nadziejamyszki

spróbuję cos odpisąc najpierw Pia- to, o tych głośnych miejscach to chyba do mnie było, co?:) dla Ciebie pewnie to wygląda inaczej niż dla mnie. nie poszlismy z Julką tak od razu, po woli sprawdaliśmy jak reaguje na motory. Za kazdym razem spała w najlepsze- i to naprawde spokojnym snem. Zreszta widać na zdjęciu. Treningi róznią sie od meczy- bo dochodzą jeszcze kibice. Idą c z Julką na żużel, bralismy pod uwagę, że jak tylko cos bedzie nie tak to ja , albo mąz wyjdziemy z nia i pojedziemy do domu. Wiem, że jesteś bardziej doświadczona i pisałaś to z dobroci serca-choć wydaje mi się, że i tak ujełaś to łagodniej niż o tym myślałaś. Jakby się Julce krzywda działa- to nigdy bym jej tam nie zabrała. odnośnie komarów- jak nie pomogą gałęzie orzecha( my mamy w ogrodzie duże orzechy- a jakoś komary tna niemiłosiernie jak się siedzi pod orzechem) - to u nas w SMYKU - jest takie coś do prądu (wygląda jak raid), nie ma żadnych płynów , ani nic. wytwarza jakieś pole czy cos- i jest napisane , że dla dzieci od pierwszego dnia zycia. może u was też cos takiego jest-ba napewno jest, tylko musiałąbyć znaleźć jak to sie nazywa. Jak coś mogę kupić i wysłać.

Hej Pia- grunt to zdrowie:) czytam Was na raty, ale nie mam czasu napisać

Hej Ewciu- tak jak dziewczyny pisały powyżej, a my jeszcze kupilismy podgrzewacz samochodowy- więc nie ma problemu z podgrzewaniem. Cari- my tez jeszcze nie wiemy gdzie pojedziemy, przed samym wyjazdem bedziemy sie decydowac. mam nadzieję , że się zgadamy i uda nam się zobaczyć:)

Julka też już w brzuszku chodziła. Dobrze, że u nas to dziewczynka- choć jedna juz jest co na żuzlu jeździ: Nana. Obawaim się, że przy synku- jakby chciał jeździć, to mąz mi nie popusci. Sam chciał jeździć , ale rodzice się nie zgodzili

Ewcia- mam nadzieję, ba wierzę w to, że lekarstwa pomogą Eryczkowi.

no włąsnie- Kessi- uwielbiam Cię czytac, jak każdej z Nas odpisujesz. wiem, że cos jeszcze miałąm Ci napisać , ale już nie pamietam co to ja chciałam:(

hehez Tadzika Tadeuszek mi wyszedł:P

a wiedziałam , że jeszcze coś chciałam Meaaa- Nadia z tadeuszkiem--->:D:D:D dobrze, ze Tadeuszek taki rozumny, ze nie drapie jej. Julka sie fajnie o Lady odpędza- jak ta ją liże

Dodałam zdjęcia- oczywiście od razu w ilości hurtowej:) w piatek byliśmy u przyjaciół - i ich 18-dniowego synka. Jejku jaki on malutki. Julka fajnie na niego patrzyła. W sobotę byli u nas znajomi z 3 miesięcznym synkiem- był prawie taki jak Julka.

Tomaszkowa(jakoś mi łatwiej tak pisać) bardzo podoba mi się Wasza sypialna. A te przejście kolorów- to mieliście szablon, czy sami rysowaliście? takim to dobrze, w tym basenie:) no i super Tomek stoi przy łózeczku:)

ROW Rybnik- I liga

Mamotomka- no to kolejna fanka żuzla:) bylismy z moimi rodzicami i to oni nam zdjęcia robili, ale mam statyw i zawsze biorę go ze sobą- bo ustawię sobie tak, jak chcę. A mój mąz to nie przepada za zdjęciami- na większości to ma zawsze mine jakby za karę:) a wczoraj Julka była pierwszy raz na meczu żużlowym:) Moich rodziców nie było, a to bardzo ważny mecz. Byliśmy w sobote na treningu- żeby zobaczyć jak będzie się teraz zachowywała- spała w najlepsze.Wczorajszy mecz- troche przespała- a większośc przekibicowała z nami:) i chyba przyniosła szczęście bo wygrali 31 punktami. wkleję później zdjęcia

Baryłko- jak mnie pamięć nie myli to Pia tez stosowała ten mocz u Pascala i szybko mu zeszło. Chyba podkładała wacik, jak Pascal nasiusiał to tym przemywała, Pia - dobrze piszę? Meaa- bardzo ładnie wyglądałaś, a Nadia też. a to chyba jednak nie fotomorgana :) za dużo osób widzi:P

Hej, najpier napisze co nie zapomnę: Cari- my też wybieramy się we wrześniu nad morze- może uda nam się spotkać? Baryłko- sliczny będziecie mieć dom, i jak Natalka nie siedzi jak siedzi:)- widziałam na zdjęciach. Julka też zaczynała tak w wózeczku. Samadama- to pod tym kościołem jest rewelacyjne. a Ty jesteś w moim guście:P Miska- no co Ci będę pisać- biust wymiata:) śliczne zdjęcia w wodzie, i Amelka zadowolona, Ewcia- strasznie mi się Eryczek w tej bluzie z tygryskiem podoba.

