Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nadziejamyszki

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nadziejamyszki

  1. bo A. to sie mnie pytał czy nie było innych rysunków. a ja mówię, że specjalnie takie wybrałam. Nie ma za co:) rozpisałąm się i bym zapomniała po Julę do przedszkola. a lena śpi, poczekam jeszcze 5 min, może się obudzi a jak nie będzie trzeba ją obudzić/
  2. Mamotomka- chyba miało być , że ie robią przed skończeniem 4 urodzin? bo z tego co mi wiadomo to Tomek już 3 lata skończył:P zazdroszczę zaliczonego sparingu. Nie wiem czy w tym roku będzie mi dane pojawić się na zawodach żużlowych, bo to co u nas się dzieje w klubie to masakra:( jakiś czas temu oglądaliśmy skoki i przed skokiem Stocha mówię Julce, że ma wołać" leć Kamil" i wołała. W sobotę biegi narciarskie, biegnie justyna- a ona leć Kamil. leć... oczywiście z dziecięcym przejęciem. w niedzielę - formuła 1 - i tez leć Kamil , leć...:)
  3. hej, to też się zarejestrowałam. wiecie, że za chwilę będą 4 lata k=jak powstało nasze forum/ Meaaa- strasznie się cieszę, że Dusi się podobało:) radość Dziecka - bezcenne. Mąż wysyłał to w środę przed godz. 20 i myślałam, że dopiero w piątek dostaniecie. a tu i poczta zrobiła niespodziankę i już w czwartek było. powiedz nie pomyliłam się i Dusia lubi mcqueena? Lenke to musiałam pilnować, bo ona całą kartke najchętniej pokryła by magicznymi kreskami:) Amorku - mam nadzieję , że szybko się wyleczysz i zacziecie starania:) no i już nie wiem co komu miałam. Kimizi- wysłałam Ci namiary. a próbowałaś z suszarką? szkoda, że musi się Mikołaj męczyć. Baryłko- a jak u Was? Mamuniu- super zdjęcia, Wasz pies to taka mniejsza wersja mojego:) i nowa fryzura Zosiu śliczna. Meaa- zdjęcie Dusi też cudowne! Kessi- u mnie to tak jak u Ciebie. Tylko mnie już to strasznie denerwuje. przy pakowaniu jest tyle syfu: tu kartony tu ściniki... a tu jeszcze między tym zabawki Dziewczyn , o i Jul;ka i Lenka. jak sie ogarnie to zachwilę znowu to samo:( przez weekend było pięknie. w sobotę byliśmy na 2,5 godzinym spacerze. Lenka też większość przedreptała, tylko zazwyczaj chciała iść w przeciwnym kierunku niż my:) zapisy do przedszkola trawają. Mam nadzieję, że Jula dostanie się tu gdzie teraz chodzi. Straszą że jak 6 latki nie pójdą do szkoły to u nas braknie 1500 miejsc dla 3 i 4 latków. Pia- Tobie życze udanego wyjazdu. Na mnie morze zawsze dobrze działa, szum fal jest uspokajający. Mam nadzieję, że chociaż troszkę lepiej u Ciebie. buziaki
  4. hej ja na moment Baryłko- u nas rewelacyjnie spisała się suszarka ( tak jak pisze izu)- nie używaliśmy żadnych preparatów. potem nawet wystarczył sam dźwięk suszarki i Julka, a potem Lena się uspokajały. Mamuniu- wiesz, że nie jesteś sama! buziaki dla Was wszystkich. Kimizi- dobrze, że już jesteście wszyscy w domu.
  5. Asik- Julka tez waży 13,6 kg ( a ważyła już 14,3), a Lena waży już 10,6 kg. 2 lata róznicy- a tylko 3 kg, ale Lenka to bardzo ładnie je, tylko, że tylu rzeczy nie może:(
  6. hej, Meaaa - kochana masakra:( ale jestem z Ciebie bardzo dumna no i z Dusi! ściskam Was bardzo mocno! śniliście mi sie dzisiaj. Pia- oj jak dobrze Cię widzieć. Julka - dostała jednak antybiotyk, bo była masakra 41 gorączki i nie dalo sie niczym zbić:( ale już ok, myślę , Asik- współczuję sytuacji z domem i tych nerwów. no i szkoda , że Krzysiu jest taki dla Gabrysi, myślę, że z czasem to przejdzie. buziaki dla was wszystkich Izu- zdrówka!
