Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Słonko1335

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Słonko1335

  1. moni biedulko leż, leż grzecznie. Co do Fenoterolu to mi nie kazali jeść go po posiłku czy przed ale bezwzględnie godzin przyjmowania pilnować i w szpitalu nawet o 2 w nocy mnie budzili, bo tak wychodziło że mam brać. Aurelko gratki, ile jeszcze tych egzaminów i zliczeń Ci zostało? Ja dziś dostałam koszulki i jestem zadowolona. Niunia, ja czytałam tekst tej ustawy i na końcu jest napisane że zaczyna obowiązywać 14 dni po ogłoszeniu w dzienniku ustaw, tylko nie wiem ile czasu mają na jej ogłoszenie i mam nadzieję, że nasze Maleństwa poczekają na te 1000 zł. grzecznie w brzuszkach mamuś. W sumie faktycznie co do tego becikowego każdy mówi co innego a jak będzie to zobaczymy w praniu... Pozadrawiam
  2. I jeszcze tabelka, trochę z wyprzedzeniem ale za dwa dni zacznie się 33 więc niech już będzie NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....36......12.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......35......14....Tczew..córeczka Adrianna(Ada)/Oliwia? enka76......01.03.2006.......35........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......35.........21........Gorzów......synuś Jakub Magda77.....01.03.2006......35.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......34........13........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....34.........9.......Jaworzno....synek Niunia_77....05.03.2006......34........9,5......Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......34.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......34.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......33......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........33.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......33........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......33........13.......Bielsko-B......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....33....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......31......10......Kraków ...synuś....Kamil Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......29.........9.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......32.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......31.........11..........Poznań....chyba dziewczynka.......? mritta28......19.03.2006......32........9.............Krosno......córa....Izabela mi28...........20.03.2006......31........12..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Dana25.........22.03.2006......30..........10.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......29..........12........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......29..........10.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia Asia26..........29.03.2006/.....27..........6.......Legnica......... Gracjan
  3. Hej Marcóweczki:) Dzisiaj nasz prezyxdent miał podpisać albo nie becikowe i oczywiście przez zawieruchę w sejmie cisza na ten temat. Aurelko trzymamy kciuki za egzaminy i zaliczenia:) Karol-ino ja tez miałam schizy na wody i też nie rozstajję się z papierkami lakmusowymi. Byłam dzis u doktorka, no i trochę ochrzan dostałam bo schudłam no i wyszło że waga 3 kg na plusie dalej aktualna, trochę mło ale brzuszek rośnie, w nastepną sobotę idziemy na usg bo doktorek chce sprawdzić czy Mała prawidłowo na wadze przybiera i tu paradoks, bo doktorek od cukrzycy martwi się czy za duża nie będzie a mój czy nie za mała.... Sprawdzał mi dziś ułożenie, było główkowe ale powiedział że robi to na moją prośbę tylko bo ona się ciągle kręci i jeszcze się może 10 razy przewrócić. Poza tym bez zmian, ale to dobrze bo z szjką nie jest gorzej, cały czas mam się bardzo oszczędzać. Dostaliśmy od szwagrostwa calutki karton super ciuszków po ich córci i siedzę i wszystko wyciągam i dziesięć razy oglądam i nie mogę się już doczekać tego marca. Kwestia porodu dalej jakoś mnie nie wzrusza mimo, że nie mam jeszcze wybranego szpitala. Szkołą Rodzenia też ciągle mnie zwodzi i wychodzi na to że w końcu nie zdążymy jej zrobić jak tak dalej pójdzie. Pozadrawiam serdecznie
  4. No widzisz Mrittka nie taki diabeł straszny, będzie dobrze, przypomnij mi swój adres mailowy to Ci wyślę dietkę cukrzycową dla kobiet w ciąży. A pomiary muszę robić 4 razy dziennie, pierwszy na czczo a pozostałe 60 min po głównych posiłkacch, tn. mi diabetolog kazał podzielić główne posiłki na pół i zjadać co 2-2,5 godz. a mirzyć po pierwszej połowie, bo wychodzi ok. 6 posiłków na dobę i żeby ostatni posiłek, bardzo lekki już taki bez mierzenia poziomu był wieczorem nawet ok. 22, chodzi o to żeby nie było większej przerwy między posiłkami niż 8-10 godz. Niunia, myślę, że koło dmuchane też moze być, tańsze przede wszystkim tylko nie jestem pewna czy nie odparza, bo w sumie to sztuczne, ja wiem że na tym sie gołą raną nie siada ale jak z przepłlywem powietrza to nie mam pojęcia, dziura niby w środku jest. A co do poduszki to jak znajdę jakieś zdjęcie w czasie karmienia z takiej to wkleję linka, bo ja nie potrafię tego obrazowo wyjaśnić a widziałam jak kumpela karmi i faktycznie mi się podobało. Karol_ino nie mogę znaleźć żadnego producenta tych herbatek....