Mamuniu- może nie będzie tak źle:P i nie tęsknij za nami za bardzo:D my bedziemy

Ewciu- no własnie - teraz coraz mniej będziesz karmiła piersią ( chyba, że Eryk nie da się pozbawić mleka mamusi:)) jak tam lekarzem nie jestem , ale tak sobie myślę, że te priobiotyki nie powinny zaszkodzić, a uszczelnią układ pokarmowy, żeby antybiotyki zamiast pomóc nie zaszkodziły. a jak tam inne chore Dzieciaki? jakaś poprawa? mam nadzijeję , że tak. A my siępomalutku zbieramy do przyjaciół- zobaczyć ich 18 dniowego Synka:) ciekawe jak Julka zareaguje.

Mamuniu- szczęśliwej drogi i udanego wypoczynku. Ewcia- fakt , że mleko matki najlepsze. jak julka miała tak wysypane policzki to podawałam jej priobriotyki gaja- uszczelniają przewód pokarmowy - i widac było dużą poprawę. a też Karmiłam piersią. nadal Julkę karmie piersią. Może warto by było z lekarzem na ten temat pogadać? bo Eryk będzie bardzo długo brał te antybiotyki. uściskaj go ode mnie.

Ewciu- a podajecie tez Eryczkowi coś osłonowego przy tych antybiotykach?

Hej, Baryłko , Cari, Amorku, Babeczko - dziekuje za komplementy pod moim i Julki adresem:) Ewciu, Babeczko , Holly- mam nadzieję, ze te antybiotyki pomogą i dzieciaczki szybko wyzdrowieją. dla Was dużo siły- bo patrzenie na swoje chore dziecko nie jest łatwe. Mamunia- mi strasznie by sie podobało na koniach jeździć. bardzo podobaja mi się zdjęcia Wiki na koniu Holly- Przemuś jest cudowny, wyprzystojniał strasznie:)

Kimizi- mam nadzieję, że będzie tak to przechodziła jak do tej pory. Nie myślałam o gąrączce przy ząbkowaniu, ale ogólnie jakby dostała w nocy gorączki to nie miałabym co jej podać.Trzeba by było najpierw do apteki pojechać. Samadama- może tak jak Kimizi pisze- że to dziąsełko takie nabrzmiałe jest.

Samadama- biedny Daiwdek, że tak się męczy:(mam nadzieję, że szybko mu przejdzie. Julce idą te ząbki , ale wyjść nie umią. Powiem wam , że nie mam maści żadnej, ani czobków- i musze coś kupić, żeby miec na wszelki wypadek- ze jak Julka dostanie gorączki to żeby mieć, a nie jeździć po aptekach. Meaaa- genialny pomysł!!!!my mamy taka ksiązkę- pierwszy rok życia Dziecka. strasznie się Nadia będzie cieszyła jak cos takiego dostanie. No ciekawy pomysł z tym tatuażem. Baryłko gratuluję, zagnięcia- ja bym na to nie wpadła. Kimizi- bardzo dziękuję:) Misty-nie zaśmiecasz, wracaj do Nas i pisz.

Miśka- Julka też płącze jak jej się tracimy z oczu( ja albo maz), czasami wystarczy, że stanę za nią i mnie nie widzi i już łezki lecą. Czasmi ę i nie lamentuje jak nas nie widzi. Wczoraj jak byli znajomi to musiałam ja ją na rękach trzymac bo był płacz jak do niej podchodzili. Baryłko- ja ostatnio dałam Julce banana- rozdrobniłam go widelcem, bardzo jej smakowało. daję tez jogurty- te z Nestle, ale mam już z Danona- za przykładem Meii, ale tego jeszcze nie dostała:) daję jej też wafelki ryżowe. dzisiaj jadła winogrona i nektarynę. na wyjeździe nawet lodów próbowała(wiem głupota). ale strasznie reaguje jak my coś jemy- to przyłożyliśmy loda do jej ust- słodko go lizała:)

Ciekawe jak tam Pia, po wczorajszym szorowaniu i niespodziance? :D :P

Miśka- dzięki:)