Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadziejamyszki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadziejamyszki

  1. a tak Wam pocichu napiszę, że zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. Szybciej chcieliśmy ,ale były różne obawy. Ja to tak się zastanawiałam czy nie zaczekać, żeby np. znowu nie było grudniowe, ale Mąż stwierdził,że jak tak ma być to może być znowu w grudniu. Meaaa-jak byliśmy u Was, totak dokońca Ci nie umiałam odpowiedzieć,bo chcieliśmy, ale mieliśmy opory, a terazjuż wiemy:) Zobaczymy co nam z tego wyjdzie.
  2. Meaaa- bardzo bardzo poproszę:) może być na adams252@wp.pl ja też Ci jeszcze parę poślę. Patusia- a coNatalka je przed spaniem? bo jak Julka dostanie tylko mleko, albo mało zje to też siebudzi wcześniej niż normalnie, i jest głodna. Niektóre dzieci tak mają ,że wnocy jedzą. Mamuniu- też uwielbiam Julę zaraz po spaniu. Asik- chyba na kolację zromięte nalesniki:) z bitą śmietaną Kessi- no widzisz, dobrze, że koleżanka zwróciła Ci uwagę. I tak sobie myślę, że te od Dziadków dla wnukówmuszą być inne niż pozostałe, bo tak mi się wydaje,że dziadkowie chcieli by dać coś wyjątkowego swoim wnukom,niepowtarzalnego. np. imoi rodzice i teściowe-na chrzciny nie dali typowych kartek, tylko wyszukali coś szczególnego.
  3. Asik- to te amerykańskie naleśniki? już skopiowałam wielkie dzięki.
  4. ja to uwielbiam czytać o wyczynach Waszych dzieciaków, a spotkanie to fantastyczny pomysł, i napewno do zrealizowania. Jula ostatnio lubi kłaść się na brzuchu i tupta jedną nogą-i zaraz mam przed oczami Zosię od Mamusi, z tych zdjęć na podłodze.
  5. Kessi- bo zapomniałam, dajprzepis na te amerykańskie naleśniki. Zawsze jak je widzę w filmach to mam strasznego smaka na nie. Widzisz jakbyś mieszkała w Pl, towłaśnie bym u Ciebie była:P pomysł na prezenty komunijne- bardzo mi się podoba. u nas np. też zegarki się dawało ( za moich czasów). ale jakMeaa pisała- opowieści biblijne na dvd toświetny pomysł
  6. Cześć, Babeczko-odezwij się, choć teraz pewnienie masz głowy żeby tu zaglądać Asik- jak się nie mylę towłasnie przepis na biszkopty od Kessi CIASTECZKA BISZKOPTOWE 2 duże jajka 3 kopiaste łyżki cukru pudru 2 kopiaste łyżki mąki tortowej cukier waniliowy tłuszcz do wysmarowania blachy Jajka i cukier puder ubić na baaardzo sztywną pianę nastepnie powoli dodawac po jednym żółtku ciągle ubijając nast cukier waniliowy (jak nie mam dodaje aromat śmietankowy lub waniliowy a mozna też cynamon i sa wtedy cynamonowe) nastepnie siejac przez sitko dodajemy mąkę i delikatnie zarabiamy najlepiej drewnianą łyżką Na wysmarowaną tłuszczem blachę lub wyłożoną papierem nakładamy łyżeczką zgrabne placuszki i wstawiamy do nagrzanego piekarnika 150 stopni na 15 minut Po upieczeniu można je zjesc w tej postaci albo przełożyć dżemem lub nutelą i skleic dwa razem (Anetka tak uwielbia) lub po prostu zrobić lukier i polukrowac i posypac wiórkami i SMACZNEGO
  7. tak - niech jeszcze skontaktuje, nigdy nic nie wiadomo. nie potrafir wyobrazić sobie co teraz muszą czuć
  8. oj Babeczko:( nie wiem co napisać.....
