Marysia 21

chciałabym jednak poważnie spróbowac podejść do tematu i może osoby które zdawały jakieś egzaminy mi pomogą. Prawda jest takia ze znam niemiecki na sredniozaawansowanym poziomie i wiem ze to jest bardzo mało to jednak licze na pomoc kogoś kto zdawał egzaminy i może mi powiedziec jak one wyglądają jak można się do nich dobrze przygotować. będę wdzieczna za każdą odpowiedź.

ja nie zmieniałam niku przepraszam dziewczyny jesli zasmieciłam to forum niepotrzebnie...ale pewne osoby mnie zainspirowały te bardzo negatywnie odnoszące się pewnych osób

kafeteria to taki jeden smietnik to teraz zmieniam smietnisko:-)

a teraz tak na poważnie czy to źle ze wielu Polaków szuka szczescia gdzie indziej niż w Polsce? maja prawo i mozliwości to korzystaja z tego:-)

fajna bajka była prawda?a to prowokacja była w sumie to dzieki za fajną zabawę:-)

nie nosze tipsów jestem normalna dziewczyną i juz studiuję:-) niedługo praca magisterska i nie jestem blondynką:-) i dziekuję ze wtrąciliscie sie do dyskusji bo nie chcę nic mówic ale daliscie sie nabrać....przedstawienie skonczone:-)hehehejestescie swietnymi aktorami super było:-) naprawdę swietnie wczuliscie sie w rolę.

ale jesteście sepy a moze powiedzcie ze zazdrościcie tym które sa w niemczech? bo co/ skonczyliscie studia w polsce jestescie wykształceni a zarabiacie mało:-( mój ojciec skonczył studia znalazł nisze wiec moze i Wy ruszcie główki zebyscie mogli w polsce zyc na dobrym poziomie ale wiem jaka to cięzka praca bo nim tata sie dorobił to wiele lat ciezko pracował cięzej niz niektórzy z Was.. i myslicie ze dzieci bogatych ludzi są głupi? stereotyp stary jak swiat mój tata nie jest bogaty moze i ma kase i co z tego to jego pieniądze i robi z nimi co chce:-) nie potrzebuje butów za 1000zł itp

bo po co mam siedzieć w niemczech skoro moge u ojca zarobić więcej? a propo utrzymania w polsce jak podliczyłam na moje zachcianki typu siłownia kursy jezykowe własne mieszkanie itp itd wydaje wiecej niz 3 tys zł wiec z utrzymaniem w niemczech nie bedzie problemu;-)zreszta kurcze mój ojciec sam zaproponował mi zebym tam studiowała! on płaci wiec co mam nie skorzystać:-)

dziekuje za podcinanie mi skrzydeł:-( ale wam powiem ojciec ma łasną dużą firmę:-) pieniadze na moje utrzymanie są:-) jakies jeszcze zarzuty? myslicie ze nie wiem jak jest w niemczech?????????dobrze wiem czekam na kolejne zarzuty:-)

liceum konczyłam 3 lata temu i prawie nic nie umiałam z niemieckiego. nic nie piłam i wiem ze egzaminy na certyfikat są ciezkie bo juz takie zdawałam z angielskiego. zeby tamte zdac uczyłam sie duzo i dlaczego nie miałabym zdac z niemieckiego,? skoro od kilku tygodni ucze sie niemieckiego srednio 4 godz dziennie.myslisz ze przez 2 lata mi sie nie uda? próbujesz mi wmówic ze nie wiem w co sie pakuję...udajesz wielkiego znawcę a ja dobrze wiem ze czeka mnie cięzka droga.mój kuzyn zdawał tam mature i skonczył studia w Berlinie ale co innego zdawac niemiecka maturę a co innego polska i to kilka lat temu.

słodka wódka ale sie uczepiłes/uczepiłaś... chce tylko tam studiowac i wrócic. a poza tym co złego w tym ze ludzie wyjezdzaja? kazdy ma prawo życ jak chce.

co złego w tym ze chcę w niemczech studiowac co? certyfikat zaden problem:-) a Ty juz masz te certyfikaty?

chciałabym studiowac w niemczech najlepiej w berlinie germanistykę tak za 2 lata ale nic nie wiem co mam pokolei zrobić jakie egzaminy zdać... jezyk znam tak srednio ale przez 2 lata zdąrzę sie go dobrze nauczyć. a wybrałam to bo bardzo interesuje mnie historia Niemiec i Austrii...i wszystko co jest związane z tymi krajami

czy któras z Was studiuje w Niemczech?

dziekuję za zaproszenie skorzystam jak wróce bo wyjezdzam na weekend . miłego weekendu Wam zyczę:-) wpadne tutaj w niedziele wieczorem pewnie:-) pozdrawiam ciepło

zazdroszczę wam kobietki rosnących brzuszków....tez bardzo chcę miec dzidzisusia ale muszę poczekać.....ale jest tak cięzko...

a czy któres z Was ma kontakt z Polakami w hiszpanii lub Portugalii?

witam a ja nie wiem kiedy znów zobacze mojego Misia:-(

a moze jesli miedzy wami jest tak xle to moze wspólna wizyta u dobrego psychologa pomozę?

a nie było szans poznac pewnych cech przed slubem? jestem ze swoim chłoapkiem krótko oboje mamy trudne charakterki i wiem ze jak kiedys zamieszkamy ze sobą i bedziemy chcieli załozyc rodzine to moze byc trudno ale staramy sie siebie nawzajem akceptowac duzo rozmawiac o tym co na boli niepokoi nie jest na nic za pózno usiadzcie przy stole porozmawiajcie dlaczego sie nie układa? z czego obije mozecie zrezygnować by poprawic miedzy wami sytuację jak chcecie by wygladał wasz zwiazek i darzcie do tego tak ja my:-) jak tylko pojawi sie choc mały problem od razu rozmawiajcie a nie tlumcie tego w sobie i nie kłócie się jak maz cie zdenerwuje to lepiej wyjdz z domu sie przejdz ochłon i dopiero wtedy z nim rozmawiaj juz na spokojnie oszczedzicie sobie przykrych słów i negatywnych emocji

a moze to ze nie mieszkaliscie ze soba przed slubem? i pewne wasze zachowania was nawzajem denerwują? nie mogliscie sie poznac w codziennosci jak mieszkanie ze soba przebywanie bite 24 h na dobę

bedzie trudno ale nie odbieraj jego telefonów!!!!!!!!! bo sie wykonczysz psychicznie!!!!!!!!! jestes młoda i przed Toba całe życie:-) mojej koleżanki facet wyjechał az na pół roku a wczesniej tylko rok byli ze soba... a on jednak był wierny!!!!!!!!!!!! wiec wiernosc jest możliwa on tez sie pilnował bo wiedział ze zdrada moze przekreslic wszystko do abc---> nigdy nie rozmawialiscie o wiernosci i o tym jak oboje podchodzicie do zdrady?

hmm.... wiele tabletek na cere i włosy zawieraja wyciag z drozdzy i witaminy głównie z grupy b a nie lepiej pic drożdże? ja pije dwa razy dziennie zalewam troche drozdzy goraca wodą i dodaję łyżeczkę miodu:-) brałam humavit ze skrzypem i pokrzywą i powiem Wam ze zdecydowanie szybsze i lepsze efekty sa po piciu drożdży niz łykaniu tabletek:-) a jak sie bedzie pic herbatki z pokrzywy i skrzypu to chyba efekty moga byc takie same jak tabletek a nawet lepsze no i zdecydowanie tańsze niż tabletki no i chyba mniej obciąża sie watrobe:-) pozdrawiam co o tym sadzicie?