  5. Karol_ino faktycznie ponoć dość trudno ją dostać, musiałabyś popytać w zielarskich, bo producenta nie znam, ja u siebie w mieście to dokładnie wiem gdzie można ją dostać bo na forum szczecińskim wynalzłam ale niektóre apteki ponoć mogą zamówić więc i zielarkie pewnie też, spróbuj popytać, jak znajdę coś więcej to Ci wkleję linka.
  6. Znalazłam, na samym dole strony http://www.novonordisk.pl/documents/article_page/document/GoC36_13.asp Mrittka ja dietki na początku przez miesiąc wogóle nie stosowałam bo mi kazali jeść normalnie i tylko mierzyć sobie poziomy cukru, teraz w zasadzie też jem w miarę normalnie, tylko że częściej i mniej na raz i unikam pokarmów po których miałam za wysoki cukier. Nasza Mała na ostatnim usg była w normie ale my z mężem z kolei to do wielkoludów nie należymy a i ja w ciąży bardzo mało przytyłam, więc diabetolog bardzo się nie martwi. Na wszelki wypadek kazał zrobić jeszcze dodatkowe usg żeby sprawdzić wagę i wielkość dziecka ok. 34 tygodnia.
  7. Mritta daj koniecznie znać jak będziesz miała wyniki, trzymam kciuki!!!
  8. Niunia kilka linków z allegro dla Ciebie http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79928997 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80110759 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=81231195 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80962380 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=81814120 http://www.allegro.pl/show_item.php?item=81828422 Moja znajoma ma taką poduszkę i jest bardzo zadowolona tylko, że u niej na szkole rodzenia szyła położna i jest podobno lepsza od tych sprzedawanych albo ta położna po prostu tak mówiła żeby więcej sprzedać, w każdym razie jest podobno dużo dłuższa. Bardzo wygodnie się na niej karmi, mówi że kładzie Małą a sama ma wolne ręce i może albo czytać książkę albo manicure sobie robić:) Krążek do siedzenia jest potrzebny bardzo krótko ale też ponoć przydatny chociaż mówiła że i tak najgorzej jest w szpitalu a tam raczej krązka na tych szpitalnych łóżkach nie używasz.
  9. Hej Marcóweczki:) Jak byłam w szpitalu to leżała dziewczyna w 33 t.c. miała brązowawy śłuż a potem plamienie ale to nie było nic poważnego bo okazało się, że Dzidzia się główką wstawiała i wtedy mogą być brązowwawe upławy a ją połżożyli bo jej się rozwarcie zrobiło i szyjka skróciła. Więc chyba nie macie się czym martwić dziewczynki. A my zaczęliśmy remont, syf w całym domu ale pokoik Alicji już prawie wytapetowany i jest cudny:) Mi też kręgosłup odmawia posłuszeństwa ale ja problemy miałam i przed ciążą więć nie ma co się dziwić... Ja też mam już trzy torby ciuszków i w kółko je oglądam i już się tego marca to doczekać nie mogę. Poród jakoś szczególnie mnie nie przeraża, tyle miesięcy trzęsłam się żeby wogóle dotrwać, że teraz jakoś nie robi to na mnie większego wrażenia, może do czasu, zobaczymy.... Idę jutro do doktorka i mam nadzieję że nic głupieo nie wymyśli i nie wyśle mnie znowu do jakiegoś szpitala... Pozdrawiam
  10. Hej Marcówki:) Witam nową Marcóweczkę:) Myszko bidulko, do łóżeczka, wygrzej się porządnie. Mritta, ja wyniki na czczo też miałam przy badaniach zawsze w normie a co do tesu obciążeniowego glukozą w 32 tyg. to można go robić, bo właśnie w tym czasie powtarza się go ciężarnym którym poprzednio wyszedł wynik na granicy normy, tyle wyczytałam w mojej książce, więc jeżeli tylko laboratorium zrobi Ci bez skierowania to będzie ok.