  7. Dzięki dziewczyny za słowa uznania dla Lenki:) Mamuniu- bieda Zosia:( Julka postanowiła, że potowarzyszy Zosi w chorobie z niedzieli na poniedziałek- wysoka gorączka i ból ucha. Rano myślałam, że przeszło ( syrop musiał jeszcze działać) o 14:30 znowu 39 gorączki i straszny płacz, że boli ucho. Dzwonię szybko do przychodni- nastawiona bojowo ( bo pewnie już komplet naq wczoraj mieli), pytam sie czy do doktor S. jeszcze a dzisiaj można , ( okazało się, że odebrała ta lekarka) i mówi mi, że właśnie wychodzi. To się pytam czy do innego lekarza można, bo córka ma 39 temperatury i strasznie płacze , że uszko boli ( Jula w tym momencie strasznie się rozpłakała), to lekarka się pyta za ilę mogę być, ja, że 15 - 20 min.To ona, że poczeka. no to ja szybko się zbieram - z 2 dzieci, Julka płacze,że oa ie jedzie, ja że musimy szybko bo pani doktor czeka- ona ie chce szybko. Dobrze, że nie rozbierałam płaszcza u lekarza-bo sie okazało, że sobie koszulę źle pozapinałam. Julka- osłuchowo czysta, węzły powiększone, coś zaczyna się dziać - mamy pulneo, neonise, tantum verde, kropelki do ucha, ibufen d co 8 godzin - jak do jutra nie będzie poprawy- antybiotyk. RAno przed 8 jak ibufen przestyawał działać- miała 39,8 i strasznie płakała, że boli. zobaczymy. Izu- kurcze Ciebie tez trzyma i trzyma. Tak to jest jak się nie można raz porządnie doleczyć zdrówka wszystkim chorym Mąż już po 6 dzisiaj jechał do pracy- nawet nie zdązył iśćdo piwnicy do pieca przyłożyć. Nie ma to jak 2 dzieci w domu, jedno mocno chore , praca, gotrowainie i dokądanie do pieca...
  8. hej ja tylko pomacham i się pochwalę- Leka wczoraj zrobiła rano siku do ubikacji, a po południu kupkę ( też do ubikacji). dzisiaj też jedno siku:) sama woła : "kupka" i biegnie do łazienki, ale nie zawsze coś zrobi tam. Mamuniu - jak Zosia? Jula to 14 kg waży. Dzisiaj była z teściową w teatrze - taki teatr dzieci dla dzieci - podobało jej się. Kessi- a Ty jak? i nie wiem co tam jeszcze miałam a Mamotomka- jak po imprezie? Meaaa- oj , ale bym zobaczyła tą częśc Zmierzchu- jeszcze nie widziałam. dobrej nocy
  9. Hej, Kessi- zdrówka ( bo to przez chorobę?) i spokoju. U nas tez tak zawsze jest, że jak ja jestem chora- to wtedy akurat zawsze sama muszę sobie ze wszystkim poradzić. Mamuniu- teraz z Zosią będzie już tylko lepiej. Ja przy wysokich gorączkach owijam Dziewczyny w mokry ręcznik. Szczególnie Julkę- bo u iej bardzo długo czasu mija aż temp. zacznie spadać, czasami dopiero po 3 godz. a po 4 znowu rośnie... A link tez mi się bardzo podobał:) cieszę się, że nie ja jedna jestem idiotką:) a z tym przedszkolem to było tak: A. poszedł po Julkę do przedszkola i jak przyszli to Julka jeszcze dalej cała zapłakana. Mąż mówi, że się wkurzył w przedszkolu, bo przychodzi po Julę, jak go zobaczyła to pobiegła do biurka Pani - bo tam leżały wyłożone serki mote z łyżeczkami i Julka chciała. W domu ma , ale wiadomo to Dziecko i jak widziała to chciała. A nie mogła dostać, bo ona jest do godz. 13 i nie ma opłacoych podwieczorków w przedszkolu. Jeszcze głupi tekst Pani, że ona czeka aż Julka pójdzie do domu, żeby dać dziecią, i żeby coś ze soba porzynosic jak się po Julkę przychodzi. Jak mąz z Julką wyszli do sztani to ta zaraz dziecią to monte dawała. Podwieczorek jest w godz. 13:45- 14 i przy podpisaniu umowy nie mogłam sobie wybrać, że będę płąciła za podwieczorek. Rano poszłam do wychowawczyni i powiedziałem, że wczoraj miała miejsce nieprzyjemna sytuacja, że skoro podwieczorek jest o godz. 13:45 - to żeby przez pół dnia nie leżały te rzeczy na widoku, i że nie życze sobie takiej głupiej gadki , że czekają aż Julka pójdzie do domu. Zawsze jest odbierana o czasie. Że jezeli ma być podwieczorek o 13 to nie ma problemu, my bedziemy płacić za niego, ale niech nie robią takich cyrków. Jej wychowawczyni to fajna babko, powiedziała, że pogada z tamtą Panią, że mam sie nie denerwować, no i że nie mogę dokupić podwieczorku- bo to jest w dodatkowo płatych godzinach za pobyt i musiałabym taką umowę miec( no to jak nie mogę, to niech dają podwieczorej o godzinie, o której ma być). Tej drugiej Pani nie trawię- bardzo nie podoba mi sie jej podejście do dzieci. jak któreś dziecko płacze- to hamsko pyta sie go "i czemu tak beczy:, a do mnie tekst, że mają takiego histeryka... Mam nadziueję , że się nie powtórzy sytuacja. Mamuniu- brawo dla Wiki:) Meaa- mój A. to twierdzi, że dziewczyy przynajmniej do 30 ie mogą chodzić na randki:) narazie żartuje, ale zobaczymy co będzie później.
