Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

magdalenazet

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez magdalenazet

  1. magdalenazet

    tupperware

    Farmerko>>> to ja też chcę żebyś mi coś wysłała!
  2. magdalenazet

    tupperware

    Witam, mam trochę pojemników i misek różnego kalibru tej firmy, wałek i stolnicę też posiadam i ogólnie jestem zadowolona ale nie żeby zachwycona. Za taką cenę??? Wszystkie te rzeczy dostałam w prezencie, pewnie sama bym nie kupiła bo szkoda mi kasy. Farmerka >> zanim położysz stolnicę na blat przetrzyj go mokrą ściereczką i kładź tę płachtę na wilgotny blat - powinno się trzymać, ale skoro miłość minęła...
  3. Cześć wszystkim! Motana>> chowaj wszystkie buty, łącznie z kapciami. Moja jak była mała to zeżarła mi dwie pary adidasów i męża butami tez nie pogardziła, ale najlepiej jej szlo wygryzanie dziur w regipsach - zaraz po remoncie! Teraz nie ruszy nic, chyba wyrosła z takich złośliwości. Twojej też przejdzie, ale nie dawaj jej juz żadnych kapci! Lepiej kup jej suszone ucho świńskie-będzie miała zajęcie. A jeszcze lepiej, tylko się nie śmiej, wędzonego penisa byka (serio serio jest taki wynalazek w sklepach zo..), tyle, że on strasznie, okrutnie wręcz śmierdzi jak pies go \"mymła\" ale jest bardzo twardy i pies męczy się z nim chwilę. Psom ten smród jak najbardziej odpowiada, a pani weterynarz powiedziała, że gryząc te gówno wzmacia sobie mięśnie szczęki. Radzę dawać to na balkonie lub ogrodzie, bo smród na całą chałupę. Pozdrawiam, pa!
  4. Montana>> nie ma sprawy, prześlę ci fotki ale muszę je najpierw zrobic a potem przerzucić do kompa, co dla mnie jest mega trudne, bo ja taka \"techniczna\" od urodzenia jestem. Ale się sprężę i jakos się może nauczę. Bo nigdy jeszcze nie próbowałam, ale na samą myśl jest mi już trudno... Moja sabaka jest przeciez najpiękniejsza w okolicy :-) chociaz wszystkie stare babcie mówią, że ona taka dobrze odżywiona jest, taka tłuściutka. Nieprawda, ja mówię że ona jest przystojna!
  5. Cześć, Montana pies mojej znajomej, co prawda nie ast tylko chow chow (nie wiem jak to sie pisze!) też miał uczulenie od karmy, musieli zmienić na inną i wydać masę kasy na leki, ale wszystko się dobrze skończylo, tylko lekko wyłysiał ale już się \"naprawił\". Nie martw się, pies wyzdrowieje, one juz maja to do siebie - sądelikatne jak francuskie pieski. Ja swoją sabakę też kupilam w tych okolicach co ty. Niedaleko Częstochowy - Żarki-Letnisko.
  6. Zapomniałam napisać że pies tego gówniarza był bardzo przyjazny, nienauczony agresji i jeszcze bardzo młody - niecały rok. To ten debilek chciałby żeby był agresywny i rzucał się na inne psy. Nie no, wpierdolę mu jak go spotkam, a co!
  7. Witam wszystkich! Wczoraj szlag mnie trafił an miejscu tam gdzie stałam - byłam na spacerze z moją sabaką i podszedł do mnie gówniarz z suczką stafordką i pyta czy możemy je razem dopuścić żeby troszke powalczyły. Noż kurwa mać! Jak mu wiązankę puściłam to nie wiedział czy sam ma się dopuścić czy z kolegami. Ja mogę jemu dostarczyć przeciwnika, ale dla niego, a nie dla psa. Przez takich gówniarzy panuje skrzywiony pogląd na rasy bojowe, powinno się przechodzić badania psychologiczne zanim się weźmie takiego psa. Ale byłam wkurwiona, a jak go jeszcze raz spotkam to chyba mu przywalę. sorki za słownictwo, ale wczoraj użyłam gorszego :-(
  8. Ale fajnie! Topik odżył! Pozdrawiam wszystkich za i przeciw \"mordercom\"! Mnie też wkurzają \"perełki\" wielkości świnki morskiej lecące z szybkością błyskawicy i ultraujadaniem do kostek przechodnia. I na końcu smyczy (tej rozciągliwej) mają zawsze pańcię pt.\" on nic nie zrobi, taki mały, chyba bawić się chce\", a pieseczek już z zaciekłością obgryza w/w kostki lub spodnie jeśli właściciel kostek je posiada. W ogóle wkurzają mnie wszyscy nieodpowiedzialni właściciele psów, czy to dużych czy wypierdków. No ale nie zmienimy świata więc chodźmy na piwko w te upały! Ja idę, pozdrawiam i życzę smacznego tym co też piwkują!Pa
  9. Ależ ja się nie unoszę. Dzięki za przypomnienie że to tylko forum, bo tak się zapatrzyłam w mecz zapomniałam.
  10. Witam, znowu dawno tu nie zaglądałam ale bardzo się cieszę, że topik żyje i nawet sie rozrasta. >> Nawrócona dobrze że piszesz i tłumaczysz cierpliwie ludziom zasady wychowywania i postępowania z naszymi pięknymi pieskami (przecież najłagodniejszymi na świecie!) bo ja nie miałabym cierpliwości po raz setny odpowiadac na to samo pytanie. Pozdrawiam i obiecuję wpadać tu częściej.
  11. magdalenazet