  11. Moni faktycznie czasami po zwykłym posiłku i czymś słodkim wynik jest ok a po kanapce z Almette mam za wysoki. Najwyższy jaki mi wyszedł to 175 po jednym gołąbku z kromką chleba ale wtedy brałam fenoterol 6 x w ciągu doby i to był początek tego brania, wtedy też na szpitalnej dietce cukrzyciowej mi wychodziły za wysokie wyniki dlatego teraz biorę go 4 razy na dobę. Zwykle nie mam wyższych wyników niż 140-150 i przeważnie na czczo jest ciut za wysoko dlatego doktorek kazał się nie martwić.
  12. Mritta ale skoro nawet jak byłaś w szpitalu to nic nie mówili, że coś się dzieje to może faktycznie ok, bo ten wynik z obciążenia masz chyba w kartę ciąży wpisny, to widzieli.
  13. Z tego co pamiętam miałaś po obciążeniu 50 g za jakiś wysoki wynik zblizony do mojego, ja miałam 185 i mój doktorejk od razu spanikował, ale on ogólnie jest panikarz. Jednak dopiero ten drugi wynik po obciążeniu 75g przesądza o cukrzycy, nie wiem tylko czemu Twój lekarz to olał i tak się zastanawiam może w jakichś innych jednostkach w Twoim laboratorium mierzą. U mnie to było 185 mg/dl a norma była do 140. Nie jestem pewna czy badanie obciążenia 75g Ci zrobią bez skierowania, bo podobno niektóre laboratoria nie chcą nawet jeśli sie płaci za badanie, bo ciężarne różnie reagują. Ja miałam za wysoki cukier tylko po obciążeniu, co oznacza, że mój organizm nie jest w stanie wyprodukować dość insuliny żeby zneutralizować ilość cukru we krwi i w zasadzie moja dieta ograniczyła się do niejedzenia słodyczy i podzielenia posiłków na połowę tak żeby jeść 6 posiłków co 2-2,5 godziny i jak mirzę sobie cukier i po czymś jest wysoki to mam tego unikać albo zmniejszyć porcję.
  14. W zasadzie to największą konsekwencją jest właśnie makrosomia (chyba tak to się pisze) czyli to że dzidzia jest właśnie za duża, ale pradę mówiąc czy to ma jakieś konsekwencje to nie wiem tyle, że trzeba zrobić cięcie bo takiego wielkoluda nie da się urodzić naturalnie albo mogą być powikłania dla rodzącej. Poza tym czytałam ale to nas nie dotyczy pamiętaj!!! że mogą być przy nieleczonej i niezdiagnozowanej cukrzycy w ciązy (wtedy gdy poziomy cukru są bardzo wysokie) problemy z układem krążenia dzidzi, wzrasta ryyko przepuchliny rdzeniowej i wodogłowia, a w latach 70 25% dzieci u matek z niewykrytą cukrzycą umierało przed narodzeniem ale to dane z USA a wiadomo jakie oni tam świństwa żrą. Jak rozxmawiałam z lekarzem to powiedział że jak się kontroluje ten cukier i przestrzega dietki to nic złego sie nie dzieje i nawet czasem sobie mogę pozwolić na przegryzienie czegoś słodkiego jak po ostatnim badaniu cukier był w normie. Ja na początku strasznie spanikowałam a okazało się że nie taki wilk straszny, jedynie ciągle za mną chodzi chęć na słodycze ale jak pomyślę że mogę Małej zaszkodzić to jakoś wytrzymuję. Tak się zastanawiałam ostatni czy moje ciągłe złe wyniki z krwi nie były spowodowane tą cukrzycą, bo teraz jak dietki pilnuję to po raz pierwszy od kilku miesięcy jest wszystko ok.