  10. hej, Kessi- jak Adaś? mam nadzieję, że po atybiotyku szybko się poprawi Adza- witaj i gratulacje! u nas już przybyło troszkę Maluszków:) ja sama mam już Julkę i 15 miesięczną Lekę:) Baryłka - to już chyba po wszystkim, bo się nie odzywa Julcia teraz ma etap: Małej Syrenki:) Przedwczoraj jak mąż odbierał Julę z przedszkola mieliśmy nieprzyjema sytuację, napisze późiej. Cari - odpoczywaj! Chłopaki na pewno sobie poradzą na badaniu Meaa- no ma Nadia dobry gust:) R. nie jest zazdrosny? bo z Tatusiami to różnie bywa:) Miłego dnia
  11. Meaaa- fala dla Nadii za R:) Julka w przedszkolu w końcu je sama, bo tak zawsze twierdziła, że jest mała, albo ma małe rączki, albo coś tam... i kazała się Panią karmić.
  12. Hej, też pomacham a co:) Mamuniu dziękuję za troskę:* ale odpukać u nas na razie ok. Julka od zeszłego poniedziałku chodzi do przedszkola. Od wczoraj ma jakiś katarek- ale głęboko wierzę, że to nic- szybko przejdzie i nic się nie rozwinie z tego. Po prostu robota, a i tak jestem z wszystkim do tyłu:) KImizi- Kochana bardzo Ci gratuluję, i mam nadzieję, że Mikołaj już lepiej- a może jesteście już wszyscy w domu. Czekamy aż się pojawisz i dasz znać co i jak. Baryłko- myślę o Tobie Kessi- zdrówka dla Dziewczynek. Trzymam kciuki za dom. Na pewno znajdziecie TEN wymarzony domek. Julka - w zeszłą środę miała bal przebierańców - była Śnieżką. Mamuniu- a może dla Wiki jakiś pamiętnik( są i zwykłe i nie zwykłe- z długopisami i lampkami na ultra fiolet tp.), albo jakiś karnet na basen, a może jakieś wyjście do kina z przyjaciółką? albo jakaś fajna gra towarzyska ? albo jakaś płyta z muzyką? Lenka coraz wiecej mówi. Dziewczyny sa kochane ( jak nie wydzierają sobie czegoś:P) Robiłam im takie ciasteczka drożdżowe z przepisu na pizze ( bo lena nie może mleka, jajek) z marmoladą w kształcie ślimaków ( dla Julki ślimak i siniak to to samo, czesto mówi, że ma ślimaka na nodze:)) I przedwczoraj wieczorem, jak Lena już spała Julka zjadała ostatnie ciasteczka. I jak już został ten ostatni to mówi, że mam schować na jutro dla Julki i Lenki. Ja jej mówię, że może sobie zjeść, że jutro zrobię nowe. Ona twardo, że nie, bo dla Lenki. No to schowałyśmy. Następnego dnia rano przed wyjściem do przedszkola (ja już zapomniałam o tym ciasteczku) Julka wzieła ugryzła kawałek i resztę Lece zaniosła.Słodkie to było. nic trzeba ucekać pozdrawiam Was wszystkie
  13. Mamuniu - śliczny Bałwanek:) a Ty naprawdę wyglądasz na coraz młodszą, nie dałabym Ci więcej niż 23 lata... ja tez tak chcę! sprzedaje się - tylko, ze na razie nie widać, że "zarabiamy", mamy taki debet na koncie, ze wolę nie myśleć o tym, bo mnie skręca. Ale tak to jest, że trzeba mieć dużo pieniędzy , żeby zarabiać duże pieniędzy. Tyle pieniędzy poszło na towar, a właściwie jakoś specjalnie dużo to go nie mamy.
  14. Dobra jeszcze na jedna rzecz mam czas, mam nadzieje,m że się nie gniewacie ( a jak się gniewacie to nie wchodźcie) wklejam linka z naszymi aukcjami http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=14368964 jak nie macie co robić pooglądajcie:) cały czas wystawiam coś nowego - i chyba nigdy nie będę na bieżąco. dom zawalony różnymi rzeczami, kurcze powiem Wam, że tyle fajnych zabawek tylko mieć pieniądze. jejku jak mi brakuje czasu, żeby Was spokojnie poczytac i popisać:( Mamuniu, ale jestem ciekawa Bulinki- a właściwie Zosińki:P Mamotomka- kupiłaś w końcu tą gre mad mouse?