    Rozdwajanie paznokci - co polecacie?

    INGLOT S-BOND lakier do pielęgnacji paznokci z metioniną. Dla mnie super, a problem miałam identyczny jak ty.
  12. pralka BRANDT ładowana od góry, używana czwarty rok i jak na razie hula bez sprzeciwu, a piorę dużo i jeszcze więcej (prawie codziennie bo mam psa i bzika na punkcie wszędobylskiej sierści) Chociaż nie, mam jedno \"ale\" : za cholerę nie mogę doczyścić szufladek na proszek i płyn do płukania, próbowałam nawet kretem, ale to jakiś pogmatwany labirynt i nie mam jak się dostać do poszczególnych kanalików. Macie na to jakiś sposób? lodówka, kuchenka i okap ARISTON, mam zastrzerzenia tylko co do piekarnika - nijak nie mogę natrafić na właściwą temp. do pieczenia ciasta (instrukcję napisał chyba hydraulik) odkurzacz LG i jestem niemal w nim zakochana, przeszedł niejeden remont i połknął tony pyłu z gładzi i nawet nie mruknął. Tylko worki ciężko kupic.
  13. Gdzie wy się podziewacie? Proszę o jakiś znak!!
  14. Cześc dziewczynki!! Znowu Was nawiedzam. Piszę pracę magisterską i często jestem u rodziców więc w przerwach mogę coś naskrobac. Nawrócona a co Cię tak nosi po świecie non stop? Wiem, wiem: kasa. Ja też miałam taki plan, chociaż był on chwilowy i zaraz został mi brutalnie wybity z głowy. Więc teraz jestem bardzo bezrobotna i na utrzymaniu swojego konkubenta hi hi hi... Nie powiem, że mi z tym źle. Mam czas na pisanie pracy i na moją piękną sunię. No i na pozostałe obowiązki konkubiny. Moja Larucha strasznie zmężniała ostatnio i zrobiła się ciut agresywna do innych suk (po mnie tego nie ma hi hi). Ale poza tym jest cudowna i łagodna jak baranek, powiedziałabym nawet że jest troszkę anemiczna wręcz. Moje życiowe zakręty się juz skończyły i mam nadzieje że będę wiodła spokojne życie aż mnie szlag nie trafi. Jestem juz po rozwodzie, co wcale nie było takie srtaszne jak wszyscy mówią. Dwie rozprawy, po 5 minut każda i po krzyku. Kończę dziewczyny i życzę wszystkim powodzenia. Do następnego razu, pa pa!
  15. Cześć dziewczyny i chłopaki!!! Nareszcie mam dostęp (chwilowy) do internetu i wolną chwilę aby coś naskrobać. Ostatnio miałam masę kłopotów i wielkie życiowe zmiany. Ale już wychodzę na prostą (tak mi się przynajmniej wydaje). Moja sabaka ma się doskonale, mieszka już na stałe ze mną po wielkich przebojach z moim (jeszcze) mężem. Jest nadal najłagodniejszym psem jakiego znam, powiedziałabym nawet że jest troszkę rozmemłana. Chyba sobie nawkręcała, że mój chrześniak 10-cio miesięczny jest jej dzieckiem i łazi za nim krok w krok, liże go i przynosi mu swoje zabawki. Tak więc (dla tych którzy nie mają pojęci o rasie) wszystko zależy od wychowania psa i nie sądzę aby w podejściu do człowieka te psy były gorsze lub mniej przyjazne od labradora. Muszę kończyć i zabieram się za pisanie prac zaliczeniowych do szkoły. Sama radość. Pozdrawiam bywalców topiku. Wpadnę tu wkrótce, pa pa pa!!!
  16. Cześć dziewczyny i chłopaki!!! Nareszcie mam dostęp (chwilowy) do internetu i wolną chwilę aby coś naskrobać. Ostatnio miałam masę kłopotów i wielkie życiowe zmiany. Ale już wychodzę na prostą (tak mi się przynajmniej wydaje). Moja sabaka ma się doskonale, mieszka już na stałe ze mną po wielkich przebojach z moim (jeszcze) mężem. Jest nadal najłagodniejszym psem jakiego znam, powiedziałabym nawet że jest troszkę rozmemłana. Chyba sobie nawkręcała, że mój chrześniak 10-cio miesięczny jest jej dzieckiem i łazi za nim krok w krok, liże go i przynosi mu swoje zabawki. Tak więc (dla tych którzy nie mają pojęci o rasie) wszystko zależy od wychowania psa i nie sądzę aby w podejściu do człowieka te psy były gorsze lub mniej przyjazne od labradora. Muszę kończyć i zabieram się za pisanie prac zaliczeniowych do szkoły. Sama radość. Pozdrawiam bywalców topiku. Wpadnę tu wkrótce, pa pa pa!!!
  17. magdalenazet

