Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Słonko1335

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Słonko1335

  1. Moni jasne że pamiętamy, jak tam Kamilek??? No to GRATULACJE wielkie . Zazdroszczę po cichutku, ja już tylko czekam na rozpoczęcie staranek ale to dopiero latem. Myślę, że najlepsza jak najmniejsza róznica wieku między dziećmi. Odezwij się do nas czasami i poprzypominaj jak to jest być babą w ciąży :)
  2. Haniu to to obowiązkowe co ma złą sławę, ja się dlatego zastanawiam, przy Ali problemach neurologicznych w zasadzie mam wybór i nie muszę tym szczepić i dlatego nie wiem co robić....
  3. dziewczynki co ze szczepieniem w 13 m-cu, szczepicie MMR? czy nie?
  4. Wkleiłam moderom link do naszego topiku, piszą że już odzyskują więc może się uda:) SCORPIO kciuki mocno zaciśnięte!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  5. Faktycznie jakieś stare historie, na początku zgłupiałam po wpisie Saffron.... Mandziu sto lat, sto lat, sto lat dla Alusi. Niech zdrowo rośnie, rodzice rozpiszczają ile wlezie i nie żąłują zabawek i słodyczy. Buziaki:) Myślałam, że do wieczora naprawią.....pocieszające jest tylko to, że skasowano ponoć najpopularniejsze topiki, czyli nasze Wiosenne takie były:)
  6. Wiecie co fakt, najgorzej byłoby z Dziewczynkami które rzadko zAGLĄDAJĄ, no to chyba zostajemy....Jak drugi raz taki numer wykręcą to nie będzie zmiłuj...
  7. a ja bym optowała za jakimś innym portalem, nie kafeterią....bo za miesiąc tu mogą zreobić taki sam numer....
  8. Łoo matko jakieś czystki na Kafe od rana wystraszyłam się, że nam też topik wykasowali, ale na szczęście jesteście:) U nas w porząku byłam wczoraj z Alką u neurolog i naszego neurochirurga, oboje twierdzą, że raczej wszystko samo się wchłonie i śladu za kilka mieisęcy nie bbędzie. Za jakieś 4-5 m-cy mamy powtórzyć rezonans i mam nadzieję, że już nic nie wykaże.... Buziaki
  9. Niby wiem ale pedodonta ma podobno specjalny fotel, sprzęt i narzędzia dla takich maluchów, także przeszkolenie. Ja jestem trochę przewrażliwona na punkcie zębów bo całe życie miałam z nimi problem. Pooglądam jej ząbki dokładnie, poczytałam na tej stronce, że nie mogą mieć żadnych przebarwień białych plamek, uszczerbków, jak nic nie będzie to poczekamy z wizytą przynajmniej do dwóch lat.
  10. http://www.mlecznyzabek.pl/index.htm Przeglądałam sobie wczoraj tą stronkę i w pytaniach i odpowiedziach jest, że z niemowlęciem które ma już 4 ząbki powinno się iśc na wizytę do pedodonty czyli dentysty dla maluchów, była któraś z Was??? bo ja trochę w szoku jestem ale grzecznie pójdę jak trzeba...... Alce wylazła dolna 4 i 5 zaczyna się przebijać ale wcięło gdzieś dwójki i tójki, nie wiem czy tak może być.
  11. Hej Dziewczynki:) Dana przegapiłam Twój wpis z tym zakrztuszeniem i czytam posty Dziewczyn i nie wiem o co chodzi, patrzę a Ty rzeczywiście horrorek przeżyłaś. Oj dostarczają emocji te nasze szkraby..... Izabelo ze ściananiem włosów głupie przesądy, bez sensu się przejmować. Renaciu nie ma tego złego ale przyznam, że ja bym tej Waszej Niani koło tyłka namieszała. Na pewno na jakichś regionalnych forach bym przed panią przestrzegła.... Byłam wczoraj z Alka na ważeniu, jak zwykle tragedia, moje dziecko waży mniej od półroczniaków:( dostałam skierowanie na badania krwi bo doktorka się boi anemii, wrrrrr a dziś mamy wizytę u ortopedy, mam nadzieję, że przynajmniej tu żadna "atrakcja" nie wyskoczy...