  15. Moni, mam pytanko co do wózka breaker, bo mojemu przyjacielowi właśnie córcia się urodziła i wybrał ten wózek, gdzie go kupujesz, normalnie w sklepie, czy jakoś przez internet i za ile. Na allegro jest w bardzo przystępnej cenie ale w razie uszkodzenia trzeba wysyłać do producenta do Częstochowy, porażka......
  16. Hej Marcówki:) No to trochę się zestresowałam tym fenoterolem, nie dość że mi cukier podwyższa to jeszcze jakieś historie z serduszkiem. Fakt faktem żadnych skurczy nie ma. A ile tego fenoterolu bierzecie? A ja ostatnio zwariowałam na punkcie ubranek i uzależniłam się od Allegro, wczoraj właśnie wylicytowałam zestaw firmowych ciuszków, już się nie mogę doczekać kiedy go zobaczę, a na koszulki do karmienia też jeszcze czekam, bo oczywiście wybranych wzorów zabrakło.
  17. Ach i zapomniałam, bo ostatnio na topie ułożenie Maluszków, ostatnio też się skarżyłam doktorkowi, że Mała chyba źle ułożona bo w pęcherz kopie i mi powiedział, że jak w pęcherz kopie to przecież dobrze ułożona, bo jest zwinięta i nóżki z rączkami ma tam gdzie główka i żebym teraz tego aż tak nie analizowała bo się jeszcze będzie przekręcaić. Czytałam, ze po 35 tyg to tylko 5% dzieci się przekręca ale mojej znajomej w dzień porodu się dziecko obróciło, a było o tydzień przenoszone i była dzień wcześniej na usg i powiedzieli, że waży już 4 kg i nie ma szans na obrócenie a się obróciła.
  18. Hej Marcówki:) Właśnie cały pościk do Was napisałami zresetował mi się komputer, wrr, zaczynam od nowa... Byłam u doktorka od cukrzycy i stwierdził, że na razie nie jest najgorzej z tymi cukrami. w przyszłym tygodniu wizyta u mojego gina i mam nadzieję, że nic głupiego, typu szpital, mu do łepetynki nie strzeli.... Renacia co do wózka mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty, tym bardziej, że moi wszyscy znajomi mniej więcej po pół roku pozbywają się kombanów i kupują lekkie spacerówki, a już jak dziecko chodzć zaczyna to podobno nie sposób poradzić sobie z takim brzdącem za rączkę i w drugą pchać kombajna. Dla mnie przde wszystkim najważniejsza jest waga wózka i te pól roku jestem w stanie przemęczyć się z czymś cięższym ale potem kupuję 6,5-8 kg spacerówę. Na początek mamy do wyboru właśnie któryś z trzech nie używanych kombajnów od znajomych które im zagracają piwnice. A wózek obiecali kupić teściowie, więc już spacerówę jakąś bajerancką sobie wybierzemy a i tak i ch to taniej będzie kosztować. Co do ciuszków to chyba faktycznie jeszcze trochę wcześnie na pranie, zresztą my w lutym się bierzemy za remont, więc i tak takie rzeczy będę robić dopiero pod konie clutego, bo wcześniej nie ma sensu i tak się zakurzy. A ja już wariacji dostaję na punkcie robienia zakupów dla Maleństwa, chyba się od Allegro uzależniłam, mąż sie śmieje, że mi limity pozakłada na kompa. Koszulki do karmienia oczywiście zamówiłam i czekam, poza tym pościel, komody, wyprawki i mnóstwo innych rzeczy, między innymi też u wspominanego wcześniej Timura z tą różnicą, że on mieszka jakieś 2 km ode mnie i mam nadzieję, że będę mogła wszytsko osobiście odebrać. Pozdrawiam Was Marcóweczki:)
  19. Wiesz co Niunia, ja to też nie umiem takich spraw załatwiać, dla mnie najwygodniej jak cennik wisi, może faktycznie ją wprost zapytaj ile i jak to ma wyglądać.