  9. Patusia- ty tu pisz z nami, i niczym się nie przejmuj. U nas smok - tylko do spania, jak wychodzi z łózka to go zostawia, czasami jak go w ciagu dnia zobaczy to też chce, ale ja mówię, że tylko do spania jest i rozumie:) Meaaa- przelecą szybko te dni. a z nami Ci bedzie raźniej. No a Nadia w tej piżamie i z gołymi stopami jest cudowna. Mamuniu- zdrówka, no i Zosia to kolejna zuch dziewczynka. Zdjęcie na podłodze śliczne. Pia- zrób jedną duża fotoksiążkę z Wszystkimi dziećmi. Amorku napewno świetna wam wyjdzie.
  10. Gumi Ago- tez myślałam, żeby skrócić, tylko z lenistwa tego nie zrobiłam. ale zawiazywanie też się sprawdza. no i miałam nosa, zeby sie tylko przywitać, a potem pisać resztę, bo tak by mnie Gumi Aga ubiegła z rozpoczeciem dnia:)
  11. Babeczko- gratulacje ząbka:) nie ładnie tak rozbudzać ciekawość- z tym pomysłem na biznes. nie kombinujesz tak przypadkiem czegoś z Kessi? Baryłko- ja też często gotuje z mrozonych warzyw. Meaaa- to my dziękujemy za zaproszenie:) widzisz chciałam zobaczyć ten tatuaż live- a zapomniałam, przy następnym spotkaniu nie mogę zapomnieć:) a co do tych zębów trzonowych- Nadia własnie miała jedna czwókę (jak sie nie myle lewą)- fajnie taki ząbek wygląda w małej buzi:) bo u Julki przyzwyczailismy się do cieniutkich zębów( a tez już jej idą trójka i czwórka). Dzięki Dziewczyny za miłe słowa .a faktycznie na tyym zdjęciu wyglada jakby miała kucyk- taki mały samuraj. Mam nadzieję, że dzisiaj Wasze dzieciaki dobrze nockę przespały.
  12. Cześć dawno już nie zaczynałam dnia:)
  13. Gumi Ago- ja wiąże tą czapkę, i to ostre tak daję , żeby się nie podrapała.
  14. tadzik sam tam wszedł:) Kessi- ty się ciesz, że nie mieszkasz już w Zabrzu, bo ja przynajmniej raz w tygodniu bym u Ciebie była:) mąż raz w tyg. jeździ do zabrza a mi smutno w domu, a tak bym się z nim do Ciebie zabierała:) a odnośnie tego prezentu dla sasiadów- to jak napisałaś, że bardzo interesują się Plska- to myślę , że świetnym pomysłem będzie taki właśnie album albo płyta dvd o Polsce( szukałam na allegro ale nic takiego nie znalazłam) . Jak Pia napisała , że różne sa zdjęcia w tych albumach, to tak sobie pomyślałam- czy by im własnoręcznie nie zrobić takiego albumu- pościągać zdjęci, widoki , obrazki z internetu, wywołać je jako zdjecia i do ładnego albumu
  15. Dodałam zdjęcia do albumu. Przypuszczam, że Meaaa będzie miała lepsze zdjęcia, bo Mąż jej robił z "lepszej pozycji" i lepszym aparatem. i tez jestem ciekawa jak wyszły:) DZiewczyny się nie pobiły, może trudno powiedzieć, że się razem bawiły, ale serce rosło jak się na nie patrzyło. Nadia na dzień dobry próbowała dać Julce buziakia ale Jula nie była zainteresowana:) Nie płakały na widok nowych ludzi,obydwie bez problemu podchodziły do nowych wujków i cioć:). Słodko wygladało jak na zmianę przychodziły do mojego męża po ciacho. parę razy musiały mieć akurat to co miała druga, ale jakoś sobie z tym poradziły. Nadia chętniej oddawała niż Julka. jak Nadia ma śliczne włosy:) tak dużo i takie gęste. No i zapomniałabym jeszcze o Tadziku- nie przepadam za kotami, ale ten jest fantastyczny. Julka go nawet pogłaskała:) a skacze jak jakis koń na zawodach. Czas bardzo szybko przelecieał, myśmy się trochę zasiedzieli, że Nadia po wizycie padła. świetne takie spotkjanie
  16. Częśc postaram się zaraz wrzucić zdjęcia i coś więcej napisać. Ja spotkanie uważam za bardzo bardzo udane:) Meaa-do tej Warszawy dzisiaj jechała
  17. hej, ja też robię drugie podejście z położeniem Julki:) narazie jest cichutko:)
  18. PIA- nie wycofałam, może po czasie przepada? nic złego sobie nie pomyślałam:) pomyślałam, że może przeoczyłaś. A jak dzisiaj bodajże Baryłka pisała , że i dziękuje za zaproszenie, to nawet sprawdzałam czy Cię zapraszałam- a tego zaproszenia nie było.
