sweet jane masz racje, tylko, ze ja juz nie mam odwagi, ale tak jak mowisz, trzeba sie przelamac. Ostatnio wrozka z netu (bo taki mialam zly okres) napisala mi, ze nie widzi malzenstwa ani dziecka, co jeszcze bardziej mnie pograzylo ech. Niby wiem, ze nie ma co sie przejmowac, ale moze jednak, jesli ma duza sprawdzalnosc?