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Ale ja się wcale nie boje! Zawsze chciałam zobaczyć ducha, na razie tylko go czuję, ale kto wie, może zechce sie mi wreszcie pokazac.
  18. magdalenazet

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witam wszystkich! Dzisiaj miałam niesamowitą noc. Najpierw mój pies zaczął przeraźliwie szczekać w drugim pokoju, a zaraz potem nastąpił wielki huk. Spadł z parapetu wazon z kwiatami. Wiedziałam, że mam duchy, ale nigdy wczesniej nie pokazywały mi one niezadowolenia, ze mieszkam na ich terenie. Co prawda zdarzało się dość często (szczególnie jak nie było w domu mojego męża) zwłaszcza późnymi wieczorami jak oglądałam TV z suka śpiącą obok mnie na kanapie, ze ona budziła się i ni z tego ni z owego jeżyła się i zaczynała szczekać do pustego ciemnego przedpokoju. Czasami aż ciezko ją było uspokoić. Albo w kuchni jak myję gary czuję jak ktoś do mnie podchodzi z tyłu i kładzie mi rękę na karku. Możecie się śmiać, ale to uczucie jest bardzo prawdziwe, nieraz mam wrażenie, że to mój mąż po cichutku wrócił i mnie straszy. Wtedy mówię do tego czegoś: wiem że jesteś, juz mi pokazaleś a teraz już sobie idź. Powiem Wam, że chyba nawet wiem kto mnie nachodzi, bo podczas remontu (a jest to stary przedwojenny budynek) znaleźliśmy zdjęcie kobiety w takiej długiej sukni ukryte pod podłoga w kuchni. Co ciekawe wszystkie te dziene rzeczy dzieją się tylko wtedy jak nie ma mojego męża. Ludzie! ja mam chyba schizofrenię!!!! A Wy wierzycie w duchy? Tylko na mnie nie krzyczcie, że nie na temat.
  19. magdalenazet

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Cześć dziewczyny! Chętnie obejrzę zdjęcia Waszych żyjątek i jeśli macie ochotę prześlę Wam fotkę mojej krowiśki. Emmi pytałaś mnie jak je? Otóż ona nie je, ona pochłania mega ilości żarcia. A do tego ja -jej pańcia tak ją rozwydrzyłam, że gwiazda nie zje byle czego. Codziennie muszę jej gotować w wielkim garze tony miesa (wiem, wiem, przesadzam).
  20. magdalenazet