  12. Ja już nie czekam:) Oliwko kochana, rośnij zdrowo i nie przysparzaj trosk rodzicom, życzę kolorowego, szczęśliwego dzieciństwa. STO LAT!!!!!!!
  13. To co z życzeniami mam czekać \"aż urodzisz\" czy już mogę??? :)
  14. Witam o poranku:) Achsonik racja, racja, na roczek losowanie musi być. Co się przed dzieckiem położy to już chyba tylko od rodziców zależy. Jedni kładą przedmioty po prostu na stolik inni pod coś żeby nie było widać jaki to przedmiot.....u nas będzie różaniec, pieniążek, kieliszek, książka i pewnie portfel, bo neurolog powiedziała że Alka kieszonkowiec będzie:) zobaczymy.... Są jeszcze jakieś inne zabawy na roczek bo poza tym wyciąganiem przedmiotów o niczym nie słyszałam??? Nareszcie piątek, jutro mamy imprezkę imieninową, przyjdzie rodzinka a potem idę świętować ostatki z Dziewczynami z pracy:) Buziaki
  15. Hej Obżeracie sie już pączkami?, ja wciągnęłam trzy a czwarty się już do mnie na biurku uśmiecha..... Illeli jak sytuacja z Alką?, nijak w zasadzie, jeździmy do bioenergoterapeuty, obserwujemy czy w rozwoju się nie zatrzymuje, mierzymy obwód główki i na ćwiczenia chodzimy. Tyle. We wtorek mamy oropedę, w czwartek neurologa. 1 marca wiytę u naszego neurochirurga i liczę że wtedy więcej się dowiemy. Co do roczku,u nas wielkiej imprezy nie będzie tylko teście, moja mama i chrześni ale mam ochotę na balony, czapeczki, trąbki i serpentyny tylko nie wiem czy ma to jakiś sens. Z dzieci będzie tylko dwuletnia bratanica męża. Z prezentów to chcemy jeździk,pchacz ale dla Johny się nie nada bo on już chodzi my z tym jeszcze daleko w tyle. Alka póki co nawet nie staje co mnie oczywiście strasznie stresuje...... Dostałam podwyżkę:) HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i to od 1 lutego :)
  16. No właśnie, czemu?:) Witamy wśród nas:) Julli zarezerwuj sobie nick bo pełno tu podszywaczy..........
  17. Hej kochane moje:) Jak weekendzik minął?, bo mi jak zwykle za szybko. Pocieszające jest to, że jutro mam dzień urlopu więc nie wstawało się tak źle dzisiaj, jak zwykle w poniedziałki. Jutro mamy imieniny więc żeby nie prowokować sztucznych imprez w pracy po prostu wolę posiedzieć w domku. Jutro też mamy okulistę Alki. W weekend byliśmy w kinie na \"Pachnidle\" ostatnio w kinie by.łam ponad 3 lata temu, mieliśmy iść jeszcze na kolację ale ponieważ nie mamy w zwyczaju jadać kolacji to nie byliśmy głodni i stwierdziliśmy, że iść i jeśc na siłę to bbez sensu. W związku z tym idziemy jutro na obiadek.... Illeli do magika jeździmy cały czas dwa razy w tygodniu, niestety nie mieszka w naszym mieście i mamy do niego ponad 20 km ale trudno... Achsoniku Alka na śniadanko je kaszę, jajecznicę, kisiel mleczny z żółtkiem, bułeczkę maślaną rozpapcianą w mleku. Na razie tyle. Kolacja to u nas też kasza lun kleik kukurydziany. Je pół godziny przed kąpielą. Puszczacie dzieciakom bajki? Ja mam straszne opory ale chcieliśmy sprawdzić czy będzie oglądać i w weekend siedziała przed Teletubisiami jak zaczarowana, pozwoliłam jej tylko na 5 minut...... zastanawiałam się czy właśnie po kolacji a przed kąpielą nie puszczać jej bajeczki ale mi się ciągle zdaje że ona za mała... Moje podanie o podwyżkę wywołało burzę w firmie, mam trochę walniętą księgową więc nie wiem jak wszystko się skończy, dam znać. Amadziu 3 m-ce to za szybko. Byłam w piątek u gina powiedział, że najlepiej byłoby żebym odczekała ze trzy miesiące po odstawieniu od piersi i żeby @ się wyregulowały. Co prawda stwierdził że jak jakaś wpadka się trafi to nie będzie tragedii, pytałam nawet czy da się urodzić naturalnie i powiedział, że nie będzie problemu jak dziecina znowu tłkiem się nie obróci, tak więc jak odstawię Alkę to zaczynam się dowitaminizowywać i łykać folik i do dzieła ale gdzieś latem dopiero.... Buziaki
