenie na krókie spacerki. Dostałam też skierowanie do poradni cukrzycowej, gdzie zaopatrzono mmnie w glukometri muszę sobie teraz sprawdzać poziom cukru 4x dziennie i za tydzień przyjśc z pomiarami. Zrobili też jakieś dodatkowe badania. Ach i przypomniało mi się, że jak chodzicie do dentysty, to żeby Wam pieczątkę lub jakiś opis w karcie ciąży zrobiła, bo mi dziś położna powiedziała, że potem na porodówce krzyczą, że zęby nie były całą ciążę sprawdzane. Ja chodzę do stomatologa grzecznie co trzy tygodnie ale karty faktycznie ani razu jej nie dałam i nie mam żadnego wpisu, ale jutro akurat mam wizytę to nadrobię. Miłego dzionka:)

Amadziu ja robiłam takie rozeznanie co do kosmetyków u moich znajomych młodych mam i wszystkie zgodnie zachwalają kosmetyki nivea baby i bambino, odradzają natomiasta zdecydowanie johnsons baby, przynajmniej na początek bo ponoć uczulają. Także żeby nie kupować od początku dobrych ale niesamowicie drogich firm żeby nie rozpuścić skórki dziecka, bo potem trzeba już będzie je stosować i wydawać cały czas grube pieniądze. I radziły żeby nie zawalać się tymi kosmetykami, że na początek wystarczy płyn do kąpieli najlepiej od razu natłuszczający z oliwką i krem p. odparzeniom, a do buźki przed wyjściem zwykła wazeliną. Miłego dzionka

Cześć Macóweczki:) Nie odzywałam się od środy, bo jakoś tak ogólnie weny nie miałam, chyba przytłoczyły mnie te wyniki z cukru. Ale już Wam piszę co się działo. Pojechaliśmy do doktorka do szpitla, bo się biedak tym moim cukrem wystraszył i dostałam skierowanie na kolejne obciążenie glukozą, tym razem 75 g i znowu wyszło nie najlepiej, więc najprawdopodobnie dopadła mnie i cukrzyca ciążowa. No i złapałam doła, że mi to wszystko co tylko może się przytrafia w tej ciąży, najpierw krwawienia, potem rozwieranie się szyjki ateraz jeszcze to. Przy okazji wizyt w szpitalu doktorek zrobił usg żeby jeszcze raz sprawdzić te nieszczęsne komory Ali i znowu nie wyszło to najlepiej bo wygląda na to że jeszcze się powiększyły. On co prawda mnie uspokaja, że jeszcze nie ma powodu do paniki ale na wszelki wypadek wysłał nas na najlepsze usg w szczecinie, bo w szpitalu to taki sobie sprzęt mają i woli żeby to sprawdził specjalista od wd wrodzonych. No i teraz znowu nerwówka, bo w środę idziemy na to usg. Poza tym mam wyrzuty sumienia że Mała tak męczę tymi bdaniami usg, bo jej się to strasznie nie podoba, jak widziałam jak się wije i ucieka przed tą głowicą to mi się serce krajało, że jej to robię. Już zastanawiałam się czy jej tego kolejnego badania nie odpuścić ale mąż się nie zgodził, więc idziemy. Trzymajcie kciuki dziewczynki, bo ja już nie wiem co robić. We wtorek idę do doktoka z wynikiem z glukozy 75g i nie wiem co dalej czy skieruje mnie do szpitala na badanie profilu dobowego tego cukru czu tylko do poradni diabetologicnej. Juulka jak tam główka, wiem co przeżywasz, bo miewam takie migrenowe bóle głowy, na szczęście jest to chyba jedyna rzecz krtóra mnie w ciąży nie dopadła, jak ręką odjął, więc współczuję Ci tym brdziej, bo mi tylko bardzo silne leki pomagały na trochę a w ciąży tego brać nie wolno. Pozdrawiam Was i życzę dużo lepszych humorków niz mój.