  19. Pia- a ja kocham Harry Pottera:)
  20. witam się Meaaa- to niesprawiedliwe, bo my tak jutro bez przygotowania:) Julka właściwie to bedzie miała pierwszy raz kontakt z dzieckiem w takim wieku. ale mam nadzieję,że będzie ok:) Pia- mnie tez podobały się fil rozmowy nocą, lejdis, miłość na wybiegu, Asik- wiesz mi też mama, teściowa, babcia męża- mówią że już powinnam uczyć na nocniku, czemu tego nie robię... niech sobie mówią, ja znam lepiej moje dziecko i wiem że dla niej za wcześnie. czasami da się posadzić na nocnik, a czasami jest ryk- i na siłę nie bedę ją sadzać. i nie pamietam co tam jeszcze miałam a babeczko- i jeszcze my cię kochamy:) patusia- witaj, bo też mi się zaponiało Cię przywitac. lecę na film z mężem
  21. Amorku- dzięki. To ja Wam tez coś napiszę jak już tak o jedzeniu: Spagetti ze szpinakiem Cebulkę kroję w kostkę i podsmazam troszkę na oleju, dodaję czosnek, swiezy szpinak ( moze być też mrozony, ale to nie to samo, za mrożonym nie przepadam, a ten to poprostu pycha)- myję i kroję na duże kawałki- wrzucam na patelnię i duszę. Dodaję smietanę ( tyle, żeby zrobił się fajny sos) i trochę startego żółtego sera.i własciwe nie trzeba przyprawiać( ja dodaję trochę maggi i pieprzu, ale według uznania). Podaję to z makaronem kokardki. Mozna tez dodac kurczaka pokrojonego w kostke i podsmazonego, albo kawałki łososia. Sos ten podaję także do kotletów- zwykłych z piersi z kurczaka- nadają całkiem inny smak.
  22. Meaa- aż się zawstydziłam:) tez jestem ciekawa jak to bedzie:) wyszło mi na to, ze Julka jest o 5 cm niższa od Nadii. I śmiesznie będzie mówic do Ciebie po imieniu:) Adam- to się boi , że my bedziemy rozmawiać, a on nie znajdzie wspólnego tematu
  23. Asik- z tymi kotletami w panierce serowo-migdałowej narobiłaś mi strasznego smaka!:) Julka- tak sama z siebie klepała się po brzuszku(az po szyję) jak jadła tort urodzinowy:) a później zamiast po brzuchu klepała się po kolanie Amorku- ja jak robię coś z fotojokera- to nagrywam na płytke i zanoszę do sklepu. czeka się różnie- w zależnosci ile mają zleceń, na mała fotoksiązkę czekałam 3-4 dni, a jak robiłam kalendarz(przed swiętami ) - to tydzień
  24. Meaaa- wiadomośc na nk odebrałam, mąż trochę "wystraszył się" adresu:) powaliła mnie przyczyna wypadku:P Samodamo- my dajemy właśnie breloki do kluczy http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=871646942 w albumie - umiesciłam zdjęcia jakie utworzyłam na te breloczki, zdjęcia będą z 2 stron
×