  18. U nas trochę dłużej to potrwa. Ja muszę poczekać aż Alka chodzić dobrze będzie. Jak byłam z nią w ciąży to w nielicznych okresach jak nie musiałam leżeć miałam pozwolenie na przyniesienie chlebka i mleka ze sklepu, a Alka mimo że ma niedowagę to jednak trochę więcej waży... Boję się też trochę że to za wcześnie, ostatnio wkoło mnie same nieszczęścia przy dugiej ciąży a pierwsze niby bez problemów były no i mam stracha w koncu z moją to same problemy były....
  19. Hej Kobietki Izka witamy wśród Marcówek i nie tylko.... Ginewro u nas ćwiczonka lekkie i przyjamne, nic na siłę jak Alce coś się nie podoba to rehabilitantka przestaje tak ćwiczyć, mówi, że w jej przypadku nie ma sensu nic na siłę. Masuje ją troszkę i pokazuje bardziej jak można raczkować, pokazywała jej jak może sama usiąść i ona z tego teraz korzysta, ma za słąbe mięśnie żeby usiąść z leżenia na plecach więc u niej to cały rytuał, bo musi najpierw na brzuch się przekręcić potem podgina nóżki i zbiera rączki ,śmiesznie to wygląda ale przynajmniej sama siada. Poza tym dostaję zawsze do domku jakieś proste Cwiczonka. Zabawki na topie to aktywny stolik, garnuszek na klocuszek, uczona słuchaweczka z Fishera, teraz rozglądamy się za jakimś jeżdzikiem, pchaczem czy czymś w tym stylu bo chcemy jej na roczek kupić. Właśnie wróciłam od neurologa który po obejrzeniu zdjęć stwierdził, że on żadnego wodogłowia nie widzi i pewnie wszystko po kościach się rozejdzie. Stwierdził, że ma wodniaki podtwardówkowe, bardzo częste u niemowląt i nic z tym nie trzeba robić bo się wchłoną, Boże żeby tak naprawdę było. Tak czy owak za jakieś dwa miesiące trzeba będzie powtórzyć rezonans co niestety nie bardzo mnie cieszy ale jak trzeba to trzeba.......za tydzień robimy badanie dna oka, bo to badanie stwierdza czy nie ma za dużego ciśnienia w główce. Buziaki, pędzę gotować ogórkową. Ciekawe co u Myszy, mam nadzieję, że jakoś pozbierała się po śmierci Taty i że Maleństwo zdrowo się rozwija. Aurelko czytasz nas jeszcze czasami? Jak tak to wklej chociaż zdjęcia Twojego Kubuchny. Iwi co u Was?
  20. Hej, hej:) Mam właśnie przerwę na śniadanko. Alka wczorajszy dzień u teściów przeżyła, muszę przyznać, że całkiem dobrze, wczoraj cały dzień gadała tylko dziadzia i baba.... Maniko oczywiście Golczewo kojarzę, choćby z drogowskazu jak jadę nad morze.....ja niestety też na nadbałtyckiej plaży nie byłam, chyba z 4-5 lat....ale w tym roku na pewno to się zmieni, jak nie spłuczemy się po remoncie to na urlopik chciałabym wyskoczyć do pensjonatu od Achsonika. Amadziu w środę będzie u mnie przyjaciółka, nauczycielka podpytam może coś ma na temat wiosny. Jejku, jeku już wiosna niedługo HURA!!!!! no i niedługo będziemy mieć pierwszoroczkową wirtualną imprezkę, sfotografuj chociaż tego torta....mniam....