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    A moja właśnie odwrotnie, wystarczy, że podchodzę do pudła z odkurzaczem a ona zaczyna swoją jazdę. Jak nie wrzasnę na nia to nie odpuści. Czasem jak tak strasznie się domaga pozwalam jej zobaczyć na czym polega odkurzacz (daję najmniejszą moc i pozwalam jej złapać za koniec rury) , chociaż wcale jej to nie zniecheca..
  21. magdalenazet

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witam! Dołączę do Waszego klubu, mam amstaffa- roczną suczkę. Jest bardzo posłuszna i przyjazna, jedynie kotów nie cierpi. I odkurzacza. Zgadzam się z Wendy1972, te psy to żywioł, jak biegną to po \"trupach do celu\"(czyt. po wlaścicielu i wszystkich innych obiektach o dużej masie- super bieg z przeszkodami), jak się bawią to choćbys miał już dawno dość one nie odpuszczą, a jak spią to jak zabite. Przynajmniej mnie się trafił taki okaz. Wszystko co robi, robi na maxa, nie ma fuszery na pół gwizdka. Najgorsze jak zaczyna jeść........
  22. Cześć!!! Dlaczego tu nie zaglądacie moje internetowe kolezanki od psów? Moja Lara ma się dobrze. Ja tez już lepiej, ale wcale nie jest dobrze. Chciałabym wyjechac stąd gdzies daleko. Szukam z koleżanką pracy za granicą i spadamy stąd. Przynajmniej na jakiś czas. Może Wy mi poradzicie jak szukać?
  23. Witam witam!!! Już wróciłam z wczasów, ale było git. Widzę, ze nasze grono dyskusyjne stale się powiększa, witam Cię Kawoszko. Przeczytanie całego topika od chwili mojego zniknięcia zabrało mi troszkę czasu, niezłe z Was aktywistki ha ha ha!!! Dzisiaj nie będe się rozpisywac, bo jak to bywa po urlopie mam nawał zajęć. Jutro nadrobię i poplotkujemy o naszych pupilach. Do jutra, pa pa!
  24. Witam! Bardzo dziękuję Haneczce i Oowieczce za zdjęcia Waszych psiaków, są piękniusie. Prześlę Wam zdjęcia mojej Lary jak wrócę znad morza bo te co mam w kompie są już stare, a suka zmieniła się nieco. Coociaż Oowieczce wysłałam kilka(ale nie wiem czy dojdą). Napiszcie mi jak się pomniejsza zdjęcia bo moję są duuuuuże i nie chcą się przez to wysyłać. ps. Bardzo ładna z Ciebie babeczka Oowieczka. Dzięki Bogu, że juz piątek, dłużej bym tu nie wytrzymała. Dzisiaj mam luz, nie ma pańci z ZUS, ale za to mam kupę księgowania. Oczywiście nic mi się nie chce, to standard. Mojej suce znowu coś dolega, bo kaszle i rzyga na zmianę. Szlag mnie trafi z jej francuskim zdrowiem. Znacie może jakieś sanatorium dla psów?
  25. Cześć! Oooo!!!! Widzę, że nie tylko ja mam świra na punkcie swojego psa! WIO24>>> mnie na specerach w parku też zdarzają się takie sytuacje jak Tobie. Tylko ja w parku puszczam moją luzem (mamy park b.duży-coś na podobieństwo lasu, bardzo mało ludzi )a jak ludzie pytaą dlaczego TEN pies bez smyczy to odpowidam, że jest głodny i musi sobie kogoś upolować. Od razu znikają z horyzontu, A sabaka ewentualnie zaliże na śmierć. Kiedyś po tym wielkim parku łaził facet, który ma żółępapiery i miał koszulę całą we krwi (może mu z nosa leciała) Tam jest naprawdę niebezpiecznie,ale z suką nie ma stracha. Ok. kończę bo lecę do chałupy, pani z ZUS dopiero zeszła z mojego fatela, cały dzień się przenudziłam, ale do domu nie puścili. Pozdrowienia i do jutra!!!! Pa pa!!!
×