  20. Hej Niunia, ja niestety na ćwiczonka chodzić nie mogę ale chciałam przynajmniej trochę teorii łyknąć tym bardziej, że znalazłam bezpłatną szkołę, tylko coś rozpoczęcie zajęć się przeciąga bo zwodzą z tygodnia na tydzień, już miało być w tym a teraz każą dzwonić w przyszłym więc nie wiem jak to będzie. A o to tętno to się martwię trochę, bo Mała ostatnio miała 170 bez feneterolu, mi już poprzednio jak byłam w szpitalu chcieli ten fenoterol przepisać ale się bali, bo ja mam zawsze tętno ok.110-120 ale teraz stwierdzili, że zaryzykują. Oddałam niestety ciśnieniomierz, bo mieliśmy pożyczony i nie mam teraz jak sobie sprawdzić ile jest po tych tabletkach.
  21. cześć Marcóweczki:) Do pytającej : ja porobiłam wyniki krwi i moczu przed zajściem w ciążę,na trzy miesiące przed staraniami zaczęłam łykać kwas foliowy, byłam na badaniu ginekologicznym i u dentysty. Toxo robiłam już będąc w ciąży, na skierowanie od lekarza faktycznie raczej nie ma co liczyć, i u mnie w mieście robią to badanie tylko w kilku laboratoriach, ja wyniki miałam w ten sam dzień. U mnie kosztowało razem 72 zł (IGM-36 zł, IGG-36ł zł) Aurelko dobrze, że chociaż tyle na razie udało Ci się wyciagnąc od Ojca Marnotrawnego i wcale się nie dziwię że mu nie ufasz ale też korzystaj póki daje. Wiecie co do proszków to był kiedyś fajny topik na noworodek.pl o tym jakie rzeczy się wogóle nie przydały młodym mamom, teraz tam coś pozmieniali i nie mogę tego znaleźć i mamy rozprawiały między innymi o proszkach i stwierdzały ze nie ma co od początku skórki dziecka rozpieszczać i one prały w Vizirze sensitiv, i potem program podwójne płukanie w płynie lenor dla skóry wrażliwej. Te ciuszki szpitalne sa prane normalnie ze wszystkimi innymi rzeczami w pralni i jest dobrze. Niestety jak dziecko jest uczulone to nie ma siły trzeba bawić się w te mydlane płatki czy specjalne proszki ale znakomita większość tam tego nie używała. Ja przyznam że też mam niewielkie pojęcie o tym, napisze Wam c o powiedzą na mojej szkole rodzenia. Amadziu, moja przyjaciólka właśnie jest na etapie wybierania imienia i oni typują Patrycję albo Malwinkę, może ci się spodoba? Ja ostatnio Polkę czytałam i mi sie Pola bardzo podoba ale nasza od początku miała być Ala wiec już tak zostanie. Co do sutków to nie mam pojęcia, ja raczej nie będę miała tego problemu, ale faktycznie może w szkole coś Ci poradzą. Co do tętna dziecka to tez mam ostatnio schizy na tym punkcie, bo ja zawsze mam bardzo wysokie i moja Mała też a teraz jak biorę Fenoterol to jest jeszcze wyższe i u mnie i u niej, no i trochę panikuję czy jej nie zaszkodzi. W każdym razie poziom cukru mi zwiększa bardo i prawdopodobnie i tak go będę musiała odstawić, zobaczę co powie w czwartek lekarz od cukrzyków. Pozdrawiam Was:)
  22. Sabcia co do koszulek do karmienia to wybrałam dokładnie te same, tzn. pewnie nie te same kolory i wzory ale dokładnie z tych dwóch aukcji:)
  23. A wiesz Amadziu, że mi to się ta Ada podoba, to ładne imię i nie oklepane teraz, ja lubie takie imiona które możma skrócić Alicja-Ala, Adriana-Ada, my z mężem już uradziliśmy że jak nam się druga córa przytrafi to będzie Zosia, tak zwyczajnie, bo teraz leżałam przez chwilę z dziewczyną na sali to ona sobie wymyśliła imię Szanaja a nazwisko ma typowo polskie więc dla mnie brzmi to koszmarnie w zestawieniu, zresztą ja nie lubię aż takich wymysłów.