  15. hej. Pia- straszni, strasznie mi przykro... miałam wczoraj chwilkę i chciałam napisać na kafe i Twoja wiadomość mnie zaszokowała. Macie wyjatkową Rodzinę i wszystko razem przetrzymacie. Dzisiaj jak była taka cisza - chiałam napisać cokolwiek, bo wiedziałam, że właśnie tak będziesz wolała... ale po prostu nie starczyło mi czasu. a tak w ogóle to witam się w Nowym Roku:) nie wiem od czego zacząć i tak na pewno nie dam rady wszystkiego napisać co bym chciała. U nas roboty masakrycznie dużo, a przed Świętami to było strasznie - przez 2 tygodnie spałam po 2-3 godziny, a ostatnie dni po godzinie z męzem na zmianę. i praktycznie 22 h na dobę pakowałąm paczki... czasami zaglądnelam- wy pisałyście o porzadkach a ja do Wigilii w domu miałam taki bałagan, że szkoda gadać. W Wigilię - powiedzmy, że ogarnełam to. Dziewczyny znowu ( nadal? chore) - Jula cały tydzień przed Wigilią nie chodziła do przedszkola, poszła dopiero po nowym roku - na 4 dni. Wszystkim Chorym dużo zdrówka. Na nic więcej nie mam czasu...
  16. hej nie jestem nabierząco, bo nie wiem w co ręce włozyć, ale ie mogłam sie oprzec, żebynie napisać Meaa- jejku jak dobrze, że nie jestem piosenkarką i nie słuchasz moich piosenek...:P
  17. Meaaa- karnisze jednak udało się naprawić:) tort pierwsza klasa. Nadia taka duża, a te włosy ma po prostu bombowe. świetne zdjęcia czekam na gości. Jutro Julka po 3 tyg. nieobecności idzie do przedszkola, i tez niesie słodkosci. Ciekawe jak to będzie. )
  18. a ile jej podajesz tego acidolacu? moze podawaj teraz 2 saszetki ( na opakowaniu jest 1-2), żeby ochrona była lepsza. Myślę, że będzie ok jak Dusia pójdzie. idę sie ubrać- zeby goście mnie nie zaskoczyli, a potem zobacze fotki:) dzisiaj fajnie bo mam wszystko gotowe:) Baryłko- super brzuszek. i te nogi chudziutkie- ja nie jestem w ciązy a takich nie mam ( a bardzo bym chciała)
  19. Hej ja a szybko- wczoraj fajnie, mnie tez wszystko boli. dzisiaj koleja impreza. Dziekuję za życzenia:0 Meeaa- który jutro dzień będzie atybiotyku? i jak długa ma go brać? nam pediatra pozwolił iść julce do przedszkola w połowie brania antybiotyku (brała 10 dni). - o ilejest poprawa i nie gorączkuje. Ja , że i tak pracuję w domu ( i był to jej 2 atybiotyk pod rząd i przeszło 2 tydzień gorączki0 to jej nie puszczałam. myślę, że jak nie masz co zrobić, a Dusia dobrze się czuje- to będzie ok jak pójdzie do przedszkola. Osłonowe jej pewie podajesz?
  20. Shadsi- tak na szybko , jeżeli pracujesz pierwszy rok to minimalne wynagrodzenie 1 108,80 - (w pierwszym roku pracy 80%), czyli na rękę powinnaś dostać 645 zł przy 3/4 eteatu. inaczej jest nie legalnie!
  21. hej, wpadłam na chwile po pewnie dzisiaj już nie dam rady Dziękuję za życzenia dla Julki Kimizi- wszystkiego naj naj dla Lenki. zdrówka, miłości, niech będzie najkochańsza starsza Siostrą! miłego dnia
  22. Meaa- ja tez jestem przeciwna. tak myślałam na głos tylko. szkoda, że pewnych rzeczy nie da się jeszcze tym naszym Dzieciaczkom wytłumaczyć. Jestem pod wielkim wrażeniem jak Julka farbkami malowała te ozdoby. Musiałyśmy przerwac , bo Lenka wstała. Lenka dzisiaj bardzo dużo drepta na 2 nóżkach:) i sama wstaje- tzn umie juz wstać na dwie nogi - niczego się nie trzymając. Jejku jaka ona już duża:)
  23. Kimizi- super wyglądasz! naprawdę: śliczny Brzuszek, nogi takie szczupłe, super. Baryłko- nie daj się prosić, wklejaj zdjęcia!:)
  24. Mea- ja tez pamiętam jak pisałaś, że rzygałaś:)
×