Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nie_ma_diety_cud

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. nie_ma_diety_cud

    Odchudzanie dlugoterminowe start wrzesien 2013

    Treniewa Fajnie, ze napisalas. Ja tez mam nadzieje ze sie uda i ze bedziesz zagladac. W grupie sila a wzajemna motywacja moze zdzialac cuda. Mons Jasne, ze mozesz dolaczyc. Czekam na osoby, ktore maja podobne poglady i chca dojsc do wymarzonej wagi i sylwetki metoda malych krokow w dluzszym czasie. Powiem ci ze mamy praktycznie taki sam wzrost (ja 162cm) i taka sama wage (ja 78kg). Dla mnie ponizej 50kg to zbyt mala waga. Chcialabym wazyc 55kg, ale bardziej od wagi obchodzi mnie wyglad ciala. Fajnie jesli jest jedrne choc niezbyt umiesnione :) Nie podoba mi sie to u kobiet. Co ile zamierzasz sie wazyc? Ja zeby nie popadac w paranoje ustalilam niedziele i srode. Codzienne wazenie przynosi u mnie odwrotny skutek a raz w tygodniu to dla mnie za malo :) Takze jutro napisze jak tam moja waga.
  2. Czesc, zdecydowalam sie zalozyc swoj wlasny topik zwiazany z odchudzaniem, chociaz na Kafeterii pojawiaja sie one jak grzyby po deszczu. Balam sie dolaczyc do jakiegos juz istniejacego, bo „wypalaja sie“ one jeden po drugim. Ten topik ma byc dlugoterminowy bo takie ma byc moje dazenie do wymarzonej sylwetki, wprowadzania krok po kroku zdrowych nawykow zywieniowych oraz aktywosci fizycznej. Chce podejsc do tego z glowa bo uwazam ze wszelkie diety cud typu „schudnij 10kg w miesiac“ moze i przyniosa takie efekty, ale pozniej podwojny efekt jojo. Mam do zrzucenia okolo 20-25kg i chcialabym osiagnac ten cel w przeciagu 8-10 miesiecy. Diety „odchudzajacej“ o okreslonej nazwie nie zamierzam stosowac, nie zamierzam tez calkowicie rezygowac ze slodyczy i jedzenia, ktore lubie a super zdrowe nie jest bo uwazam, ze wszystko jest dla ludzi. Moja „walka“ bedzie raczej polegala na ograniczeniu tych produktow. Co do aktywnosci fizycznej to 3-4 razy w tygodniu rowerek treningowy, bieganie albo cos na co bede miala ochote. Nie zamierzam sie do niczego zmuszac. Uwazam tez ze takie codzienne cwiczenia szybko demotywuja szczegolnie osoby, ktore prowadza siedzacy tryb zycia i dopiero co zaczynaja. Jezeli bede miala ochote zmniejsze lub zwieksze czestotliwosc treningow ale moje minimum w tygodniu to 3 treningi. Mam nadzieje ze ktos o podobnych pogladach przylaczy sie do mnie i razem bedziemy sie motywowac. Ja ze swojej strony obiecuje ze bede pisac i wytrwam. Jesli nikt sie nie pojawi, zastanowie sie czy bede pisac sama do siebie, moze wtedy potraktuje to jako moj dziennik odchudzania. Pozdrawiam
×