  24. NICK.........TERMIN....TYDZ.CIĄŻY....KG+.....MIASTO....Płeć...Imię agniecha_79..16.02.2006....34......12.......Rzeszów..............? amadzia......01.03.2006......32......11,5.......Tczew.....córeczka Adrianna(Ada) enka76......01.03.2006.......32........7.........Konin........synek Filip Aurelia22....01.03.2006......32.........8........Gorzów......synuś Jakub albo Kacper Magda77.....01.03.2006......32.......12........Warszawa...synuś Mateuszek Magda78.....02.03.2006......32........13........Gdynia.......córcia Paula Kijaneczka...03.03.2006.....29.........9.......Jaworzno....synek Niunia_77....05.03.2006......32........9........Lublin........synuś Maksymilian Kamilla79.....05.03.2006......29.......4.........Gdańsk............?......? Juulka........05.03.2006.......29.......2.........Sandomierz.......?.....? Pyśka25.....10.03.2006.......28......9,5........Poznań.....córa Wiktoria Evi83........10.03.2006........28.......2.........Malbork...........?.....? Ania26.......10.03.2006.......28........3.........Rzeszów..........?.....? Karol_ina.....13.03.2006......29........8..........Bielsko......córeczka Hanna Słonko1335..16.03.2006. .....31....... 3 ........Szczecin....córeczka Alicja moni271......18.03.2006.......29........8..........Kraków ....?. ..? Ola25.........18.03.2006.......27........7..........Dublin......synus Alan Jagoda73.....18.03.2006......29.........9.........Zielona Góra......?.....? Emi25..........19.03.2006......29.........7........Tomaszów Maz......synuś Kacperek renacia.......19.03.2006......27.........8..........Poznań....wstydniś/a...? mritta28......19.03.2006......30........6.5..........Krosno......córa......? mi28...........20.03.2006......30........12..........Lublin.......synek .....? Mysz_31......20.03.2006......26........11..........Warszawa....SYNEK Franek albo Ignaś moni78........21.03.2006.......26........5..........Lublin...córeczka...Zuzia ILLELI.........21.03.2006.......26.......2?.......pl.Holandia...Jonathan lub Luzia Marta76.......22.03.2006.......26.........7.......Rzeszów...synuś Michał Asia26..........22.03.2006......26..........3.......Legnica...............? Dana25.........22.03.2006......28..........8.......Kraków.......... ....? Sabcia..........24.03.2006.......26..........8........Krosno...............? Iwi30...........26.03.2006.......26..........4.......płd.Anglia...synuś....? Agunia1........27.03.2006.......28..........3.......Kutno...córeczka Kamila albo Klaudia
  25. Hej Marcóweczki:) Uff, wypuścili mnie...chociaż jakbym się nie zapytała czy już mogę iść do domku to pewnie jeszcze weekend bym poleżała, ale nie ma jak w u siebie. Najgorsze jest to. że przez całe dwa dni leżalam w czteroosobowej sali samiuteńka i strasznie mi smutno było, bo ani do kogo się odezwać ani telewizora nie było i w nocy bałam się sama spać, ale wczoraj już dostałam współlokatroki, z których jedna zdążyła rano urodzić, ale to już był 40 tydz. więc wszystko ok. Poleżałam pod kroplówką, porobili mi wszystkie badanka, nie wyszły najgorzej, szyjka trochę skrócona i rozwarta na 1,5cm ale nie jest tragicznie, dostałam Fenoterol i trochę mnie po nim trzęsie i zwiększył się cukier więc nie wiem czy bedę mogła go przyjmować. Na razie mam poeksperymentować z mniejszą dawką i zobaczymy. Oczywiście mam jak najwiecej leżeć i powinno być ok. Dostałam kartę ruchów płodu i muszę codziennie liczyć ilość i zapisywać. Za 10 dni kontrola u doktorka i zobaczymy co dalej ale teraz jestem taka szczęśliwa, że już jestem w domku, że wiem że wszystko będzie ok.
×