  21. Hej Illeli No faktycznie nieciekawie z siostrą Vala, eh faceci....................chyba faktycznie musisz jakiś czas ją poznosić, mam nadieję, że Ci przynajmniej trochę pomoże. Jednak zalety malutkiego mieszkanka jakieś są, nasi goście po jakichś 2-3 dniach obijania się o nas wracają zwykle do siebie, nam przez ten czas nie zdążaja się znudzić więc jest ok. Ja tonę cały czas w papierzyskach, roboty od cholery i problem się zrobił bo wolnego wziąć nie mogę a moja mam się rozchorowała i nie było z kim Alki zostawić, mąż też w robocie gorący okres i Alka dziś z teśiami siedzi, mam nadzieję, że nic głupiego im do głowy nie strzeli i np. czekoladą jej nie nakarmią......... Całuski
  22. Witaj Maniko przyjmujemy:) Czekamy na fotki Twoich skarbów i chwal się nimi chwal ile wlezie. Iza co do soków nie pomogę bo moja zołza nawet tych dla niemowląt nie pije, ona prawie wogóle nie pije, czasem uda mi się w nią wlać ze 20 ml herbatki, a to i tak rzadko. Znowu mamy kryzys jedzeniowy od kilku dni wszystko jest be, nawet rzeczy które dotąd jej smakowały, znowu drżę jak pomyślę o ważeniu......są jakieś środki na apetyt??? Renaciu nie miej wyrzutów sumienia, bo po takich tekstach też bym się obawiała czy się należycie dzieckiem zajmuje, chwła jej za to, że tutaj jest w porządku.... Wracam do papierzysk, bo mi już całe biurko przykryły.
  23. Achsoniku dzięki za adres, już teraz zapiszę żeby potem znowu nie szukać:) Dana woreczek najlepiej bawełniany ze starej poszewki uszyty, podgrzać w piekarniu najlepiej, możnaby chyba i w mikrofali ale nie jestem pewnA bo nie posiadam. Bartki fajne chłopaki, szkoda że daleko od siebie mieszkamy możnaby zrobić jakiś zlot ale dzieciaki by radochę miały, ammy chyba też:) Buziaki Kochane wracam do papierów.....
  24. Cholerka faktycznie na głowę WAM wejdzie. Renaciu nie da się zmienić niani?, ja wiem, że to niełatwe jak się ma kogoś komu się ufa ale ta chyba przegina troszkę........jak jej płacicie?, nie chodzi mi o konkretne sumy ale o to czy porównywalnie do zarobków niań w Waszej okolicy czy jakoś po znajomości dużo taniej się zgodziła bo wtedy faktycznie może być z nią problem, jeśli natomiast tak samo jak inne nianie zarabiają to chyba trza jej pogadankę jakąś trzasnąć.....
  25. Amadziu mam cyrk w pracy, mamy badanie bilansu i zamykamy rok, zawalona papierzyskami jestem. Po południu albo ćwiczenia Alki albo do bioenergoterapeuty jedziemy i rzadko mam czas siąść przed komputerem. Jeśli chodzi o drugie dziecko to ja też jestem zdecydowana, staranka jakoś na lato, bo ciągle karmię i chcę do marca a potem niech organizm trochę się zregeneruje. Postanowiłam, że jak Alka nie będzie miała operacji to do jej 18 nie tknę alkoholu, takie małe wyrzeczenie, teściowa palenie rzuciła w jej intencji, mąż porzegnał się z ulubioną grą w sieci, może coś to da........ Ostatnio jak byliśmy u naszego magika to miała okropny katar, powiedział, że coś z tym zrobi i rano jak się obudziła śladu po gilunach nie było........wczoraj ja z kolei stosowałam jego radę na koszmarny ból głowy (rozgrzany woreczek z solą kamienną na głowę przyłożyć) i też podziałało, zwykle łykałam jakąś tabletkę teraz się obeszło, chyba zacznę wierzyć w czary mary:)
×